Do mam chłopców

Było juz tyle o napletku… wiem, że teorie sa różne… wiem, ze kilka z Was przeszło z dziećmi bolensy zabieg związany ze stulejką…

mam pytanie – czy któraś z Was ma taką sytuację:
dziecku nie można odciagnąc napletka (u nas od narodzin, czyli 7 miesięcy)
ale
mocz wydostaje się swobodnie
nie boli nic, nie jest zaczerwienione, widać małą dziureczkę przy próbie odciągnięcia

Lekarka kazała nam czekać (to było prawie 3 miesice temu) a z lektury poradników dowiedziałam się, że takiego napletka nie wolno nikomu odciągać, bo jest bardzo ciasny i może uciskać, spowodować obrzęk, zator, trwałe uszkodzenie (czyli – zejdzie, zacisnie sie i tak zostanie 🙁

wieć nawet gdybym przychyliła się do zwolenników odciagania – odciągac nie mam jak

Czy któras z Was ma podobnie? podkreslam, nie chodzi mi o przypadki operacyjne, bo własnie o to chodzi, że u nas ten stan jest bez zmian od początku i nie ma nawet żadnych stanów zapalnych (badalismy mocz)
czy to musi sie źle skonczyc?

18 odpowiedzi na pytanie: Do mam chłopców

  1. Re: Do mam chłopców

    Mój synek skończył dopiero 5 tyg., ale już czytałam o napletku. W gazetach dla mam wyczytałam, że do roku czasu nie należy się tym przejmować, o ile nie występują problemy przy siusianiu, czy na czubeczku pisiorka nie będzie się robiła kuleczka. W takich wypadkach trzeba czekać do roku czasu i niczym się nie martwić.
    Ale znam też przypadek, że koleżanka “obciągała” synkowi napletek, bo lekarz kazał. W tej chwili chłopczyk ma 19 miesięcy i na razie wszystko jest w porządku. Ale ja osobiście nic nie będę grzebała przy pisorku jeśli nie będzie jakiś bolących oznak.

    Mycha i Natanek (09.09.2003r.)

    • Re: Do mam chłopców

      tak… ja wiem, ze wiekszosc mam jest raczej przeciw majtrowaniu… ale predzej czy póxniej kazda z nich albo spróbował sama, albo zrobil to lekarz – i te napletki odchodzą
      a u nas ie i lekarka sama przyznala, ze to wyglada jak stulejka, ani rusz…

      ja jestem z “frakcji” nieodciągającej, czyli przeciwniczka odciagania… jednak widze, ze u nas wygląda ten napletek inaczej niz u wiekszosc chłopców, ktorym sie tez nei odciągało….

      • Re: Do mam chłopców

        My odciagamy od urodzenia i odciaga sie narazie tylko jakby do polowy. Lekarka powiedziala ze jak nie przesunie sie dalej to wysle nas na zabieg. Wytrwale cwieczymy i co jakiś czas przesuwa sie troszeczke. Oczywiście myjemy tam i nie ma zadnych zaczerwienien. Mocz jest ok.

        Aniaaa i Sebastianek-6 3/4 miesięca!

        • Re: Do mam chłopców

          no widzisz, a inny lekarz nawet by Ci nie kazał odciagac i czekał do skonczenia co najmniej roku

          ech…

          • Re: Do mam chłopców

            My rowniez nic nie robimy. Nawet ostatnio sie zdziwilam na basenie bo byl 3 miesieczny chlopczyk ktoremu swobodnie sie ssuwal – strasznie smiesznie wygladalo.
            Hmm ciekawi mnie to z moczem bo u nas zostaje taka kropelka i jest kropelka przed – czy u Was takze??

            Asia z Jeremim (04.03.03.)

            • Re: Do mam chłopców

              Lekarze rożnie podchodza, moja nie każe ruszac, ale jak bylo zastępstwo, to lekarka sama go naciągnęła. byłam lekko zszokowana, bo podeszła do przewijaka i od razu za siusiaka i naciągnęła. nawet nie zdążyłam powiedzieć, ze ja tylko czasem w kąpieli lekko ruszam, no ale nie tak!! powiedziała, ze ma stulejkę i aby ruszać…. A potem moja pediatra zabroniła az tak naciagac.

              Beata&Patryk(03.03.03) [Zobacz stronę]

              • Re: Do mam chłopców

                nie… chyba nie… musze sie dokladniej przyjrzec…

                • Re: Do mam chłopców

                  U nas też się nie odciąga. Pediatra badała go i stwierdziła, że wszystko OK i żeby nic tam nie majstrować.

                  • Re: Do mam chłopców

                    Ja nie odciągam ostatnio wcale i nie ma żadnych problemów typu zakażenie. Ale wiem, że jak trzeba to da się odciągnąć – parę razy zrobiła to lekarka i spokojnie się udało.

                    Kasia i Łukasz (20.12.2002)

                    • Re: Do mam chłopców

                      ja gdzieś czyatłam,słyszałam, zeby nic nie rusząc, ze samo sie unormuje…
                      Jesli, tak jak piszesz, nie ma nic w moczu i wyraźnie nic Go nie boli, to daj spokój:):)ale kontroluj to zawsze u pediatry…

                      • Re: Do mam chłopców

                        z tego co opisujesz u nas jest podobnie jak u Was….z tym, ze przy ostatniej wizycie lekarka sama zaczęła odciągać(mimo, ze zawsze zabraniała)…odciągneła minimalnie bo adal nie da sie ściągnąć ale jest wieksza dziurka niż była…i powiedziała, ze czas najwyższy żeby po trochu próbować….po wizycie siusior był biedny i czerwony a napletek lekko popękany….moczyłam go w riwaolu i jest lepiej….ponoć jest taki sposób – trzeba nalać rivanolu do woreczka, zamoczyc siusiaka na jakieś 20 min a potem spróbować odciągać….ja jeszcze poczekam ale jak nadal pójdzie tak kiepsko to spróbuję

                        Ola i Igorek 25.03.2003

                        • Re: Do mam chłopców

                          Mikiemu tez nie odkleił się napletek, ale nie jest zaczerwieniony i normalnie siusia. Moja lekarka zalecała mi początkowo odciąganie (nie pamietam przez jaki okres) a przy kolejnej wiycie powiedziała, żeby już nie odciągać, bo skoro do tej pory sie nie odkleił, to chirurg zrobi to raz-dwa. Na razie jednak mnie do niego nie skierowała.
                          W Niemczech podobno wogóle nie odciąga się siusiaka.
                          Swoją drogą takie systematyczne podrażnianie siurka nie jest dobrym wyjściem.

                          W książkach różnie jest napisane, czasem przesadnie.

                          [Zobacz stronę]

                          • Re: Do mam chłopców

                            Z tego co wiem, to malym niemowleto nie powinno sie odciagac napletka. Podobno przez wzwody siusiaka (pewnie zauwazylyscie, ze co jakis czas siusiak jest twardszy i stoi 🙂 dziurka sie sama poszerza i napletek z czasem bedzie sie bez problemu zsuwal. Moj chlopaczek ma prawie 12 miesiecy i nawet nie probowalam mu nic sciagac, zeby nie podraznic. Lekarka nawet sie o to nie pyta, a to doswiadczona kobieta, byla moja lekarka w okresie dziecinstwa.

                            • Re: Do mam chłopców

                              ojejku
                              naczytałam się tych postów i juz się boję
                              delikatnie chciałam dziś zobaczyć jak to z tym ściąganiem, a tu ani rusz
                              wiem, że to za wcześnie, ale w piątek będę na szczepieniu to sie zapytam
                              i Wam tu napiszę co moja doktorowa na to

                              Agnieszka i Wojtuś (23.07.2003)

                              • Re: Do mam chłopców

                                NAm lekarka powiedziała, żeby nie odciągać, bo chirurdzy uczulają pediatrów, żeby mówili rodzicom, że więcej jest kłopotów z siusiakami “molestowanymi” przez rodziców, niż z zostawieniem ich samych sobie.
                                Dlatego przyznam szczerze nie wiem jak sytuacja wygląda u Stasia, bo nie majstruję przy jego sikawce. Na oko wygląda w porządku, wyniki sa ok.

                                • Re: Do mam chłopców

                                  Nie dalej, jak tydzien temu bylismy u naszej lekarki z Julkiem. Przy badaniu obejrzala mu siusiaczka, sprobowala odciagnac napletek – odslonil moze z dwa milimetry zoledzi. Powiedziala, zeby nic wiecej nie robic, odciagac tylko tyle przy myciu – nic na sile. Zrobila to dopiero pierwszy raz, a Julek jest troszke 🙂 starszy od Mateuszka. Do tej pory nic z tym “fantem” nie robilismy. Tak, ze proponuje sie nie przejmowac na zapas.

                                  Asia, Julek (prawie 2 lata) i Alek (30 XII)

                                  • Re: Do mam chłopców

                                    Ja mam podobnie. A w zasadzie mój synek 🙂
                                    Końcówka wąziuteńka, ale mocz wydostaje się bez przeszkód. Pediatra zwrociła na to uwagę, więc polazłam na konsultację do chirurga (nic wcześniej nie robiłam z tym napletkiem). I oto, co powiedział, a wydaje mi się sensowne:
                                    – po pierwsze on umiejętnie zdołał go odciągnąć odrobinę, chociaż mi wydawało sie to niemożliwe,
                                    – po drugie zakazał mi tego robić, bo to jest fizjologiczny stan i w tym wieku jest zbyt wcześnie na stwierdzenie, czy będzie z tego stulejka, czy nie.
                                    – kazał obserwować, czy nie pojawią się jakieś zapalenia, zaczerwienienia itd.
                                    – i co najważniejsze: jego zdaniem odciąganie w takim przypadku może spowodować nadrywanie napletka, co jest o tyle niebezpieczne, że powstaną zrosty i tzn. stulejka zrostowa – czyli jak rozumiem, zostanie ona spowodowana bliznami.

                                    Reasumując: jeśli nic się nie zmieni, oznacza to, że wszystko jest O.K. i kiedy mały będzie większy zaczniemy mu ten napletek odciągać, po prostu taka już jego uroda i tyle. Natomiast jeśli pojawi się coś niepokojącego, trzeba oczywiście przeciwdziałać.

                                    Jeśli Mateuszkowi widać dziureczkę, moim skromnym zdaniem, nie ma powodu do niepokoju.

                                    Tao i Igor (17.12.2002)

                                    • Re: Do mam chłopców

                                      Witam,
                                      My niestety odciągamy, codziennie w kąpieli odbywa się “trenowanie ptaszka”. Odciagamy powoli i tylko trochę, ale już widać efekty, Dziurka robi się coraz większa… to powolne odciąganie w kąpieli to było zalecenie pediatry. Poza tym było podobnie jak u was, nic nie bolało, nie było zaczerwienione, mocz wydostawał się swobodnie.

                                      Pozdrawiam,

                                      elzi i żarłoczny misiek (25-02-2003)

                                      Znasz odpowiedź na pytanie: Do mam chłopców

                                      Dodaj komentarz

                                      Angina u dwulatka

                                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                      Czytaj dalej →

                                      Mozarella w ciąży

                                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                      Czytaj dalej →

                                      Ile kosztuje żłobek?

                                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                      Czytaj dalej →

                                      Dziewczyny po cc – dreny

                                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                      Czytaj dalej →

                                      Meskie imie miedzynarodowe.

                                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                      Czytaj dalej →

                                      Wielotorbielowatość nerek

                                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                      Czytaj dalej →

                                      Ruchome kolano

                                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                      Czytaj dalej →
                                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                      Logo
                                      Enable registration in settings - general