nie bardzo nawet wiem od czego zaczac i jak o tym napisac.
Jakis miesiac temu Marcin pierwszy raz zaczal klasc sie na np. nasze nogi i ocierac sie intymnymi okolicami. Robil to nagminnie. Na poczatku nie bardzo wiedzialam co robic. Porozmawialam z kilkoma mamami, które zapewnily mnie, ze to normalne. Wazne by nie krzyczec, nie krytykowac i nie zawstydzac dziecka. Wiec jak tylko widzialam, ze Marcin probuj na nas wlazic odwracalam jego uwage zabawa. I dzialalo. Pozniej przez ok. 2 tygodni cisza. I teraz znow to wrocilo.
Wczoraj jednak dowiedzialam sie, ze przyczyna tego moze byc jakas bakteria i ze nalezaloby wykonac badanie na posiew moczu..
Czy ktos z Was spotkal sie z czyms takim?
Bede wdzieczna za odpowiedzi..
Kasia&Marcis (03.03.2005r.)
16 odpowiedzi na pytanie: Delikatna, intymna sprawa..
Re: Delikatna, intymna sprawa..
O masturbacji dziecięcej słyszałam, o tym, że może być to spowodowane bakterią nie słyszałam.
Dla spokoju zrób badanie moczu.
Re: Delikatna, intymna sprawa..
jesli to bakteria, to dziecko moze czuc świąt. wowczas niewiele ma to wspolnego z dziecieca masturbacją.
zastanawialam sie, czy ktoras z mam spotkala sie z czyms takim, ze przyczyna byla wlasnie bakteria. A jesli to nie bakteria, to czy dziecieca masturbacja w tym wieku to cos normalnego? nie mam pojecia..
Dzieki Ci za odpowiedz. jestes na razie jedyna 😉
pozdrawiam
Kasia&Marcis (03.03.2005r.)
Re: Delikatna, intymna sprawa..
Masturbacja w tym wieku jest normalna. W dziecku budzi się ciekawość własnego ciała, odkrywa, że dotykanie siebie może być przyjemne.
Dobrze robisz. Nie krzyczeć, nie straszyć, po prostu odciągac uwagę.
Re: Delikatna, intymna sprawa..
Tak, odciągać uwagę trzeba koniecznie, gdyż takie zachowania mogą się utrwalić, mnie pediatra powiedziała, żeby nawet postraszyć (3, 5 -latka) zastrzykami np. no ale to większe dziecko. Antek miał zapalenie zewn. części cewki moczowej i cały czas trzymał rączkę w spodniach…cewka już dawno wyleczona, a on ciągle tam sobie gmera….
Re: Delikatna, intymna sprawa..
straszyc masturbujace sie dziecko? dobrze zrozumialam?
wydaje mi sie, ze to nie najlepszy pomysl. z tego co wiem, mozna w ten sposob zaburzyc delikatna sfere. w przyszlosci moze miec powazne leki.
ja pewnie odwracalabym uwage, a starszemu dziecku tlumaczyla, ze to jest intymna rzecz (taka jak np robienie siusiu, ktorego nie robi sie przy innych)
malo jest mezczyzn z nieutrwalonym takim zachowaniem ;))
kasia z martusia (3 luty 2004)
Re: Delikatna, intymna sprawa..
Ja miałam taki problem z córeczką. Rozmawiałam z psychologiem przedszkolnym bo również miałam obiekcje co do tego.
W naszym przypadku było to “normalne” i nie potrzeba było wykonywać żadnych badań. Psycholog nam zwrócił uwagę na to, że takie “wyładowania” zdażają się głównie po dniu pełnym atrakcji, gdzie dziecko coś bardziej przeżyło. Asiula uspokajała się i wyciszała w ten sposób – często przed snem.
I w sumie nie było by większego problemu, gdyby robiła to tylko w domu, lecz zaczęło się to zdarzać również w przedszkolu…. Na szczęście od 2-3 m-cy wszystko się uspokoiło.
Psycholodzy polecają dwie metody na ten “problem”.
Albo nie reagować, lub odwracać uwagę – w naszym przypadku nie podziałał, gdyż czując się bezpiecznie potrafiła to zacząć robić przy obcych.
Drugą metodą jest akceptacja większego popędu u dziecka, ale zezwalanie mu na to tylko w jego własnym pokoju. Bo tak czy siak robić to będzie dalej. Za każdym razem gdy dziecko coś zaczyna należy go przekonać, żeby udało się do własnego pokoju, bo tylko tam jest miejsce na tego typu “zabawy”.
Wybór sposobu zależy od Ciebie :o) Ale ja bym się nie martwiła żadną bakterią :o)
Pozdrawiam i trzymam kciuki !!
Kasia i Asia 23.02.2004
Re: Delikatna, intymna sprawa..
straszyc zastrzykami?! jezu, skad ci lekarze biora takie pomysly?! ehhhhhh
Re: Delikatna, intymna sprawa..
Straszyć dziecko???!!!Beznadzieja jakaś….:(((
Dorota i Antoś?(24.03.2005)
Re: Delikatna, intymna sprawa..
Z lekarki jestem zadowolona, to pierwsza rzecz, z którą się u niej nie zgadzam.
Re: Delikatna, intymna sprawa..
moze to robic dla przyjemnosci i trzeba zignorowac
lub odwracac uwage
moze bo go swedzi i tak sobie radzi
zrob mocz na posiew i twoje problemy sie wyjasnia
a siusiak nie jest czerwony lub podrazniony
czy chlopiec nie ma stulejki albo sklejki?
Re: Delikatna, intymna sprawa..
postraszyc!!!!?????
jestem w szoku
Re: Delikatna, intymna sprawa..
z siusiakiem wszystko ok na szczescie.
zrobie jednak badanie dla pewnosci by czegos nie przeoczyc..
od poczatku stosuje metode odracania uwagi 🙂
problem w tym, ze maz jakos nie bardzo przywiazuje do tego wagi i tesciowa tez jakas za malo stanowcza.. Ttotalny brak konsekwencji! 🙁 Wiec Marcin u nich sobie pozwala 🙁 a u mnie bardzo rzadko..
Ale tlumaczenie mezowi a tym bardziej tesciowej to jak walka z wiatrakiami.. :/
Kasia&Marcis (03.03.2005r.)
Re: Delikatna, intymna sprawa..
wydaje mi sie ze im mniej kolo tego szumu tym lepiej
jak sobie grzebie w obnecnosci taty czy babci to niech grzebie byle na niego nie krzyczec
ale powoli warto rozmawiac ze takie rzeczy mozna robic tylko przy swoich a wsrod obcych niewypada tak jak z innymi czynnosciami intymnymi
zeby wiedzial ze to nie jest zabawa na podworko czy do przedszkola za chwile – bo bedzie narazony na docinki dzieci a czasem i doroslych – sama czytlaas – nawet lekarze – o zgrozo – kaza dzieci karac czy strszyc
Re: Delikatna, intymna sprawa..
wiesz Kasiu nie pomyslalam o tym, ze to moze byc sposob na rozladowanie dnia pelnego emocji.
Przyjrze sie temu pod tym kontem. Jesli tak bedzie znajde inne sposoby na wyciszenie.
Chociaz, jak pamietam tak bywalo rowniez po przebudzeniu, rano, w trakcie porannego skakania po lozku, wlazenia na mame i zacalowywanie na dzien dobry 🙂 Wiec gdy byl wyspany i wypoczety. Pewnie nie ma na to regóły.
Ale jakos dziwnie robil to na tacie, ktory niestety olewa troche temat chociaz tez go to czasme irytuje. Wiec gdy Marcin widzi, ze moze to tez to wykorzystuje. Ja zaraz aranzuje inne zabawy i nawet nie pamieta, ze przed chwilka to robil. Ale do meza czasami gada sie jak do sciany.. :/
Bardzo Ci dziekuję za te wskazówki!
Kasia&Marcis (03.03.2005r.)
Re: Delikatna, intymna sprawa..
tez bym sie nie zgodzila moze to sa poglady moralne tej pani bo na pewno nie uzasadnienie medyczne
Re: Delikatna, intymna sprawa..
chyba sama to za bardzo przezywam..
Szumu robie w okol tego, ale nie w obecnosci Marcinka.
Rzeczywiscie zaczne delikatnie i spokojnie rozmawiac o tym z samym zainteresowanym 😉 Zobaczymy co z tego wyniknie..
Zachowanie lekarki jest dla mnie szokujace!!!!! 🙁
Dzieki wielkie za odpowiedz!!!! 🙂
Kasia&Marcis (03.03.2005r.)
Znasz odpowiedź na pytanie: Delikatna, intymna sprawa..