Do mlodych i nie tylko ….. mam

Czesc dziewczyny co prawda jestem oczekujaca ale postanowilam do Was na chwilke zagladnac i zapytac o jedna sprawe…mam nadzieje, ze otrzymam od Was odpowiedz….w koncu niedlugo tez do Was dolacze :-))) i mam nadzieje ze mnie przyjmiecie :-)). Chodzi mi o wydatki zwiazane z takim rocznym dzieciatkiem (jak narazie nie mysle dalej naprzod)… Bede samotna mama (dodam, ze na alimenty nie mam co liczyc – nie pytajcie…prosze), studiuje i nie pracuje (ostatni rok i nie chce przerywac…tylko sie obronic), mieszkam z rodzicami, ktorzy ile moga mi pomagaja ale nie maja kokosow oraz zasilek dla samotnych mam mi sie nie nalezy (wg MOPS mam gosp. z rodzicami – a tak nie jest – a rodzice maja tyle kasy (dodam renta – mama schorowana i emerytura taty… i bez dizecka laczymy ledwo koniec z koncem) ze zasilek jest rzecza smieszna…. No ale nie do tego zmierzam…chodzi mi o wydatki tak do roku dziecka. Mam nadzieje, ze bede karmic… co do wyprawki powoli kompletuje i bede miec na poczatek… Mam przez to troche dlugow ale i dobrych wierzycieli :-))) Czyli te najgorsze wydaki juz zaplanowane…..troche ciuszkow uciulalam a kosmetyki albo kupie albo troche kumpele wspomoga. Wiec jak myslicie dam przez ten 1 rok jakos rade?? Jakie sa inne wydatki, moze o ktorych nie wiem? A potem jak dziecko skonczy roczek czy moze wczesniej zaczyna sie wiecej wydatkow? I jakich to sa rzedow sumy mc?? Bardzo prosze mlode mamy zeby mi napisaly oraz te ktore maja starsze szkrabki jak to wyglada potem…. Czyli powyzej roczku….tak do 2 latek…Jak tylko skoncze studia pojde do pracy wiec juz bedzie lzej…. a potem to sie bede martwic… Narazie mysle tylko o najblizszym czasie i tak naprawde o niuni ktora ma sie dopiero urodzic…. nie moge sie doczekac…Ohhh jak Wam juz zazdroszcze maluchow przy sobie :-)) Dzieki za odpowiedz…..

Sylwia i Wiktoria (12.07)

21 odpowiedzi na pytanie: Do mlodych i nie tylko ….. mam

  1. Re: Do mlodych i nie tylko….. mam

    Cześć Sylwio!
    Po pierwsze, musisz koniecznie podać ojca dzeicka o alimenty, jeżeli on nie będzie płacił to dostaniesz kasę od państwa.
    Po drugie -nie rozumiem dlaczego nie należy ci się zasiłek. Jeżeli we wspólnym gospodarstwie domowym jest mniej niż 550 zł netto na osobę (wliczając dziecko) to należy ci się zasiłęk -dokładnie się dowiedz.
    A poza tym utzrmanie maluszka nie jest aż takie drogie-ja kupiąłm używane łóżeczko z materacykiem za 100 zł od sąsiadki, można w komisach dostać używane wózki, w lumpeksach lub na forum ciuszki, także nie jest tak źle. jeżeli będziesz karmiła piersią to odpadają wydatki związane z jedzonkiem, na pampersy wydaję ok.100 zł miesięcznie, najdroższe są lekarstwa 9 zwykłe kropelki do noska to ok 20 zł). Mozna dać sobie radę. Ale naprawdę nie unoś się dumą i koniecznie podaj ojca dziecka o alimenty, niech też ponosi konsekwencje swego czynu!
    Pozdrawiam i trzymam za ciebie kciuki
    Kasia & Igusia (ur.29.01.2003)

    • Re: Do mlodych i nie tylko….. mam

      Jeśli będziesz karmić piersią a dzidziuś nie będzie chorował to jedynym wydatkiem są Pampersy. Jeśli będzie to za duży wydatek możesz kupować tańsze pieluchy lub używać tetrowych. Ciuszków nie trzeba dużo bo dzidzia szybko rośnie.

      Aniaaa i Sebcio (17.03.03)

      • Re: Do mlodych i nie tylko….. mam

        Dziecko powyzej roczku moze jesc prawie to samo, co my, nie sa to duze wydatki, najwiecej wydajemy na pieluchy. Dziecko nie rosnie juz az tak szybko, wiec nie trzeba kupowac coraz to nowych, wiekszych ubranek.

        Renia
        mama Asi (listopad 1999) i Ani (listopad 2001)

        • Re: Do mlodych i nie tylko….. mam

          jako samotnej matce nalezy ci sie coś na 100% lepiej dowiedz się jeszcze raz, zasiłek poporodowy czy jakoś tak to się nazywa także ci się będzie należał, ojciec dziecka jeżeli nie może płacić to dostaniesz alimenty od państwa, duma tu nie ma nic do tego, możesz nie chcieć go widywać itp, ale dla zapewniwnia dziecku wszystkiego lepiej żebyś złożyła wniosek o alimenty. Co do kosmetyków to nie kupuj tego dużo, możesz myć maluszka mydełkiem dla dzieci bobas lub bambino i smarować zamiast oliwką parafinką( kuopisz w aptece) ja smaruję nią bo jest po prostu dobra i tania. Jak będziesz karmić piersią to odpadają wydatki na jedzenie dla maluszka. Na pewno sobie poradzisz. A studia da się pogodzić z wychowywaniem dzidziusia. Ja właśnie jestem w trakcie pisania mojej pracy magisterskiej, chcialabym się we wrześniu obronić, moja córeczka ma 4 miesiące i nie narzekam- no chyba że na własne lenistwo. Mój mąż również kończy studia i pracuje więc nie może mi zbytnio pomagać, przychodzi teściowa, czasem na chwilkę siostra moja pomoże więc zawsze można znaleźć trochę czasu na naukę. Głowa do góry.. Kasia i Kamilka.

          • Re: Do mlodych i nie tylko….. mam

            Jak juz poruszylas ten temat to ojciec jest NN… Po drugie nie wiem czy slyszalas ze od panstwa beda teraz wszystkie mamy dostawac 200 zl jednak by do tego doszlo jest cala procedura sadowa, ktora moze sie ciagnac i nawet wiecej niz rok….Odkad jestem w ciazy mam mnostwo problemow a ojciec jest niezrownowazony i bardzo sie go boje…. uprowadzenie przez niego dziecka to tylko jedna z pogrozek, poza tym po tym co mi zrobil chce o nim zapomniec i nie chce go widziec przy dzidziusiu :-(( Boje sie o nasze bezpieczenstwo… a nie mam szans na pozbawienie go praw. Nie chce sie wglebiac w szczegoly ale od 7 mc (odkad jestem w ciazy) tocze boje z prawnikami i juz na ten temat jestem ekspertem…. Malo nie stracilam dizecka dwa razy… pragne je wiec donosic i urodzic zdrowe to po 1 po 2 nie chce stracic pokarmu przez stres i po 3 chce zaczac zyc normalnie a nie w strachu….. i te 200zl nie jest tego warte. Na koniec dodam ze nim bym je dostawala minie spokojnie rok a wtedy bede miec juz prace…. Czasami warto cos przewartosciowac… Sama jestes mama i dla maluszka zrobila bys wszystko…. Nie wiem czy chcialabys zyc z obowa o kazdy dizen, nie spac po nocach, oddawac dziecko czlowiekowi nawet na mc by mu robil pranie mozgu…itd..watpie…Druga sprawa to zasilek… Prowadze wlasne gosp. ale z rodzicami mieszkam (ale beda mi tylko udostepniali pokoj, lazienke itp oraz pomoc 150-200 zl mc a ja siebie i dziecko bede utrzymywac sama) jednak dla MOPS’u to nie arg. bo nie jestesmy patologiczna rodzina i odpada a po 2 jestem studenta i tez odpada (jakbym nia nie byla to co innego – paranoja) a jakby liczyc nasz wszystkich (5 osob i nie netto ale brutto) to siedzimy na zyle zlota…Ale nie wazne ze tato na emeryturze (70) lat a mama schorowana i renta i ledwo laczymy koniec z koncem…dla nich to kupa kasy…Wg nich trzeba miec 1800 zl brutto na 5 osobowa rodzine to wtedy mozna sie zastanawiac…. Czyz to nie paranoja???? To tyle co wiem… I na koniec dodam ze wyrawke juz mam… ciuszki na pierwsze mc tez. Aaaa i nie unosze sie duma ale naprawe nie wiesz co przeszlam a prawo nic mu nie moze zrobic….brak dowodow, brak dowodow i brak dowodow….czy te 200 zl jest warte tego wszystekigo…watpeie….Wiem ze mnie teraz moze nie rozumiesz bo nie przeszlas tego co ja :-((

            • Re: Do mlodych i nie tylko….. mam

              Wyjasnilam juz Kati ze nie chodzi o dume…. Ty masz kochajacego meza, rodzine, milosc i spokoj dlatego moze nie zrozumiesz mojego kroku. To jednak moje zycie, moje malenstwo i mysle ze tak bedzie dobrze…..znajomi i rodzina tez mnie w tym wspieraja bo sa w temacie i naprawde to co przeszlam… chce zapomniec….Ale dzieki za rade…..

              • Re: Do mlodych i nie tylko….. mam

                Ja myślę, ze Kasia miała na myśli, ze jeśli o alimenty chodzi, to należą Ci się Funduszu Alimentacyjnego, czy jakoś tak podobnie to sie nazywa – Twój były może nie mieć, czy nie chcieć, czy Bóg wie co, ale państwo w takiej sytuacji pomaga… A co do wydatków na dziecko, to dużą oszczędnością jest właśnie karmienie cycem – ja również nie mam rewelacji jeśli chodzi o kasę, i karmię cycem, z czego się cieszę. Troszkę pieniążków schodzi na pieluszki, ale można kupować tańsze, trochę gorszej jakości od Huggiesów, czy Pampersów, ale znośne – tetra odpada -moczenie, proszek, prąd, woda i zmienianie co siku – porażka !
                Życzę szczęścia i lekkiego rozwiązania 🙂

                Ola i Dominika ur. 8.12.2002 r.

                • Re: Do mlodych i nie tylko….. mam

                  Nie wiem, na jakiej jesteś uczelni, ale spróbuj jeszcze tam. Może dostaniesz jakieś stypendium socjalne??
                  Czy możesz mi napisać z jakiego jesteś miasta? Może mogłabym Ci coś czasem podrzucić po Basi?

                  Współczuję sytuacji z ojcem dziecka. Jeśli tu chodzi o strach przed nim to faktycznie – może lepiej dać sobie spokój z alimentami. Ale z drugiej strony to nie jest 200 zł. ale to jest comiesięczny stały dochód w wysokości 200 zł., albo więcej. Może dałoby się cos zrobić bez ciągania faceta?? Pewnie już to sprawdzałaś na różne sposoby?

                  No i jeszce pomoc społeczna. Czy gdybys miała od rodziców np. umowę użyczenia pokoju to byłabys “oddzielnym gospodarstwem”?? Spróbuję się czegoś dowiedzieć u koleżanek.
                  Pozdrawiam cieplutko,

                  Ola

                  Ola+Staś+Tadzio+Basia

                  • Re: Do mlodych i nie tylko….. mam

                    Stypendium socjalne na uczelni odpada…. chcialam wziac wczesniej bo i bez dziecka mamy ciezka sytuacje ale pulap to 250 – 300 zl na osobe wiec….. sorry. No comiesieczny staly 200 bo on nie pracuje i jest z innego miasta wiec wiecej nei dostane (bo juz sie dowiadywalam) a z FA to wyplacaja max 200 ale nie o to chodzi tylko o prawa ze bedzie mial do dziecka a tego nie chce…. Poza tym te 200 zl moze dostane z pomocy spolecznej wiec kasa bedzie a palanta bede miec z glowy…. Moze uda sie wiecej wyciagnac…. A potem do pracki i juz jakos pojdzie….. :-)))) Wazne by malej nic nie brakowalo a o to juz bede umiala zadbac….

                    Sylwia i niunia (12.07)

                    • Re: Do mlodych i nie tylko….. mam

                      Hehe tak nazywa sie tak a ja oprocz nazwy znam szczegoly jego dzialania i nadchodzace zmiany… M.in ze stala pomoc z ich strony dla wszystkich mam 200 zl a tyle postaram sie z opieki, potem pojde do pracy a faceta juz nie zobacze i nie bedzie mial praw wiec nie bede glowkowac jak to bedzie za tydz., mc czy rok…

                      Sylwia i niunia (12.07)

                      • Re: Do mlodych i nie tylko….. mam

                        nie denerwuj sie na dziewczyny, chcialy tylko poradzic. Nie wiedzilay ze masz az tak skomplikowana sytuacje. wiekszosc dziwczat unosi sie honorem, dlatego tak wyszlo.

                        co do utrzymania dziciatka.
                        – krem- mam druga tubke w polowie, nina ma 11 m-cy, bambino 4 zl
                        – oliwka wystarcza mi na jakies 2 m-ce, kosztuje ok 8 zl (ja tez sie nia smaruje codzinnie)
                        – mydlo, bambino kosztuje 1 zł i jest b dobre, nivea tez ale kosztuje chyba 4 zl
                        – rozne masci – to co kupilam na poczatku jeszcze mam
                        – oprocz alantanu, ktorego uzywalam non stop do 6 m-ca. zuzylam do 6 m-ca ok 9 tubek, jedna kosztuje ok 6 zl-mozna liczyc 2 miesiecznie
                        – pieluchy,pampery ok 100zl miesiecznie
                        – po 6 m-cu dochodza zupki i deserki. jak wszystko bedziesz dawala w sloiczkach to zupka kosztuje ok 3 zl, deserki ok 2, czyli dziennie ok 7 zl
                        – mleko, jak bedziesz kupowac bebilon to puszka starcza na ok 3 tyg jak juz nie karmisz piersia – 23 zł, jak jeszcze bedziesz karmic piersia to kupuj mniejsze opakowania (trzeba zuzyc po 21 dniach od otwarcia najczesciej)- ok 8-10 zł
                        – kaszki, kleiki. teraz jedno opakowanie starcza mi na 2 tyg. robie 2 x dziennie gesta kaszke (konsystencji kaszy mannej na mleku). jedna kaszka kosztuje ok 4,50 a kleik 2,50
                        – proszek do prania dla dziecka (mialam 2 male pudelka, chyba po 400 g lovelli (z reklamowek, ktore dawali w przychodniach i na szkole rodzenia) i kupilam 1 yelp, duze opakowanie i mam jeszcze polowe. 3 kg kosztowaly chyba 20 zl
                        – plyn do plukania, duzy yelp kosztuje chyba 12 zl starczyl mi na 8 m-cy (wszystko zalezy ile masz ubranek i jak czesto pierzesz – ja mniej wiecej raz w tygodniu piore jej rzeczy)

                        mam nadzieje ze jakos ci pomoglam w obliczaniu wydadtkow na maluszka. jak bedziesz jeszcze chciala o cos zapytac to napisz. moze na priva?/
                        pozdrawiam i zycze szczesliwego rozwiazania

                        Olag i Nina ur. 01.07.2002

                        • Re: Do mlodych i nie tylko….. mam

                          Serdecznie dziekuje…. nie denerwuje sie a jesli tak wygladalo to efekt ciaglej walki, zmeczenia i wczorajszego dola… :-)))

                          Sylwia i niunia (12.07)

                          • Re: Do mlodych i nie tylko….. mam

                            Jesteś bardzo dzielna!
                            Skoro chodzi o pozbawienie ojca jakichkolwiek praw to rzeczywiście – chyba nie ma innego wyjścia (bo pewnie na to, żeby mieć alimenty i ojca pozbawionego praw to nie ma szans???)

                            Trzymaj się ciepło!
                            Pozdrawiam,
                            Ola

                            Ola+Staś+Tadzio+Basia

                            • Re: Do mlodych i nie tylko….. mam

                              Nie wiem, gdzie studiujesz, ale na moim uniwerku (opolski) należało mi się 400zl po urodzenieu dziecka (jednorazowo wprawdzie, ale to i tak coś). Nie klarmię piersią (od 2 m-cy), wiec muszę dawać małej NAN HA-w markecie 15 zl za puszke starcza na 5 dni. Do tego tanie “papmersy” z Biedronki-15 zi za 32 szt (na ok 10 dni). Z kosmetyków uzywam mydełka Nivea i parafiny ciekłej (2,70)-wszystko inne uczula moją Olę. Soki robie sama (na razie tylko z jabłek), ciuszków mam nie za dużo, ale nystarcza naprawdę ok 5 kompletów. Dużo też dostałam.
                              Napewno dasz sobie radę!! Życzę powodzenia!!!

                              Asia i Olka-Fasolka (ur. 5.02.2003r.)

                              • Re: Do mlodych i nie tylko….. mam

                                I gdzie sie z tym zwrocilas?? Ja studiuje na UWr we Wroclawiu…..

                                Sylwia

                                • Re: Do mlodych i nie tylko….. mam

                                  Nam idzie około 300zł miesięcznie……..same Nany kosztują 160zl…….. Ale jak bedziesz karmić piersią to tego wydatku mieć nie będziesz……..do tego ok. 3 herbatki Hippa miesięcznie czyli 30zł……do tego 2-3paczki mokrych chusteczek (ale możesz z nich zrezygnowac, nie są niezbędne)…poza tym pampersy…my kupujemy orginalne, bo są super chłonne…. Na tym nie warto oszczędzać, ale są osoby, które wybierają tetrę lub tańsze peliuszki…co do tetry to według mnie to bez sensu, bo jak się podliczy wodę, proszki (są dośc drogie dla dzieci) i prąd zużyty przez pralkę i żelazko to wychodzi na to samo…. A ile więcej roboty… A te tańsze pieluszki są mniej chlonne…jak kiedyś kupiłam paczkę Karolowi to zużył ich dużo więcej niż normalnie i wyszło kwotowo na to samo….. Ale dobre są np, Hugginsy….. a są tańsze od Pampersów…. Ale co do pieluszek to sama zobaczysz jakie Twoje maleństwo będzie “wolało” i czy na jakieś nie będzie uczulone……..tak czy siak pieluchy u nas wychodzą ok. 120zl. miesięczne…..

                                  Czyli razem: pieluchy 120, Nany 160, herbatki 30, husteczki Bambino 20….razem 320zł……….to takie minium…..do tego trzeba dodać soczki (ale je można robić samemu), zupy też możesz gotować (wyjdzie grosze),i ciuszki (możesz kupić w komisie)……jak będziesz karmić piersią maleństwo będzie Cię kosztować koło 150-200zl miesięcznie….razem ze szczepieniami, jakimiś arstwami itd….

                                  Julka kulka i Karolek, który właśnie zaczął 11 miesiąc!!!!!!!!!!

                                  • Re: Do mlodych i nie tylko….. mam

                                    hej Sylwio!
                                    Dopiero dzisiaj miałam trochę czasu żeby poczytać co tam u Ciebie i serdecznie Ci współczuję. Może rzeczywiście masz sytuację nie do pozazdroszczenia, ale chiałam tylko pomóc… Jeżeli ojciec dziecka wyżądził Ci krzywdę i boisz się go, to może rzeczywiście dać sobie święty spokój. Z pomocą społeczną sama wiem jak jest, bo właśnie chciałam złożyc wniosek o zasiłek wychowawczy, ale okazuje się, że liczą się dochody z 2001r. a nie 2002 r (wtedy zostałam mężatką) więc pewnie nic z tego nie będzie. Możesz jeszcze spróbować rzeczywiście załatwić coś z uczelni-ja brałam stypendium socjalne z UAM w Poznaniu-był próg 400 zł na osobę (trzy lata temu). Pozdrawiam i tzryamam za Ciebie kciuki
                                    Kasia & Iga

                                    • Re: Do mlodych i nie tylko….. mam

                                      Do Międzywydziałowej studenckiej Komisji Stypendialnej (do nich adresowałam podanie) a złożyłam je w studenckim biurze ds socjalnych

                                      Asia i Olka-Fasolka (ur. 5.02.2003r.)

                                      • Re: Do mlodych i nie tylko….. mam

                                        Dopiero dzisiaj przeczytałam twój post, bo wróciłam do pracy i nie mam zbytnio czasu wchodzić na forum. Ale do rzeczy. Zddziwiłam się trochę co napisałaś o MOPSie. Ja pracuję w opiece i my starmy się pomagać ludziom, jeśli znajdą się w takiej sytuacji jak ty. Dużo samotnych kobiet mieszka z rodzicami, ale jak powiedzą, że prowadzą odrębne gospodarstwo domowe i napiszą takie oświadczenie to tak są traktowane. Matka samotnie wychowująca dziecko otrzymuje z opieki zasiłek okresowy gwarantowany w wys. 400 zł. Nie chcę cię wprowadzać w błąd, bo dopiero co wróciłąm do pracy i nie wiem co się zmieniło w ustawie o pomocy społecznej, ale podobno dużo. Jutro sprawdzę dokładnie i ci napiszę co się dowiedziałam. Jak będziesz miałą jakieś pytania to pisz na priv.
                                        Pozdrawiam

                                        Marta i Anastazja (04.01.03)

                                        • Re: zapomoga

                                          Pracowalam jeszcze pol roku temu w jednym z dziekanatow w Polsce i zajmowalam sie pomoca socjalna dla studentow, znam wiec z autopsji przypadki podobne do twojego bo przegladalam dokumentacje. Istnieje cos takiego jak jednorazowa zapomoga w ramach funduszu przypadajacego na wydzial. Pismo wysmaruj do dziekana albo komisji studenckiej dolacz akt urodzenia malej tzn kopie opisz oglednie swoja sytuacje zawsze jakis grosz skapnie. Posluchaj pomoc materialna dla studentow przychodzi z MEN i to sa pieniadze przeznaczone dla osob w sytuacji podonej do twojej. Pisz podania i wyciagaj forse od panstwa bo ci sie to nalezy mowi ci to byla urzedniczka, poza tym 10 lat temu studiowalam na twoim uniwerku. pozdr i trzymam kciuki

                                          anka plus groszkowa ( termin 24 czerwca)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Do mlodych i nie tylko ….. mam

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general