Dom z drewna

1. ivoonna Dodane ponad rok temu,

   Też jestem ciekawa odpowiedzi. Myślimy o sprzedaży mieszkania w Poznaniu i przeprowadzeniu się na Warmię. I zastanawiamy sie nad domem z drewna.

   Iwona i Michasia

   Odpowiedz
2. snoopy Dodane ponad rok temu,

   z moich stron (Kaszuby) mogę polecić tego wykonawcę

   Odpowiedz
3. olinja Dodane ponad rok temu,

   Moge jedynie napisać, ze kolezanka mieszka w takim własnie od 6 lat.
   Zadowoleni są bardzo.

   Odpowiedz
4. bib Dodane ponad rok temu,

   Ja sama choruje na domek z bali, jednak z realizacja musze jeszcze zaczekac.
   Natomiast klienci u ktorych bedziemy robic werande mieszkaja wlasnie w domku segmentowym i sa bardzo zadowoleni. Sa zaskoczeni szybkoscia wykonania. Napisz cos wiecej co cie interesuje.

   Odpowiedz
5. abcdefg Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Vala
   Czy ktoraś siedzi w temacie? Chodzi mi konkretnie o domki segmentowe… Nie z bali!

   myslelismy nad domem z drewna, ale jest jedno ale
   jesli nie jestescie pewni, ze w wybudowanym domu chcecie juz mieszkac na dobre, to raczej sie nie decydujcie
   ciezko sprzedac – u nas mysli sie raczej tradycyjnie (czyli jednak cegla)

   Odpowiedz
6. ivoonna Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez majowka
   myslelismy nad domem z drewna, ale jest jedno ale
   jesli nie jestescie pewni, ze w wybudowanym domu chcecie juz mieszkac na dobre, to raczej sie nie decydujcie
   ciezko sprzedac – u nas mysli sie raczej tradycyjnie (czyli jednak cegla)

   Kurcze o tym nie pomyślałam… Musimy sie jeszcze zastanowić.
   A słyszałyście może coś o tym, że domy z drewna zatrzymują do 50% więcej ciepła? Mój Tata twierdzi, ze oglądał jakiś program o fińskich domach z drewna i tam tak mówili.

   Odpowiedz
7. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez ivoonna
   Kurcze o tym nie pomyślałam… Musimy sie jeszcze zastanowić.
   A słyszałyście może coś o tym, że domy z drewna zatrzymują do 50% więcej ciepła? Mój Tata twierdzi, ze oglądał jakiś program o fińskich domach z drewna i tam tak mówili.

   My zchorowaliśmy na drewniany dom w Norwegii…tu tylko takie się praktycznie buduje…i właśnie ze względu na klimat. Wiem, że domy drewniane faktycznie zatrzymują wiele ciepła, poza tym ich koszt o dziwo jest niższy. Tak przynajmniej nam wychodzi, bo nastawiamy się na mały własny domeczek do 100mkw. No i przede wszystkim nastawiamy się na ekologię, tzn. ogrzewanie elektryczne…energi z wiatraka itp… Znaleźliśmy już firmę a to jest to cudu,które nam się podoba

   No i nie jest to decyzja, która podejmuje się w miesiąc…dlatego dużo czytamy i dumamy. A przy okazji chciałam zapytać jak się mieszka w takich domach w Polsce.

   Odpowiedz
8. ivoonna Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Vala

   Znaleźliśmy już firmę a to jest to cudu,które nam się podoba

   Śliczny domek. My też ciągle sie zastanawiamy. Tym bardziej, że u nas wiąże się ta decyzja też ze zmianą miejsca zamieszkania a w przypadku męża też pracy. My byśmy chcieli taki domek ok 120 m, bo ja potrzebuje oddzielne pomieszczenie dla siebie do pracy. A co do energii to myśleliśmy o ogrzewaniu kominkowym wspomaganym ogrzewaniem gazowym, a w przyszłości założenie słonecznego.

   Iwona i Michasia

   Odpowiedz
9. dorota27 Dodane ponad rok temu,

   fajny ten domek, chyba na stare lata jednak na wies sie przeprowadze

   Odpowiedz
10. awkaminska Dodane ponad rok temu,

    chodzi o system Kanadyjski???

    jak rozglądaliśmy się za domem słyszeliśmy że sam system ok, ale u nas te drewno i inne półfabrykaty nie zawsze dobrze przygotowane są.. słyszałam też o żle zabezpieczonych dechach przed kornikami…

    ale sam system ok. ciepłe, taNIE DOMY.. TYLKO MUSISZ MIEĆ BAAAAAAAAAARDZO SPRAWDZONEGO DEWELOPERA….

    Odpowiedz
11. awkaminska Dodane ponad rok temu,

    100m to wydaje się duuuuuużo jak się porówna zmałym mieszkaniem ale pamiętaj że w to wchodzą schody, schowki itp…. jak oglądałam domy około 100m to było w nich bardzo mało miejsca (jak na dom) coś tak jak u moich rodziców na 64metrowym mieszkaniu albo niewiele więcej)…

    pomyśl że poza kuchnią i pokojem dziennym musisz mieć 3 sypialnie, a jeśli rodzinę daleko to jakiś gościnny by się przydał.

    dobrze poszukać sprzedających taki dom w podobnych metrach pojechać do nich jako chętny do kupna i popatrzeć, popytać…

    Odpowiedz
12. milkaw Dodane ponad rok temu,

    Hej,
    jaka firma buduje takie fajne domki? Ile to koszyuje?
    Pozdrawiam

    Odpowiedz
13. lauidz Dodane ponad rok temu,

    Ja mieszkam w domu z drewna a co????
    Zreszta na tym moim Nantucket to na palcach jednej reki mozna policzyc murowane domy.

    Odpowiedz
14. lauidz Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Vala
    My zchorowaliśmy na drewniany dom w Norwegii…tu tylko takie się praktycznie buduje…i właśnie ze względu na klimat. Wiem, że domy drewniane faktycznie zatrzymują wiele ciepła, poza tym ich koszt o dziwo jest niższy. Tak przynajmniej nam wychodzi, bo nastawiamy się na mały własny domeczek do 100mkw. No i przede wszystkim nastawiamy się na ekologię, tzn. ogrzewanie elektryczne…energi z wiatraka itp… Znaleźliśmy już firmę a to jest to cudu,które nam się podoba
    No i nie jest to decyzja, która podejmuje się w miesiąc…dlatego dużo czytamy i dumamy. A przy okazji chciałam zapytać jak się mieszka w takich domach w Polsce.

    Bardzo ladny domek Kasiu…
    Mam kilku znajomych ktorzy budowali domy tu na wyspie z Polski i chcieli sie zajmowac budowaniem takich domkow w Polsce. Nie mialam z nimi jakis czas kontaktu ale jakby co to sie moge dowiedzie i dac Ci ich dane. Jesli oczywiscie zaczeli jakas dzialalnosc…
    

    

    To takie domki u nas – wszedzie sie stosuje te szyngle = ktorych sie tutaj nie maluje, zeby zachowac naturalny klimat wyspy.

    Odpowiedz
15. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez lauidz
    Ja mieszkam w domu z drewna a co????
    Zreszta na tym moim Nantucket to na palcach jednej reki mozna policzyc murowane domy.

    Wiesz, że nam padło na mózgi z tą Norwegią. Tam też murowanych jak na lekarstwo, ale i tak łączone z drewnem, nawet te nowoczesne. Rozpuszczamy wici gdzie się da, bo chcemy to mądrze załatwic a puki co mamy gdzie mieszkac, chociaż zaraz będzie ciasno… Na razie ja spodnie zmieniam na coraz luźniejsze.

    Odpowiedz
16. lauidz Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Vala
    Wiesz, że nam padło na mózgi z tą Norwegią. Tam też murowanych jak na lekarstwo, ale i tak łączone z drewnem, nawet te nowoczesne. Rozpuszczamy wici gdzie się da, bo chcemy to mądrze załatwic a puki co mamy gdzie mieszkac, chociaż zaraz będzie ciasno… Na razie ja spodnie zmieniam na coraz luźniejsze.

    A moze poprostu przeniescie sie do Norwegi??? Zaoszczedzisz na podrozach:D

    Odpowiedz
17. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez lauidz
    A moze poprostu przeniescie sie do Norwegi??? Zaoszczedzisz na podrozach:D

    Są takowe plany:D, ale tu też gdzieś trzeba mieszkać. Pasowałoby mi, bo nie musiałabym tyle fruwać samolotami… Nienawidzę tego, zwłaszcza po ostatnim locie.:D

    Odpowiedz
18. lauidz Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Vala
    Są takowe plany:D, ale tu też gdzieś trzeba mieszkać. Pasowałoby mi, bo nie musiałabym tyle fruwać samolotami… Nienawidzę tego, zwłaszcza po ostatnim locie.:D

    A mnie korci zeby ku[ic cosik w polskich gorach…
    Zawsze mialam takie marzenie, ale chyba bede musiala poczekac jeszcze troszke:)
    A co taki zly lot byl????

    Odpowiedz
19. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez lauidz
    A mnie korci zeby ku[ic cosik w polskich gorach…
    Zawsze mialam takie marzenie, ale chyba bede musiala poczekac jeszcze troszke:)
    A co taki zly lot byl????

    Najgorszy z możliwych, warunki pogodowe koszmar. Nie wiem co robił pilot, ale lądowanie wyglądało jak pikowanie, a przez wiatr nie mógł posadzić samolotu na ziemi i rzucało nim po pasie. Ja panikara…więcej mi nie trzeba. I jak nigdy nawet Aśka to chyba odczuła, bo wymiotowała przy lądowaniu i płakała, że się boi.

    Odpowiedz
20. lauidz Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Vala
    Najgorszy z możliwych, warunki pogodowe koszmar. Nie wiem co robił pilot, ale lądowanie wyglądało jak pikowanie, a przez wiatr nie mógł posadzić samolotu na ziemi i rzucało nim po pasie. Ja panikara…więcej mi nie trzeba. I jak nigdy nawet Aśka to chyba odczuła, bo wymiotowała przy lądowaniu i płakała, że się boi.

    Oj biedulki wy!!!!
    A teraz jak z podrozami??? Plaujecie cos w najblizszym czasie oproczy tych swiatecznych – of course.

    Odpowiedz

• 1
• 2
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: Dom z drewna