Moja przyjaciółka mieszkająca w Stanach spodziewa się pierwszego maleństwa. Chciałabym coś jej – im kupić ale nie mam pojęcia co. Czym mogłabym ją ucieszyć? Wszystko w Stanach chyba jest 😉 a może w Polsce można kupić coś dla dziecka czego nie ma w USA? Chyba nie ma sensu kupować ciuszków bo tam są takie bajeczne. Poradźcie proszę.
Aga i Ania 14 miesięcy
10 odpowiedzi na pytanie: Do mam z USA i nie tylko – prosze o radę!
Re: Do mam z USA i nie tylko – prosze o radę!
a może jakiś piękny, w polskim języku, album dla dzidziusia? taki do notowania najważniejszych wydarzeń, wklejania pamiątek
Kaśka z Natusią (2 lata + 1 miesiąc 🙂
Re: Do mam z USA i nie tylko – prosze o radę!
Ja zawsze prosze o polskie ksiazeczki albo polskie bajki na DVD bo tego tu nie moge kupic.
Pozdrawiam serdecznie
Re: Do mam z USA i nie tylko – prosze o radę!
a jak odgrywasz dvd?
pozdrawiam cieplo!
Re: Do mam z USA i nie tylko – prosze o radę!
1) komplet sliniakow na kazdy dzien tygodnia- poniedzialek, wtorek… Niedziela, napisy oczywiscie po polsku, mama mi przyslala i jestem z nich bardzo dumna,
2) kaseta magnetofonowa, cd z kolysankami spiewanymi po polsku, tez by mi sie przydala 😉
#3 do tego ladna kartka gratulacyjna z okazji narodzin- jest tu tradycja
jak mi cos jeszcze przyjdzie do glowy to napisze
pozdrawiam cieplo!
Re: Do mam z USA i nie tylko – prosze o radę!
przypomnialo mi sie jeszcze cos.
jak zaden pomysl ci nie odpowiada, to moze wyslij bukiet kwiatow zamowionych w kwiaciarni internetowej. kwiaty sa zawsze dobre na kazda okazje, do tego oni zalaczaja notke z zyczeniami od ciebie
pozdrawiam cieplo!
Re: Do mam z USA i nie tylko – prosze o radę!
Na razie tylko na komputerze ale wiem ze mozna kupic taki odtwarzacz DVD ktory odczytuje tez te z Polski.
Re: Do mam z USA i nie tylko – prosze o radę!
Ja tez bylabym za takim albumikiem, o ktorym wspominala Katarzynka. W jezyku polskim nigdzie nie znalazlam, wiec musialam zadowolic sie angielskimi napisami (chociaz wypelniam malej po polsku – ale namieszane, co? )
Poza tym tez fajne bylyby te polskie ksiazeczki dla maluszka – w Polsce z pewnoscia wiekszy wybor niz tutaj.
Pozdrawiam serdecznie,
Re: Do mam z USA i nie tylko – prosze o radę!
Oliweczko, ja taki znalazlam w polskiej katolickiej ksiegarni bodajze.
Podoba mi sie pomysl kolysanek. Jakies CDs z piosenkami spiewanymi przez dzieci i ksiazeczki po polsku to ulubione prezenty z Polski.
Iwona i Karolinka (01.26.02)
Re: Do mam z USA i nie tylko – prosze o radę!
z tym albumem to tez sie bym zastanowila. tutaj jest on prawie ze typowym prezentem na baby shower, czy tez od sasiadki, ja mam ich 4!!! bez sensu jest wypelniac wszystkie. a co do ksiazeczek- sa tu od koloru do wyboru, i nie chce wywolywac wojny, ale np w polsce takich nie ma. chodzi mi np o serie Lamaze specjalnie przygotowana dla noworodkow, czy troche starszych dzieci. zyczymy trafnego wyboru
pozdrawiam cieplo!
Re: Do mam z USA i nie tylko – prosze o radę!
Wiesz, ale mi chodzilo o album i ksiazeczki po polsku. Ja czytam Karolince tylko po polsku, nawet te ksiazeczki ktore sa po angielsku ( a mamy ich raptem 3-4). Na angielski jeszcze przyjdzie pora i w mig go zalapie
Iwona i Karolinka (01.26.02)
Znasz odpowiedź na pytanie: Do mam z USA i nie tylko – prosze o radę!