Teraz napisze coś pozytywnego:) Bo jakoś niedzielka przez posty o cierpieniu dzieci smutno mi leci…
2 dni temu kupiliśmy Dawidowi pierwszy nocnik (nawet nie wiedziałam że z pozytywką 😉 ). Udało mi się wyczuć kiedy idzie kupka i już dwa razy pozytywka zagrała:)) Siusiu zrobił nawet kilka razy.
Siedzi ładnie, zawsze daję mu jakąś zabawkę. I patrzę na zegarek -nie dłużej niż 15 minut. Teraz zostaje mi kupić drugi do niani. Niech się uczy:)) Zanim zacznie wołać to minie trochę czasu, ale to nic.
Poza tym sadzamy go w wysokim krzesełku przy stole, kiedy my też jemy- jednocześnie karmię i jego (zupki Gerbera ale też suchy ziemniaczek albo bezglutenowe kukurydziane chrupki-bardziej dla zajęcia niż najedzenia się).
Jak miło patrzeć na rozwój swojego szkrabka 🙂
Pozdrówka dla wszystkich:)
Milva i 7-m-ny Dawidek z 4 !!!! ząbkami:))
4 odpowiedzi na pytanie: Dawidek na nocniczku:)
Re: Dawidek na nocniczku:)
Ale fajnie !!! Może i ja zacznę sadzać moją Oliwię na nocnik.
pozdrawiamy;
Dagmara i Oliwia ( 7 m )
Re: Dawidek na nocniczku:)
Polecam:)) Podobno dziewczynki uczą się szybciej:))
Milva i 7-m-ny Dawidek z 4 !!!! ząbkami:))
Re: Dawidek na nocniczku:)
Brawo dla Dawidka!!!
Paulinka ma przeszło roczek i nie usiedzi na nocniku ani minutki(nigdzie zresztą nie usiedzi), na dodatek zaczyna płakać w niebogłosy i nic nie poradze, musze jeszcze troche odczekać -może przyjdzie ten moment że polubi swój nocniczek
Ola mama Paulinki (05.05.2002)
Re: Dawidek na nocniczku:)
Na pewno w końcu przywyknie:)) A jak nie to nauczy się na “dorosłej” muszli :))
Pozdrówka:))
Milva i 7-m-ny Dawidek z 4 !!!! ząbkami:))
Znasz odpowiedź na pytanie: Dawidek na nocniczku:)