Postów wyświetlanych: 12 - od 1 do 12 (wszystkich: 12)
Postów wyświetlanych: 12 - od 1 do 12 (wszystkich: 12)
Musisz się zarejestrować lub zalogować, żeby odpowiedzieć
Dziewczyny – powiedzcie mi, bo zgłupiałam … Jakiej długości kurtkę zimową kupujecie swoim córeczkom? Ja do tej pory kupowałam długie, płaszczyki do kolan lub tzw.parki chociaż. Wczoraj się skusiłam, bo kurtka była cudowna wręcz i kupiłam córci (5 lat ) kurtkę krótszą – z przodu do połowy ekspresu w spodniach, z tyłu jest dłuższa – za pupę. Mąż mnie prześwięcił i teraz już sama nie wiem, czy w chwili zakupu coś mi na głowę nie padło :Niepewny:
Nina miewała i takie i takie
krótsze wygodniejsze na narty, sanki, zabawy w śniegu
dłuższe pewnie cieplejsze, pupa zakryta…
J. ma raczej krótsze niż dłuższe
takie za pupę
wydaje mi sie co komu wygodne, moja w płaszczu nie bardzo umie chodzić, przeszkadza jej, więc ma kurteczki za pupę
P. ma jedna krótką, zakłada ją kiedy idzie np. na łyżwy.
Do noszenia na co dzień wolę dłuższe, takie, które zakrywają pupę.
Zamieszczone przez kamuszka
Dziewczyny – powiedzcie mi, bo zgłupiałam … Jakiej długości kurtkę zimową kupujecie swoim córeczkom? Ja do tej pory kupowałam długie, płaszczyki do kolan lub tzw.parki chociaż. Wczoraj się skusiłam, bo kurtka była cudowna wręcz i kupiłam córci (5 lat ) kurtkę krótszą – z przodu do połowy ekspresu w spodniach, z tyłu jest dłuższa – za pupę. Mąż mnie prześwięcił i teraz już sama nie wiem, czy w chwili zakupu coś mi na głowę nie padło :Niepewny:
Moja płaszcza nie założy… Nigdy nie założyła. Próbowałam – od małego była histeria, że niewygodne (ja zresztą byłam taka sama. Dopiero po 30-tce zaczęłam dłuższe nosić :Fiu fiu:)…
Teraz miała śliczną kurtkę jesienną trochę wyżej kolan – dostała od cioci, na wygląd jej się podobała, ale „niewygodna” – chodziła w niej tylko dlatego, że się uparłam i innej jej nie kupiłam.
Zawsze max za pupę, do połowy pupy.
Na większy śnieg, sanki – kombinezon.
w tym roku obie maja dłuższe kurtki – płaszczyki, ale w poprzednich latach rożnie bywało
sama wolę mieć nerki zakryte, to i młodym też raczej dłuższe kupuję 🙂
Ja właśnie myśląc o sankach kupiłam jej do tej kurtki do kompletu spodnie a’la narciarskie, takie z szelkami, kombinezonowe. Kurtka jest krótsza, ale na sanki i tak te spodnie musi włożyć. Teraz nie wiem, co zrobić, albo sprzedam kurtkę i kupię jej taką długaśną do kolan i będzie się na sankach męczyła, albo zostawię tę krótką i kupię drugą, długą :Niepewny:
Zamieszczone przez Beasia
w tym roku obie maja dłuższe kurtki – płaszczyki, ale w poprzednich latach rożnie bywało
sama wolę mieć nerki zakryte, to i młodym też raczej dłuższe kupuję 🙂
Beasiu, ona nerki zakrywa, z tyłu jest za pupę mocno. Z przodu krótsza. Dokładnie taka, tylko w rozmiarze 116:
Julka ma dwie.
Na sanki zakłada dłuższą,jak jest bardzo zimno to również dłuższa zdaje egzamin,ale jak pogoda jest znośna krótsza sprawdza się doskonale.
Zamieszczone przez kamuszka
Ja właśnie myśląc o sankach kupiłam jej do tej kurtki do kompletu spodnie a’la narciarskie, takie z szelkami, kombinezonowe. Kurtka jest krótsza, ale na sanki i tak te spodnie musi włożyć. Teraz nie wiem, co zrobić, albo sprzedam kurtkę i kupię jej taką długaśną do kolan i będzie się na sankach męczyła, albo zostawię tę krótką i kupię drugą, długą :Niepewny:
ja bym dokupiła drugą dłuższą,krótka też się przydaje.
Zamieszczone przez kamuszka
Beasiu, ona nerki zakrywa, z tyłu jest za pupę mocno. Z przodu krótsza. Dokładnie taka, tylko w rozmiarze 116:
Fajna 🙂
moje maja podobne, tylko dłuzsze i równej dlugosci z przodu i z tyłu, również brązowe 🙂
Musisz się zarejestrować lub zalogować, żeby odpowiedzieć
Rodzice » Tematy » NA KAŻDY TEMAT » Tematy, których nie znalazłam w forum » Długość kurtki zimowej dla dziewczynki