Do dziewczyn starajacych się o pierwsze dziecko

Czy są tu dziewczyny takie jak w temacie… jak wy to wszystko przezywacie… ile miesięcy/lat się już staracie… piszcie… chciałabym przynajmniej wiedzieć czy jestem tu sama czy są i tez inne dziewczyny z takim problemem…
pozdrawiam

Strona 7 odpowiedzi na pytanie: Do dziewczyn starajacych się o pierwsze dziecko

  1. aha rozumiem:)chociaz ja po nim tez tak zbytnio dobrze sie nie czuje ale probuje jakies koncepcji zeby sie w koncu udalo:) a ten zel ile kosztuje i jakie ma dzialanie???

    • Zamieszczone przez madzens
      a ten zel ile kosztuje i jakie ma dzialanie???

      Z tego co wyczytałam to nie szkodzi on plemnikom i pomaga im dotrzeć w głąb kobiety. Jeszcze go nie próbowałam, dopiero w przyszłym cyklu wypróbuję, bo już jestem po dniach płodnych.
      My kupiliśmy w Niemczech. Kosztował niecałe 20 euro, więc coś koło 70 zł.

      • a mozna go jakos zamowic???a jaka nazwa tego zelu???

        • Zamieszczone przez madzens
          a mozna go jakos zamowic???a jaka nazwa tego zelu???

          Wiem, że dziewczyny z innego forum zamawiają na e-Bay.
          A nazywa się pre-seed lubrifiant vaginal.

          Edytuję: chciały zamówić na e-Bay, ale same sobie z Anglii sprowadziły przez znajomą która tam mieszka. W Anglii ten żel jest tańszy niż w Niemczech.

          • a my dopiero rozpoczelismy starania 🙂

            • nadii jak wybrobujesz ten zel daj znac…

              martita808 witam cie i zycze ci szybkiego zaciazenia…

              • Nadii Tak, pisałam otym żelu. Dzięki za info. A jeszcze mam pytanie: jaką ma datę ważności? Teraz nie potrzebuję, ale pomyślałam, że na wszelki wypadek mogłabym kupić i użyć w razie kłopotów, ale jakby miał krótką datę, to nie ma sensu wydawać kaski…

                • Zamieszczone przez Ginginek
                  Nadii Tak, pisałam otym żelu. Dzięki za info. A jeszcze mam pytanie: jaką ma datę ważności? Teraz nie potrzebuję, ale pomyślałam, że na wszelki wypadek mogłabym kupić i użyć w razie kłopotów, ale jakby miał krótką datę, to nie ma sensu wydawać kaski…

                  Ginginku napiszę Ci jak będę miała go już fizycznie w łapce. Jutro ma do mnie dotrzeć.

                  • zlapala malego dolka… temp. mi spadla a tak ladnie sie trzymala wysoko brzucholek mnie boli, glowa zaczyna… maz spi po 3 zmianie a ja mysle i sie doluje… obiad czesciowo sie gotuje bo reszta zrobiona… a na forum cisza… 🙁

                    ale pozytywne jest to ze szukam projekty naszego domku… 🙂 🙂 🙂 i tu moja micha sie cieszy… na razie teoretycznie ale mysle ze praktycznie niebawem nastapi

                    • Zamieszczone przez madzens
                      Trzymam kciuki!!!na pewno wszystko jest ok!!!nie masz co sie martiwc:) moze wizyta u gina pomoze Ci, moze w koncu cos doradzi:) a propo tego żel czy faktycznie to dziala??? a nie lepiej sprobowac np. tabletki???a probowalas castagnus brac???bo mi jakos sie nie chce wieżyc ze ten żel ma skuteczne dziłanie;)
                      pozdrawiam!!!

                      hej madzens!!! Chyba chciałaś napisać do kogoś innego, bo ja o zelu nic nie pisałam,

                      • Zaczynam wierzyć w to, że pragnienie posiadania dziecka jest najskuteczniejszą metodą antykoncepcyjną…. Myślę, że psychika robi starsznie negatywną robotę inakręcanie się, że MUSI się udać wcale nie pomaga. Tylko łatwo jest mówić komuś z boku, kto ma piękne dzieci, że “musisz się wyluzować i nie myśleć o tym a na pewno zajdziesz”. W pierszą ciaże zaszłam w miarę szybko, w kwietniu odsatwiłam pigułki (po kilku dobrych latach brania) a w sierpniu byłam w ciąży- nacieszyliśmy się nią połtorej tygodnia, potem krwawienie, tydzień w szpitalu, czyszczenie…. puste jajo płodowe- taka diagnoza. Potem zrobiłam szereg badań w tym hormony i wyniki w normie, lekarz mówił, że można się starać ale nie byłam gotowa. 28 sierpnia minie dwa lata odkąd straciłam ciąże, od stycznia tego roku się starmy….

                        • Zamieszczone przez paulisiap21
                          Zaczynam wierzyć w to, że pragnienie posiadania dziecka jest najskuteczniejszą metodą antykoncepcyjną…. Myślę, że psychika robi starsznie negatywną robotę inakręcanie się, że MUSI się udać wcale nie pomaga. Tylko łatwo jest mówić komuś z boku, kto ma piękne dzieci, że “musisz się wyluzować i nie myśleć o tym a na pewno zajdziesz”. W pierszą ciaże zaszłam w miarę szybko, w kwietniu odsatwiłam pigułki (po kilku dobrych latach brania) a w sierpniu byłam w ciąży- nacieszyliśmy się nią połtorej tygodnia, potem krwawienie, tydzień w szpitalu, czyszczenie…. puste jajo płodowe- taka diagnoza. Potem zrobiłam szereg badań w tym hormony i wyniki w normie, lekarz mówił, że można się starać ale nie byłam gotowa. 28 sierpnia minie dwa lata odkąd straciłam ciąże, od stycznia tego roku się starmy….

                          smutne jest to co piszesz i bardzo ci wspolczuje takiego przezycia, ja nawet nie wiem co to znaczy miedz w sobie zycie (nie oznacza to jednak ze cos takiego chce – miec a pozniej stracic – nikomu tego nie zycze, chociaz nie wiem co taka osoba czuje, moge sobie tylko wyobrazic ale pewnie nie dokonca). a jesli chodzi o wyluzowanie sama mowie to innym tylko ze ja nie potrawie, bardzo ciezko jest to zrobic w praktyce lecz w teorii dobrze sie mowi…
                          zycze ci szybkiego zafasolkowania w wspanialych 9miesiecy… sciskam

                          • Paulisiap21 ” Zaczynam wierzyć w to, że pragnienie posiadania dziecka jest najskuteczniejszą metodą antykoncepcyjną…. Myślę, że psychika robi starsznie negatywną robotę inakręcanie się, że MUSI się udać wcale nie pomaga. Tylko łatwo jest mówić komuś z boku, kto ma piękne dzieci, że “musisz się wyluzować i nie myśleć o tym a na pewno zajdziesz”.

                            Zgadzam się z Tobą w 100%… Pewnie jakbym nie chciała mieć dzidziusia to już bym dawno miała jakąś wpadke, a tak tkwi we mnie jakaś blokada i się nie udaje…
                            Gdzieś czytałam, że powinnyśmy się codziennie relaksować i to ma nam odblokować tą pseudo blokadę… I ja próbowałam się do tego stosować – basen, sauna, jacuzzi… jakś fajna muzyczka… romantyczny nastrój… wspólna kąpiel… drineczki… ale i tak nie potrafię nawet przez 1 dzień o tym zapomnieć… Pragnienie dzidziusia jest silniejsze…

                            • Bardzo mi przykro z powodu Twojego dzidziusia… 🙁 I również Ci życzę owocnych starań…

                              • hej grosik!!!to bylo do Ciebie a o tym zelu pisalam ogolnie do Was Wszystkich;)

                                • Zamieszczone przez paulisiap21
                                  Zaczynam wierzyć w to, że pragnienie posiadania dziecka jest najskuteczniejszą metodą antykoncepcyjną…. Myślę, że psychika robi starsznie negatywną robotę inakręcanie się, że MUSI się udać wcale nie pomaga. Tylko łatwo jest mówić komuś z boku, kto ma piękne dzieci, że “musisz się wyluzować i nie myśleć o tym a na pewno zajdziesz”. W pierszą ciaże zaszłam w miarę szybko, w kwietniu odsatwiłam pigułki (po kilku dobrych latach brania) a w sierpniu byłam w ciąży- nacieszyliśmy się nią połtorej tygodnia, potem krwawienie, tydzień w szpitalu, czyszczenie…. puste jajo płodowe- taka diagnoza. Potem zrobiłam szereg badań w tym hormony i wyniki w normie, lekarz mówił, że można się starać ale nie byłam gotowa. 28 sierpnia minie dwa lata odkąd straciłam ciąże, od stycznia tego roku się starmy….

                                  Mialam taka sama sutuacje 1,5 roku temu. Diagnoza taka sama puste jajo plodowe(nawet nie wiedzialam co to znaczy?)pozniej kumpela wytlumaczyla mi(jest polozną)ze do tego zaplodnienia doszlo za pozno:(nie wiem czy faktycznie. staramy sie dalej o dzidzusia i na razie nicZamotany ale trzeba wierzyc sie sie w koncu uda:)

                                  • Zamieszczone przez Ginginek
                                    A jeszcze mam pytanie: jaką ma datę ważności? Teraz nie potrzebuję, ale pomyślałam, że na wszelki wypadek mogłabym kupić i użyć w razie kłopotów, ale jakby miał krótką datę, to nie ma sensu wydawać kaski…

                                    Ginginku mój żel ma datę ważności do sierpnia 2009 roku.

                                    • Witam. Jestem 5 lat po ślubie. Z meżem staramy sie o dzidzie juz 3 lata. Miałam 3 inseminacje i nic. Rok temu laparoskopię(wszystko ok). Miesiac temu zrobiłam badania hormonalne i biore teraz leki na obnizenie prolaktyny. Czekam na rezultat. Pozdrawiam.

                                      • Zamieszczone przez madzens
                                        Mialam taka sama sutuacje 1,5 roku temu. Diagnoza taka sama puste jajo plodowe(nawet nie wiedzialam co to znaczy?)pozniej kumpela wytlumaczyla mi(jest polozną)ze do tego zaplodnienia doszlo za pozno:(nie wiem czy faktycznie. staramy sie dalej o dzidzusia i na razie nicZamotany ale trzeba wierzyc sie sie w koncu uda:)

                                        Na pewno się uda, ja staram się sobie tłumaczyć, że mam dopiero 25 lat i jeszcze co najmniej 15 lat szans na zajście w ciąże. Teraz zastanawiam się nad wspomaganiem: może duphaston, może spróbuje z testami owulacyjnymi, nie wiem jeszcze. I tak uważam się za szczęściare bo mam najlepszego męża pod słońcem, który stara się nie pokazywać po sobie jak bardzo mu zależy na dziecku. Tylko te światełka w jego oczach jak bawi się za dzieciakami znajomych….

                                        • Zamieszczone przez paulisiap21
                                          Na pewno się uda, ja staram się sobie tłumaczyć, że mam dopiero 25 lat i jeszcze co najmniej 15 lat szans na zajście w ciąże. Teraz zastanawiam się nad wspomaganiem: może duphaston, może spróbuje z testami owulacyjnymi, nie wiem jeszcze. I tak uważam się za szczęściare bo mam najlepszego męża pod słońcem, który stara się nie pokazywać po sobie jak bardzo mu zależy na dziecku. Tylko te światełka w jego oczach jak bawi się za dzieciakami znajomych….

                                          Dokladnie mamy jeszcze duzo czasu i nie trzeba sie na zapas martwic:)a calą nadzieje mam do nowej kuracji-jestem ciekawa czy pomoze hmmm

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Do dziewczyn starajacych się o pierwsze dziecko

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general