Dziewczyny, jak Wy przewijałyście noworodka żeby Was nie osiusiał, a co gorsza – żeby nie zamoczył czystego ubranka?
Każde przewijanie jest dla mnie prawdziwym stresem i ganianiem za siusiakiem… czasami przegrywam walkę i wszystko musi iść do prania 🙁
Czy jest na to jakiś patent?
I w ogóle kiedy przewijacie? Jakos nie pasuje mi zasada, by robić to PRZED karmieniem. Przecież w trakcie zazwyczaj dziecko robi kupkę i trzeba znowu przebrać.
Pomóżcie, bo utonę!
Lea i Mati tańczący z pępowinami (14.03.03)
14 odpowiedzi na pytanie: Do mam chłopców
Re: Do mam chłopców
Wprawdzie jestem mamą dziewczynki, ale znajomy ojciec chłopca opowiadał, że jego żona opracowała technikę polegającą na tym, że rozchyla pieluszkę, chwilkę odczekuje i znów ją przykłada – synek robi siusiu i wtedy dopiero jest przewijany.
Co do przewijania przed jedzeniem to też miałam takie wątpliwości…. I mam je do tej pory. Przeważnie przed jedzeniem oceniam, czy pielucha mokra i przewijam lub nie.
Pozdrawiam
Kaśka mama Zuzanki
Re: Do mam chłopców
Ja kupiłam lignine, pociełam na kawałki i zawsze na siusiaku kłade taki kawałek podczas przewijania.
A przewijałam po karmieniu
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(6 miesiecy i 1/2!)
argument za przewijaniem przed
Przypomniało mi się dlaczego przewijać przed jedzeniem. Jeśli dziecko ulewa to podnoszenie nóżek od razu po jedzeniu może mieć opłakane skutki
Kaśka mama Zuzanki
Re: argument za przewijaniem przed
tak, ja tez słyszalam o tym ulewaniu… ale przewijam dobrą chwile po karmieniu a poza tym na szczescie moj synek na razie nie ulewa; ale zobaczymy jak długo, bo teraz je łapczywiej…
ja na razie wspomagałąm sie pieluchami tetrowymi… ale pomysł z ligniną brzmi ciekawie, musze wypróbować…
Lea i Mati tańczący z pępowinami (14.03.03)
Re: Do mam chłopców
A u mnie nie było jakoś z tym problemu……..tylko kilka razy Karol obsikal ubranie…….może spróbuj, żeby w trakcie przewijania było ciepło…….bo jak jest zimno to dzieci sikają……..
Julka kulka i 8 miesięczny Karolek
Re: Do mam chłopców
Z tym zimnem to nie zgadza się u mnie.. mam zdecydowanie ciepło…
Lea i Mati tańczący z pępowinami (14.03.03)
Re: Do mam chłopców
Witaj
Ja również przewijam mojego synka po karmieniu bo jak chyba każde dziecko przy karmieniu robi kupkę, a w ten sposób to poszłybyśmy wszystkie z torbami bo na pieluchy by nikt nie zarobił. A jeśli chodzi o ulewanie to każde dziecko ulewa do ok 1 m-ca życia wtedy poprostu po karmieniu czekałam jakiś czas (ok. 10 min ) i nawet nie pionizowałam go żeby mu się odbiło bo wtedy od razu wszystko co zjadł to ulewał. Dopiero po tych ok. 10min brałam go na odbicie i do przewijania. Co do siusiania przy przewijaniu, przytrafiło nam sie to rzeczywiście kilka razy, ale tylko wtedy gdy za długo trzymałam go golutkiego od pasa w dół. Gdy zaczynam go przewijać to zawsze odczekuję chwilę trzymając już odklejoną pieluchę nad siusiakiem w razie “W” i podkurczam mu lekko (nie naciskając na brzuszek) nóżki bo przeważnie dziecko jeszcze zrobi troche kupki. I dopiero potem obmywam go i zakładam nową. Patentu jako takiego chyba raczej nie ma. Zresztą ja jak ja, ale ściany w łazience nie raz już posmakowały siuśków mojego synka no i co zrobisz? nic poprostu tak już jest. Ze dwa razy nawet mnie załatwił swoją prysznicowatą kupką. Cały urok 🙂
Pozdrawiam
Patrycjad i Kamilek (01.02.03r.)
Re: Do mam chłopców
WŁAŚNIE SOBIE UŚWIADOMIŁAM,ŻE MIŁOSZ ANI RAZU MNI4E NIE…..OLAŁ:) A PRZEWIJAM TEŻ ZAWSZE PO KARMNIENNIU.
KASIA I MIŁOSZEK ROZKOSZEK (17.05.02)
Re: Do mam chłopców
hihi ja nie ma sposobu, bo częstosię zdarza, ze za późno nałoże pieluchę przy przewijaniu :)) i mam za to mokre skarpetki, spodnie, łóżko i jego ubranka.
A co do przebierania, to żadnych zasad się nie trzymam. Jak trzeba za godzinę, to za godzinę…czasem się zdarza, ze go przebiorę i zapinam ostatni zatrzask u pajacyka a tu słychać wydobywającą sie kupkę. No i cała zabawa od początku. Średnio robię to co 3, 4 godziny… i tak od urodzenia. Ale nie ma różnicy, czy przed jedzeniem, czy po jedzeniu.
Pati i 5 m. Mikołajek
Re: Do mam chłopców
nie raz i nie dwa dostałam strzał. Teraz mam taki patent: kładę mu pod dupcię ceratkę a na brzuszek i tym samym ubranka pieluchę tetrową najwyżej to obsika. Najlepszymi jego strzałami było nasikanie sobie do nosa i do buzi ale nic mu nie było. poza tym obserwuj siusiaka jak się wypręż i zrobi większy to przykryj go na chwilę pieluszką. Ja używam teraz huggies i zmieniam jak widzę,że pieluszka jest “napompowana”, a gdy używałam tetrowych to co 20-40 minut sprawdzałam.
Re: Do mam chłopców
nasz bąbel też nas olewał przez jakiś czas regularnie, przy każdym przewijaniu, tak pod koniec przy smarowaniu dupci kremikiem, kiedy miał już świeże ciuszki i czystego pampersa pod tyłkiem – dowcipniś…
teraz mu przeszło, czasem tylko robi fontannę w wanience…
a przewijamy co ok.4godziny w ciągu dnia, chyba że zdarzy się kupa, co czuć na kilometr 🙂 karmieniami się nie przejmuję, chociaż najczęściej przewijam jakis kwadrans po, bo wiem że bąbel sika po jedzeniu.
musisz po prostu poobserwować swojego szkraba i z czasem wszystko wam się wyreguluje.
no i mam chyba jakieś wyjątkowe dziecko, bo tygrys nigdy nie zrobił kupy przy jedzeniu :-)))
pozdrówka,
Re: Do mam chłopców
Droga leo niestety nie ma zadnego patentu na nie obsiusianie:), FAbian ma ju prawie pol roku a i dzisaij musialam go juz przez to obsiusianie przebierac dwa razy a raz sama siebie:), wiec po porostu trzeba bardziej uwazac i ja np jak zciagam pampersa to odrazu zakrywam siusiaka pielocha tertowa ale czasami nie mam jej pod reka i jak siegne nizej do szafki to juz za pozno!!
pozdrawiam
iza i fabianek (07.10.2002)
Re: Do mam chłopców
ja podobnie
tyle że kładę chusteczkę jednorazową do nosa na siusiaka
🙂
Inaśkowa mama pół roczku!!!
Re: Do mam chłopców
Ja zawsze przewijałam przed karmieniem i żeby mnie ani ciuchów mały nie osiusiał kładłam pod tyłeczek jeden róg pieluchy tetrowej a drugi na siusiaczka. No duzo było tej tetry do prania…
Alicja i Mateuszek (01.07.02)
Znasz odpowiedź na pytanie: Do mam chłopców