-
AutorWpisy
-
16 listopada 2010 at 09:32 #106242
AnonimWitam.
Mam problem. Z mężem nie rozmawiam, bo mnie wkurza. Wszystko mnie wkurza, to jakim tonem mówi, że nie ma czasu dla mnie, że ma do mnie pretensje za nieposprzątaną kuchnie. Jak przychodzi do domu to chce, żeby wyszedł.
Koleżanek unikam, bo wszystkie mnie denerwują, nie chce mi się gadać o pierdołach. Nic mi się nie chce, nic nie robie, ledwo się dziećmi zajmę ostatnio. Albo siedze na forum, albo na skypie i mam wszystko w d… Chyba mam depresje. Siedze i rycze.
Nie wiem po co tu pisze, skoro zaraz znajdą się pewnie „rzeczliwe osoby”, które mi dokopią. Chyba chce bardziej się zdołować. Gdyby nie dzieci…16 listopada 2010 at 09:52 #3956380
Anonim– załóż dres – idź pobiegaj
– załóż dres – idź na rower
– potańcz sobie
generalnie chodzi o to żebyś się zmęczyła porządnie i żeby trochę endorfin sobie wstrzyknąć do organizmu – od razu się lepiej poczujesz.
16 listopada 2010 at 09:53 #3956381
aborkaBardzo mozliwe – w końcu idzie zima, siedzisz w domu. Połykaj sobie preparaty z dziurawca (np deprim), magnez jakis.
16 listopada 2010 at 09:55 #3956382
AnonimMam wszystko gdzieś.
Nie chce mi sie
pogoda do d…16 listopada 2010 at 09:57 #3956383
AnonimZamieszczone przez aborka
Bardzo mozliwe – w końcu idzie zima, siedzisz w domu. Połykaj sobie preparaty z dziurawca (np deprim), magnez jakis.Zrobie tak.
Jednak to już dłużej trwa.
Mam wrażenie, że im więcej w życiu mam, tym mniej mi się chce…16 listopada 2010 at 10:00 #3956384
figaJest takie narzędzie, które NIE diagnozuje depresji,
tylko pomaga w ocenie sytuacji.
Moim zdaniem najlepiej wziąć pod uwagę ostatnie 2 tygodnie, np tu:Zrób sobie, i zastanów się czy nie trzeba Ci fachowej pomocy.
Może to być jesienna chandra, a może być depresja.
Stwierdzic to może lekarz-psychiatra, więc warto rozważyć wizytę.
16 listopada 2010 at 10:11 #3956385
AnonimZamieszczone przez Figa
Jest takie narzędzie, które NIE diagnozuje depresji,
tylko pomaga w ocenie sytuacji.
Moim zdaniem najlepiej wziąć pod uwagę ostatnie 2 tygodnie, np tu:Zrób sobie, i zastanów się czy nie trzeba Ci fachowej pomocy.
Może to być jesienna chandra, a może być depresja.
Stwierdzic to może lekarz-psychiatra, więc warto rozważyć wizytę.Dobiłaś mnie tym testem ostatecznie 🙁
Wynik wyszedł 36.16 listopada 2010 at 10:15 #3956386
figaZamieszczone przez scarlet
Dobiłaś mnie tym testem ostatecznie 🙁
Wynik wyszedł 36.No to pozostaje wziąć poważnie pod uwagę wizytę u lekarza.
Powodzenia!16 listopada 2010 at 10:20 #3956387
AnonimZamieszczone przez Figa
No to pozostaje wziąć poważnie pod uwagę wizytę u lekarza.
Powodzenia!tylko co on pomoże…
nie mam powody być nieszczęśliwia
coś sobie wymyślam, wynajduje… nie wiem dlaczego16 listopada 2010 at 10:36 #3956388
paszulkaMnie taki klimaty też dopadają ale bardziej w formie lękowej.
Wzięłam byka za rogi, powiedziałam, że nie chcę tak żyć, nie chcę brać psychotropów i poza tym wiem jak się można upodlić nie lecząc depresji… tak jak napisała mamrotka wzięłam dres…. no i zaczęłam łykać magnez w dużej ilości.
Nie mam totalnie powodów do depresji.. nawet to dołka… ale mój organizm jest tak skonstruowany, że na zmiany hormonalne, pogodowe, brak ruchu reaguje właśnie depresją… nie dumam, nie szukam tylko walczę.
Weź się puknij w głowę i zawalcz też… uwierz mi możesz czuć się jeszcze gorzej niż jest teraz…. nie daj się. :Kciuki:
16 listopada 2010 at 10:41 #3956389
ulalukiZamieszczone przez Figa
Jest takie narzędzie, które NIE diagnozuje depresji,
tylko pomaga w ocenie sytuacji.
Moim zdaniem najlepiej wziąć pod uwagę ostatnie 2 tygodnie, np tu:Zrób sobie, i zastanów się czy nie trzeba Ci fachowej pomocy.
Może to być jesienna chandra, a może być depresja.
Stwierdzic to może lekarz-psychiatra, więc warto rozważyć wizytę.A mi wyszła lekka depresja.
To wszystko przez ten sex:);)
16 listopada 2010 at 10:42 #3956390
AnonimZamieszczone przez paszulka
Mnie taki klimaty też dopadają ale bardziej w formie lękowej.
Wzięłam byka za rogi, powiedziałam, że nie chcę tak żyć, nie chcę brać psychotropów i poza tym wiem jak się można upodlić nie lecząc depresji… tak jak napisała mamrotka wzięłam dres…. no i zaczęłam łykać magnez w dużej ilości.
Nie mam totalnie powodów do depresji.. nawet to dołka… ale mój organizm jest tak skonstruowany, że na zmiany hormonalne, pogodowe, brak ruchu reaguje właśnie depresją… nie dumam, nie szukam tylko walczę.
Weź się puknij w głowę i zawalcz też… uwierz mi możesz czuć się jeszcze gorzej niż jest teraz…. nie daj się. :Kciuki:Mnie wkurza mąż, to powód jednak by się znalazł, może przesadzony, ale jest.
Co masz na myśli pisząc o upodleniu?
Ja właśnie rzuciałam słuchawką koleżance 🙁 Pewnie pomyślała, że mi odbiło.
Wogóle chodze nieumalowana, włosy nieumyte, ubrana byle jak. Mam gdzieś wszystko. Ludzie mnie denerwują, dzieciaki mi chorują. Jestem załamana 🙁
Nie chce mi się nic robić. Nie chce mi się walczyć.
16 listopada 2010 at 10:58 #3956391
goooosiawydaje mi się, że Cię rozumiem.
i czytając Twoje wszystkie posty myślę, że za mało w Twoim życiu jest Ciebie i za mało dla siebie robisz.
za bardzo koncentrujesz się na swoich dzieciach, ich sukcesami poprawiasz sobie nastrój….
chyba nigdy nie widziałam żebyś pisała o sobie lub czymś innym niż dzieci, co sprawia Ci radość.myślę, że lekarz, a być może i leki mogą pomóc bardziej niż myślisz…
ja Ci życzę żebyś odnalazła radość życia :Kciuki:16 listopada 2010 at 11:02 #3956392
ahimsaZamieszczone przez scarlet
tylko co on pomoże…
nie mam powody być nieszczęśliwia
coś sobie wymyślam, wynajduje… nie wiem dlaczegoPomoże, pomoże. Są leki-antydepresanty itd.
2 tygodnie i będziesz, jak nówka sztuka! idź do lekarza-po co masz się tak męczyć?Depresja nie dopada tylko i wyłącznie ludzi z „powodami”. Bardzo mylne założenie!
Ruch jak najbardziej!!! tabsy to tylko środek doraźny na „już:. Potrzeba zmian w Twym życiu- tabletki tego nie załatwią za Ciebie ale pomogą stanąć na nogi na tyle by móc się za to zabrać.aha- psychotropy to raczej neuroleptyki a nie antydepresanty!!!! działają na co innego i zupełnie inaczej-tak na marginesie;)
Selektywne inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny (SSRI)- to zawierają antydepresanty. generalnie podnoszą poziom serotoniny w mózgu.16 listopada 2010 at 11:03 #3956393
AnonimZamieszczone przez garstka
wydaje mi się, że Cię rozumiem.
i czytając Twoje wszystkie posty myślę, że za mało w Twoim życiu jest Ciebie i za mało dla siebie robisz.
za bardzo koncentrujesz się na swoich dzieciach, ich sukcesami poprawiasz sobie nastrój….
chyba nigdy nie widziałam żebyś pisała o sobie lub czymś innym niż dzieci, co sprawia Ci radość.myślę, że lekarz, a być może i leki mogą pomóc bardziej niż myślisz…
ja Ci życzę żebyś odnalazła radość życia :Kciuki:Chyba masz racje. Koncentruje się tylko na dzieciach, o sobie zapominam zupełnie. Dobiły mnie te choroby ostatnie, martwie się o dzieciaki, mam czarne myśli. Sama źle się czuje, nie chodze do lekarza, do fryzjera, nic mi się nie chce. Jeszcze miałam niedawno urodziny, które pewnie też mnie dobiły 🙁
-
AutorWpisy
Musisz się zarejestrować lub zalogować, żeby odpowiedzieć
Rodzice » Tematy » NA KAŻDY TEMAT » Zdrowie i uroda » Depresja