Dlaczego nie karmicie piersia.

tak z ciekawosci sie pytam…ja skonczylam karmic jak Hubi mial 9 miesiecy,bylam strasznie pogryziona i dwa ostatnie dni plakalam z bolu przykarmieniu,teraz jest na butli na Bebilonie.
A Wy dlaczego zakonczylyscie lub nie podjelyscie karmienia?
Moja ciekawosc jest spowodowana tym, ze od mojej siostry uslyszalam ze moglam podleczyc cycki i karmic dalej,bo tylko piers jest zdrowa,a mleko sztuczne to sama chemia.Ja sie z nia nie zgadzam i jestem ciekawa waszego zdania.

P. S. Podleczyc sie nie dalo,bo nie chcial jesc przez kapturki.

Nelly i Hubert

57 odpowiedzi na pytanie: Dlaczego nie karmicie piersia.

  1. Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

    zatrwazaja mnie opinie wypowiadane przez osoby stronnicze lub takie, ktore sie po prostu nie znaja
    np. polozna, majaca informowac mnie o sposobach karmienia, nie widziala na oczy laktatora Aventu, wiec jak moze wypowiedziec sie o jego zaletach z praktyki?
    kobieta z mojej pracy powiedziala mi ze nie umiem odciągac mleka ręką, ze na pewno je mam tylko nie umiec sciągnąć.. nie moge patrzec na nią teraz dosłownie 🙁 wiem, ze sie myli, nie wie nic o mojej laktacji a rzuca takie uwagi i to w pokoju pełnym ludzi
    podobnie zaklasyfikowałabym Twoją znajomą
    pomijam fakt, że chemia jest niestety wszedzie
    oraz taki, ze mleko sztuczne poprawilo Mateuszkowi kupki, a moje je zbyt poluźniało (mimo zmiany diety)

    dokarmiałam z powodu brzydkich kupek oraz walki o pokarm od 3. miesiąca
    ok. 6 miesiecy karmiłam mlekiem odciąganym, a z piersi tylko w nocy, bardziej jako usypiacz niż pokarm
    po 7. miesiau tez zaczął mnie bardzo mocno kąsac, a poniewaz i tak wiedzialam, ze je mało i bardziej sie bawi, nie widzialam sensu mojego cierpienia, odstawilam i dalej karmiłam odciąganym
    swoim mlekiem karmiłam m/w tak długo jak Ty, mam go już niestety mało, pracuję, co nie pozwala mi na regularne odciąganie, w nocy noszę dziecko na rękach, bo bardzo boleśnie ząbkuje, śpie czasami po 2 – 3 godziny na dobę i nie mam siłwstawac jeszcze wczesniej, by zdążyc przed wyjsciem odciągnąc te klika kropli mleka
    do tego przeziębiłam się i stwierdziłam, że sie porządnie wykuruję zakazanymi w czasie laktacji lekami i dziecko odniesie wiecej pożytku z tego niz z kilku kropli mojego mleka, odciąganego w chwili, gdy moglabym pobawic sie z dzieckiem
    laktator jawił mi sie juz jako rywal dziecka 🙁

    • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

      Mały ma prawie 8 miesięcy. Był na cycu ponad 6 miesięcy. Jak zaczłęma dawać inne posiłki sam zaczął ignorować pierś:). Potem pozostało tylko karmienie nocne, a od kilku dni w ogóle nie karmię. Mam jednak problem, bo Mały nie chce pić mleka modyfikowanego :(, toleruje tylko kaszki mleczno-ryżowe i jogurty. Chyba zacznę wprowadzać normalne mleko.
      A teraz kwestie zdrowotne: na pewno mleko kobiece najzdrowsze dla dziecka. Ale czasami ktoś nie może karmić i na sztucznym równie zdrowy dzidziuś :).

      Pozostaje kwestia: jak długo karmić? I znów teoria: jak najdłużej. Ja jednak planowałam karmienie do ok. 7 miesiąca i akurat tak się złożyło, że Mały sam spełnił moje życzenie:).
      Jakoś nie chciałabym karmić np. przez 2 lata, żeby biegający dzieciaczek ciągnął mnie za bluzkę i wołał cyca:). Ale to tylko moje zdanie :), wiem, że wiele osób walczy żeby karmić jak najdłużej.

      • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

        Ja tez mysle, ze karmienie jest piekne.. dzis sobie przypominalam moje przejscia w szpitalu, kiedy myslalam, ze nie bedzie chcial piersi (jadl od 3 doby zycia dopiero)
        ale z drugiej strony spojrzalam na iego.. toz on prawie chodzi.. i karmienie wydaje mi sie piekne chyba tylko u takiego malutkiego dzieciątka, a nie chodzącego.. oczywiscie, nadal jest pewnie zdrowe, wbrew temu, co niektorzy mówią… ale dziecko juz jest inne, takie swiadome… dla mnie – bardzo duze… to juz inaczej…

        • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

          Ja natomiast nadal karmię. Martyna za parę dni skończy rok, a mnie jest strasznie ciężko ją odstawić. Planowałam karmić ją do roku i wiem, że muszę być silna jeśłi chcę zrealizować ten plan.Jednak nie ukrywam,że kocham ją karmić i jest mi strasznie trudno zacząć w końcu ją odstawiać. Martyśka ma 11 zębolków, ale na szczęście nie poraniła mi piersi czasem zdarza się jej mnie tylko lekko przygryźć.
          Jak dotąd Marti nie chorowała boje się,że jak ją odstawię zaczną się choróbska itp., a z drugiej strony chciałabym już być trochę bardziej “wolna”.Jednym słowem też mam problem -brak mojego zdecydowania, a raczej odwagi żeby to skończyć.:)
          Pozdrawiam wszystkie karmiące naturalnie i sztucznie mamusie i ich dzieciaczki.

          Dominika i Martynka(29.12.2002)

          • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

            ja zaczęłam dokarmiac pawełka jak mial 2 miesiące,gdyz mojego pokarmu bylo za mało….tym sposobem (karmienia sztuczne i naturalne) dotrwalismy do 6-go miecha, potem Pawel juz nie chcial cyca…swietnie sie złożyło, gsyż przygotowywałam sie do powrotu do pracy….

            • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

              Dziewczyny i tak nie macie co narzekać. Wszystkie karmiłyście ponad pół roku. Ja przestałam Mikołaja karmic po dwóch miesiącach z różnych powodów:
              1. Studia (codziennie dojeżdzam 80 w jedną i 80 w drugą stronę) i moje cycki tego nie wytrzymywały, a odciąganie mleka w ubikacji jakoś mi nie odpowiadało a jak juz przyjeżdzałam do domu to i tak nie mogłam małego nakarmić tym mlekiem.
              2. Mikołaj dostawał wysypki dosłownie po wszystkim co zjadłam i miał straszne kolki – a po mleku sztucznym nie
              3. Mikołaj aby sie najeść musiał wisieć 2 godziny przy obu piersiach

              Wiem że to zaprzestanie przeze mnie karmienia można uznać za wygodnictwo i nie zaprzeczam że tak właśnie było. Niemniej jednak była to dla mnie trudna i bardzo przemyślana decyzja. Tym bardziej mnie bolało jak całe moje środowisko (łącznie z moją matką) potępiało i uznawało za wyrodną matkę. Też uważam że karmienie piersią jest piękne. I żałuje że nie mogłam karmić dłużej.

              Kaska i Mikołaj 18.09

              • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

                Lea, czego dziecko jest świadome? oczywiście chodzi mi o kwestię karmienia piersią i świadomości. nie bardzo rozumiem co chciałas przez to powiedzieć.

                ja uważam, ze takie dziecko jest świadome głodu i może odczuwac prefencje co do spoosbu podawnia pokarmu i smaku i to tyle, jesli chodzi o karmienie.

                Beata&Patryk(03.03.03) [Zobacz stronę]

                • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

                  Zakonczylam karmienie poniewaz konczyl mi sie pokarm i zaczelam chodzic do szkoly…probowalam sciagac, kupilam laktator elektryczny ale nic z tego…ogolnie to temat bardzo smutny i drazliwy dla mnie. Adaś byl od poczatku dokarmiony Nutramigenem i dostaje go po dzis dzien. Na szczescie jest zdrowym, wesolym chlopcem. Najbardziej obawialam sie tego ze nie karmiony piersia bedzie chorowal..
                  pozdrowionka dla Ciebie i Hubiego:-)
                  Ula i Adaś

                  • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

                    od poczatku nie milam tyle pokarmu zeby Jas sie mogl najesc, poza tym w szpitalu dokarmiali z butli i nie chcial jesc cycka, bylo duzo ryku i stresu a pokarmu coraz mniej, az dalam za wygrana, bo nie moglam dluzej zniesc placzu Jasia a bylo go coraz wiecej i teraz jest tylko sztuczne mleko

                    Ewa z Jasiem (09.07.2003)
                    Zajrzyjcie [Zobacz stronę]

                    • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

                      Co do karmienia jak najdluzej – ja bym sie wstydzila by moje chodzace juz dziecko na ulicy, czy przy ludziach domagalo sie piersi…i tyle.
                      Ula i Adaś

                      • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

                        Ptysia od urodzenia broniła się przed piersią. To była autentyczna walka. Przeszłyśmy niezłą szkołę i… porażka. Za nic nie chciała. Po kilku dniach zaczęłam karmić moim pokarmem z butelki. Wtedy zaczął się się codzienny płacz – nie kolkowy, tylko żałosny płacz. Dziecko prawie nie spało, na chwilę pomagały bardzo ciepłe kąpiele i masaż brzuszka na kolanie.
                        Kiedy Ptyla miała 5 tygodni, sytuacja pogorszyła się na tyle, że opadły mi ręce. I diagnoza lekarza – nietolerancja laktozy.
                        Przeszłyśmy na nutramigen i dziecko uległo totalnej przemianie 🙂
                        I tak wygładała nasza droga od cyca do butli 🙂
                        Moje dziecko jest śliczne i zdrowe a właściwie od urodzenia wciąga najbardziej chyba “chemicznie przygotowane” mleko 😉

                        Beata i Ptysia (30.01.03)

                        • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

                          och, nie chodzilo mi o swiadomosc dziecka ze je z piersi itd. raczej o to, jak dziecko postrzega rodzic, w tym wypadku ja.. to takie moje osobiste odczucie – czasami wydaje mi sie, ze od czasu, gdy Mateusz sie urodzil, minely juz lata… to bardzo subiektywne poczucie ani przekonywanie kogos, ze karmienie dziecka rocznego piersią jest niewlasciwe czy niesmaczne itd.

                          • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

                            Ale sliczny ten Mikolaj:)Swietne zdjecie.
                            Ja sama jak Hubi mial 2 miesiace wrocilam na studie dzienne,i wiem co to znaczy wracac do domu z bolem piersi lub siedziec z odciagaczem w kubelku!

                            Nelly i Hubert

                            • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

                              lata….od urodzenia…..mi sie wydaje jakbym dopiero co wyszla z porodowki,dla mnei Hubi jest caly czas taki malutki…dopiero jak ide do kolezanek ktore maja mniejsze dzieci to widze jaki on wielki chlop!

                              Nelly i Hubert

                              • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

                                a u mnie nawet mąz, ktory przez pół roku utrzymywał, że Mateusz wcale sie nie zmienia, odkrył ostatanio, że Mati jest wielki…
                                ale jak mam ulegac wrazeniu, ze nie zmienił, gdy kiedys przystawiałam jego bezwładne ciełko do piersi i spał na moich kolanach, a dziś raczkuje po domu, sam chce jesc, próbuje chodzic i ma 8 zębów? a te malutkie ubranka… jak on sie w nie miescił????? 🙂

                                • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

                                  Ja przez całą ciążę bardzo chciałam karmić naturalnie. Niestety mialam CC, do domku wyszłam po 4 dobach, a z cycków nic nie lecialo. Naprawdę nic. Może kilka kropel siary. Jeszcze w szpitalu podłączali mnie dwa razy dziennie do takiego laktatora na prąd, ale nic to nie pomoglo. Picie herbatki także nie przynislo efektów. I w domku czymś musiałam karmić Natalkę. Zaczęłam podawać jej NAN H.A.(bo tak mi doradzili w szpitalu). Aż tu po 10 dniach nagle, w jednej chwili, moje piersi urosły, zrobily sie twarde i zaczęłam mieć wreszcie pokarm!!! Ja tu małą szybko dostawiłam do cycka, a tu ona nie wie, jak się do tego zabrać!!! Ja wyłam, ona też. Nawet polozna nie była w stanie tu nic pomóc. Natalka nauczyła sie pić z butli,a cycuś jej nie odpowiadał. Matko, ile ja się nacierpiałam, żeby pozbyć sie pokarmu!. Okłady ze spirytusu, na noc obwiążywabie się bandażem…
                                  Obecnie ponownie spodziewam się dziecka, i znów mam nadzieję, że naturalne karmienie…

                                  Myszka-mama 3 letniej Natalki i Kacperka(29.03.04)

                                  • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

                                    ja do dzis pamietam jak polozna po cc przyniosla mi synka by mi go pokazac,te oczka takie ciekawe swiata i to malenstwo sliczne w rozku:))szok!!!!Ale on dla mnie i tak jest najmniejszy!!!!Choc wazy 10500:))I nosi ciuszki na 86/92

                                    Nelly i Hubert

                                    • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

                                      Ja nie karmilam przez 3 dni, tez nie mialam pokarmu, bo najpierw jest siara a ja jej w ciazy nie mialam prawie wcale
                                      pobudzalam sutki ręką (tzn. juz po porodzie ) i na pobudzenie laktacji po cc to chyba lepszy sposob niz laktator
                                      laktatory elektyczne są generalnie slabe, tzn. pomagają odciągnąc, kiedy ktos ma nawal, ale czy komus kto ma malenko pokarmu mogą go pobudzic? nie jestem przekonana…
                                      wazne są pierwsze dni, walcz, staraj sie przystawiac dziecko nawet jesli wydaje Ci sie ze nic nie leci
                                      zycze powodzenia i mniej problemow z drugim dzieciątkiem

                                      • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

                                        Hmm
                                        Ja juz myslam ze karmienie powoli samo sie zakonczy jak i mleko w moich piersiach ale przy chorobie Jeremcio byl wlasciwie caly czas przy piersi i pieknie odbudowal laktacje – dzis mleko modyfikowane poszlo w odstawke a doszlismy do 3 butli dziennie.
                                        Teraz Jeremcia trzeba bylo przestawic na ponowne spanie w swoim lozeczku i bardzo mi brakuje tego ssaczka przy piersi – wlasciwie to ja mam problemy z zasnieciem z tego powodu :)) tak wspaniale wtulal sie caly we mnie.
                                        MI bardzo podoba sie karmienie takiego swiadomego czlowieczka- czasami przestaje ssac i paluszkami sciska brodawke, na siedzaco sam sie nachyla troche sssie puszcza i jeszcze raz lapie – fajne sa te momenty – takie tylko nasze :).
                                        A mialam zamiar karmic tak do konca roku – i zobaczymy – wszstko zalezy do Jeremy ale na pewno nie do 2 lat!!! – Mam nadzieje ze do marca juz zakonczymy.

                                        Asia z Jeremim (04.03.03.)

                                        • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

                                          Nie chciałabym byc zle zrozumiana… gdybym miala wybór oczywiscie wolałabym jeszcze karmic! jednak po prostu widze to karmienie juz inaczej niz na początku…
                                          a moze to Mati jest dzieckiem, ktore nie potrafi celebrowac jedzenie, dla niego zawsze to walka zeby mu dac butle, je w doskokach, lapu capu i już po, a na pierwszym planie jest zabawa i właśnie moimi piersiami sie juz bardziej bawił niż jadł a mi sie to nie podobało, to nie była juz ta atmosfera, kiedy dziecko wtula sie w mame i zasypia przy piersi (na marginesie – nadal sie wtula i tak zasyp[ia :-))) ale nie przy piersi)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Dlaczego nie karmicie piersia.

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general