Dużo to czy mało?

Dziewczyny – pytam Was – bo ja już całkiem głupia jestem i sama nie wiem – może niegospodarna.
Jak myślicie – czy kwota około 1300 zł miesięcznie na dwie osoby to na tyle dużo, że da się jeszcze coś odłożyć?
Ta kwota to już po odjęciu min. czynszu, innych opłat – czyli to co pozostaje “na życie”. Mówiąc “na życie” mam na myśli oczywiście jedzenie, środki czystości, higieniczne itp.
Mój mąż uważa, że za dużo wydaję 🙁
A ta kwota mi z ledwością starcza od wypłaty do wypłaty. I tak się zastanawiam jak byśmy żyli we trójkę?, to znaczy gdyby na świecie pojawiło się dziecko.
Wypowiedzcie się proszę.

Ewa

18 odpowiedzi na pytanie: Dużo to czy mało?

  1. Re: Dużo to czy mało?

    Nie duzo ale wg moich kryteriów i nie mało! We dwoje mozna przeżyć w miwrę spokojnie zwł. że odliczyłaś już wszelkie opłaty…. Ale czy da się odłożyć? Trudno powiedzieć…

    • Re: Dużo to czy mało?

      Moze zrob sobie tabele wszystkich kosztow i spytaj go, ktore pozycje sa, jego zdaniem, do wykreslenia? Albo niech przez miesiac tylko on sie zajmuje oplatami i zakupami.
      Czy duzo czy malo, to chyba trudno powiedziec. Kazda z nas ma inna syt., inne zarobki inne wydatki, inne potrzeby…

      mama majowego synka ’05

      • Re: Dużo to czy mało?

        Ja stracilam zupelnie orientacje ile wydajemy na “zycie” wiec w listopadzie maz wybral mi w gotowce 2000zl i mialam sie tym “rzadzic”. Tylko jedzenie, pieluchy i srodki czystosci,kosmetyki. I wystarczylo :). Bez zadnej oszczednosci, ale tez bez wielkich szalenstw. Na 4 osoby.

        • Re: Dużo to czy mało?

          Ja uwazam, ze jest to malo. Podziwiam Cie, ze udaje Ci sie dobrze taka kwota gospodarowac. Nie widze w niej miejsca na przyjemnosci (wakacje, kino, inne wyjscia), nie wiedzialabym, jak z niej wygospodarowac wydatki na ubrania, a przeciez ubrac tez sie trzeba.
          Dziecko pochlania bardzo duzo pieniedzy, nawet jezeli uda sie zebrac ubranka i wozki po znajomych i po rodzinie. Pampersy, leki, srodki pielegnacyjne, jedzenie – wydatkow jest masa.
          Proponuje, zeby Twoj maz zajal sie przez miesiac prowadzeniem domu: praniem, prasowaniem, sprzataniem, gotowaniem. Wtedy by sie przekonal, jak trudno jest to wszystko wykonac za 1300 zl.
          Pozdrawiam!

          11.09.05

          • Re: Dużo to czy mało?

            Moim zdaniem 1300zł na dwie osoby na miesiąc po odliczeniu stałych opłat to w zupełności wystarczająco, może nawet bez wielkich wyrzeczeń można coś odłożyć.

            Mój mąż też uważał, że dużo wydaję, aż nie zaczął od czasu do czasu ze mną zakupów robić; w koszyku samo jedzenie bez rewelacji i łakoci a rachunek spory.

            • Re: Dużo to czy mało?

              Mielismy malutkie dziecko 1900zł na trójke, oplat prawei 1000. I tamten czas uwazam za naprawde dobry, robilismy porzadne zakupy w supermarketach, porzadnie jedlismy, raz na jakis czas wyszlismy do restauracji, czy raz w miesiacu do kina (ale to ze wzgledu na fakt, ze nie lubilam zostawiac Olusia).
              Jesli trzeba mozna wyzyc i wcale nie trzeba jesc chleba z maslem, popijajac woda.

              Ania i

              • Re: Dużo to czy mało?

                Ewciu, obiecuje dzisiaj lub jutro napisac liscik.
                Buziaczki!

                Ania i

                • Re: Dużo to czy mało?

                  to wszystko zalezy od sytuacji, potrzeb, mozliwosci… jezeli masz zrobione wszystkie oplaty i ta kwota zostaje tylko i wylacznie “na zycie”, to moim zdaniem na 2 osoby malo nie jest, ale na odlozenie chyba raczej nie wystarczy…
                  nie wiem, ile my wydajemy pieniedzy miesiecznie ale wiem,ile kosztuje nas makary – tuz po jego urodzeniu startowalismy od cos kolo wlasnie 1200,00 zl (sporo jednak kosztowaly comiesieczne wizyty u specjalisty, leki,prywatna rehabilitacja; w kwocie tej nie bylo jednak zadnych ubran ani zabawek). teraz wydajemy na dziecko okolo 700,00 zlotych (ale tez bez ubran i zabawek).
                  najprostszym sposobem na kontrole domowego budzetu jest zeszyt 🙂 zapisujcie OBYDWOJE codziennie KAZDA wydana zlotowke (te na princesse, papierosy i gazetke tez) – po miesiacu zobaczycie dokladnie, czy jest gdzie “przyciac” wydatki, czy gdzies wam pieniadze uciekaja (moze np. codziennie kupujesz na lunch kanapke w barze lub chodzisz do bistro zamiast zabierac sniadanie z domu).

                  ania i makary 🙂

                  • Re: Dużo to czy mało?

                    Dziewczyny czytam tak co piszecie i chyba naprawdę założe zeszyt – choć ja już kiedyś miałam taki system – spisywałam na kartkach zakupy. I nic z tych kartek nie wynikało. Doszłam do wniosku ze moge jedynie oszczędzić np. na piwie dla męża i papierosach dla mnie (ale mi wstyd).
                    Ja – pomimo to, że naprawdę bardzo mało palę – to i tak przymierzam się do rzucenia – i to nawet nie chodzi o te “przepalone” pieniądze ale o zdrowie. No w każdym razie ten wydatek by odszedł. Mój mąż zawsze mówi, że wypicie piwka to jego jedyna rozrywka i ma z tego zrezygnować? Tu się troszke śmieję, bo wiem, że jeśli naprawde zaszłaby konieczność – to by sobie odmówił. Kanapki do pracy biorę z domu. Jej, – zakładam jeszcze raz zeszyt – bo większość z Was mi pisze, że to wystarczająca kwota. A my np. od 7 lat nie byliśmy na wakacjach bo nie ma za co.
                    Dzisiaj 1 grudzień więć dobra sposobność do rozpoczęcia zapisek.

                    Ewa

                    • Re: Dużo to czy mało?

                      Jak na dwie osoby to sumka jest do wyzycia 🙂

                      Nati, Kamilka 05.04.04 i Kacper 25.05.06

                      • Re: Dużo to czy mało?

                        jeśli po odjęciu opłat i tylko na dwoje to całkiem sporo.
                        oczywiście nie dasz rady zmieniać mieszkania co roku ale trochę da się odłożyć 🙂

                        • Re: Dużo to czy mało?

                          Chyba może być ciężko,bo my wydajemy 3 razy tyle a jest nas trójka. I też bez szaleństw ( ale może być, że mnie w markecie kantują, bo ja cen za bardzo nie znam 🙂

                          i lipcowe Słoneczko

                          • Re: Dużo to czy mało?

                            ja na miesieczne utrzymanie 4 osobowej rodziny mam obecnie około 1500 zł (w tym są rachunki i wszelkie inne “zachcianki”) mamy trochę oszczędności i one nas ratują w styuacjach podpbramkowych (np.choroba) 1300 zł na utrzymanie po zapłaceniu rachunków to dla mnie marzenie… kiedy są dzieci z wielu rzeczy trzeba zrezygnować przy takim ciasnym budżecie…. ale szczerze powiem, że za nic w świecie nie zmieniłabym tego, że mam dwójkę moich szkrabików.

                            • Re: Dużo to czy mało?

                              🙂
                              U nas po opłaceniu wynajmu, czynszu i mediów oraz przedszkola czasami zostaje 50zł, czasami 30zł a czasami nawet i 200zł na meisiac. I staram się, z ęby wystarczyło na wsyztsko. Nauczyłam się przez nae wspólne 7 lat oszczędzac maksymalnie. To znaczy – chleb w piekarni za 1,1zł raz na dwa dni, bo tylko straszy syn i mąż jedzą, zakupy raz na tydzień, ale na placu i tanich marketach, cześc jarzyn mrozę robiąc zapasy, itp. Poza tym zbieramy paragony i zapisujemy, co kupujemy. Poz względem finansowym nigdy nie było u nas tak dobrze. Od czasu do czasu zaszalejemy, czyli np. MC Donald dla dzieci, albo pizza na obiad 😉 z odkładaniem jest ciężko, ale czasem sie uda 🙂 Środki czystosci kupuję “hurtowo” raz na jakiś czas, jak gdzieś jest promocja, itp 🙂

                              Kuba – 4 Lipiec 2000 i Kacperek 18 Lipiec 2004

                              • Re: Dużo to czy mało?

                                Wiesz, my mieliśmy z mężem sporo spięć na tle finansów – że za dużo wydaję, ja się biłam w piersi, że pieniędzy nie przepuściłam “na lewo” ;). I co? I w jedne miesiąc zbierałam WSZYSTKIE paragony na najmniejszy nawet duperel i zapisywałam w arkuszu kalkulacyjnym (mąż też). Jak mi ktoś nie dawał paragonu pisałam sobie na karteczce (np. budka warzywna). I po miesiącu podliczyłam, wyszło że na jedzenie wydaliśmy kilkaset zł więcej niż nam się WYDAWAŁO że wydaliśmy. Znalazły się “zmarnotrawione” pieniądze. Teraz mąż ma czarno na białym ile kosztuje pełna lodówka i raczej strasznych sporów na tle pieniężnym już nie mamy. Polecam ten sposób, choć mocno absorbujący. Ale wtedy będziecie się mogli zastanowić co i gdzie ewentualnie poredukować w kosztach.

                                Co do kwoty się nie wypowiem, bo my mamy czteroosobową rodzinkę do zaspokojenia potrzeb…


                                M&M

                                • Re: Dużo to czy mało?

                                  Jeśli to jest już po odjęciu wszelkich opłat, to według mnie wystarczająco, ale wiadomo raz jest miesiąc gdy trzeba kupić np. buty, płaszcz i wtedy nie zostanie, ale innym razem nawet do 300zł da się odłożyć, tak myślę “na oko” licząc. Ale raczej w granicach 150 zł, bo jednak jakieś drobne przyjemności też człowiek musi mieć 🙂

                                  Dagmara i

                                  • Re: Dużo to czy mało?

                                    Ja mam arkusz kalkulacyjny z kilkoma tabelami, mogę podać dokładnie wydatki na jedzenie, słodycze, i inne (ale to tak dla naszej informacji, nie mówię, że mogę podać publicznie 😉 jestem maniaczką zapisywania wszelkiego w jakichś tabelach (dzienniczek rozmów telefonicznych też mamy coby wiedzieć kiedy abonamentowe 50 minut przekraczamy, ech..)

                                    Dagmara i

                                    • Re: Dużo to czy mało?

                                      proponuje zrobić sobie tabelke w exelu i pieczołowicie prowadzic przez kilka miesięcy z podziałem na spozywke,chemie,opłaty,inne przyjemności,paliwo,ubrania,coś dla domu, lekarzy,prezenty,dziecko i jakies tam jeszcze według potrzeb i wpisywac każdą kwote.
                                      zobaczysz wtedy ile idzie na co i łatwiej ci bedzie stwierdzicz czy na czyms mozna zaoszczędzić.
                                      my takie coś prowadzimy od 4 lat odkąd razem mieszkamy(dokładnie wczoraj było 4 lata jak mieszkamy w chorzowie ) i kwoty sa przerażające….mimo tego że od jakiegoś czasy kupuje się bardzo podobne artykuły w podobnych ilościach to z miesiąca na miesiąc wydaje sie więcej,,,w szczególności na jedzenie…eh życie… A wypłaty nie przybywa…

                                      Znasz odpowiedź na pytanie: Dużo to czy mało?

                                      Dodaj komentarz

                                      Angina u dwulatka

                                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                      Czytaj dalej →

                                      Mozarella w ciąży

                                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                      Czytaj dalej →

                                      Ile kosztuje żłobek?

                                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                      Czytaj dalej →

                                      Dziewczyny po cc – dreny

                                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                      Czytaj dalej →

                                      Meskie imie miedzynarodowe.

                                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                      Czytaj dalej →

                                      Wielotorbielowatość nerek

                                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                      Czytaj dalej →

                                      Ruchome kolano

                                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                      Czytaj dalej →
                                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                      Logo
                                      Enable registration in settings - general