depresja poporodowa???

oj, kiepsko ze mna. Cierpie chyba na jakies odchyly..Od urodzin Adasia jestem b. czesto zdenerwowana i strasznie sie wszystkim przejmuje – synkiem i moim mezem najwiecej choc ten ostatni nic sobie nie robi z tego, ze mi jest zle. Przeciwnie zawsze odwraca kota ogonem stawiajac sprawe tak, ze to ja czuje sie winna, przez to moje samopoczucie jeszcze sie pogarsza:-( Myslalam ze wszystko sie polepszy jak pojde do szkoly.. Niestety jest jeszcze gorzej. Pomijam niewyspanie, szybkie tempo, klopoty z laktacje.. Najgorsze jest to, ze jak chce pogadac z panem malzonkiem to nie moge bo on po prostu nie chce. Mam do niego ogromny zal, nie umiem zaakaceptowac takiego zachowania. Dusze wszystko w sobie, czasem ta zlosc musi znalezc ujscie, wtedy wybucham. Maz nic nie rozumie, uwaza ze nudze i zrzedze..on pragnie swietego spokoju…z tesciami rozmawiam, ale to przewaznie o blachostkach. Nie mam sie komu wyzalic, z kim pogadac..chcialabym by w moim malzenstwie zaczelo byc wreszcie normalnie ale to chyba niemozliwe gdy z dnia na dzien jest coraz gorzej..dobrze, ze z Adasiem jest wszystko dobrze. To moj jedyny promyczek w moim popieprzonym za przeproszeniem zyciu…
Ula i Adaś

6 odpowiedzi na pytanie: depresja poporodowa???

  1. Re: depresja poporodowa???

    mysle, ze to nie depresja poporodowa, a po prostu taki uklad rodzinny, kazdemu byłoby w nim źle… zresztą jak widzialam kobiety w szpitalu z dziecmi, pomyslalam sobie, ze moze nawet nie istnieje depresja poporodowa, bo akurat ten porod i te hormony najmniej tu mają do gadania… kazdy czlowiek by czuł depresje, kiedy nagle musi zrezygnowac np.ze snu… a szczegolni kiedy tylko na barki jednej osoby spada wszystko…

    • Re: depresja poporodowa???

      Ula nie moge do ciebie pisac na priv bo cos mi nawalilo.Kurcze myslalam ze juz u Ciebie lepiej.Walnij tego swojego pieknego solidnie patelnia moze mu sie w koncu pouklada!!!!rozumiem co czujesz i nei jest to raczej deprecha,ael stan wywolany tym w czym zyjesz!!!!!Zostaw melgo z tesciami i wyjdz do ludzi.

      Nelly i Hubert

      • Re: depresja poporodowa???

        Każdy ma gorsze okresy w życiu. Masz teraz dużo obowiązków ( Adaś, szkoła) a z tego co piszesz mąż Cie nie wspiera, wręcz przeciwnie.
        Najgorsze jest to jak sie nie ma z kim pogadać. Jakbyś chciała pogadać napisz do mnie na priva. Trzymaj się, zobaczysz jeszcze zaświeci dla Was słoneczko!

        • Nianka

          Hejka,

          Ja mialam podobna sytuacje. Moja slicznotka sie urodzila i wszystko bylo super do momentu jak zaczela mi palkac nocami. Sama nigdy nie milam doczynienai z malymi dziecmi i nie mam nikogo zeby mi pomogl. Zaczelam szukac dobrej nianki aby wrocic do pracy. Plakalam razem z nia przez dlugi czas, maz widzial ze sie mecze i postanowilismy kogos zatrudnic do dziecka. Ale nagle mi sie cos odmienilo. Samam niewiem co i teraz wszystko jest OK. Jestem w domu z mala i nigdy bym jej nie zostawila. Jakos depresja mi przeszla ale minelo juz 6 miesziecy od porodu.
          Powodzienia i wytrwalosci.

          XOXO

          XOXO

          • Re: depresja poporodowa???

            I zgadzam się i nie. Sytuacja rodzinna zdecydowanie ale i hormonki uwypuklają wszystkie problemy. Kiedyś było łatwiej znieść niedogodności a po porodzie tyle się zmienia i jeśli nie czuje sie wsparcia w najbliższych to można sie całkiem pogubić:-(

            Madzia z Igą ( 7 lat) i Filem (4)

            • Re: depresja poporodowa???

              Jest Ci bardzo trudno,szczególnie,że nie czujesz wsparcia w najbliższych. Czasem trudno mężczyzne uruchomić jako osobę wspierajaącą,choć wszystkie byśmy tego od nich chciały. Poszukaj kobitki,najlepiej w podobnej sytuacji. A jak nie,to zawsze są dziewczyny z forum:-)
              Trzymaj sie.

              Madzia z Igą ( 7 lat) i Filem (4)

              Znasz odpowiedź na pytanie: depresja poporodowa???

              Dodaj komentarz

              Angina u dwulatka

              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

              Czytaj dalej →

              Mozarella w ciąży

              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

              Czytaj dalej →

              Ile kosztuje żłobek?

              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

              Czytaj dalej →

              Dziewczyny po cc – dreny

              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

              Czytaj dalej →

              Meskie imie miedzynarodowe.

              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

              Czytaj dalej →

              Wielotorbielowatość nerek

              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

              Czytaj dalej →

              Ruchome kolano

              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

              Czytaj dalej →
              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
              Logo
              Enable registration in settings - general