do planujących kiedyś kupno działki, budowę domu

Chciałabym poznać Wasze pomysły tzn Was kobieti Waszych mężów, którzy tak jak ja marzycie zawzięcie:) o swoim własnym “domku z ogródkiem” i macie może nawet jakiś plan na realizację tego przedsiewzięcia finansowo- budowlanego i dochodzicie do różnych wniosków jakimi Waszym zdaniem sposobami to marzenie najszybciej moglibyście zrealizować.
Otoż jakie macie pomysły jak wykombinowac by:

1.mieć taką kasę na działkę a potem budowę domu. Mój mąż nie chce wchodzić w kredyty za żadne skarby- praca zawodowa, średnio wynagradzana i na zbieraną skwapliwie kasę z naszych pensji możemy liczyć – więc u nas to pewnie będzie dom z ogródeczkiem 2na 3:) w najlepszym wypadku za dekadę chyba, że coś poradzicie
2. w jakim miejscu planujecie się budować (my pewnie w oddaleniu około 15-20 km od Gdańska- znacznie taniej około 4- krotnie choć ja mam nadal dylemat bo nie chcę ucieć całkiem od cywilizacji i bez samochodu być odcięta od miasta. Nie chcę mieszkać w centrum ale chcę mieć bezpośrednią bliskość miasta, dostateczną komunikację podmiejską, sklepy, szkołę, przedszkole, kościół, miejsca użyteczności publicznej itp. Nie chce mieszkać w dziczy i z wszystkiego robić wyprawę. Mąz mi tłumaczy, że tylko na taką oddaloną od miasta sporo dziurę malowniczą ale dziurę będzie nas stać.
3 jaki rodzaj mieszkalnictwa planujecie- kupienie i zamieszkanie na osiedlu domków budowanych przez jakąś firmę, domek samodzielnie zbudowany na zakupionej gdzieś działce, jakiś inny pomysł jeszcze czy na przykład przejęcie siedliska, które my akurat osobiście preferujemy bo wychodzi znacznie taniej i bardziej się opłaca z różnych względów – podatek jest mniejszy, właściciel siedliska staje się choćby z nazwy rolnikiem.
4 jakie są Wasze precyzyjne marzenia co do domku- w jakim otoczeniu chcelibyście go postawić,do jakiego stopnia oddalonego odinnych domow. Jak by mniej więcej wyglądał ile metrów, piętrowy, czy nie,jaka działka.
5. jakie są w tej chwili ceny działek w miejscach gdzie planujecie się budować.U nas blisko centrum Gdańska około 500 tys za hektar. Tu Z 12 km od Gdanska gdzie mieszkamy obecnie w M-3 150 tys.-z 10 km dalej byłoby jeszcze taniej. Niektórym w takiej odległości udaje się kupić za okolo 100 tys działkę ze skromnym domkiem.
Choćby na niektóre z pytań odpowiedzcie.

Byliśmy dziś na spacerze i nie dało się uniknąć patrząc na te piękne domy z ogrodami widzianymi po drodze trudno było nam nie marzyć, że może tu postawimy nasz dom lub tam…. Tak, tylko za co….za wszy chyba:)K.

59 odpowiedzi na pytanie: do planujących kiedyś kupno działki, budowę domu

  1. Re: do planujących kiedyś kupno działki, budowę domu

    właśnie dziś wieczorem też się z mężem rozmarzylismy a to za sprawą najnowszego numeru “Muratora”. Po co ja to oglądałam 🙁

    Ale pozostaje nam pomarzyć lub wygrać w totka bo nie ma innej opcji. Ale jeśli już by nam się udało wygrać 😉 to na pewno nie chciałabym wyprowadzać się z miejsca w którym mieszkam, wybudowałabym sobie domek gdzies na obrzeżach miasta byleby komunikacja miejska jakś funkcjonowała i jakaś szkoła była w poblizu. Wolałabym chyba sama budowac domek, nie mam zaufania do firm które pobierają kasę znaim jeszcze cokolwiek wybuduą. Ja wiem że to tez jest sposób ale wolę kupić coś co już widzę. Nie chciałabym domu na zupełnym odludziu, wolałabym w poblizu innych domków. A marzy mi się domek z poddaszem. Kocham pokoje na poddaszu są piękne. Albo łazienki… Kurde ale się rozmarzyłam…. Chyba powiem teściowi żeby przestał kupowac Muratora 🙂

    Ewcia i Asiula (4.03.2005)

    • Re: do planujących kiedyś kupno działki, budowę domu

      no to ja pierwsza 🙂

      my wlasniejestemy na etapie rozmslania o nowym lokum
      w polsce wystawilismy na sprzedaz nasz dom, duzy, piekny…

      i chcemy wybudowac sobie nowy:
      1.ku[pic dzialke z jakims starszym, ale w dobrej formie domkiem i zaczac przebudowe… gdzie mozemy sobie meiszkac, a pracownicy beda swoje robic

      2. kupic dzialke i budowac od podstaw, ale w tym momencie musisz wynajac meiszkanie, by na ten czas gdzies meiszkac. nawet neich jest to okres 5 miesiecy, by dom postawic w stanie surowym, ale zdatnym do mieszkania.

      3. chce meiszkac na obrzezach duzego miasta, na pewno nie w centrum. musze miec ogrodek, moze lasek, swieze powietrze….
      uwielbiam wies, ale nie potrafie sie tam znalezc na dluzsza mete.

      4. Nie bierzemy kredytu… nie lubie kredytow. poza tym dom, ktory wlasnie sprzedaje pokryje koszta zakupu dzialki i budowy domku, wiec mam komfort pod tym wzgledem.

      5.moje marzenia:
      parterowy z poddaszem zdatnym do zamieszkania, ok 200-250m2. wysokosc nie mneijsza niz 3,20m.
      duzy ogrod, najchetniej lasek…. mile sasiedztwo.
      ogromny salon, sypialnia koniecznie z polaczona lazienka i garderoba (wypraktykowane i polecam).
      jeden duzy dziecinny pokoj, ze wszystkimi zabawkami 🙂
      pralnia koniecznie
      mala spizarnia
      duza i slonecza kuchnia, co do wyposazenia tez mam marzenia… A le za ile laaaat sie ziszcza :p

      to chyba na tyle… sporo tego 🙂

      pozdrawiam

      i niespodziewanka:))

      • Re: do planujących kiedyś kupno działki, budowę domu

        tak dlugo pislalam, ze juz pierwsza nie bylam 🙂

        i niespodziewanka:))

        • Re: do planujących kiedyś kupno działki, budowę do

          ja juz mam to czesciowo za soba powiem ci jak u nas bylo
          przez ponad 3 lata odkladalam cala swoja pensje a zylismy tylko z mezowej – za to kupilismy dzialke 20 km od poznania

          nie kupuj dzialki daleko od miasta jesli nie bedziesz miec wlasnego samochodu – wywiezienie sie na takie zadupie to totalna kleska – siedzialam na mojej wsi przez 2 lata jak odludek bez samochodu telefonu internetu autobusu z malym szymonem i mezem ciagle w pracy – mialam totalnego dola

          wez pod uwage fakt ze jesli zbudujesz bardzo maly domek – taki 80-100 m bedziesz miala problemy z pomieszczeniami gospodarczymi w domu ciagle sa potrzebne sprzety wiertarki, drabiny kosiarki grabie itp rzeczy ktore zajmuja sporo miejsca a w domku drewnianym strach je trzymac bo strasznie kradna.

          my budujemy juz 7 rok jeszcze sporo przed nami ale juz od 3,5 roku mieszkamy poczatkowo bez drzwi wewnetrznych poreczy mebli szaf i zarowkami na drutach – ale warto – i dla siebie i dla dzieci dom to zupelnie cos innego niz mieszkanie w bloku ale tez i obowiazek – ciagle jest cos do naprawy i czlowiek nie ma kiedy sie ponudzic

          sa jednak osoby lubiace miasto i blok i je rozumiem i uwazam ze dla takich osob wyprowadzenie sie do jednorodzinnego domku na wsi to makabra- mam takich sasiadow od 4 lat nie moga sie przystosowac

          co do budowy
          jesli planujecie wlasnym sumptem wez pod uwage ze trzeba przeznaczyc na motanie materialow i fachowcow mnostwo czasu
          jesli kupisz gotowiec od firmy masz to z glowy, moze masz mniejszy wplyw na materialy i wykonanie, ale czasem to i tak nie ma zanaczenia albo po prostu sie nie znasz na tym co tak naprawde zastosowac i blakasz sie i w koncu nie wybierzesz najlepiej

          powodzenia
          dla mnie dom jest swietna sprawa choc ja juz powiedzialam z duzym poswieceniem go mamy (oczywiscie do splacania na dlugie dziesiatki lat:)

          • Re: do planujących kiedyś kupno działki, budowę do

            Jak nic życzę Ci więc domku z ogródkiem domku i ogrodu takiego o jakich marzysz. Dziś jak tak mąż dokładnmiej liczył ile moglibyśmy odkladać miesięcznie to wyszło mu, że nie 10 ale za ok. 12 lat postawimy domek na niedużej działce. Czy jak będę miała 42 lata nadal będzie mnie to cieszyło?:|

            • Re: do planujących kiedyś kupno działki, budowę do

              będzie

              • Re: do planujących kiedyś kupno działki, budowę do

                Ekstra, rozmarzyłam sie jeszcze bardziej i pozazdrosciłam Ci;))) czytając o tym, że w Twoim życiu to takie realne już za jakiś czas. A wieszco z tym laskiem to ostatnio jakieś popularne i ja i kilka koleżanek marzy o takim lasku, zagajniczku lub choćby kilku skupionych drzewkach dających takie wrażenie- lasu na terenie swojej działki.

                • Re: do planujących kiedyś kupno działki, budowę do

                  No dokładnie ja podaję meżowi taką samą wizję życia w oderwaniu od cywilizacji, której ja osobiście potrzebuję a bez samochodu bo na dwa to nas dlugo nie będzie stać- to w ogóle porażka- 3 autobusy na dobę 4 km do głównej szosy;) Podziwiam Wasząa silną wolę zaciskania pasa by odłożyć na domek.Rady cenne- wezmę je pod uwagę na pewno.K.

                  • Re: do planujących kiedyś kupno działki, budowę do

                    nie dziękuję żeby nie zapeszyć 🙂

                    A cieszyć Cię będzie, widzę po moich teściach – będąc już po 40 kupili sobie dom i każdego dnia szczęśliwi z tego powodu. I tak już 5 lat 🙂

                    Ewcia i Asiula (4.03.2005)

                    • Re: do planujących kiedyś kupno działki, budowę domu

                      my zaczelismy marzyc o domu w kwietniu, w maju znalezlismy dewelopera i podpisalismy umowe, w listopadzie akt notarialny i dom w stanei surowym zamknietym, dzis konczy elektryk, po swietach wchodzi hydraulik i na pocz. stycznia tynki + wylewki (o ile aura bedzie laskawa),luty-marzec instalacja kominka, okolice maja – czerwca malowanie, parkiet,kafle,meble kuchenne, do polowy lipca przeprowadzka (sprzedalismy mieszkanie i musimy je opuscic do konca lipca). wzielismy kredyt – odkladania kasy przez 15 lat i mieszkania w kiepskich warunkach sobie nie wyobrazam.wole kredyt, dom i splacac z tego, co mialabym odlozyc. na nieruchomosciach nigdy nie stracisz – w razie problemow finansowych zawsze mozesz sprzedac dom i odzyskac kase przynajmniej na splate calego kredytu.
                      budowalismy z deweloperem, bo nie mamy czasu ani mozliwosci, aby samodzielnie zalatwiac wszystkie dokumenty, szukac cegiel, okien,ekip,fachowcow, etc. o wszystkim moglismy decydowac, zmieniac material, zmienic projekt, itp. dzialka piekna,12 arow tuz przy lesie, dom dostosowany do naszych potrzeb 100 metrow na dole +ok. 60-80 na gorze (60 do wysokosci 2,90).miejsce tuz pod miastem (granica z gorzowem za miedza – 60 metrow, droga ok. 3 km), do szkoly i przedszkola makary pojdzie w gorzowie.
                      na budowe za gotowke nas nie stac – zadne nie jest bogate z domu ;), a odkladanie przez kilkanascie/kilkadziesial lat i gniezdzenie sie na 50 metrach to dla mnie paranoja… jezeli mam na to,aby odkladac, to tak samo mam na splate kredytu – pieniadze zamiast do skarpety trafia do banku na splate pozyczki. a w tym czasie mieszkam wygodnie 🙂

                      ania i makary 🙂

                      • Re: do planujących kiedyś kupno działki, budowę do

                        My się właśnie za budowę bierzemy – pierwsze mapki od geodety odebrałam.

                        Sprzedaliśmy mieszkanie i kawalerską działkę męża w prowincjonalnym miasteczku, przenieślismy się na wieś do domku po dziadkach (całe 45m2).
                        Kupiliśmy działkę 25 km od centrum Warszawy, na wsi, ale 4km od Legionowa. Działka jest mała i waska, w terenie gestej zabudowy mieszkalnej, ale jednoczesnie rzut beretem od Zalewu Zegrzyńskiego i pięknych lasów.
                        Generalne chodziło nam o to, by byla blisko stolicy (praca). Autobus nam sie pod domem zatrzymywał nie będzie, ale dość blisko jest przystanek.

                        Domek chcemy budować sami bo taniej. Mały – 100m2 – nie stać nas ani na budowę ani na utrzymanie potem większego.

                        Nie wiem ile czasu nam to zajmie, ale mam nadzieję, że zanim Marta pójdzie do szkoły gotowy będzie parter i sie tam przeniosę.

                        Wybraliśmy dom ze względu na wygodę i koszty utrzymania (czynsze w naszym mieszkaniu były koszmarnie wysokie). Ja byłam za blokami, bo całe zycie w nich mieszkałam. Ale teraz – po pół roku życia we własnym domku (choć małym i pozbawionym luksusów) do bloków juz bym raczej wrócic nie chciała. Cenię sobie własne, bezpieczne, ogrodzone podwórko, mozliwośc trzymania dużego psa, ciche jabłonie w sierpniowe wieczory…

                        Wiem, że budowa tego nowego domu bedzie trudna i bedzie wymagała od nas wielu wyrzeczeń. Ale wiem też, że warto.
                        Kredytu nie dostaniemy, bo mój mąz od 10 lat pracuje na rocznych kontraktach i dla wiekszości banków jesteśmy niewiarygodni kredytowo. A tam gdzie kredyt by nam dali – oprocentowanie mnie zabiło.
                        Fachowców będziemy brać z tej wioski gdzie obecnie mieszkamy…
                        Projekt wybraliśmy możliwie mały i prosty….
                        Płytki położymy kiedyś tam – najpierw będa tylko pomalowane ściany.
                        Poddasze zrobimy kiedyś tam – na razie tylko parter…

                        Trzeba wierzyć, że marzenia się spełniają….

                        Magda &

                        • Re: do planujących kiedyś kupno działki, budowę domu

                          My tez planujemy budowę może uda się na wiosnę zacząc. Działkę mamy ok 5 km od granic miasta 26a. Dom planujemy parterowy dół ok 120 m + garaż 2-stanowiskowy 35m, do tego góra ok 50 m2. Na razie załatwiamy wszystkie pozwolenia kredytu nie bierzemy mamy mieszkanie które sprzedamy i powinno starczyc na wybudowanie stanu surowego a potem zobaczymy. Marzy mi się wigilia za dwa lata w nowym domku ale jak to bedzie zobaczymy 🙂

                          Magda i Oleńka 20.10.2003

                          • Re: do planujących kiedyś kupno działki, budowę do

                            My też kupiliśmy niedaleko od Zegrza działkę/ dokładnie ok 10 km mamy nad jeziorko/, a z budową na razie czekamy bo nie mamy kasy, pewnie będziemy jakiś kredyt brać, bo inaczej to chyba nic nie zdziałamy. Na wiosnę mamy zamiar ogrodzić i jakąś “budkę” postawić.pozdrawiam


                            Ela&Nikodem 10-01-04

                            • Re: do planujących kiedyś kupno działki, budowę do

                              O kurna molek – to może sąsiadkami będziemy?
                              A w która stronę od Zegrza? Bo my w Michałowie-Reginowie, czyli obok Legionowa…
                              Ja będę grodziła w sierpniu chyba, słupki już mam. Tymczasem nachodzę urząd gminy w Nieporęcie celem załatwienia papierologii, bleeeee

                              Magda &

                              • Re: do planujących kiedyś kupno działki, budowę do

                                My mamy trochę więcej km do legionowa niż ty, jest to miejscowość Dębe gmina serock chyba. też słupki do ogrodzenia już mamy.to kiedy ruszacie z budową?


                                Ela&Nikodem 10-01-04

                                • Re: do planujących kiedyś kupno działki, budowę do

                                  Jeny, wiem gdzie dokładnie to Dębe (choć ja nie jestem z Mazowsza), jeżdżę tamtędy do Legionowa – bo teraz mieszkam za Nasielskiem. A w sezonie zawsze kupuję w Dębe od takiego starszego miłego pana czereśnie (handluje nimi przy drodze).
                                  Chcemy w sierpniu wylać fundamenty i zobaczymy – nie wiem ile kasy będę wtedy miała, może uda się ściany i dach.
                                  Ale wiesz, w sumie to niedaleko Dębe od Michałowa. Na kawkę zawsze wskoczyc można.
                                  A jak Wasze plany?

                                  Magda &

                                  • Re: do planujących kiedyś kupno działki, budowę do

                                    Jaki ten świat mały, nie?my wiosną- latem chcemy ogrodzić i postawić tak jak już pisałam jakąś “budkę” tak zeby było można wstawić jakieś narzedzia. a ogólnie to jak sytuacja z moim synkiem się poprawi/bo chodzi do przedszkola i non stop mi choruje/ to ja sobie poszukam normalnej pracy czyt na stałe no i pewnie za jakimś kredytem się będziemy rozglądać, bo inaczej to pewnie nie da rady. a ten starszy miły pan który sprzedaje czereśnie to być może pan od którego kupiliśmy działkę bo on handluje jabłkami czereśniami w lecie i jest miły.A z tą kawką to pogadamy za kilka lat, nie wiem za ile lat my się tam przeprowadzimy jakoś ciężko mi to sobie wyobrazić, potrzeba nam tyle kasy…… ale oczywiscie bardzo chętnie. Pozdrawiam serdecznie


                                    Ela&Nikodem 10-01-04

                                    • Re: do planujących kiedyś kupno działki, budowę domu

                                      My planujemy…choć jeszcze rok temu nie mieliśmy żadnych złudzeń co do tego czy na budowę nas byłoby stać.
                                      Zdecydowaliśmy się wtedy na TBS, wpłacilismy pieniądze i czekaliśmy na mieszkanie… Aż w sierpniu tego roku, mąż wyznał, że wcale ta przeprowadzka do bloków TBSowych mu się nie usmiecha.
                                      Postanowiliśmy więc rozejrzeć się za działką… Ale horrendalne ceny ziemi pod Wrocławiem podcinały nam skrzydła.
                                      Znaleźliśmy więc wieś niepozorną, jeszcze poza zainteresowaniem Wrocławian, ale z całkiem dobrym dojazdem, ok 6 km od garnic miasta…
                                      Mąż w tej wsi znalazł rolnika, któremu pieniążki potrzebne były natychmiasti tym sposobem stajemy się powoli właścicielami 1,5 ha grutnu rolnego…za grosze dosłownie.
                                      Mieszkanie TBSowe szybko odstąpiliśmy…i właśnie część tej kwoty wydamy na działkę a druga część zostanie nam na początek budowy i papierologię.
                                      Mąż pracuje w branży budowlanej więc sporo rzeczy zamierza zrobić sam.
                                      Musimy się tylko dowiedzieć jak to jest z zabudową siedliskową w naszej gminie.
                                      Ale małymi kroczkami postanowiliśmy spełnić nasze marzenia o małym parterowym domku i pięknym ogrodzie 🙂

                                      Beata i Maciek (11.02.2004)

                                      • Re: do planujących kiedyś kupno działki, budowę do

                                        O kurna molek…-dobrze napisane 😉 Ja mieszkam od roku w Borowej Górze ( między Zerzem a Serockiem ) więc jeśli tylko będziecie w pobliżu serdecznie zapraszam… Kto by pomyślał, że tu sąsiadki znajdę…
                                        Zapraszam na kawkę!


                                        Iwona,Kuba i Ktoś

                                        • Re: do planujących kiedyś kupno działki, budowę do

                                          Kurcze to blisko moich “starych smieci”. Moi rodzice mieszkaja w Lajskach:)
                                          M&M

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: do planujących kiedyś kupno działki, budowę domu

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general