Ech wiecie co… widzialam, ze niektore z Was czytały juz posta w dziale dla oczekujących – pt. Czy ktoras z was pomyslala o męzu
jesli macie czas – zajrzyjcie tam i powiedzcie mi – o co chodziło autorowi, bo ja chyba jestem zbyt zmęczona i nie rozumiem… bo jak to… czy my nie myslimy o naszych męzach? w jakim sensie? bo smiemy czasami poutyskiwac?
posta napisal jakiś mąż, mąż jednej z nas… a ja poczułam sie jakby męzczyźni jego ustami mówili nam, ze my myslimy tylko o swojej ciązy… chyba wiecie wszystkie, jakie to jest krzywdzące… ciąza jest własnie DLA NAS wspólnym przezyciem, a potem dzieciatko… jesli my sie staramy, a męzowie, nasi najbliźsi, którym oddałysmy swoje zycie, pisza potem takie rzeczy i uwazają ze to my o nch nie myslimy, to jest to chyba straszne…. mam nadzieje ze tacy męzowie sa nieliczni i ze w naszych domach panuje poczucie bycia wzajemnego dla siebie….
4 odpowiedzi na pytanie: donosicielka ;-) (o naszych facetach)
Re: donosicielka 😉 (o naszych facetach)
Lea co ty o tej porze robisz w necie cierpisz na bezzsenność hihi pozdrawiam :-))nie czytałam tego posta ale wiem że o Adamie moim mężu myślę bez przerwy czasami nawet zbyt dużo
Ania i Alicja(26.02.03)
Re: donosicielka 😉 (o naszych facetach)
Ja jestem pewna na 10000%, że nie zaniedbałam swojego męża w czasie ciąży, ba nawet teraz mi się to nie zdarza (no chyba, że w sensie seksualnym,hi,hi). Ciąża, tak jak piszesz, była naszym wspólnym przeżyciem i ja wcale nie byłam skupiona tylko na sobie. A posta dopiero przeczytam
Izka i Iga 31.08
Re: donosicielka 😉 (o naszych facetach)
a ja się tam zaczełam tłumaczyć, ze wcale moje bycie w ciązy i to ze sprdzam czas na forum nie oznacza, ze zanidbuje męza i nie poswiecam mu czasu, ranie Go itp…
Re: donosicielka 😉 (o naszych facetach)
nie czytałam posta… Ale chcialabym zeby ten kto go napisał choc raz mógł byc w ciąży i doswiadczac tego wszystkiego co z nią zwiazane…moze wtedy inaczej by się wypowiedział…jak tylko znajde ten post to przeczytam… hmmm..
Weronka z Krzysiaczkiem 9.6.03
Znasz odpowiedź na pytanie: donosicielka ;-) (o naszych facetach)