Mam pytanie do podróżujących z małymi dziecmi…Jesli wybieracie sie w dluga podroz, gdzie siedzicie – z przodu czy z tylu z dzieckiem??Oczywiscie mowie o maluchu siedzacym przodem do kierunku jazdy, bo jesli tylem, to chyba raczej z tylu z dzieckiem…
Pozdrawiam
Ania i Olus
3 odpowiedzi na pytanie: Długa podróż samochodem z rocznym mluchem.
Re: Długa podróż samochodem z rocznym mluchem.
Ja ostatnio siedzę już z przodu, jak Maciek jeździł tyłem w nosidełku, to jeździłam z nim z tyłu..
Aneta i Maciek 21.06.2004
Re: Długa podróż samochodem z rocznym mluchem.
Tylko jak jestem kierowca to jezdze z przodu;-) Tak to zawsze z tylu, nawet na krotkie trasy. Jest mi tak wygodniej – czy podac dziecku pic, czy zabawke, czy poprawic glowke jak zasnie, czy przyslonic okno od slonca…Jakbym siedziala z przodu, to caly czas musialabym odpinac pasy i sie wykrecac do tylu.
elik i Antek 17,5 mies
Re: Długa podróż samochodem z rocznym mluchem.
Jeśli jadę z Martą sama, to mam jej fotelik na przednim siedzeniu. Jest uniwersalny (0-18kg) i to czy go montuję przodem czy tyłem zalezy teraz od tego czy jedziemy pod słońce czy mamy je z tyłu. Choć cały czas preferuje jednak jazdę tyłem do kierunku jazdy. A jak jadę z mężem, to fotelik montujemy z tyłu i wtedy juz musi byc przodem, bo inaczej marty nogi się nie mieszczą (z przodu mozna odchylic oparcie fotela, a z tyłu juz nie). Najdłuższą w swoim dotychczasowym życiu podróż (1.500km) Marta odbyła przodem do kierunku jazdy.
Miłego podróżowania !
Magda & Marcia 07.09.04
Znasz odpowiedź na pytanie: Długa podróż samochodem z rocznym mluchem.