Któregoś dnia byłam u koleżanki, która ma prawie 2-letniego synka. Przywitałam się z nią i powiedziałam do małego: “Daj cioci buzi…” Mały się “wystawił”, więc cmoknęłam go w policzek. A moja koleżanka na to: “dlaczego nie w ustka?”
Odpowiedziałam, że nawet swojego dziecka nie całuję w usta, żeby nie przenosić zarazków i nie pozwalam całować mojego dziecka w usta, bo po co?
A jak jest u Was? Jak robicie, jak całujecie swoje i inne dziieciaczki?
przyznam, że reakcja koleżanki mnie zdziwiła, ale może to ja się czepiam….
Aga i Ola 16/01/04
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Daj Buzi….
Re: Daj Buzi….
ja synka całuję wyłącznie w usta
ale moim zdaniem obcy ludzie nie powinni całować cudzego dziecka w usta
agusiaradom
Re: Daj Buzi….
Jescze mnie nikt nie objechal za calowanie jego dziecka w usta ;)))) Jagodzilstwo tez caluje w usta, chociaz ja to roznie caluje po lepetynce i wogole ;)))
Przestalam jednak calowac jej nozki…. calowalam wieczorkiem po kapieli a bo male a bo fajne a bo sie smiata bo gilgotkalo itd…. dlaczego przestalam ?… hmmm moje dziecko samo dalo mi stope do calowania i na tym miarka sie przebrala ;)))))))
Pozdrawiam 🙂
Re: Daj Buzi….
Twoja niunia jest przeurocza, ma takie cudne oczęta, a zdjęcie jest aktualne?
jakoś nie było Cię chyba na naszych styczniowych wątkach, bo zupełnie nie kojarzę Twojego użytkownika…..
pozdrawiam cieplutko stycznióweczkę i jej mamusię
Aga i Ola 16/01/04
Re: Daj Buzi….
u nas to samo.
Słodziutki buziak dla rodziców, dalsza rodzina policzek.. inni mogą sie pozachwycać z pewnej odległoci
ika i Igor 01.04.2004
Re: Daj Buzi….
To chyba nauczę moje dziecko, aby dawało rączki do całowania…..:))bardzo dobra metoda:))
Aga i Ola 16/01/04
Re: Daj Buzi….
Dziekuje
Zdjecie nie jest całkiem aktualne, bo jest bodajże z….sierpnia zeszłego roku, ale nie mam czasu,żeby zmienić.
A nie kojarzysz mnie dlatego,że miałam być lutóweczką, ale Nina pospieszyła się o miesiąc i raczej “trzymałam” z lutówkami, bo balam się zawsze,że czytając o osiągnieciach “donoszonych” dzieci styczniowych, załamię się po prostu.
Buziaki
Re: Daj Buzi….
Ja całuje Kubusia w usta, ale też w głowę i policzki (i wogóle w zależnosci od sytuacji), wszyscy w rodzinie i znajomi dają mu buziaki w policzek. Tak samo ja “chrzesniaka” całuje w policzek i “piatka”.
Re: Daj Buzi….
Całuję Adę w usteczka bo bardzo to lubię. Nie robię tego tylko jak jestem przeziębiona.
natomiast nie lubię jak babcie nastawiają usta do całowania, szczególnie po papierosie, ale ostatnio tego już nie robią bo chyba zauważyły moje spojrzenie;)
Innych dzieci raczej nie całuję, jestem powściągliwa, raczej podaję rękę albo głaszcze po główce.
Co do zarazków – nie uważam całowania za coś absolutnie brudnego, szczególnie jak zdarza się na dworzu że moje dziecię wciska do buzi patyk, czy kamień, albo foremkę od piasku…
Ada 23m!
ps.friko.pl
Re: Daj Buzi….
i my uwielbiamy niehigieniczne buziaki prosto w buziulki , zwlaszcza ze moj facecik dopiero teraz sie nauczyl dawac buziaki
MaRtA i MaRcElEk 15 mcy
Re: Daj Buzi….
Z tego co wiem to tylko ja całuję Aleksa w usta i to mi odpowiada. Nie wyobrażam sobie, żeby dalsza rodzina albo znajomi to robili. Sama nie całuję innych dzieci w usta.
Pozdrawiam
Re: Daj Buzi….
Ani mąż, ani ja nie całujemy Weroniki w usta. Ale wiadomo, czasem się “zdarzy” 🙂
No i właśnie się teraz zastanowiłam dlaczego? Nie chodzi tutaj o to, ze jest to niehigieniczne (nie raz jemy tę samą łyżeczką) ale po prostu jest to dla mnie intymna sprawa, pocałunek w usta. Od razu zaznaczam, ze jest to MOJE odbieranie tej sprawy (no i męża) i nie rusza mnie jak ktoś całuje swoje dziecko w usta. Ale mojej dzidzi nie pozwoliłabym całować w usta…
Nie wiem, moze dziwna jestem, ale tak to właśnie odbieram. Moi rodzice też nie całowali mnie w usta, może stad patrzę na to w ten sposób.
Pozdrawiam,
lunea i Weronika (24.09.03)
Re: Daj Buzi….
Moją prywatną Alę całuję w usta, a obce dzieci w policzek – jeśli wogóle, bo wolę podać rękę, jak dorosłemu.
Re: Daj Buzi….
mojej bys nie podala reki…bo ona odrazu wystawia buzke do calowania:))takze ciociu Kasiu nie masz wyjscia i buziaka w policzek dac musisz:))
Re: Daj Buzi….
Aaa, ale Małgosia to szczególnie słodki bachorek. Jak tu nie całować?
Re: Daj Buzi….
tak teraz patrze na zdjecia naszych dziewczyn w podpisach…i one jakies takie podobne sa:))
Re: Daj Buzi….
hehe, chyba trzeba inwigilować naszych mężów, skoro nasze córki są takie podobne
Re: Daj Buzi….
trzeba:))
Re: Daj Buzi….
Ale nas też opuściłaś…i już na lutoofkach ani słowa o Nineczce znaleźć nie mozna
Wróćcie do nas
Beata i
Re: Daj Buzi….
My z mężem całujemy Ninkę w usta, robią to tez babcie i dziadkowie, bliska rodzina. Obcych dzieci w usta nie całuję ale też nie wpadam w panikę jeśli ktoś pocałuje tak Ninę.
Monika & Nina 19.11.2003
Re: Daj Buzi….
Swoje dziecko – w usta, w policzki, w nosek, w oczka itd.
Obce – w policzek ewentulanie
Nienawidze jak ktos caluje Olinka w usta!!! W sumie nie lubie wogole jak go ktos caluje.
Asia i Oliwierek 14.01.2004
Znasz odpowiedź na pytanie: Daj Buzi….