dlaczego dla niektórych ciaża to trauma a dla innych błogosławieństwo
Mam do was pytanie, co uważacie o tym, ze dla niektórych kobiet ciaża jest wielkim dramatem, strachem, traumą, i w konsekwencji boja się zachodzić w ciążę, boją się uprawiać seks z partnerem, (bo ryzyko zajścia w ciąże), a co może fatalnie wpływać na relacje partnerów.
A dla innych matek ciąża to błogosławieństwo i wspaniały okres w życiu, bo wiąże się z macieżyństwem itd…
Wiadomo, że są różne sytuacje, które na to wpływają – zagrożone ciąże, patologiczne… Ale mam takie wrażenie, że w dzisiejszych czasach coraz więcej kobiet traktuje macieżyństwo nie jako naturalne piękno, ale jako… właśnie jakis problem, traume… Podchodzą do tego z obowiązku (przymusu), a nie z poczucia powołania i pragnienia (nie mówię, że wszystkie kobiety)
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Najlepsze prezenty na Dzień Dziecka dla pięciolatki. 9 rozwijających i kreatywnych propozycji
Piękne życzenia dla dziecka. Czego życzyć dziecku z okazji ważnych uroczystości?
Strój rodziców na komunię dziecka. Jak się ubrać na uroczystość? Najciekawsze propozycje i inspiracje
Koniec roku maturzystów 2024. Kiedy uczniowie poznają swoje oceny i przystąpią do egzaminów?
Życzenia na 18 urodziny dla córki. Wyjątkowe i piękne słowa z mądrym przekazem
- Rodzice.pl
- Forum
- PRZYSZLI RODZICE
- Dla starających się
- dlaczego dla niektórych ciaża to trauma a dla innych błogosławieństwo
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
2 odpowiedzi na pytanie: dlaczego dla niektórych ciaża to trauma a dla innych błogosławieństwo
U mnie duzo zalezalo od sytauacji.. Gdybym nie miala skonczonych studiow, stalego związku ( akurat bylismy juz malzenstwem ale staly zwiazek dla mnie nie musi byc odrazu na zasadzie mąż-żona), i w miare stalej sytuacji finansowej nie zdecydowałabym sie na dziecko.. Dlaczego? Bo mam takie podejscie do zycia nie sztuka jest zajsc w ciaze, urodzic ale wychowac, dziecko, wpoic mu wartosci, moc cos zapewnic.. Nie mialabym tego spokoju, jaki towarzyszyl mi podczas ciazy, gdybym wiedziala ze np : maz ma niestala prace, a ja zamiast zajmowac sie dziecmi, zaraz po porodzie musialabym wrocic do pracy…
Wydaje mi sie ze kobiety sie boja chodzi glownie o sytuacje finansowa, czy beda mialy gdzie wrocic do pracy czy bedzie to samo stanowisko.. Jestesmy tez bardziej niezalezne moze decydowac o sobie, ksztalacic sie zarabiac nie mniej niz maż;) i pewnie dlatego ta decyzja jest taka trudna..
Jak dla mnie nie ma idealnego momentu na ciaze zawsze jest “coś”.. Jednak zalozylam sobie pól roku, zaraz po studiach gdyby sie nie udalo pewnie bardziej zaangazowalabym sie w prace zapisala na kursy jak planowalam..
A tak ciaza choc planowana i tak byla zaskoczeniem bo urodziłam bliźniaki:D.
Jak widac nie wszystko da sie przewidzieć..
Dla mnie pierwsza ciąża była ogromną radością, dziecko od pierwszego momentu chciane, kochane i oczekiwane, chociaż ciąża była zaskoczeniem, byliśmy dość młodzi, ale mieliśmy sporą pomoc od bliskich. Były gorsze dni, kiedy bałam się że sobie nie poradzimy, doszły problemy z mieszkaniem. Jak się K. urodziła to wstąpiła w nas jakaś mega siła, ja skończyłam studia, robiłam kolejne podyplomowe, znalazłam pracę, zaczeliśmy budować dom. Teraz po 5 latach, kiedy wydawać by się mogło że jest czas żeby pomyśleć o drugim dziecku, bo już nie ma problemów takich jak 6 lat temu, mamy jakąś tam stabilizacje, pozycję zawodową, dom, to coś się stało w mojej psychice. Zablokowałam się i koniec. I nie chodzi tu o to, czy sobie poradzimy, o strach o przyszłość, chociaż wiadomo że różnie może być. Najbardziej przerażający dla mnie i jak narazie nie do pokonania jest strach, że dziecko może urodzić się chore lub martwe. To mnie tak paraliżuje że nie potrafię sobie z tym poradzić. Wątki ze straty znam praktycznie na pamięć, wiem, to dziwne, sama się nakręcam i blokuję, tym bardziej, że pierwszy poród miałam traumatyczny.
Jeśli już będę w ciąży z drugim dzieckiem, to nie wiem jak zniesie to moja psychika.
Znasz odpowiedź na pytanie: dlaczego dla niektórych ciaża to trauma a dla innych błogosławieństwo