Jak na wiosnę wywiesili listę dzieci przyjętych do przedszkola, na liście maluchów były 24 osoby. We wrześniu okazało się, że dzieci w grupie jest 28. Myślałam, że przyjęli dodatkowo np. z odwołań. Tymczasem na wczorajszym zebraniu okazało się, że ta dodatkowa czwórka, to 4-latki, które “dorzucili ” do tej grupy, bo przyjętych dzieci z tego rocznika było ponad 30… No i trochę mnie to zdziwiło. Ja rozumiem, że mogą być grupy mieszane wiekowo, ale jeśli w tym porzedszkolu są grupy “rocznikowe”, to dokładanie kilkorga dzieci w innym wieku chyba nie jest dobrym pomysłem? Choćby dlatego, że te dzieci przerabiają inny program. Nie wiem też, czy nie zaniży im to poziomu (to już nie mój problem, ale zastanawia mnie to). A całość wydaje się tym bardziej absurdalna, że w najmłodszej grupie faktycznie jest tylko jedna pani (Formalnie dwie, ale druga tylko 4 gdz. tygodniowo), a w grupie drugiej – dwie, więc nie rozumiem, dlaczego te grupy muszą być jednakowo liczne..
Czy Waszym zdaniem to jest w porządku – takie dokładanie dzieci z innej grupy? Spotkałyście się z czymś takim?
Kra+Wiktorek(2l 9m)+Marcelek(13m)
18 odpowiedzi na pytanie: “dorzucanie” starszych dzieci do grupy
Re: “dorzucanie” starszych dzieci do grupy
faktycznie dziwne to, co piszesz…
Kasia, Kuba 01.03 i Borys 06.06
Re: “dorzucanie” starszych dzieci do grupy
wiem że tak robią, mało przedszkoli dużo dzieci 🙁
Zu jest wymieszana z 5-latkami które też idą innym programem
Izka i Zuzia 4 latka
Re: “dorzucanie” starszych dzieci do grupy
hmm u nas utworzyli grupę 3-latków i grupę łączoną starszych 3-latków i 4-latków. Myślę, że dzieci doskonale się dogadają a programowo nie wiem jak to wygląda. Słyszałam, że w tym wieku nie robi różnicy. Może dopiero w okolicy zerówki.
Laura(15.09.2003
Re: “dorzucanie” starszych dzieci do grupy
Szymon chodzi z 4 latkami bo jest nad wyraz rozgarniety:)
nie narzekam
ale pozniej chyba dam go 2 razy do zerowki raz w przedszkolu a raz w szkole:)
Re: “dorzucanie” starszych dzieci do grupy
ja nie bylabym zadowolona z faktu przeniesienia dziecka do gr mlodszej – zawsze to inny poziom i moim zdaniem dla takiego malucha to nie jest dobre, sa inne wymagania, inne zajecia, inne zabawy itd itd Co innego gdy mlodszego ktory pzrerasta swoimi umiejetnosciami grupe przenosza wyzej, spotakalam sie z takimi pzrypadkami i to jest ok jesli daje rade i dobzre czuje sie w grupie
Moj Adrianek jest wlasnie w grupie starszej 3 l. ale on jest ze stycznia wiec duzej roznicy tu nie ma Dzis rozmawialam z wychowawczynia jak daje sobie rade, stwierdzila ze jest bardzo samodzielny, gdy zapytalam czy sa dzieci mlodsze od niego – odpowiedziala ze nie przegladala dokladnie kart kto z ktorego miesiaca i bardzo sie zdziwila gdy powiedzialam ze on jest z rocznika 2004
i w tym momencie troche sie obawiam co bedzie za rok, gdy przeniose dzieci do przedszkola na swoim osiedlu, wiem ze nie przyjmia go do grupy II tylko od nowa do maluchow, ale zrobie wszystko zeby jednak byl w grupie wyzej, ciekawe czy mi sie uda? W tym pzredszkolu to wogole jakies dziwne zasady, bo dziecko ktore przychodzi pierwszy raz do przedszkola bez wzgledu na wiek jest przyjmowane do grupy najmlodszej To jakies chore!!!
Re: “dorzucanie” starszych dzieci do grupy
Faktycznie, to bardzo dziwne, bo nie wyobrażam sobie 5 latka w 3 latkach.
Na początku tego roku miałam dylemat związany właśnie z przeniesieniem córci do grupy “wyżej”. Poszła do przedszkola jak miała 2 latka i w związku z tym przez 2 lata była w maluchach. we wrześniu skończyła 4 latka i powinna iśc do grupy 4 latków. w przedszkolu się tak namieszało, że w 4-latkach na 28 dzieci jest około 20-tu 3 latków. pani mi poradziła żebym przeniosła ją do 5 latków (gdzie jest połowa 4 latków) bo z 3 latkami będzie się nudziła. Wiem, że strasznie namieszałam, ale mam nadzieje, że wiecie o co chodzi. Teraz mam dylemat, bo będąc w grupie 4 latków (czyli z 3 latkami) będzie szła swoim programem, jednak Panie mnie zapewniają, że ją znają i z 5 latkami sobie poradzi. Dałam ją na próbę do tej grupy wyższej. Bardzo jej się podoba, a chyba najbardziej to, że nie trzeba leżakować. Mam wątpliwości, czy dobrze robie, bo mimo tego, że są tam czterolatki to miesiącami ona jest najmłodsza. Jest to przedszkole mało oblegane, więc przyjmuje się tam 2latki i przez to te zamieszanie.
Gruszka, Gabrysia i
Re: “dorzucanie” starszych dzieci do grupy
ja mysle ze dobrze zrobilas, napewno sobie poradzi!
zreszta sama z czasem zobaczysz czy ta gr jest dla niej odpowiednia
Agniesia ’02 +Adrianek ’04
Re: “dorzucanie” starszych dzieci do grupy
Uwazam ze to strata dla starszych dzieci. Powinny sie rozwijac wsrod rowiesnikow. Ja mialam byc w takiej sytuacji i wybralam inne przedszkole.
dididi i…
Ben & Mimi (2004-06-11)
Re: “dorzucanie” starszych dzieci do grupy
Maja od tego roku poszla do najmlodszej grupy 3 – latkow. Ale wiem, ze sa tam tez 3 – latki z zeszlego roku. Wczesniej w przedszkolu bylo 5 grup, ale kuratorium nakazalo zmiejszenie ilosci grup do 4 grup, no i pani dyr. musiala cos zrobic z tymi dziecmi co juz chodza, tak wiec czesc 4 latkow przeszla do mlodszej grupy a czesc do starszej. Tzn. musiala jakos ta dodatkowa grupe podzielic, bo przeciez nie wyrzucilaby 25 dzieciaczkow z przedszkola, z powodu glupich przepisow kuratorium.
Ewcia z Maja 03.06.03r
Re: “dorzucanie” starszych dzieci do grupy
No wlasnie ja tez tak zrobie. Natalia jest w grupie czterolatkow (gr nr2), grup jest 4, wiec po szesciolatkach dam ja do szkolnej zerowki i tym samym nie bedzie powtarzac zadnej grupy, a do szkoly pojdzie planowo 🙂
Natalia(26.1.03) i Ola(9.07.05)
Re: “dorzucanie” starszych dzieci do grupy
w naszym przedszkolu sa trzy grupy
3-4 latkow
4-5 latkow
5-6 latkow
nie wiem o co taki szum, wszak nawet wsrod tego samego rocznika zadarzaja sie rozne dzieci
owszem jesli konieczna zostalo przeniesienie tych dzieci to raczej bym wybrala juz te z koncowki roku
H.
Piotruś 08.11.2005
Re: “dorzucanie” starszych dzieci do grupy
U nas z powodu sporej ilosci przyjetych otworzono nowy oddział – nie przeladowywano grup. W maluchach zostały dzieci urodzone po 1 kwietnia 2003. Dwie grupy są troche wymieszane rocznikowo, ale z kluczem takim jak ten przy maluchach. W drugim oddziale sa dzieci z trzech pierwszych miesiecy roku 2003 oraz rok 2002. W trzecim najstrasze dzieci z 2002 i 2001. W czwartym tylko 2001, w piatym 2000. Czyli zasada jest dokladnie odwrotna – daje sie dzieci mlodsze (ale najstarsze ze swojego rocznika) do tych starszych.
WIdze ze u Was tez problem z obsadą w maluchach? U nas jendym z opiekunow jest pani dyrektor – wiec wiadomo jak jest…. Robicie cos z tym czy nie reagujecie zupelnie?
Ula i Emilka (2 10/12)
Re: “dorzucanie” starszych dzieci do grupy
I to jest właśnie myśl!!!
Sześciolatki w przedszkolu, a potem zerówka w szkole
A ja się zastanawiałam, którą grupę powtarzać.
Gruszka, Gabrysia i
Re: “dorzucanie” starszych dzieci do grupy
jak Jagoda szla do maluszkow to poprzedni rocznik byl liczny i w jej grupie bylo duzo starszych, ktore wczesniej sie niedostaly…. dla tych dzieci i ich rodzicow bylo o tyle dobrze ze te dzieci sie dostaly…. dla mnie to bylo i lepiej bo Jagoda miala bardzi duzo starszych kolezanek i kolegow
Agnieszka mama Jagody(09-10-97), Kamili(03-04-03) i xxxx (15-02-07)
Re: “dorzucanie” starszych dzieci do grupy
u W w grupie jest 10 trzylatków i 15 czterolatków
Aga i Wojtuś (23.07.2003)
Re: “dorzucanie” starszych dzieci do grupy
Szum o to, że na grupę maluchów idącą programem maluchów jest kilkoro (dokłądnie 1/7 grupy) starszych dzieci, któe idą innym programem. Podobno. Moim zdaniem to co innego, niż grupy mieszane rocznikowo, gdzie program jest dostosowany do dzieci w różnym wieku i jakoś ujednolicony. ALe może się czepiam.
Kra+Wiktorek(2l 9m)+Marcelek(13m)
Re: “dorzucanie” starszych dzieci do grupy
No u nas też jest dyrektorka, ale właśnie z racji swojej “głównej” funcji zajmuje się dziećmi tylko 4 godziny w tygodniu.
Ja nic z tym nie robię i nie wydaje mi się, żeby ktokolwiek interweniował. Pewnie niewiele dałoby się zrobić 🙁 U nas jest tak dużo chętnych i tak mało miejsc, że wolę nie marudzić, żeby mi za rok nie robili problemów z przyjęciem dziecka… W tym roku w naszej gminie podobno 400 dzieci nie dostało się do przedszkola. Bo Wiktor nie dość, ze z końca roku (co już często dyskwalifikuje), to jeszcze spoza “rejonu” (chociaż z tej samej gminy, ale to nie zawsze wystarcza) – bo do “rejonowego” przedszkola się nie dostał. Skomplikowana sprawa…
Kra+Wiktorek(2l 9m)+Marcelek(13m)
Re: “dorzucanie” starszych dzieci do grupy
Kra, u nas w miescie tez są problemy z dostaniem sie do przedszkola, mloda tak jak Wiktor z listopada. A mimo to nie odpuscilam – i wywalczylam zmiane. Napisalam dzisiaj w watku “co mi sie nie podoba w przedszkolu”. Wszystko odbylo sie na zasadzie kulturalnych rozmow z dyrekcją i sugestii, ze jesli potrzebuje wsparcia w UM to my bardzo chetnie z nia sie tam przejdziemy i moze razem cos zdzialamy. CHyba nadepnelysmy jej na ambicje, bo pojawila sie wykwalifikowana pomoc w osobie drugiej pani. Pani dyrektor byla przez 2 dni w maluchach do 12 – mloda mi doniosla ze ją karmila. Nie wiem, moze pani dyrektor chciala, zeby mi to mloda przekablowala Najwyrazniej pani dyrektor zobaczyla, ze to jednak ciezka praca i zalatwila drugą osobe do grupy. Tak czy siak jest zmiana – ciekawe na jak dlugo
Ula i Emilka (2 10/12)
Znasz odpowiedź na pytanie: “dorzucanie” starszych dzieci do grupy