Dziewczyny, ja naprawdę nic nie rozumiem! Odebraliśmy wyniki badania nasienia. Jak już pisałam, ja już byłam w ciąży, niestety krótko. Udało mi się zajść za pierwszym podejściem. Nasienie badaliśmy, żeby sprawdzić, czy nie ma bakterii (nie ma, przynajmniej tyle dobrego). Do głowy nam nie przyszło, że morfologia może być zła. Dodam tylko, że mój mąż miał operację związaną z żylakami powrózka nasiennego, więc przynajmniej przyczynę mamy.
Rozpoznanie brzmi oligoasthenozoospermia, czyli za mało (4 800 000 zamiast minimum 20 mln.) i za mało ruchliwych (30% z czgo tylko 10% o szybkim ruchu postępowym). Tylko się pochlastać, no nie? To skąd ta moja ciąża????
Co robić? Powiedziałam mężowi, żeby się nie martwił, że nie jest tak źle – on jest niesłychanie wrażliwy, załamie się po wizycie u lekarza, jak mu ten zinterpretuje wyniki! Co radzicie? Jakie leki, jaki lekarz w Warszawie. Błagam, pomóżcie. Właśnie mamy zaczynać starania – czy z takimi wynikami jest sens? Czy zła jakość nasienia nie przyczyni się do kolejnego obumarcia zarodka? Pozdrawiam, czekam na weści, Agata – znowu smutna.
20 odpowiedzi na pytanie: Dobiło mnie! Nie wiem, co robić, co myśleć!
Re: Dobiło mnie! Nie wiem, co robić, co myśleć!
Czy jest sens?? Aggulka, oczywiscie, ze jest!!!!
Niedawno czytalam tu posta dziewczyny z tym samym problemem i jeszcze setka innych, zupelnie stracili nadzieje a tu buch! ciaza, ona sama nie wiedziala jak to sie stalo a teraz jest mama. A twoja pierwsza ciaza jest dowodem na to, ze sie da. Pod opieka dobrego lekarza wszystko sie uda. Ja niestety nie moge ci poradzic bo nie znam lekarzy w W-wie.
Trzymaj sie i nie poddawaj sie!
My bedziemy cie wspierac
Gosia
Re: Dobiło mnie! Nie wiem, co robić, co myśleć!
Słoneczko jasne że starania mają sens dowód pierwsza ciąża i to za pierwszym podejściem, nie zaprzestajcie starań bo ja wierzę ze uda Wam się znowu i to już niedługo. Będziecie pod opieką lekarza( w tym nie pomogę bo jestem ze Szczecina), a on juz wszystko powie co i jak i bedzie leczył. Z meżem musisz jakoś delikatnie porozmawiać teraz będzie liczył na Twoje wsparcie i razem będzie Wam raźniej. Proszę Cie tylko się nie załamuj nosek do góry wszystko będzie dobrze wierze w to. Myślę że mała ruchliwośc plemniczków nie świadczy o złej jakosci nasienia o tym raczej świadczą bakterie a tam ich nie ma tak jak pisałaś, więc szybciutko do dzieła nie jest nic stracone zobaczysz już niedługo znowu bedziesz szczęśliwą mamusia. Pozdrawiam i ściskam Cie cieplutko
Kasiek
Re: Dobiło mnie! Nie wiem, co robić, co myśleć!
Macie rację, wiem, ale jakoś tak strasznie smutno mi się zrobiło. Skąd to wszystko, dlaczego? Płakać mi się chce po prostu. Jak zobaczyłam te wyniki, poczułam coś takiego, jak wtedy na USG, kiedy lekarz powiedział, że maleństwo nie urośnie już więcej… Te wyniki pewnie jeszcze niczego nie przesądzają, ale boję się, co mnie jeszcze czeka? Jakie straszne wiadomości jeszcze będę musiała znosić? Ile człowiek może wytrzymać, zanim się załamie i da za wygraną? Przepraszam za to czarnowidztwo, ale muszę to z siebie wyrzucić. Z Marcinem o tym nie pogadam, bo on jest taki “kruchutki” – ech ci mężczyźni… Już mi trochę lepiej, chociaż skołowana jestem nadal – no bo to się przecież kupy nie trzyma! Pozdrawiam, Agata
Re: Dobiło mnie! Nie wiem, co robić, co myśleć!
Dzięki dziewczyny za wsparcie, nie macie pojęcia, jak to dobrze robi skołatanej duszy! Ściskam, Agata
Re: Dobiło mnie! Nie wiem, co robić, co myśleć!
aggulko, poradzisz sobie ze wszytskim i wyjdziesz z tego silniejsza, co byc moze pomoze ci pozniej w ciazy. Ktos kiedys ladnie napisal ‘Co cie nie zabije, to cie wzmocni’.
Tak to jest w zyciu, ze czasem pytamy ‘i co jeszcze na moje plecy?’. Najwazniejsze to sie nie poddawac, bo wtedy to juz wszystko stracone. Nosek w gore!
Gosia
Re: Dobiło mnie! Nie wiem, co robić, co myśleć!
Ten tekst “co cię nie zabije, to cię wzmocni’ chodzi mi ostatnio ciągle po glowie! Słowo daję, że to święta prawda. Ciagle to testuję na sobie. Niedługo będę silna jak byk… Pozdrawiam, dziękuję jeszcze raz, Agata
Re: Dobiło mnie! Nie wiem, co robić, co myśleć!
po pierwsze, to nie załamuj się! i nie pozwól na to mężowi!!!!
w tej sprawie dużo mozna zrobić!!!! my mamy podobny problem, tylko, że jest to skutkiem przebytej w wieku 20 lat swinki 🙁
ale po kolei:
1. przeczytałam kiedys, że zła morfologia plemników może byc przyczyna poronienia – po prosty wadliwy zarodek i natura sama dokonuje pierwszej selekcji – nie musi tak być u Was, ale jesli, to znacie przyczynę i nalezy zacząć walczyc!
2. w Nowum jest specjalista znany w tym świadku – dr Wolski – podobno niezły – jest to oczywiście androlog
3. my chodzimy do dr Jarosława Niemoczynskiego – jest 3 spec. ginekolog-połoznik – androlog – przyjmuje w invimedzie i w consilium – wybralismy jego po zaszłyszanych pozytywnych opiniach i trochę na przekór innym i całemu novum – takie z nas typki
jeśli chcesz namiary, bądź spytać o cokolwiek, pisz na priva!
będzie dobrze! zobaczysz!
trzymaj się ciepło
pozdr.
Aśka
Re: Dobiło mnie! Nie wiem, co robić, co myśleć!
grunt to się nie poddawać. Jak to mówi moja mama że człowiek to bestia wszystko wytrzyma. I ty wytrzymasz tez. Moze to przez tą chorobę twojego męża tak mu się wyniki pogorszyły. Spytaj sie lekarza. Zaaplikuj mężusiowi dawkę witamin to może się ruszą do pracy jego plemniczki. Powodzenia.
Re: Dobiło mnie! Nie wiem, co robić, co myśleć!
Wiem rozumiem Cię że teraz jest Ci smutno i źle i nie wiesz co myśleć, ale to jest tak teraz na świerzo tak naprawdę to jesteś bardzo silna i kazde złe doswiadczenie dodaje nam siły w życiu. Przed Toba jeszcze całe życie i pamiętaj ze oprócz tych złych chwil będzie jeszcze cała masa radosnych i szczęśliwych dni, na które z całą pewnością zasługujesz i dla Ciebie los w końcu bedzie łaskawy wierze w to, musi być w końcu dorze bo jesteś wspaniałą dziewczyną. Najważniejsze że nie jesteś sama i masz kochajacego męża no i nas forumowiczki, całuję
Kasiek
Re: Dobiło mnie! Nie wiem, co robić, co myśleć!
Witam. My męczymy się z bakterią i to od długiego już czasu. I wyniki może z jej przyczyny nieciekawe.
My chodzimy do dr Wolskiego,do Novum.
Wiiesz, co? Już chyba wiedzieć, co jest i i leczyć, niż nie wiedzieć…już sama nie wiem…
Marysia zwana riibą
Re: Dobiło mnie! Nie wiem, co robić, co myśleć!
Agatko
mój małonek ma dokładie tą samą diagnoze. Także za pierwszym podejściem byłam w ciąży, zaszłam w pierwszym cyklu starań.
Myśl pozytywnie, ta diagnoza nie jest jeszcze taka straszna.
Proponuje odstawienie kawki, papierosków i alkoholu oraz zakupienie Salfazinu, oraz Biosteronu 10 mg oraz niech bieże folik.
Mojemu meżowi po tych właśnie lekach poprawiły się wyniki za co jestem bardzo wdzięczna także dr. Wolskiemu
pozdawiam
Wera
Kochana Agatko!!!
Wiem co czujesz. Mniej więcej dwa tygodnie temu przeszłam to samo. Wyniki Męża były fatalne, pomimo branych lekarstw na infekcję, w tym także czopków!!! Ale właśnie wtedy uświadomiłam sobie, że aby doszło do zapłodnienia potrzebny jest tylko “jeden żołnierzyk”. Teraz mamy zamiar brać witaminki – Mąż: m.in. Salfazin.
Trzymaj się i nie wpędzaj się sama w dołek bo to najgorsze!!! Myśl pozytywnie.
P. S. Mamy zamiar powtórzyć badanie 26 sierpnia a wizytę u androloga w Łodzi mamy dopiero na 9 września.
IZA
Re: Dobiło mnie! Nie wiem, co robić, co myśleć!
Dzięki, witaminki już wdrażamy, do lekarza na początku tygodnia… A jak myślisz, czy możemy się starać o dzidzię z takimi wynikami? Czy to nie mogła być przyczyna obumarcia ciąży? Skro jest tak mało tych dobrych plemników, to może łatwiej się “dopchać” jakiemuś wadliwemu? Pozdrawiam, Agata
Re: Kochana Agatko!!!
Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie. Rzeczywiście, nie ma co rozpaczać, trzeba działać. Iza – co jeszcze bierze Twój mąż? Jaka powinna być przerwa między badaniami nasienia, żeby zbadać, czy “nowa partia” jest silniejsza? Pozdrawiam, ściskam, Agata
Re: Kochana Agatko!!!
Hello ponownie!!! Ponieważ zachodziło podejrzenie o infekcję tzn. mój mąż miał za dużo erytrocytów, więc brał przez 10 dni antybiotyk tj. Doxycylinum no i te nieszczęsne czopki doodbytnicze. Możesz sobie wyobrazić jak się męczył!!! Po przyjęciu tych lekarstw mięliśmy odczekać 2 miesiące, bo tyle trwa produkcja plemników, i powtórzyć badanie. Z nadzieją oczekiwałam tego dnia a tu taka klapa!!! To badanie co chcemy zrobić 26 sierpnia, co prawda nie minęły jeszcze kolejne dwa miechy, ale chcemy sprawdzić czy będą duże odchylenia pomiędzy badaniami.
IZA
P. S. Jeśli chodzi o leki teraz dla mojego męża to chcemy spróbować Salfazin, Folik, Biosteron 10 mg. Zobaczymy. Ja biorę Folik, Clo i zaczynam od nowego cyklu olej z wiesiołka i witaminę B6.
Przeczytaj koniecznie
Re: Kochana Agatko!!!
Dzięki za link, fajna stronka. Pozdrawiam, Agata
Re: Dobiło mnie! Nie wiem, co robić, co myśleć!
Pewnie, że lepiej wiedzieć! Ojej, dziś mi trochę lepiej. Nie poddam się tak łatwo. Dzięki, Agata
Re: Dobiło mnie! Nie wiem, co robić, co myśleć!
szanse masz zawsze tak jak to dziewczyny napisały potrzebny jest tylko jeden wiec nie ma sie co martwić.
Pozdrawiam a wolski działa cuda wiec powodzenia
Wera
Wera
Re: Dobiło mnie! Nie wiem, co robić, co myśleć!
Agata, zajrzyj sobie na
Re: Dobiło mnie! Nie wiem, co robić, co myśleć!
Trzymaj się mocno i nie pozwól załamć się mężowi, bo wtedy żołniezyki pójda spać zamias działać. Ja myślę, że lepiej się wyleczyć niż potem przechodzić prze radość ciąży a następnie szybkie jej zakończenie. Będzie dobrze
Trzymaj się
Iwona
Znasz odpowiedź na pytanie: Dobiło mnie! Nie wiem, co robić, co myśleć!