Ten sposób wypróbowałam na swoim synku i zdał egzamin więc może którejś z Was się także przyda. Mnie polecili go znajomi ale podpadtrzałam też położne w szpitalu.
Gdy mój Tomuś dostawał ataków kolki to wtedy stosowaliśmy z mężem “wentylek” czyli naoliwiony koniec wentylka (od roweru) wkładaliśmy małemu w pupcię tak ok. 1-1,5cm aż rozluźniły się mięsnie a wtedy powietrze uchodziło z niego jak z balonika (położne zamiast wentylka wkładały dziecku rurke od kroplówki). I tak kilka razy dziennie jak tylko zaczynał płakać. A do tego dawaliśmy mu także wodę koperkową (GripeWater). Ale ten wentylek naprawdę działał i jeśli któraś z mam ma podobne problemy to radzę spróbować. To naprawdę pomaga!
Powodzenia
Pozdrawiam
Asia i Tomuś (30.07.2002r.)
4 odpowiedzi na pytanie: DOBRA RADA NA KOLKĘ I BOLĄCY BRZUSZEK
Re: DOBRA RADA NA KOLKĘ I BOLĄCY BRZUSZEK
W aptekach lub sklepach medycznych są specjane kanki doodbytnicze. ja maczałam je w Linomagu takim jak wazelina i rzeczywiście gazy idealnie odchodziły. Tylko trzeba robić to z wyczuciem.
Sabka i Szymonek ur. 24.10.2002
Re: DOBRA RADA NA KOLKĘ I BOLĄCY BRZUSZEK
a ja wlaczalam odkurzacz (mozna pralke itp); taki jednostajny dzwiek rozbija gazy — w przypadku Agniesi sprawdzilo sie, gaziki odchodzily i dziecko uspokajalo sie od razu (nas troche bolala glowa od halasu i bylo troche cieplo – bylo lato – no ale czego sie nie zrobi dla malenstwa!)
Re: DOBRA RADA NA KOLKĘ I BOLĄCY BRZUSZEK
A ja mam pytanko: czy w czasie kolki wasze maluchy płaczą bez przerwy, czy tylko popłakuja i sie prężą??
Izolda i Agatka (26.02.03)
Re: DOBRA RADA NA KOLKĘ I BOLĄCY BRZUSZEK
Moj maluch płakał całymi dniami z niewielkimi przerwami.
A jeśli chodzi o odgazowywanie to najlepiej robić to za pomocą cewnika a drugą końcówkę umieścić w słoiku z wodą żeby widzieć czy gazy odchodzą. Trzeba jednak uważaćżeby niczego maluchowi nie uszkodzić! U nas nie pomagało buuu.
GOSIA i Kubuś (14.09.2002)
Znasz odpowiedź na pytanie: DOBRA RADA NA KOLKĘ I BOLĄCY BRZUSZEK