Dawno dawno temu…

…. miałam więcej czasu na forum;-(
Dawno nas tu nie było:-)
Kurcze, wlaśnie piszę ten post nie używając wogóle myszki, bo baterie się ładują no i przycisnęłam co nie trzeba i od razu opublikowało wiadomość:-)) eh:-)

No, ale dziewczyny, biję się w piersi, bo naprawdę dawno mnie tu nie było. Zaglądam czasem i czasem coś czytam, ale ostatnio czasu mam strasznie mało i no właśnie widać efekt:-(

Pawcio mój podrósł, ale nadal jest kochanym dzieckiem. Pozwala mi na robienie naprawdę mnóstwa rzeczy. Umie się ładnie zająć sobą, nadal duzy śpioch no i baardzo ładnie je:-)

Dla pamiętających, moje dylematy jak karmić Pawła (nowe posiłki) mam wiadomość:-) Już sama gotuję zupki i Pawłowi o wiele bardziej smakują te które ja gotuję. Myślę, że 2 miesiące na początek nowego jedzenia na słoiczkach, to też wystarczy.:-)

Paweł od 2 tygodni sam siedzi:-) (czyli zaczął jak miał 5,5 miesiąca) Jestem z niego strasznie dumna:-) No, ale to nic nadzywczajnego:-) Bo jestem dumna nawet za jego pierdnięcia, hihihihi:-))))

Stęskniłam się za Wami.
Mam nadzieję, że znów wrócą czasy, że będę mogła tu późnymi nocami przesiadywać:-)

A wiecie czym się między innymi ostatnio zajmuję?
Jako, że nie mogę nic nie robić:-) W domu posprzątane, chleb upieczony, dziecko nakarmione, przewinięte śpi. Obiad gotowy. No to co ja mogę robić?:-) Ano, wzięłam się za handel:-) Przetrzepałam swoje szafy i rodziców szafy i handluję tym na allegro:-) Wszystko co udaje mi się sprzedać w ten sposób odkładam na Pawła konto:-) I muszę powiedzieć, że grosz do grosza i uzbierała się już niemała sumka:-) Tu 10 zł, tu 5 zł., tu 30 zł. No i naprawdę polecam. Jesli macie kiepsko z kasą, to zróbcie to co ja:-) To naprawdę fajna zabawa i zawsze parę groszy, za coś czego już od dawna nie używam, czego nie noszę, albo czego nie lubiłam.

No i od dzis jestem na wychowawczym. Buuuu, teraz to dopiero mało kasy będzie. No, ale nie załamuję się, tylko idę dalej. Przereorganizowałam domowy budżet i wydatki i jest o wiele lepiej.

Mam strasznie dużo zaległości w czytaniu zaległych postów. Nawet nie wiem co u Beaty :-(((

Co u Was kochane, stare i nowe mamuśki:-)))
“Stare” mamuśki pozdrawiam, “nowe” również, że szczególnie gorącym powitaniem:-) Na pewno wiele nas tu przybyło:-)
Przepraszam dziewczyny, które o coś się mnie pytały, a ja już niestety nie znalazłam tego posta, bo nie był mój:-(

CO U WAS?? Czekam na wieści:-)
Stęskniłam się:-)

JoannaR i Pawełek 19.09.2003 <img

Edited by JoannaR on 2004/03/12 23:19.

31 odpowiedzi na pytanie: Dawno dawno temu…

  1. Re: Dawno dawno temu…

    oj dawno dawno…
    cóż, najgorsze są pierwsze dni bez forum, potem mozna sie przyzwyczaić i jakoś się zyje… ale co to za zycie
    pozdrawiam

    Ola z Natalią- 2.06.2003

    • Re: Dawno dawno temu…

      Witaj Joasiu!!!
      Rzeczywiście dawno was nie było na forum,myślę że teraz nie bedziecie juz na tak długo nas opuszczać,a Pawełek jak się zmienil,jak wydoroślał.
      .

      Marzena z Julią 28.07.03

      • Napady placzu – 3-tygodniowy maluch

        Dziewczyny! Pewnie nie jestem odosobniona, ale moj Piotrus (3 tygodnie) ma okropne napady placzu (a nawet krzyku) przy ktorych serce kroi mi sie w plasterki. Bylismy nawet u lekarza i stwierdzil, ze to najprawdopodobniej gazy. Masuje mu brzuszek, podaje kropelki (Mylicone), robie rowerek, tule… i nic nie pomaga. Powtarzaja sie o roznych porach. Wyeliminowalam z mojej diety (karmie piersia) wszystko wzdymajace a nawet mleko. CZY ZNACIE MOZE JESZCZE JAKIES SPOSOBY?
        Dodam jeszcze, ze w czasie tych napadow Piotrus wygina sie do tylu i duzo rusza raczkami i nozkami. Uspakaja sie tylko jak go karmie. Czasem ma okres spokoju i wydaje sie byc wtedy przeszczesliwy az do momentu gdy znow nagle zaczyna plakac. Prosze o rady!

        Ola

        • Re: Dawno dawno temu…

          No kochana, Twoja Julcia widzę też w miejscu nie stoi:-))))
          Ale już duża:-)

          No pewnie, że już na tak długo nie będę Was opuszczać:-)

          A posta, który przez przypadek mi się za mały opublikował, poszerzyłam:-)

          JoannaR i Pawełek 19.09.2003

          • Re: Dawno dawno temu…

            A wiesz, że to święta racja!! Jakoś się człowiek rzeczywiście przyzwyczaja, ale…. potem czuje straszną pustkę. Co to za życie:-)
            Dlatego znów, a raczej cały czas tu jesteśmy:-)

            JoannaR i Pawełek 19.09.2003

            • Re: Dawno dawno temu…

              Właśnie własnie – kogoś mi tu brakowało…

              allegro – ja tez czasen szaleję, ale teraz musze czekac na aparat… już w przyszłym tygodniu :))

              !

              Ola+Staś+Tadzio+Basia

              • Re: Dawno dawno temu…

                No wreszcie sie pojawilas!!!!
                Wiesz sprytna jestes….. Najpierw dajesz nam parogodzinna albo i nawet parodniowa gre,a sama znikasz z forum po cichutku. No no no nie ladnie
                Teraz za kare musisz pokazac nam jak Pawelek juz urosl i wkleic nowe fotki.
                i czekamy na fotki (bede sprawdzala codziennie)

                [Zobacz stronę]

                Agness i VIKTORIA (28.08.2003)

                • Re: Dawno dawno temu…

                  Poczekaj, jak Was zasypię zdjęciami, to będziecie miały dość:-))))

                  JoannaR i Pawełek 19.09.2003

                  • I jeszcze jedno:-)

                    Wypowiedziałam w końcu wojnę!!!!!!
                    Moim kilogramom oczywiście:-)
                    Trzymajcie za mnie kciuki, żebym się nie poddała. Codziennie ostro ćwiczę, no i mam nadzieję, że do końca czerwca będzie mnie mniej o 15 kg!
                    A cel to 30:-)
                    Na razie poszły tylko 3….:-(

                    JoannaR i Pawełek 19.09.2003

                    • Re: Dawno dawno temu…

                      No właśnie oglądałam zdjęcia polędwicy z Basią, albo odwrotnie, bo trudno ocenić, kto w roli głównej:-)))))
                      No i czytałam, że aparatu Ci nie staje:-)))

                      JoannaR i Pawełek 19.09.2003

                      • fajnie, ze…

                        …że jestes, wróciłaś:)
                        Jak widzę jesteś pozytywnie nastawiona, pełna energii, zakochana w niejakim Pawełku – dobrze Cie taką widzieć

                        A u nas ok. Pawełek siedzi, a Filipek chodzi .
                        Dziś, gdy odwracam się i patrzę za siebie w przeszłosć, zauwazam jak czas szybko minął.
                        Wszystko było jakby ‘wczoraj’, a my niemal roczek bedziemy mieli za chwile za pasem:)
                        I powiem Ci, że zauwazyłam ze wiele z nas mniej przesiaduje teraz na forum:), ale ja za to winie te rozłamy na “-latki”… Wydaje mi się, ze stary podział forum był fajniejszy i bardziej zintegrowany:) My byłyśmy bardziej zintegrowane:)
                        Tyle od nas.
                        Buźka:)
                        B.

                        • Re: Dawno dawno temu…

                          łojej, ale Pawełek już jest duży! Dawno nie widziałam nowej foty Twej latorośli. Podziwiam Ciebie, że wiążesz jakość koniec z końcem i w tym wszystkim masz czas dla siebie. Ja czasem sobie nie daje rady. Co do allegro to masz troszkę racji, bo ja sama tam sporo sprzedałam, ale raczej ciuszków po synku. Więcej dzieci mieć nie zamierzam, więc leżakowanie ubranek jest zbędne. Kaskę uzbieraną przeznaczam na nowe fajowe ciuszki.
                          My ze zniecierpliwieniem wyczekujemy wiosny, bo marzą mi się już spacery po lesie o zapachy budzącej się wiosny ( wczoraj miałam malutki przedsmak).

                          ,

                          • GRATULUJĘ..

                            Gratuluję postępów Pawełka. Śledziłam od czasu do czasu Twoje posty, bo moja OLA URODZIŁA SIĘ W TYM SAMYM dniu co Pawełek, ale wiadomo, że chłopcy rozwijają się trochę szybciej. Ola jeszcze sama nie siedzi w ogóle to jest małym leniuszkiem ale i my się doczekamy. Powodzenia

                            Krynia i ALEKSANDRA 19.09.2003

                            • Re: Dawno dawno temu…

                              Cześć, Asiu ! Dobrze, że znowu jesteś 🙂 Masz dwa przepiękne misie na zdjęciu 🙂
                              Ja też ostatnio rzadko bywam na forum 🙁 jak już jestem, to raczej chwilę poczytam i muszę uciekać, na pisanie już mi czasu nie starcza. Szukam pracy, dzień po dniu uparcie odwiedzam firmy, nękam znajomych, wykorzystuję kontakty… może w końcu mi się uda. Cały pozostały czas poświęcam Michasiowi, który od lutego chodzi do żłobka i radzi sobie bardzo dobrze… aczkolwiek rozstania poranne nie są łatwe… ale póżniej jest już dobrze, bawi się, śpi, je, jest zadowolony 🙂 A mnie boli serce, te rozstania są dla mnie strasznie trudne, ale muszę iść do pracy… i pociesza mnie myśl, że jest pod bardzo dobrą opieką, ma towarzystwo dzieci i tak wspaniale się rozwija 🙂 Rośnie jak na drożdżach, zmienia się z dnia na dzień, tyle potrafi i coraz więcej mówi. Jest cudowny, a ja go uwielbiam 🙂
                              I wiesz, ten pomysł z allegro jest bardzo dobry… ja też mam dużo rzeczy, których już nie noszę i zrobię mamie czystkę w szafie… mój domowy budżet będzie mi baaardzo wdzięczny 🙁 Dziękuję za motywację. Bywaj tu częściej, smutno bez ciebie.

                              Magda i Michałek ( 02.06.2002 )

                              • Re: Dawno dawno temu…

                                …i my z powroterm witamy ;-)))))…choc tak jak i Ty czasu coraz mniej na forum….tyle ze u nas Ala szaleje i siedziec sama nie chce….podsunelas mi niezly pomysl z allegro dzieki

                                Toeris + Ala 14.09.2003

                                • Re: Dawno dawno temu…

                                  Ja jako nowa mama (jej, już minął miesiąc) też witam Cię serdecznie Jako oczekująca śledziłam Wasze, mamusiowe posty, więc sporo z Was trochę poznałam. Ciebie między innymi też
                                  Gratuluję nowych osiągnięć Pawełka i trzymajcie się cieplutko, zaglądając tu częsciej!!!

                                  Beata i Maciuś (11.02.04)

                                  • Re: Dawno dawno temu…

                                    Czesć Asiu!! Szkoda, ze tak rzadko tu zaglądasz, dziś akurat próbowałam zorganizowac jakieś spotkanie na spacerek ale nikt się nie odezwał oprócz Justynki a szkoda bo możnaby wykrzystać dzisiejszy dzień na spacerek nad morzem. Gratulacje z postępów Pawełka!! Piszesz, ze jak narazie masz sporo czasu dla siebie więc korzystaj z tego jak mozesz bo jak Pawełek zacznie raczkować i mniej spać to skończy się laba 🙂 Chciałam się też Ciebie zapytać o to Allegro bo nie moge się do niego za bardzo przekonać, czy faktycznie idzie na nim zarobić trochę grosza ze sprzedaży?? Nie mogę się połapać z opłatami które wymaga allegro, czy jak ktoś kupi rzecz np. za 5 zł to się opłaci?? Musisz mnie przekonać bo mam pare rzeczy które tez bym chętnie wystawiła, już nawet jestem zarejestrowana ale zawsze mam dylemat :)) I jak dokonujesz transakcji?? Czekasz aż ktoś wpłaci pieniążki czy płaci przy odbiorze?? bo to wychodzi wtedy drożej.

                                    Agus i Kamilek (24.03.2003)

                                    • Re: Dawno dawno temu…

                                      Cześć Aga:-)
                                      No właśnie widziałam posta o spotkaniu, ale ja i tak nie mogłabym, bo mąż miał wczoraj imieniny i dziś się rodzinka zwali.

                                      A co do allegro, to ja myślę, że bardzo się opłaca. Ja wystawiam w bardzo różnych cenach. Prowizje ze sprzedaży też da się przeżyć. Powiem tak, że dochód ze sprzedaży jest np. około 1000 zł. to prowizje dla allegro oraz zapłata za wystawienie aukcji to około 100 zł. Także na czysto jest 900 zł. Myślę, że to się bardzo opłaca i naprawdę warto poszperać w swoich szafach. Na pewno spojrzeć na jej zawartość innym okiem i zobaczysz, że dużo niepotrzebnych rzeczy można się pozbyć, zarówno ubrań, jak i naczyń, ubranek dziecka, elementów dekoracyjnych, nietrafionych prezentów:-)
                                      A zasady transakcji też możesz ustalić sama, w pewnych ramach oczywiście. Ja robię tak: NIC nie wysyłam za pobraniem, a wysyłam dopiero po przedpłacie na konto. Czyli jak zobaczę zaksięgowane pieniążki na koncie, to wysyłam towar. I nie wyobrażam sobie tej działalności bez internetowego konta bankowego. Także polecam założenie konta w Mbanku lub Inteligo. I osobiście ustalam bardzo małe moim zdaniem ceny, dlatego mam tak dużo sprzedaży:-)
                                      Jak będziesz miała jeszcze jakieś pytania wal śmiało:-)

                                      JoannaR i Pawełek 19.09.2003

                                      • Re: fajnie, ze…

                                        Cześć bruni. Boże, faktycznie Filipo będzie miał rok za pasem. A ja pamiętam Ciebie jeszcze jak biadoliłaś, że jak słoń chodzisz:-) Zresztą siebie też taką pamiętam:-) Twoje rok, a moje pół roku. Z dziećmi czas o wiele szybciej leci:-)
                                        Rzeczywiście jestem jakaś taka naładowana energią, że mam ochotę na bardzo wiele:-)

                                        I masz świętą rację z tym forum:-) Ja też wolałam stary podział. Jakoś brakuje “tych starych mam”:-) Choć bardzo się cieszę, że nowe się włączają. Ale też uważam, że lepszy był wcześniejszy niepodział;-)

                                        Buziaki:-)))
                                        P. S. My Pawciowi też zamówiliśmy portret u Pikpok:-) Widziałam co zrobiła dla Filipa i też zachorowałam:-)

                                        JoannaR i Pawełek 19.09.2003

                                        • Re: Dawno dawno temu…

                                          O tak, ja na wiosnę też czekam:-) Będę na mojej działeczce warzywka dla syncia produkować:-)))

                                          A fotek Pawła będzie więcej, na pewno:-) Ale za to wczoraj oglądałam zdjęcia Alberta i była naprawdę w szoku. Przecież on wygląda jak ROCZNIAK a nie półroczniak:-))))
                                          I wogóle jakie fajne chłopaczysko i przystojne z niego:-))

                                          JoannaR i Pawełek 19.09.2003

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Dawno dawno temu…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general