Ale mnie dziś dopadło. Siedzę w pracy, przewracam papiery, a głównie siedzę na forum. I się smucę. Za oknem prawie zamieć, a ja mam czarne myśli, bo Zuzka za 3 tygodnie będzie miała pierwszą operację, a potem ich jeszcze trochę będzie. A jeszcze przedtem wszystkie badania. Są dni kiedy mam pewność, że sobie poradzimy śpiewająco, ale dziś myślę, że szpital mnie przerośnie. no nic, idę do domu, jak się Zuzek uśmiechnie, to albo rozwieje chmury, albo się popłaczę ze wzruszenia i też mi ulży.
Do poniedziałku, bo jutro mam dzień wolny a internet w domu powolny… (i to też powód do zmartwień)
Kaśka mama Zuzanki
7 odpowiedzi na pytanie: Dołek
Re: Dołek
trzymaj się cieplutko i niech Zuzia się trzyma…. A mogłabyś mi przypomnieć, bo chyba przeoczyłam gdzieś post dlaczego twoja malutka będzie miała operację???
ILONA I KUBEK(21.02.02)
Ja też przeoczyłam….
….czemu Twoje maleństwo musi mieć operację…..
Julka kulka i 8 miesięczny Karolek
Re: Dołek
Nie smuć się, pomodlę się za Zuzkę i NA PEWNO wszystko będzie dobrze.
[i] Asia i Julia (7 m-cy)
Re: Dołek
trzymam kciuki..bedzie dobrze…badz dobrej mysli
Re: Dołek
Jestem pewna, ze sobie poradzisz… Matką nie moze zostac byle kto… już Pan Bóg wie co robi, skoro wybral Ciebie na mame Zuzki i Zuzia sobie Ciebie na Mamę wybrala, tzn. że dasz radę… Ja w Ciebie wierze. W sumie cały trud w rekach lekarzy, a Ty – Mama, musisz Zuzie po prostu otoczyć opieką i ogromną miłoscią, bo ona wiecej od Ciebie nie oczekuje… nikt nie oczekuje ze dasz wiecej z siebie…bo wiecej Matka dziecku już dac nie może…
Pozdrawiam i od zaraz życze pogodniejszych myśli
Bruni (Asia) i kwietniowy Filipek Kubuś
Rodzice Filipka
Dzięki!
Dziękuję za dobre słowo!!!
Wczoraj jak wróciłam do domu to Zuzek zafundował wręcz orgię uśmiechów, a nawet śmiechów, a drugą jak z pracy wrócił tata. Za to ja wyrodna matka od rana wysłałam ją na pobranie krwi. Przez te pulchne rączki trzy razy ją kłuli a ja chodziłam po gabinecie i prawie płakałam, nawt nie miałam jej jak za rączki potrzymać, bo trzy pielęgniarki się nią zajmowały. Teraz śpi już prawie 2 godziny, co jej sie w dzień prawie nie zdarza… bidulka moja…
A operację będzie miała z powodu rozszczepu wargi i podniebienia: obustronnego i całkowitego. I będzie to pierwsza z wielu operacji, które ją czekają….
POzdrawiam i jeszcze raz dziekuje!!!
Kaśka mama Zuzanki
Re: Dołek
Dawno nie przeglądałam tego kącika, ale dołączam się do życzeń, aby wszystko udało się i żebyś mogła się częściej uśmiechać. Zuzka na pewno jest Twoim słoneczkiem! Te maluszki są takie kochane… Bądź dzielna i pamiętaj, że my tu jesteśmy i będziemy Cię wspierać!
Powodzenia!
Ola i maluchy: Staś (9.12.98), Tadzio (15.01.01) i Basia (11.01.03)
Znasz odpowiedź na pytanie: Dołek