Żyjemy sobie po maleńku… Michałek od trzech tygodni w domku i muszę przyznać, że daje nam nieźle popalić… Mamy okropne problemy z brzuszkiem – kolki, gazy, skurcze, zielone luźne kupki i co tylko można sobie wyobrazić. Tak do końca nie wiadomo dlaczego i jak mu pomóc. Zdarzało się, że płakał prawie całą dobę… Np. ostatniej nocy przejęczał i przepłakał (przez sen!) kilka godzin. A mamuśka, czyli ja, nie śpi… Poza tym mamy bogaty program wycieczkowy – okulista, audiolog, neurolog, rehabilitant, ortopeda, chirurg, neonatolog… Odpukać, ale na razie poza przepukliną pępkową wszystko w porządeczku… Dwa dni temu Michałek ważył 2760g i nadal mieści się w Pampers Newborn. Kawał chłopa z niego…
Pozdrawiam gorąco i jak tylko mam czas to zaglądam do wątku październikowego… Teraz częściej pisuje na “Kiedy dziecko już jest”. Buziaczki.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć:
[Zobacz stronę]
1 odpowiedzi na pytanie: Do Miseczki i innych koleżanek oczekujących…
Re: Do Miseczki i innych koleżanek oczekujących…
Faktycznie kawal chlopa z Niego !!!
Niezle podrosl !!! 2760 g. – jaka piekna waga ! Zuch chlopak !!!
Tak sie ciesze, ze wszystko w porzadku, ze na wszystkich wizytach wypada dobrze !!!!
Mam nadzieje, ze juz niedlugo zawitam w ‘Kiedy dziecko juz jest…” Jestem 8 dni po terminie i zacznam sie bardzo tym martwic ogromnie sie niepokoje o nasza kruszynke…..
Nie wiem czy slyszalas o Doris i jej porodzie, ktory mna wstrzasnal !!!
Zaprzyjaznilam sie z Doris wlasnie przez Forum
Jej historia jest opisana w watku ‘porod Doris’
Zeby go przeczytac bedziesz potrzebowac chusteczek higieczycznych…..
Ciesze sie, ze u Was wszystko w porzadku.
Goraco pozdrawiam i sle tysiac calusow dla Michalka.
miska i slonce na 10. pazdziernika
Znasz odpowiedź na pytanie: Do Miseczki i innych koleżanek oczekujących…