Violunia,
powiedz gdzie robiłaś badania w Krakowie na przeciwciała antykadiolipinowe i ile to kosztuje.
Muszę je zrobić przed polową maja ( najlepiej ok.2, bo wtedy nie bedę się musiała zwolnic z pracy).
Powiedz, czy twój gin kieruje cie na histeroskopie?
Ja zmieniłam lekarza i babka chce mnie na to wysłac do szpitala a ja nie cierpie tego miejsca(Buuuuuuu)
A co słychać u ciebie?
Pozdrawiam
Gosia
3 odpowiedzi na pytanie: Do Violes
Re: Do Violes
Cześć!
Ja robiłam te badania w Diagnostyce na ulicy Olszańskiej 5 i zapłciłam za nie 70 zł.do mojego gina jeszcze nie dotarłam, zrobie to juz po 6 maja bo wtedy bede juz po wizycie u genetyczki, która z kolei ma wydac opinie na podstawie tych badan które zrobiłam.zobaczymy co mój gin powie na temat tych przeciwciał bo troche zle wyszedł mi wynik i prawdopodobnie bede musiała powtórzyc badanie (tak zreszta powiedziała ta pani z labolatorium która oznaczała mi te przeciwciała ze trzeba powtórzyc). A gdzie chodzisz do lekarza? bo ja narazie jeszcze nie rozgladałam sie z jakims nowym,poprostu na chwile odpusciłam bo juz mi psychika siadała od tych badan i wogóle od wszystkiego co zwiazane z ciaza.im blizej zielonego swiatła tym bardziej boje sie kolejnej ciazy niewiem ten strach jest coraz silniejszy. A wogóle to co to jest za badania ta histeroskopia?
pozdrawiam
violes
Re: Do Violes
Dzięki, tam zrobię też te badania.
Ja dostałam kontakt od znajomego lekarza który twierdzi,że od tej babki to już wiele dzieci chodzi p świecie, które się miały nie narodzić. Poszłam do niej w zeszą środę, faktycznie mimo to że bylam umuwiona na godzinę 19:30 to weszłam dopiero przed 22:00. Na razie mi nic konkretnego nie powiedziala. Mam robić badania na te antyciała i koniecznie chce robić tro badanie w szpitalu. Z tego co ona mówieła histeroskopia to jest prześwietlenie laserem macicy, zeby zobaczyć czy nie ma jakiś zrostów a jeżeli są to przy okazji się je usuwa, dlatego to badanie jest robione pod narkozą. Boję się jaknie wiem. Najbardziej to tych trzech dni w szpitalu (nie cierpię tego miejsca). Teraz natomiast biorę antybotyki,żeby nie było żadnych bakterii i wirusów.
Przeisała mi Antivir, Davercin i Clotrimazol, jak wszytko wybiore to mam sie do niej zgłosic,żeby ustalic termin badania, ale najśmieszniejsze jest to, że musze to zrobić już żeby zdążyć na koniec miesiąca.( do niej trzeba czekać miesiac na wizytę). Jedyna teraz co mi ozostaje to wierzyć jej ( chociaż tak jak ty tez mam chwile zwatpienia i myśli czy ma sens to wszystko). Co to twojego strachu przed kolejnyą próba to ja mam to samo.
W sumie już minęł u mnie 7 miesięcy od ostatniego poronienia, ale na razie nie jestem w stanie ( psychicznym) żeby zacząć próbować.
Sorry, za zanudzanie ale już dawno nie widziałam twojego postu.
Trzymaj się, dziękuję jeszcze raz za informacje.
Trzymam za ciebie kciuki (na tę wizytę u gina).
Pozdrowionka
Gosia
Re: Do Violes
Oj kochana wcale a wcale mnie nie zanudzasz a wrecz przeciwnie :-))) kurcze niewiedziałam ze to az takie powazne z ta histeroskopia że az trzeba robic pod narkoza.spytam o to swojego gina bo bardzo mnie to zaciekawiło szczerze mówiąc. podobnie jak ty tez nie cierpie szpitali juz nie mówiąc o jedzeniu jakie podają, śmierdzi starymi szmatami 😉
ja równiez trzymam za ciebie kciuki,oby wszystko było dobrze,hm napewno będzie dobrze.
serdecznie cie pozdrawiam
violes
Znasz odpowiedź na pytanie: Do Violes