dwa lata staran

witam kobietki!
dawno nie pisalam posta:)
dzis jest ten dzien…. mija rowno dwa lata od rozpoczecia staran….i nadal nic….
strasznie smutno mi dzis…
zastanawiam sie jaki jest postep naszych staran?, wlasciwie neiwielki
co prawda lekarzy kilu bylo, jakas tam diagnoza niby jest ale nie taka pewna
brak narazie perspektyw…
nic tylko zlapac dol.. ale przeciez nie mozna.
na forum chyba bede troszke mniej sie udzielala, jakos zle mi tu czuc sie wtereanka (tyle nowych starajacych sie) a ja ta stara weteranka ktora jest tu od zawsze…:)
ale nie zmienia to faktu ze jak zawsze na kciuki moje liczyc po cichu zawsze mzona!!!
dzieki dziewczyny ze tu jestescie nawet nei wiecie jak bez was trudno by mi bylo niekiedy!!!
pozdrawiam

22 cykl starań

20 odpowiedzi na pytanie: dwa lata staran

  1. Re: dwa lata staran

    Zuzanko a coż to za mazanie się???
    kiedy wpadniesz w wielki dół to przede wszystkim przestań kopać
    chyba wiem co czujesz bo ja 8 września obchodziłam 3 rocznicę starań i jak się pewnie domyślasz też mi nie było lekko ale jak napisałam w poście “chyba wracam” już się trochę pozbierałam.
    Otrzyj łezki Zuzka będzie dobrze, zobacz na Ericę, cuda się zdarzają i to prawie codziennie

    rrenya czekająca z nadzieją na swój maleńki cud

    • Re: dwa lata staran

      Zuza no co Ty!!!!!!!!!!!!! A ja nie jestem weteranka??????? My probujemy od marca 2003 i tez nic!!!!! Ale przeciez nie mozemy sie poddawac, bo jak my sie poddamy to……..

      Glowa do gory i usmiechnij sie

      Moniś z Aniołkami i Wielką Nadzieją……..

      • Re: dwa lata staran

        Zuzanko, nie poddawaj się! Nie wiem czemu ale mocno wierzę, że uda się takze Tobie!!! A nas nie zostawiaj, przecież to właśnie Wy “stare weteranki” wyciągacie nas “nowe’ z pierwszych dołków, uczycie pokory dla natury i ocieracie łzy… Nie wyobrażam sobie mojego dnia bez odwiedzenia tego forum i… bez Twojej na nim obecności również.Wiem, mało się znamy, ale darzę Cie sympatią i mocno wierzę, że bedziesz wspaniałą mamuśką! Całuję, Ania

        • Re: dwa lata staran

          Zuzanno nie pisz tak bo to przecież dzięki takim dziewczynom jak Ty przestałam się mazać w samotności i zaczęłam myśleć inne są takie pełne wiary i takie wytrzymałe więc ja nie mogę się tak rozczulać nad sobą więc proszę Cię głowa do góry ZOBACZYSZ BĘDZIE DOBRZE
          JA chociaż jestem tutaj od września to też jestem weteranką staram się 2lata i 4 miesiące Pozdrawiam najserdeczniej jak potrafię

          wanda

          • Re: dwa lata staran

            No jasne, niech wszystkie stare weteranki odejdą i kto tu przepraszam zostanie?
            Zuzanno nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło byc lepiej.
            NIe odchodź, nie może tak być że będą tu tylko nowe osoby, bo nikt się nie połapie kto jest kto. Te nowe dziś są a jutro ich nie ma. A my zostajemy, znamy się, nie odchodź.
            Zaciśnij zęby i walcz dalej. Jesteśmy to winne naszym DZIECIOM.

            Jestem z Tobą

            NIe odchodź!!!!!!!!

            Adenomioza, Endometrioza, PCO,Bromergon- to już ponad 2 lata

            • Re: dwa lata staran

              Zuzanno, NIE ODCHODŹ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Bardzo proszę…. To m.in. Twoja obecność daje nam siłę do walki i nadzieję w powodzenie… Trzymajmy się weteranki… nam też sie w końcu uda… więc proszę Zazanno zostań….!!!!!!!!!!!!!!!!

              ami7
              [Zobacz stronę]

              • Re: dwa lata staran

                Cześć Zuziu
                rozumiem,że możesz byc zdołowana, ale nie łam się i nie rezygnuj. Wierzę w to, że Ci się uda.
                Sciskam Cię mocno, trzymaj się, jestem z Tobą.

                • Re: dwa lata staran

                  Witaj w klubie. Ja za jakieś półtora miesiąca będę miała trzecią rocznicę w staraniach – bezowocnych!!! Ale tu nie chodzi o staż. Podobnie jak Ty czuję duże wsparcie na forum. Ale powiem Ci co na ten temat mówi mój mąż – kochanie nie jest prawdą, że nie możemy mieć dzieci, my po prostu JESZCZE ich nie mamy!!! To mi pomaga, staram się mimo wszystko nastrajać pozytywnie. UDA nam się! Wierzę w to. Staram się już nie patrzeć w tył, w to co już za mną. Chcę patrzeć w przód – w przyszłość….
                  Za jakieś pare dni idziemy zbadać nasionka mężulka – choć dla niego to straszecznie trudne. Korzystam z “dobrodziejstw” medycyny, choć mam do tego ambiwalentny stosunek.
                  Wiesz, myślę sobie, że ten trud musi zostać w końcu wynagrodzony. I tym bardziej w tym wszystkim Tobie kibicuję. Trzymaj się!

                  Ania

                  • Re: dwa lata staran

                    Zuzka, no co Ty: jestes na zielonych, 16 dpo, po terminie @ i skad te dolki? Malo powodow do radosci? Trzymam kciuki, moze juz sie udalo a Ty smucisz!! Szybciutko mi sie tu usmiechac!!!!!

                    Monika (10 cykl) i Agatka 4l

                    • Nie martw się

                      Nie jestes sama, jestem już tak długo jak Ty i również same niepowodzenia. Wiem, że latwo gadać, ale ja naprawdę czuję sie podobnie, tak samo jestem zdołowana i tak samo już dziwnie zaczynam się czuć jako weteranka…
                      Nie załamuj się, powiem Ci, że fakt, iż jest tu ktoś w podobnej sytuacji dodaje mi trochę otuchy, ty też możesz to wykorzystać.
                      Ściskam mocno

                      Jumi

                      • Re: dwa lata staran

                        Zuziu Kochana!

                        Proszę przeczytaj mojego posta, którego napisałam w odpowiedzi na posta Renatki, która po m-cu przerwy wróciła na forum.
                        Mam nadzieję, że tchnie w Ciebie trochę optymizmu.

                        Pozdrawiam

                        “Kawa Inka”

                        • Re: dwa lata staran

                          Zuza nie wolno Ci się poddawać. Nie jesteś jedyną weteranką na tym forum i pewnie nie ostatnią
                          Trzeba mieć nadzieję, że kiedyś się uda

                          My będziemy Cię wspierać mimo wszystko

                          • Re: 🙂

                            buzka mi sie cieszy jak was poczytalam:)
                            jestescie neisamowite i kochane!
                            nie oczywiscie nei poddam sie o nie ja nie z takich
                            bede walczyla do konca jak nie taka metoda to inna ale bedziemy mieli dzidziusia
                            to tylko taki maly dolek kilkudniowy i ta smutna rocznica/…
                            ale obiecuje nie poddam sie jesli i wy tu ze mna bedziecie!
                            ehhh ciezkie to wszystko ale moze tak akurat w naszych przypadkach ma po prostu byc:)
                            sciskam goraca kazda z was
                            i dziekuej wam za wszystkie posty i te tu i te na priv
                            dzieki dziewczyny jestescie wielkei zawsze mozna na was liczyc!
                            pozdrawiam

                            22 cykl starań

                            • Re: dwa lata staran

                              Wiem ze już Ci troszke lepiej – ale mimo wszystko dołączam się do dziewczyn i piszę – przyjdzie na to czas…przyjdzie czas..i zostaniesz SUPER_ MAMUŚKĄ:) Ja czekałam prawie 4 lata na to, żebym WRESZCIE mogła się starać o moją Kruszynkę…teraz nie jest łatwo i też bywam rozżalona ale…przytulac się trzeba…Wiarę trzeba mieć!!:):):)

                              Pozdrawiam cieplutko i ściskam
                              Agnieszka

                              nowa starająca się

                              • Re: dwa lata staran

                                Zuzanka, no co ty gadasz! Na pewno ci sie uda, najpewniej wtedy, gdyakurat nie będziesz na to liczyć:) Zuzka, ty zawsze taka optymistka, wierzę, ze ten post to tyko wypadek przy pracy. Po dwóch latach to już powinnaś na bank wiedzieć wszystko o sobie, mieć porobione wszystkie badania. Jeśli jeszcze nie masz kompletu to czas na nie teraz. Może twój organizm się wystaszy, jak mój się wystraszył pct i hcg?
                                Nos do góry! Wiele dziewczyn doczekało się dzieci znacznie później! Trzymam kciuki mocno bardzo!

                                Ania

                                • Re: 🙂

                                  Zuzanna,

                                  Przytulam Cię mocno. Każda z nas ma takie dni a ja wiem, że się nie poddasz i jestem z Tobą.

                                  Marti z aniołkiem i wielką nadzieją

                                  • Re: dwa lata staran

                                    Wiatj serdecznie…choć piszę pierwszy raz to wyobraź sobie, że ja mimo nowa w tych pogaduchach też czuję się staro…bo to już prawie trzy lata jak się staramy z mężem. Nie dość że mam już 28 lat, to jeszcze co miesiąc łapię doły, bo znów widzę na czerwono… A tak chciałabym zaoszczędzić kasę na podpaskach:( Lekarz nie chce już ze mną rozmawiać przez telefon, podobno jestem bardzo nie miła gdy do niego dzwonię, zaraz po dowiedzeniu się, że znów dostałam okres! Mąż jeszcze ze mną wytrzymuje, ale powoli też ma chyba dość…gdy tylko czuję owulację zaraz dzwonię po niego i choć we dwoje pracujemy… Nie ma mocnych trzeba się zwolnić. Jest przy tym mnóstwo zabawy, ale też i smutku!!! Kiedy to wszystko się skończy? Jestem co miesiąc stymulowana przez zastrzyki hormonalne, moje pęcherzyki są ogromne, a jednak wydane pieniądze, zabiegi nic ciągle nie dają. Czy mam nadzieję? TAK!!! Co miesiąc ona się odnawia, choć przychodzi w bólach… Trzymaj się i nie poddawaj… Przecież w końcu komuś musi się udać! Pozdrawiam i 3mam kciuki:)

                                    • Re: dwa lata staran

                                      Zuza ty masz dzisiaj 36 dc. Co z Tobą, dawaj znaki, tak daleko oj, czyżby koniec dołów??????
                                      Odezwij się!!!!!!!!!!

                                      Adenomioza, Endometrioza, PCO,Bromergon- to już ponad 2 lata

                                      • 🙂

                                        hehehehehehheeh druga osoba ktora zauwazyla:)
                                        u mnie narazie cisza:)
                                        a kto mnie zna wie ze nei ejstem zwolenniczka szybkich testow wiec ja sobie jeszcze w ciszy i spokoju poczekam:)
                                        buziaki pozdrawiam

                                        22 cykl starań

                                        • Re: dwa lata staran

                                          ZUZKA,
                                          proszę Cię nie mów tak…. 🙁 mi też się zrobiło od razu bardziej smutno…
                                          musimy się trzymać razem, słyszysz!! nie poddawaj sie!! Ja też nie mam lekko, tylko ciągle pod górkę – teraz podejrzewają PCO no i mam alergię i astma oskrzelowa sie przypętała, no i co…. co mam powiedzieć… wiem że moje starania są krótsze od Twoich i dlatego nie wyobrażam sobie co sie czuje po dwóch latach i wiesz co… teraz musi być lepiej PO PROSTU MUSI
                                          kabi

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: dwa lata staran

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general