do mam które rodziły bez i z ZZO

Dziewczyny czy duża jest różnica w tym jak się rodzi bez i ze znieczuleniem zewnątrzoponowym? Ja Nine rodziłam bez znieczulenia i bolało bardzo. Teraz jestem w ciąży i jak sobie pomyślę o porodzie to mi się słabo robi. warto zainwestować w znieczulenie??

<img src=”https://bd.lilypie.com/afJkp2/images/obrazek.gif”>

<img src=”/upload/40/50/_501339_n.jpg”>Ola, Nina 3 l. i fasolka 12.02.07

53 odpowiedzi na pytanie: do mam które rodziły bez i z ZZO

  1. Re: do mam które rodziły bez i z ZOO

    Co prawda nie mam doswiadczenia w rodzeniu bez zzo ale z zzo mnie nie bolalo wcale. Tylko ze u nas (przynajmniej u mnie w szpitalu tak jest) jak podaja zzo to tak, ze jest sie unieruchomionym na lozku i nie czuje sie wlasnego tylka ani nog, a nie tak na pol gwizdka jak to dziewczyny z Polski opisuja, ze mozna chodzic i bol nadal sie czuje tylko duzo mniejszy. Ja sobie nie wyobrazam rodzenia na zywca i na pewno zazycze sobie zzo… chocbym miala je splacac na raty do konca zycia, ale chyba ubezpiecznie mi je pokryje, hehe.

    Luiza, Sophie (3 latka)… i siostrzyczka (27tc)

    • Re: do mam które rodziły bez i z ZOO

      Ja tez nie znam porodu bez ZZO. Dla mnie to znieczulenie to super sprawa. Nic nie bolalo,ale tak jak Heksa bylam przykuta do lozka caly czas. Nie przeszkadzalo mi to bo mialam wokol siebie najblizszych i smialismy sie, zartowalismy i bylo bardzo sympatycznie. Chociaz gdy nadszedl porod to wszystkich wyprosilam.Wolalam byc sama.

      Irena i Dzieciaki

      • Re: do mam które rodziły bez i z ZOO

        No ale to jak to u Ciebie było, czułaś coś cokolwiek? Bo przecież, zeby urodzić siłami natury to musiałaś wiedzieć kiedy masz skurcz i musisz np. przeć…

        Ola, Nina 3 l. i fasolka 12.02.07

        • Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

          Ja oba porody bez znieczulenia brrrrrrrrrrrr bolało jak cholera jak mozesz to rodz ze znieczuleniem….. Pozdrawiam

          Nati, Kamilka 05.04.04 i Kacper 25.05.06

          • Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

            Ja rodziłam ze znieczuleniem. Szczerze polecam. Kiedy tylko zaczęło działać, po prostu, poszłam spać Cała sztuka zrobienia znieczulenia polega na tym, żeby dać taką dawkę i zrobić w takim momencie, by przestało działać gdy pojawiają się skurcze parte.
            U mnie wycelowali idealnie ale wiem, że niestety nie zawsze tak bywa, wtedy trzeba mamie pomagać.

            Asia i

            Oliwier 27.11.2005

            • Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

              Oba porody miałam bez znieczulenia i okropnie bolało. Więc jak masz możliwośc to weź znieczulenie.

              Anastazja 3,5 l. i Michał 3 m.

              • Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

                Warto! Mój drugi poród był koszmarnie bolesny. Gdybym mogła cofnąć czas nie zastanawiała bym się ani sekundy.

                z Kingą l.11 i Igusem 20.03.2005

                • Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

                  Warto!

                  • Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

                    Przy Nince lekarz mi odmówił ZZO, ale to już inna historia. Zastanawia mnie jedno, dlaczego lekarze są jednak niechętni ZZO. Moja ginka raczej mi odradzała ZZO. Tym razem nie chcę się tak męczyć, zastanawia mnie też czy są jakieś powody dla których lekarze wolą, by rodzić bez znieczulenia.

                    Ola, Nina 3 l. i fasolka 12.02.07

                    • Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

                      warto warto! oba prody miałam z zzo, z tym, że przy drugim namordowałam się potwornie zanim można było podać znieczulenie. dostałam strzał w plecy i poczułam błogość…. Nareszcie mogłam się skupić na konkretach i sprawnie wycisnąć Zosiaka. nawet jeśli miałoby działać przez pół godziny to warto. nie wyobrażam sobie porodu na żywca po tylu godzinach bólu jakie mi zafundowała córka….

                      Effcia i dzieciaki

                      • Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

                        Rodziłam bez ZZO, na żwyca. Bolało? I to jak cholera! Przy drugim dziecku powaznie się zastanowię nad znieczuleniem.

                        Ewcia i Asieńka (4.03.2005)

                        • Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

                          To się chyba już zmienia.
                          Mnie przy pierwszym porodzie położne też odradzały ZZO, mówiąc, że to spowolni poród i inne takie cuda.
                          K.

                          Łukasz (3,5 r.) Karolina (17m-cy)

                          • Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

                            No właśnie ja przy Ninie strasznie się namęczyłam, prawie całą noc, a na koniec nie miałam bóli partych. Lekarka stwierdziła, że być może macica już była zbyt przemęczona. Pewnie trochę przetrzymały mnie z tym porodem, bo wiadomo jak to jest w nocy…

                            Ola, Nina 3 l. i fasolka 12.02.07

                            • Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

                              no wiem jak jest w nocy, bo mam dwoje nocnych dzieci:) przy Zosi byłam tak zmęczona bolem, że jak tylko w końcu coś drgnęło i można było podać zzo domagałam się tego stanowczo. siły odzyskałam gdy przestały mnie boleć plecy! w sumie działania zzo było na pół godziny, potem 20 minut parcia i Mysza wyskoczyła. ale bez tego pewnie bym się jeszcze mordowała do rana….

                              Effcia i dzieciaki

                              • Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

                                rodziłam bez znieczulenia i nie bylo zle….bolalo ale nie az tak bym to pamietala do dzis….prawde mowiac to bardziej mnie bolala rana po wyrwaniu zeba jak mi sie zrobil suchy zębodół:)

                                Ala i Gosia (16.12.2003)

                                • Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

                                  Ja błogosławiłam zzo.
                                  Po 2 dobach niewiarygodnie bolesnych skurczów przepowiadających, moment kiedy znieczulenie zaczęło działać był pierwszą z najszczęśliwszych chwil tamtej nocy 🙂
                                  U mnie podanie zzo przyspieszyło poród.

                                  Beata i Ptysia 3l. 6m.

                                  • Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

                                    zzo to najlepsza rzecz jaka wymyslono! moglam chodzic (chociaz nogi mialam jakby mi mrowki oblazly), bolu nie czulam. czulam dopiero parte ale po prostu je czulam nie bolalo. na dodatek lekarz mial sporo zszywania i jeszcze wczesniej musieli mnie wylyzeczkowac – a tu nic nie boli… tak wiec gdybym miala jeszcze raz wybierac byloby tak samo. nie zalauje pomimo ze musialam za to zaplacic.

                                    [Zobacz stronę]

                                    • Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

                                      Boże drogi! dwie doby cię męczyło?? ja po 10 godzinach takiej jazdy myślałam, że odlecę! zzo zadzialało podobnie, potem to był już ekspres!

                                      Effcia i dzieciaki

                                      • Re: do mam które rodziły bez i z ZOO

                                        Nie, nie czulam nic… dlatego parcie pod wplywem epiduralu jest troche tricky i moze dluzej potrwac dlatego ze nie masz tej naturalnej checi parcia, ale z odczytu z ekranu widadomo kiedy te skurcze parte nadchodza i lekarz po porstu Ci mowi kiedy przec. Zreszta widzialam w programie o rodzeniu, ze organizm sam wyprze dziecko, w sensie ze twoja inicjatywa wcale nie jest taka istotna. Widzialam kiedys przypadek dziewczyny z powazna wada serca ktora po prostu nie mogla przec zeby serca nie nadwyrezyc (cc dla jej organizmu tez bylyby zbyt ciezkim przezyciem) wiec dziecko sie wyparlo samo. A w innym programie slyszalam o przypadkach kobiet rodzacych dzieci bedac w komie.

                                        U nas w szpitalu jest tak, ze podpinaja Cie do woreczka z epiduralem i on sobie tak caly czas splywa. Nawet nie pamietam kiedy mi go odpieli ale chyba jak bylo juz po wszystkim. Potem jeszcze z pol godziny czy nawet dluzej nie moglam wstac bo nie mialam czucia w nogach. I w sumie chyba nie ma u mnie w szpitalu wyboru. Ale z tego co zauwazyalm w Polsce chyba czesciej jest praktykowany mobilny epidural, i wtedy podaja Ci tylko taka dawke zeby zelzec bol ale nie unieruchamiac i do czasu parcia znieczulenie w zasadzie juz nie dziala i prze sie normalnie na zywca.

                                        P. S. Acha, i u mnie podanie epiduralu tez bardzo przyspieszylo postepowanie porodu. Na rozwarcie tych magicznych 4 cm czekalam z 5 godzin ( w sumie 1 cm, bo do szpitala trafilam z rozwarciem na 3), a po podaniu epiduralu w przeciagu pol godziny bylam rozwarta juz na 8.

                                        Luiza, Sophie (3 latka)… i siostrzyczka (27tc)

                                        Edited by heksa on 2006/08/20 17:22.

                                        • Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

                                          To były zdecydowanie najdłuższe 2 doby mojego życia ;)))
                                          I jestem przykładem kobiety, która po 3,5 roku nadal pamięta ten ból.
                                          Do powtórki jakoś mi się na razie nie spieszy :DDD

                                          Beata i Ptysia 3l. 6m.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: do mam które rodziły bez i z ZZO

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general