mam problem z moim Kubusiem i panie w przedszkolu tez zaczely uz skarzyc a a nie wiem ak mu pomóc.
Kubuś w stosunku do kolegów to zawsze był taki celaczek, nigdy nie umiał wyrazić swego zdania, sprzeciwić sie, postawić. Zawsze mu mowiłam ze gdy coś sie będzie działo żeby przyszedł mi powiedzieć,albo pani w przedszkolu, ale no w koncu wyszło ze est skarżypyta i nie chce tego rbić wiec dokłucza dzieciom i nie wiem co z tym fatem zrobić, ak mu tlumaczyć że on też może wypowiedzieć swe zdanie, że inni nie muszą nim rzadzić no i czy est akiś złoty środek na to żeby nie był odrzucany bo skarży ale i żeby nie bił sie z dziećmi gdzy chlopcy np mówią ze nie może sie z nikim bawić. Nie wiem ak pomóc temu moemu misiakowi
6 odpowiedzi na pytanie: dokucza
A nie ma choć jednego chłopca z którym mógłby się zaprzyjaźnić? Wszyscy go odrzucają?
U nas było tak. Patryk bardzo dużo chorował od września do grudnia. Więcej przesiedział w domu niż w przedszkolu. Do przedszkola chodził z płaczem, bo dzieci go nie lubiły (tak mówił Patryk), nikt nie chciał się z nim bawić, dzieci go zwyczajnie nie znały. Do tego Patryk jest nieśmiałym chłopcem.
Pod koniec roku odkryłam, że jeden z chłopców mieszka niedaleko nas. Zorganizowałam im spotkanie, potem zaprosiłam go do nas do domu. Chłopcy fajnie się razem bawili. Raz Patryk zapraszał B, innym razem B zapraszał Patryka. W przedszkolu też ciągle razem. I to właśnie B jakby wprowadził Patryka w koleżeńskie kręgi 🙂 Nagle okazało się, że do Patryka i B dołączył inny chłopczyk, potem następny. Na dzień dzisiejszy Patryk przyjaźni się z B i ma wielu kolegów, którzy wcześniej go odtrącali.
Może popytaj panią w przedszkolu czy jest jeszcze jakiś chłopczyk, który nie może się z grać z resztą dzieci. Może chłopcy się dogadają? We dwójkę zawsze raźniej 🙂
Owszem dość dobrze dogadue sie z ednym chlpcem ale on ma 6 lat i zaraz odchodzi a we dwe t tornado:) ach bo nie dodałam że kuba est w grupie mieszane i est namlodszy, musze go bardzie podpytać bo z tego c mówi to głównie z dziewczynkami się bawi
Odwołaj się, nic na tym nie stracisz, a tylko możesz zyskać
Dokuczanie jest formą agresji. Wina nigdy nie leży tylko po jednej stronie. Może spróbuj wytłumaczyć synkowi, że inne dzieci mają takie same prawa jak on, tak samo mogą coś lubić i nie lubić, mają swoje zdanie i należy to szanować, nawet wtedy kiedy my się z tym nie zgadzamy. Każdemu należy się szacunek i nikomu nie wolno dokuczać.,,Nie rób drugiemu tego co tobie niemiłe”, nikt nielubi, gdy mu się dokucza, dlatego sam też nie może dokuczać innym. Spróbuj porozmawiać z synem w jaki inny sposób może zakomunikować kolegom, że coś mu się nie podoba. Warto zajrzeć do książki L. Krzemienieckiej “Z przygód Krasnala Hałabały”. Książka ma bajkową formę, opowiada o mieszkańcach lasu. Główny bohater z przyjaciółmi uczą się wspólnego, społecznego życia, przestrzegania zwyczajów, szacunku.
Kubuś to jeszcze mały chłopiec. Ma prawo nie znać jeszcze reguł i zasad obowiązujących w przedszkolu. Myślę, że proces kształtowania tej umiejętności powinien być dobrze przemyślany przez rodzica. Proponowałabym po prostu rozmowy, zachęcające do wnioskowania, systematyzowania wiedzy, którą synek już posiada. Może na podstawie przeczytanej lektury, obejrzanej bajki? Dziecko szybko nauczy się postępowania.
Proszę porozmawiać też z wychowawczynią. Z Pani wypowiedzi wnioskuję, że Maluch szukał pomocy u niej wówczas gdy działa mu się krzywda (skarżenie); nie uzyskał jej, więc teraz broni się tak jak potrafi.
No same problemy wychowania. 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: dokucza