Witam,
przepraszam, że zaczynam od pytań na tym forum, tak jakoś wyszło.
Ten temat spędza mi sen z oczu. Już piszę o co mi chodzi:
Jestem najprawdopodobniej antytalenciem, jeśli chodzi o robienie zdjęć.
Nie mogę nauczyć się (praktycznie) robić ostrego pierwszego planu, a tła rozmytego, tj. nieostrego. Żeby ktoś nie pomyślał, że jestem leniem i nic nie zrobiłam, to informuję, że teoretycznie jestem objaśniona – należy ustawić małą (jak najmniejszą) przysłonę.
I co z tego….
A niektóre Wasze zdjęcia są po prostu śliczne.
Pomożecie??
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Do znawczyń fotografii – Pomóżcie rozgryźć
Jeśli 18-55 to idę o zakład, że światło 3.5-5.6 (światło to przysłona)
To nie jest najlepszy obiektyw do robienia zdjęcia z rozmytym tłem bo szerokokątny i dość ciemny. Spróbuj na dworze, gdzieś, gdzie tło będzie daleko za głównym obiektem (poza głębią ostrości).
Tu jest kalkulator głębi ostrości, gdyby chciało Ci się tym bawić:
A ten drugi obiektyw to też canon? Długoogniskowy będzie lepiej rozmywał tło zdecydowanie.
Marchewkowa dobrze radzi, obiektyw canona 50/1.8 to fajne i tanie rozwiązanie.
Polecam też tamrona 28-75/2.8, jest droższy ale fajny i w tej klasie szkieł ciągle tani.
celem rozjasnienia sytuacji
zeby nie zanudzac teoria zrobimy zestaw cwiczen (teoria dla chętnych bedzie)
potrzebujemy:
– aparat ustawiony na tryb M
– chwile czasu
– dobrą wole
– swiatlo dzienne najlepiej
cwiczenie 1 – czas naswietlania
stawiamy aparat przed nim cos co chcemy sfotografowac – najlepiej zeby mialo dwa plany czyli np doniczka z kwiatkiem a za nim pudelko chusteczek w oddali – ustawiamy ostrosc na kwiatka.
ustawiamy ISO na najnizsza mozliwa wartosc (szczesliwcy posiadajacy 50 to 50 – reszta pewnie 100-200)
obiektyw ustawiamy na 50mm najlepiej – osoby z kompaktami nie ustawiaja tylko wybieraja kadr
przyslona moga miec wartosc: 1,4/1,8/2/2,8/4/5,6/8/11/16/22
usatwiamy na najnizsza posiadana
czas ustawiamy na 500 (moze miec wartosc 1s/2/4/6/8/10/15/20/25/itd w gore)
i strzelamy fotke
nastepnie niezmieniajac miejsca apraratu zmieniamy tylko wartosc czasu na 400
potem na 300, 200, 160, 125, 100, 60, 40, 25, 16, 8, 6, 4, 2, 1s
nastepnie zrzucamy zdjecia do katalogu “czas”
cwiczenie 2 – efekty Glębi ostrosci – przyslona
wracamy aparat w to samo miejsce
ISO zostaje bez zmian
czas ustawiamy na bazie optymalnego zdjecia z cwiczenia 1 – i robimy zdjecie
teraz zmieniamy wartosc przyslony o jedna wg rozpiski zamieszczonej powyzej i robimuy zdjecia az nam sie skoczy skala.
i zrzucamy do folderu “przysłona”
cwiczenie 3 – ISO
tu mam dylemat moralny – bo w fotografii cyfrowej ISO to sciema
normalnie ISO jest odpowiedzialne za kilka rzeczy
film sklada sie z kawalkow srebra ktore naswietlone daja obraz – im mniejsze kawalki srebra tym mniej jest ono widoczne na zdjeciu – ale tez zjdecie potrzebuje dluzej otwartej migawki zeby te kawaleczki zaabsorbowaly swiatlo – zjecie z filmu z iso 100 jest jak brzytwa ostre
im wieksze ISO tym wieksze kawalki i bardziej widoczne na zdjeciu – zdjecie traci na kontrascie, jest miekkie, ma widoczne piksele – zwiekszaja ISO mozemy skrocic czas naswietlania – co ratuje nas np przy zdjeciach nocnych – vide moje WTC i chinatown – zwiekszylam iso do 400 co pozwolilo mi skrocic czas naswietlania do mozliwego do zrobienia bez statywu.
No a w aparatach cyfrowych to nędza jest – bo jest wiekszy piksel i to kulawo wygląda.
Ale mozecie zrobic zdjecia zmieniajac tylko wartosc ISO – a reszta najlepiej na automacie – beda podobne parametry a zdjecia beda nieidentyczne.
———
to banalne co napisałam i moze być nudne – ale pozwala zaobserwować jak poszczególny parametr buduje zdjecie – co ulega zmianie – potem łatwiej łączyć.
jak cos niejasno to walcie
pytania uzupelniajace – zapraszam
nie:D
im nizsza tym lepszy – to znaczy ze sam w sobie wpuszcza wiecej swiatla.
najlepsze obiektywy maja swiatlo tzw. stale czyli w calym zakresie ogniskowych mozesz uzystkac przeslone np. 2,8.
Wtedy oznaczenie tekaiego obiektywu bedzie jak podala reno w tamronie 24-70/f2.8
jezeli masz 18-55/f3.5-5.6
to oznacza ze przy ogniskowej 18mm najnizsza przeslona bedzie 3,5 ale przy 55mm dopiero 5.6 a to juz dosc ciemno i juz duzo elementow tla widac.
wiekszosc zdjec modowy robionych jet na przyslonach 8-11 – zeby bylo widac detale
portrety 1,4-4 w zaleznospci od potrzeb.
effcia robi wiekszosc portretow obiektwem 85mm (sama w sobie duza juz ogniskowa) i ze stalym malym swiatlem 1.8 chyba co jej daje wyostrzenie np. tylko na oku.
niech effcia poprawi jak chrzanie glupoty 😀
czyżby znów weekendowy kurs fotografii 🙂
fajnie, ze to wstawiłaś Szpileczko – bo “wtedy” nie zdążyłam sobie zapisac na dysk – dzieki!
nasze guru fotograficzne 🙂
czytalam to kilkanaście razy:) az wreszcie załapałam.
chyba 😀
no ja własnie wtedy czytałam, ale nie zdążyłam popraktykować- bo światła dziennego po przyjściu z pracy za cholere.Ale teraz to co innego 🙂
ps.chyba załapałaś- skoro i tutaj doceniono Twoje foty 🙂
wstawilam, bo moze sie komus przyda.
niemozliwościowe ze ktos mnie zauwazył 🙂
przyda przyda,
takim laikom jak ja:)
prosze, napisz, ze dostalas ten aparat w prezencie, a nie kupilas majac taka wiedze (a raczej taki brak wiedzy)….
Ania, chyba Cię strzelę w ucho ;).
Ja tam ciągle pamiętam jak pierwszy raz się zalogowałam na canon-board a tam wszyscy zaczęli do mnie mówić w jakimś dziwnym języku :D.
jak bys miala takiego malza jak anka tez by ci sie udzielilo 😀
ale ty na dzien dobry pozarlas chyba wszystkie mozliwe ksiazki na temat fotografii i dam sobie reke uciac ze nie zadawalas az tak podstawowych pytan. wszyscy jakos zaczynalismy, pytalismy itd, ale bez przesady 😉
Szpilki i pozostałe Dziewczyny, ustosunkuję się do Waszych informacji 😮 w sensie zadam pytanie, aż po ochłonięciu “chwilowym” – muszę przetrawić to co tu napisałyście hmmm.
aniach13,
o to się cieszę, że nie mam aż takiego badziewia
(zdjęcia faktycznie piękne już na samym automacie), dobrze, że nie kupiłam 40D, bo wtedy to bym przesadziła.
Pewnie tak :cool:. No ale mój M. twierdzi, że nikt oprócz niego by ze mną nie wytrzymał i obawiam się, że ma rację :D.
dzieki bogu i przenajswietrzej panience sa jeszcze ludzie na tym lez padole, ktorzy potrafia wykrzesac z siebie chec niesienia pomocy, a nie tak jak ty, oczekujaca ze kazdy ma czas/chec/umiejetnosc na czytanie ksiazek, wredota(mialem napisac bijacz).
ja mam reno, ktora czyta ksiazki 😉 😀
Co Ty, ja tylko obrazki oglądam :D.
Mioszka, polecam .
no prosze cie! jak na aparat do fotek familijnych to aparat masz zajebisty! tylko majac taki sprzet zal zeby korzystac z niego tylko w automacie. a teraz poszla precz do ksiegarni po cos dla poczatkujacych!
aniach13,
Ja dopiero zaczynam, w związku z powyższym chętnie korzystam z życzliwych rad, a Ty zapewne nie masz w tym temacie nic do powiedzenia.
W każdym razie nie myśl, że przez takie teksty będziesz sławna, bo do Dody, to Ci daleko.
Znasz odpowiedź na pytanie: Do znawczyń fotografii – Pomóżcie rozgryźć