Żegnajcie czasy błyskawicznego ubierania Natusi rano…. Teraz Nati sama wybiera co chce założyć i marudzi przy tym jak prawdziwa kobieta “Nie tą bluziećkę, siukienkę chcię!!!” “Nie chcie śpodni!!! Nie ten kolol !!! (na szczęście nie dobiera pomarańczowej bluzeczki do różowych spodni Uffff !!!!! Musimy rano wstawać przynajmniej 10 minut wcześniej 🙂
A wczoraj przeżyłam moment wzruszenia, gdy pierwszy raz rano, przed wyjściem z domu zakładałam mojej Córuni majteczki zamiast pampersa 🙂
Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂
11 odpowiedzi na pytanie: Dylematy dorastającej panny :))
Re: Dylematy dorastającej panny :))
sara tez wybiera:)
a z majteczkami to chyba poczekamy choc mamy juz kilka sztuk.
Ale ostatnio jak jej jedna założylam, chodzila i sie wszytskim chwalila: “mam majtkę” a po 10 min zrobila KUPE do tych slicznych rózowych majteczek…..
Alez Ci zazdroszcze 🙂 buziaki
Gosia i księżniczka Sara ur 23.09.02
Re: Dylematy dorastającej panny :))
Spoko!!! Sara ma jeszcze sporo czasu 🙂
Buźka!
Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂
Re: Dylematy dorastającej panny :))
hihi Zuzi też zdarza sie kaprysić i wymagać co do stroju 😉
a majteczek gratuluję
Re: Dylematy dorastającej panny :))
Ptysia też wybiera stroje, choć jest jeszcze podatniejsza na pewne modyfikacje jej pomysłów. Jest jednak jeden polarek, którego nie założy za żadne skarby….błękitny, naprawdę ładny…..
Gratuluję “majteczkowej” chwili 🙂
Beata i Ptysia (30.01.03)
Re: Dylematy dorastającej panny :))
eeeech
fajnie
pozdrawiam
Ola z Natalią- 2.06.2003
Re: Dylematy dorastającej panny :))
Skad my to znamy!
U nas to samo, do tego stopnia ze jak wyciagnelysmy letnie rzeczy to zdecydowala ze nie lubi 2 par spodenek i za cholerke ich nie zalozy. Dodam ze te spodenki sa faktycznie niezbyt ladne (dostalysmy od kogos) i sama tez bym jej ich nie probowala ubrac.
Tak wiec przynajmniej mamy zgodnosc w tej kwestii.
Iwona i Karolinka (01.26.02)
Re: Dylematy dorastającej panny :))
hihihi wyobrażasz sobie tę zgodność za kilkanaście lat? Ja tak – Dziewczyny będą nam podbierać ciuchy 🙂
Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂
Re: Dylematy dorastającej panny :))
hihi,a Domi ma chyba coś z chłopaka,bo do tej pory nie marudzi przy ubieraniu i nie bardzo chce sama decydować…ciekawe do kiedy… :o)
buziaki dla majteczkowej Natusi raz jeszcze !
Aga +
Dominika
5.grudzień 2001
Re: Dylematy dorastającej panny :))
🙂 ja czekam na to, że Krzyś w ogóle zachce się rano ubrać
Re: Dylematy dorastającej panny :))
😀 takie cos to ja dobrze znam 🙂 przezylismy tez juz faze krytyczna, gdzie Juliana nie mogla isc do przedszkola /darla pyska jakby ja katowali/, bo nie miala nic swiecacego na sobie. A dziewczynki musza byc “pieknie ubrane jak krolewny” na szczescie, krolewny nosza tez jeany i adidasy ufff ale nie zawsze tak bylo u nas 😉
Jak nie ubralam ich “pieknie” to byl cyrk na pol osiedla /tu tez glowna role odgrywa Juliana jako histeryczka/
Agnieszka + Julianka i Patricia
Re: Dylematy dorastającej panny :))
hehehe siupel!!!!
Magda mama Natalki(19.03.03)
Znasz odpowiedź na pytanie: Dylematy dorastającej panny :))