Witam wszystkie mamy malych alergikow i dolaczam do zacnego grona(z gory przepraszam za brak polskich liter).
Konrad ma 2 miesiace a od 1,5 mamy juz problemy z alergia. Jak mial 2 tygodnie zaczela sie wysypka na policzkach, szyji i uszach, potem zrobily sie strupy na policzakch,karmie piersia wiec ja na diete a na dokarmianie bebilon pepti, steryd na buzie i chwilowo pomoglo,ale wrocilo, moja dieta zeszla na suche bulki, za duzo streydu sie balam wiec wyprobowalam inna kuracje wratizolin,clotrimazolum i emolium trojaktywne-pomoglo, w miedzy czasie pozbycie sie z domu psa i poscieli z pierza emolientow i jelpa uzywalam od poczatku wiec tu sie nic nie zmienilo, tylko ja zaczelam sie myc w szarym mydle i praktycznie zrezygnowalam z kosmetykow:( Wprowadzilam dgotowanego indyka -cisza, dzem z jablek -wysypka, pozniej sprobowalm z jagod-jeszcze wieksza wysypka, buraki -cisza, i jakis czas bylo dobrze na tych bulkach, idyku i burakach a i jeszcze ryz. Ale potem znowu zaczelo sie dziac kiepskawo wiec zastapilam idyka gotowanym schabem, bylo dobrze, a teraz kolejna proba dzemu z jablek – znow wysypka…
Nie mam juz sily,jutro ide do alergologa wiec zobaczymy co mi powie. Co dzien bije sie z myslami czy nie przejsc na butelke, tylko mi troche szkoda, bo ladnie na cycku porzybiera.
Jak bylo u Was wytrzymywalyscie diete? Czy przeszlyscie na butle? I jak to na dzieci wplynelo?Ile mozna jesc gotowany schab bulki i buraki…
49 odpowiedzi na pytanie: Dopadlo nas:(
skąd ja to znam. Ja od półtorej tygodnia jem tylko ryż i chleb z masłem 🙁 i jak na razie wysypka niemal całkiem zeszła ( + stosowanie maści Elidel przepisanej przez alergologa, to maść niesterydowa). Dziś właśnie zrobiłam małemu testy alergiczne z krwi i za tydzień będzie wynik. Wtedy też zacznę znów wprowadzac do diety coś więcej, no chyba że okazę się, że Tomasz ma alergię na podstawowe pokarmy to wówczas przzejdę na bebilon pepti, bo na samym ryżu i chlebie to wprowadzę i siebie i małego w anemię
maslo?a to ciekawe, lekarz tak zalecil?
czyli Ty jakby co decydujesz sie na butle?
Ja na baardzo rygorystycznej diecie wytrzymałam 8 m-cy i………. schudłam 16 kg. Wyczerpana przestawiłam Młodego na Nutramigen. Nie pomogło 🙁 Okazało się, że problemem jest nie tylko alergia pokarmowa.
Co do bułek, to przeważnie są to najgorsze śmieci wśród pieczywa – mleko i tona chemii.
Nie dosłownie z masłem, tylko z bezmleczną margaryną, bo suchego chleba to bym nie dała rady.
Jeśli się okaże, że Tomasz jest uczulony na podstawowe pokarmy jak marchew, kurczak, mąka, nabiał to nie dam rady żyć na tak drastycznej diecie (poza tm taka dieta nie dostarczałaby diecku potrzebnych witamin itp.), ale jeśli okaże się, że wystarczy wyeliminować jeden składnik, a reszta jest ok to zostanę przy cycu.
Pieczywo można smarować m.in oliwą z oliwek, albo tłuszczykiem wytopionym podczas pieczenia np. indyka – dla alergików bardzo dobre mięsko, podobnie jak królik.
Do tego, trzeba pamiętać, że może być i tak, że po odstawieniu od cyca wcale z dzieckiem nie będzie lepiej, a odstawione nie będzie miało odpowiedniej ochrony ze strony matki, jej przeciwciał, ani filtra jakim jest jej organizm dla karmionego piersią malucha.
Ja juz wyczilam takie bulki gdzie mleka nie ma i trzymam sie ich.
My juz po wizycie u alergologa, testow nie chciala zrobic bo podobno z maly, na testy jestesmy umowieni na lipiec. Co do diety to kazala trzymac sie tylko regoly czarnej listy i tyle, takiej restrykcyjnej zabronila, choc na tej czarnej liscie jest tyle, ze i tak praktycvznie niewiele zostaje.Zlecila porzadne leczenie skory i zobaczymyco z tego bedzie. Zamierzam rowniez prowadzic dzienniczek alergika i zapisywac codziennie co zjadlam i wyglad skory.
Maly dostal tez ketotifen i tu mam pytanie, gdzies w starym watku przeczytalam, ze dziala na dzieci nasennie (co mnie zreszta ucieszylo) a w ulotce w dzialaniach niporzadanych na pierwszym miejscu wymieniona jest nerwowosc bezsennosc i pobudliwosc(to mnie juz nie ucieszylo), Mata Hari- jestes bardzo zaglebiona w temacie, jak to w koncu jest?
Jeśli chodzi o leki (wszelkie) to nie da się jednoznacznie powiedzieć, że na kogoś zadziałają akurat tak, a nie inaczej.
Ja bardzo liczyłam na wyciszające działanie tego leku, ale podobnie jak w przypadku Zyrtec’a i jego pobudzania apetytu u nas się to nie sprawdziło. Tak więc sama musisz spróbować.
My po Ketotifenie przechodziliśmy przez wiele antyhistamin, a do niego samego wracaliśmy w celu pobudzenia łaknienia, bo to jest jego skutkiem ubocznym 😉
U mojej Oli wysypka, śluzowe zielone kupy, odparzenie pupy, wzdęcia, nasilone ulewanie pojawiały się od ok 3-4 tygodnia życia. Zanim zorientowałam się, że to jednak alergia a nie trądzik trochę czasu minęło, a mała była cała w krostach, na zdjęciach wyglądała jak piegowata. Odstawiłam mleko i wszystkie jego przetwory, wieprzowinę, wołowinę, cielęcinę, pomidory, świeże ogórki, (po nich też była wysypka), nie pamiętam co jeszcze. Kilka dobrych tygodni jadłam tylko ziemniaki / ryż, mięso z kurczaka lub indyka pieczone lub duszone, chleb biały (po razowym mnie bolał brzuch), marchewkę, buraki gotowane i pieczarki czasem ( o dziwo po pieczarkach nic się nie działo).
Stopniowo wprowadzałam nowe rzeczy. Do teraz karmię Małą piersią, cały czas ma alergię na białko mleka krowiego (w niedzielę nieświadoma zjadłam sos zabielany śmietaną – w efekcie wysypka na twarzy, szyi, klatce piersiowej, za uszami aż czerwone, swędzące plamy). Nie jem nadal z listy zakazanych produktów pomidorów, ogórków, wołowiny, cielęciny. Wieprzowinę jadam od święta. Drób wychodzi mi bokiem 😉 Ale wiem, w jakim celu to wszystko robię.
Życzę dużo siły i podjęcia odpowiedniej decyzji 🙂
Piszesz, ze kurczak dozwolony,a wieprzowina nie? A na mojej czarnej liscie jest na odwrot.
Jak na razie chyba dziala nasennie;)
Dla alergików najlepszym mięsem jest królik i indyk, zwłaszcza te z zaprzyjaźnionych gospodarstw 😉
Kurczaki są odradzane z racji na nafaszerowanie hormonami i innymi świństwami. Zresztą jakość każdego mięsa od dłuższego już czasu schodzi na psy.
Mi doradca laktacyjny zakazał jeść wołowinę i cielęcinę, pozwolił wieprzowinę (mało) drób i królika (ale do ostatniego dostępu nie miałam). Ale mój dzieć na wieprzowinę zareagował strzelającymi zielonymi kupami i dużym odparzeniem pupy, więc odpuściłam sobie.
Moj na szczescie na wieprzowine dobrze zareagowal,ale skoro indyk jednak lepszy to postawie na indyka.
oj długo karmiłam rok jadłam
chleb i kajzerki z jednej piekarni (kajzerki nie zawierały mleka)
schab, indyk (na obiady i pieczony na kanapki)
ziemniaki, ryż makaron lubella bezjajeczny
rama oliwio (wtedy była bez mleka teraz chyba ma już dodatek), olej uniwersalny
buraki, marchewki (dodatek zamiast pomidorów, ogórków itp)
ze słodyczy chrupki kukurydziane, sezamki
ważyłam 49 kilo gdy przestałam karmić rzuciłam się na kiełbasę salami i groszki lila stars oj a teraz moja waga hmmm
Hihi, to w porównaniu z moją dietą w czasie karmienia, to kobieto ucztowałaś 😉
a co Ty jadłaś? he he teraz możemy się pośmiać ale ja na schab już patrzeć nie mogłam a i zakazałam kupować żółty ser żeby nie kusił
Dla mnie to śmieszne nie jest. Ja 8 m-cy byłam na: indyku pieczonym (na śniadanie, obiad i kolację), pieczywie chrupkim, oliwie z oliwek (potem Ramie Olivio bez mleka), ziemniakach, dżemie z wiśni roboty mojej mamy, herbacie i wodzie mineralnej. Ważyłam 45 kg i po takim czasie byłam już osłabiona.
Marzyłam o normalnym jedzeniu. Jak już zaczęłam normalnie jeść, to do mięsa indyka i dżemu wiśniowego miałam awersję kilka lat.
i nikt nigdy nie zasugerował, ze taka monotonna dieta matki może więcej szkody niż pożytku dziecku przynieść?
U nas na pokarmówkę działała bardzo dobrze. Gdyby nie wziewy i kontaktowa z AZSem, to byłoby super.
B przybierał az za dużo badania miał ok tylko ta alergia….dieta to mi wyszła bokiem bo zawsze chuda byłam a po tej diecie gdy zaczęlam jesc normalnie to z permanętnej niedowagi złapałam nadwagę efekt jojo to sie chyba nazywa tak?
Znasz odpowiedź na pytanie: Dopadlo nas:(