Do Mam dzieci z nietolerancją laktozy

Cześć!
Pomyślałam, że pewnie kilka znajdzie się Mam z tym problemem. Może powymieniamy się informacjami? Bo ja czuję poważny głód wiadomości z tego zakresu.
Jeśli ktoś chce poznać moją historię laktozową, to opisałam ją tutaj: [Zobacz stronę]
Dla tych którzy przeczytali dodam, że nadal jestem na rozdrożu pokarmowym…:))
WIĘC CO ROBIMY GRUPĘ WSPARCIA?
ęsli macie na to ochotę to zacznę od pytania: jakie melko jedzą Wasze dzieci?
Pozdrawiam- Bratek- Michałowa mama (01.04.2004)

45 odpowiedzi na pytanie: Do Mam dzieci z nietolerancją laktozy

  1. Re: Do Mam dzieci z nietolerancją laktozy

    ja karmię Nutramigenem.
    Swoja historię żeby nie zaśmiecać podrzucę w lonkach na priv.


    madzia i

    • Re: Do Mam dzieci z nietolerancją laktozy

      Zgłaszamy się i my 🙂
      Historię podamy, kiedy znajdę trochę więcej czasu 🙂 Teraz mam dziecko z bieguną i jadłowstrętem 😉
      Waszą przeczytałam.
      Uciekam przed lekarzami bo_przeciwciała_i_kontakt_za_wszelką_cenę – jak przed zarazą.
      Przez jedną taką do dziś mam koszmarne sny ;)))

      Przerwałam karmienie moim mlekiem (z butelki) w 5-tym tygodniu.
      Odchorowałam jak diabli. Niezbyt wiele osób wykazało zrozumienie, niewiele wsparło. Za to krytykantów od metra i troszkę.
      Niestety musisz być na przygotowana 🙁
      Ale ja podjęłam dobrą decyzję. Zuza miała ponad rok i “porządnie” reagowała na kaszkę za normalnym mleku modyfikowanym. A więc nie “przeszło”. Teraz troszkę zgłupiałam, chwilowo, i już sama nie wiem, czy ona ma jeszcze tę nietolerancję czy nie, ale się dowiem ;)))
      Rozważ i w głębi ducha podejmij SAMA decyzję. Jaką podejmiesz – takiej się trzymaj. Podzenia 🙂

      Przeszłyśmy na Nutramigen.
      Z czasem zaczęły się koszmarne zatwardzenia.
      Przeszłyśmy na NAN HA Sensitive.
      Teraz od czasu do czasu próbujemy zamienić na Bebiko sojowe, ale mega-bąki 😉 każą nam za każdym razem rezygnować.
      Teraz Zuza ma problem z ukł. pokarmowym, jest na niezbyt urozmaiconej diecie i lekarz kazał nam dawać jej Bebiko sojowe. Ale po jednym posiłku wróciłam do NANa 🙂

      Buźka
      3maj się

      Beata i Ptysia (30.01.03)

      • Re: Do Mam dzieci z nietolerancją laktozy

        Właśnie przeczytałam dwupunktowy post szpilki pod Twoją historią.
        Święta prawda.

        Beata i Ptysia (30.01.03)

        • Re: Do Mam dzieci z nietolerancją laktozy

          Poczatek Twojej historii wyglada bardzo podobnie do naszej… Na poczatku bylo wszystko ładnie pięknie, mały jadł, ulewał, czasem wymiotowal ale generalnie przybieral na wadze. w miedzyczasie zrobiliśmy badanie moczu ( nikt nam nie powiedział że trzeba pisiorka umyć i odkazić) i wyszlo zakażenie ukladu moczowego. jak z polecenia pani dr trafilismy do szpitala pani dr dyzurujaca powiedziała, że dziecko wyglada na zdrowe i wstrzyma się z podaniem antybiotyku az bedę powtórne wyniki posiewu. niestety rano przyszła inna jedza i zapodala filipkowi antybityk bez wyników, nic nam o tym nie mówiąć. Wyniki po kilku godz. okazały sie dobre, ale młody przez 10 dni musial brac antybiotyk bo jak sie zaczeło to trzeba brać do konca.:(( nikt nam kupy nie ogladał, a może szkoda bo po szpitalu przez 2 m-ce bujaliśmy sie z 6-7 kupami dziennie, kżda wodnista i ze śluzem a potem nawet i z krwią:(( w międzyczasie okazało sie że jeszcze załapalismy gronkowca:((( specyfik na niego niestety nie poprawił kup. po ukończeniu przez Filipka 3 m-cy pani dr stwierdziła, że najprawdopodobniej to nietolerancja laktozy i trzeba przejść na sztuczne meko. i byl dramat…..dla mnie i dla niego. próbowaliśmy isomilu, nutramigenu i bebilonu pepti i przy tym ostatnim zostalismy do dziś. sama dzis nie wiem czy była to dobra decyzja bo kupy się poprawiły, ale ulewał dalej, a czasem nawet wymiotował:(((bardzo wymiotował:(((
          teraz jest naprawde ok, wage coprawda ma piórkową ale odpukać od 1,5 tygodnia zaczął normalnie jeśći nie ma żadnych rewolucji!!!!
          W międzycasie probowaliśmy danoniki….jak były dawane po 1 łyżeczce było ok; ale jak pewnego dnia daliśmy cały były wymioty:((ale kupy normalne. więc do końca nie wiem czy nietolerancja minęla czy nie…
          mamy teraz przerwe w jogurtach. poczekam jeszcze z tydzień i spróbuje od nowa. z glutenem przez te wszystkie przypadłości musimy sie wstrzymać do rokczku.
          to tyle w skrócie
          ja dalej mam wyrzuty że nie karmiłam dłużej piersią….. Ale dobre i te trzy miechy.
          Życze wytrwałości
          Powodzenia

          Anita i Filip ur.25.09.03

          • Re: Do Mam dzieci z nietolerancją laktozy

            a soróbuj Isomil co?
            W aptekach dają…
            Isomil 2 dla Ptyśki.

            Ja będę próbowąła na Isomil przejsć jak smarkata skończy 6 miesięcy. Czytałam puszke w aptece i jest dla dzieci z nietolerancją laktozy. I o niebo tańszy… na recepte 8 zł.


            madzia i

            • Re: Do Mam dzieci z nietolerancją laktozy

              A jak toto smakuje?
              Bo moje dziecko już “byle czego” (patrz: Nutramigen) do paszczy nie wpuści.

              Beata i Ptysia (30.01.03)

              • Re: Do Mam dzieci z nietolerancją laktozy

                Zuza też doibrze znosiła danonki w ilości 1-2 łyżeczki.
                Po całym – szkoda gadać…
                Ale serek Danio (waniliowy) wchodzi.

                Beata i Ptysia (30.01.03)

                • Re: Do Mam dzieci z nietolerancją laktozy

                  ponoć słodki i dobry. Chmurka tak mówi- ona zmieniła Klaudii nutramigen na Isomil.
                  A wyobraź sobie że moja otwiera szeroko paszcze na sinlac i przestała dmuchać w łyżeczkę :-)))
                  I właśnie ją napasłam tym rarytasem i niechciała już nutramigenu potem!!!!!!!! po raz pierwszy… może to początek drogi do zastąpienia jednego mlecznego posiłku???

                  Wczoraj dałam jabłuszko – wyrzygała :-((


                  madzia i

                  • Re: Do Mam dzieci z nietolerancją laktozy

                    No to fajnie – macie nowy posiłek 🙂 Czyżby pierwszy niemleczny?
                    Szeptem tylko podpowiem, żeby nie dawać sinlacu na noc.
                    Róznie potem bywa ze snem ;)))

                    PS. Najlepiej sama zjedz porcyjkę. Może poczujesz to co ja ;P

                    PS2. Odpuść jej jabłko na tydzień i spróbuj znowu. To jedyne co mogę podsunąć…. Może następnym razem będzie lepiej.

                    Beata i Ptysia (30.01.03)

                    • Re: Do Mam dzieci z nietolerancją laktozy

                      pierwszy niemleczny :-)))
                      do tej pory jadła troche sinlacu i jeszcze chciała nutramigenu, dzisiaj zjała dużo sinlacu i już nie chciała popić.

                      Jabłko wczoraj to była 3 próba – ale poczekam jeszcze. Marchewke chyba polubiła. Za jakiś tydzień zupke dam. Może owocki w ogóle sucks?

                      echhh te dzieci z nietolerancjai…

                      ostanio pytałam churki o ismoil- wątek nazywał sie “do chmurki-isomil” na kiedy dziecko… – poszukaj moze.


                      madzia i

                      • Re: Do Mam dzieci z nietolerancją laktozy

                        Kupiłam.
                        A że wypruwamy na weekend, relacja po powrocie ;))))

                        Beata i Ptysia (30.01.03)

                        • Re: Do Mam dzieci z nietolerancją laktozy

                          Wykażę się tu pełną ignorancją, ale napiszcie mi proszę czym różni się nietolerancja latozy od skazy białkowej?

                          • Re: Do Mam dzieci z nietolerancją laktozy

                            oj zasadniczo – skaza białkowa jest alergią na białko mleka głównie krowiego i matka jest w stanie dalej karmić piersią po całkowitym wyeliminowaniu mleka i przetworów od krowy pochodzących.

                            Nietolerancja laktozy to jest schorzenie polegające na tym że organizm dziecka nie wytwarza wystarczającej ilości enzymu laktazy, który to rozkłada laktoze (czyli złożony cukier występujący tylko w mleku) na cukier prosty.
                            I w przypadku nietolerancji i w zależności od stopnia nasilenia można próbować karmić piersią i przejść na ultra diete nicdojedzenia czyli całkowiecie bezlaktozową ale i tak w mleku produkowanym przez matkę laktoza nadal będzie. Bo ona ją produkuje. I dlatego najczęścirej kończy się odstawieniem od cyca.

                            Więc podsumowując – skaza białkowa to alergia
                            NIetolerancja laktozy to “wada” orgaznizmu. Z n.l. sie wyrasta – tylko nikt nie umie powiedzieć po jakim czasie. Figa pisała że jej Ojciec ma 57 lat i nadal ma n.l. I jest dziedziczna.

                            Mam nadzieję że mó pseudonaukowy wykład jest zrozumiały


                            madzia i

                            • Re: Do Mam dzieci z nietolerancją laktozy

                              Dzięki Dziewczyny za odzew. Nie sądziłam, że nas tak dużo…
                              A wracając do tematu jedzonka to próbowała któraś z Was Bebilon niskolaktozowy? Bo ja muszę chyba spróbować nowemleko, bo Humanę Miś też zaczyna odrzucać. Właściwie nawet mnie to nie dziwi. Humana podobno jest bardzo zbliżona w skłądzie do mleka matki.
                              I jeszcze jedno pytanie- czy są jakieś badania potwierdzające nietolerancję laktozy czy stwierdza się to wyłącznie objawowo tak jak było u nas?
                              Pozdrawiam- Bratek- Michałowa mama (01.04.2004)

                              • Re: Do Mam dzieci z nietolerancją laktozy

                                Nie zdawałam sobie sprawy, że jest taka różnica. Teraz jest to dla mnie zrozumiałe. Po Twojej fachowej odpowiedzi zrodziło mi się jednak kolejne pytanie: Jaka jest różnica w objawach u dziecka? Czy też są wysypki, czy to raczej wymioty? Czy jedno drugiemu może towarzyszyć?

                                • Re: Do Mam dzieci z nietolerancją laktozy

                                  Z głównych objawów nietolerancji:
                                  -potworne bóle brzuszka przy i po karmieniu – praktycznie non stop (tak było u nas)
                                  -bąki generowane w bólu i cieropieniua bardzo silnym aromacie róż i lawendy
                                  -pieniące zielone lejące się kupy zwane przez laików rozwolnieniem (u nas aż cienozielone, a jak przebierałam dziecko przed wizytą u pediatr to przelewałam (!!!) z pielkuchy do słoika i jej zanosiłąm. I na pytanie jakie kupki wyciągałam z torby słoik i mówiłam “a takie”) śmierdzące nie lepiej niż bączki.
                                  -wymioty, wymioty, wymioty
                                  – moze występować wysypka

                                  koszmar jak wspominam.


                                  madzia i

                                  • Re: Do Mam dzieci z nietolerancją laktozy

                                    jest nas duuuuużo więcej.
                                    I grono sie powieksza…
                                    A o naszych objawach napisałam powyżej.


                                    madzia i

                                    • Re: Do Mam dzieci z nietolerancją laktozy

                                      tak a propos dziedziczności, Filipka kuzynka ( czyli to po tatusiach przypadłość!!!!) od 4 tygodnia była na nutramigenie
                                      i w 9 miesiącu zaczęła jeść normalne mleko dla dzieci. ponieważ malo jadła, a danonki jej posmakowały za pierwszym razem zjadła 2 i było ok!!!!!! nie było żadnych reakcji, więc z tego wyrosla!!!!
                                      To tak na pocieszenie- nasze dzieciaczki z tego wyrosną!!!!
                                      pozdrowienia

                                      Anita i Filip ur.25.09.03

                                      • Re: Do Mam dzieci z nietolerancją laktozy

                                        Dzięki za wyjaśnienia. Widzę, że sporo przeszłaś (jak i pewnie inne mamy dzieci z nietolerancją laktozy). Ja tak pytam, bo u Stasia delikatna skaza ujawniła się późno (ok. 9 mies.), a ja – ponieważ ani mąż, ani ja – nie jesteśmy alergikami, nie mogę się z tym pogodzić, i w to uwierzyć. Widzę jednak, że „lepiej” mieć skazowe dziecko.
                                        Dużo wytrwałości i zyczenia jak najszybszego „odpuszczenia” laktozowej „niedyspozycji”.

                                        • Moje obsesyjne pytanie

                                          Moje obsesyjne pytanie ( które wiąże się z moim obsesyjnym myśleniem na temat: pierś czy nie pierś?) brzmi: “Czy istnieje dziecko które nietoleruje żadnego mleka?” Czy to jest możliwe?
                                          Pytam bo dawno “machnęłabym ręką na pierś” gdyby nie to, że boję się, że Michał odrzuci mleko modyfikowane i nie będę miała go czym karmić…. To myślenie nie jest takie idiotyczne jakby się na pierwszy rzut oka wydawało. Bądź co bądź na piersi już jakiś czas przeżył i nawet urósł. Owszem było trudno, ale wiem dokładnioe na czym problemy polegają. Na Humanie na której jest teraz na początku było superidealnie, ale po 10 dniach zaczęły się pojawiać problemy, nieco mi przypominające te których przy piersi doświadczałam. WIęc teoretycznie powinnam zmienić mleko. ALe co będzie jeżeli scenariusz się powtórzy? Nastęne nowe mleko? A potem? A jeżeli w międzyczasie ustanie u mnie laktacja (już wszystko idzie w tym kierunku bo z braku czasu zawalam z odciąganiem)- to CZYM GO BĘDĘ KARMIĆ???!!!
                                          Co o tym myślicie?
                                          Pozdrawiam- Bratek- Michałowa mama (01.04,.2004)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Do Mam dzieci z nietolerancją laktozy

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general