… A może nie tylko
Kochane!
Byłamw ubiegłym tygodniu na bazarku. Kupowałam zabawkę na Mikołaja dla mojej córeczki. I tam, od właścicielki sklepu dowiedziałam się o tym, co dzieje się ostatnio w jednym z warszawskich domów małego dziecka. Podobno w ciągu trzech ostatnich miesięcy liczba maleńkich dzieci zwiększyła się u nich z 80 do 150!!!!! Ludzie oddają dzieci z biedy, nie mogąc ich utrzymać.
Pomyślałam w tym momencie jakie szczęśliwe dzieciństwo ma moja Martusia, o tym jak ją kocham i ile ubranek i zabawek posiada. I o tym jakie biedne są te maleństwa, które przecież na ten świat się nie prosiły, a jaki mają trudny start. Postanowiłam więc coś im przed tymi Świętami podarować. Może chciałybyście się również “dorzucić”. Dom dziecka, o którym piszę znajduje się przy ul Nowogrodzkiej 75, bliżej hotelu Sobieski, na tyłach Reform Plaza. Ale podejrzewam, że w podobnej sytuacji są też inne domy dziecka w Warszawie i gdziekolwiek indziej.
Zadzwoniłam tam pytając o ich potrzeby. Są to:
– środki czystości: szampony, mydełka itd
-pieluchy- dzieci noszą tam tetrowe, jednorazowe zakłada się im tylko na święta, kiedy pralnia jest nieczynna- pani nie miała śmiałości prosić o pampersy, ale pewnie by się przydały- choćby na te Święta
– słodycze- lizaki, czekolady mleczne (bez bakalii), biszkopty
-soki-
-mleko modyfikowane NAN 1 i 2
Podobno nie tak bardzo potrzebne są ubranka (takie małe dzieci ich nie niszczą) ani zabawki- podejrzewam jednak, ze nie zostałyby odrzucone takie prezenty
To tyle info ode mnie- od Was zależy co z tym zrobicie.
pozdrawiam serdecznie
Ania i Martusia (10.09.02)
5 odpowiedzi na pytanie: Dom dziecka- apel do Warszawianek
Re: Dom dziecka- apel do Warszawianek
moja szkola zbierala ostatnio pieniadze na zakupo zabawek do domu dziecka na Rakowieckiej. mam nadzieje ze dzieciaki beda mialy w miare udane swieta. straszna bieda panuje w domach dziecka a te w Wawie i tak maja sie najlepiej:-(( smutne to wszystko. Jesli chcecie pomoc to w kazde swieta organizowana jest akcja Sw. Mikolaja, ktora rowniez rozdaje swiateczne paczki najbiedniejszym dzieciom.
Re: Dom dziecka- apel do Warszawianek
Juz myślałam by oddać parę rzeczy do takiego domu małego dziecka. Rozejrze się gdzie w okolicy mam najbliżej dam to co mam i dorzuce co moge.
,
Re: Dom dziecka- apel do Warszawianek
boze….wlasnie mi sie przypomnialo jak bylam w tym domu dziecka kiedys przed laty w liceum wlasnie w okresie przedsiwatecznym ze slodyczami i drobnymi upominkami… Nigdy nie zapomne smutnych wielkich oczu malej niespelna dwuletniej dziewczynki z ktora sie bawilam i zacisnietych paluszkow na mojej dloni…
dzieki aniu za przypomnienie – zrobilas wlasnie dobry uczynek….
Re: Dom dziecka- apel do Warszawianek
Mój Boże… A przede mną jeszcze wizyta w tym domu…chyba mi serce peknie ;((
Ania i Martusia (10.09.02)
Re: Dom dziecka- apel do Warszawianek
Pojadę z Tobą. I jeszcze pomęczę najbliższą okolicę o datki.
Uściski dla Martulca!
Znasz odpowiedź na pytanie: Dom dziecka- apel do Warszawianek