DYWAN SOBIE KUPIŁAM

typu shaggy… mięciutki, puchaty w kolorze jasnego fioletu wpadającego w róż…. 120 x 180… wisiał sobie w castoramie bezcenny taki, to się pana pytam jaka cena tego cuda, on mnie na to że 280zł… mówię: Co tak drogo??? Chcę go taniej… pan się pyta ile bym za niego dała, to ja że w promocji mają tej wielkości po 148 to może tak koło 160… targowałam się ostro, stanęło na 219 🙂 ale jestem z siebie dumna 🙂 targowanie się odziedziczyłam w genach po babci ;)… w przyszłym miesiącu idę kupić wersalkę

Pozdrówki 🙂

21 odpowiedzi na pytanie: DYWAN SOBIE KUPIŁAM

  1. Basiek a targujesz na zlecenie?

    🙂

    • mogę się potargować :)… koleżanka jak jedzie ze mną kupować coś na świebodzkim zawsze ma rabaty 🙂

      Pozdrówki 🙂

      • Zamieszczone przez SuperBasiek
        mogę się potargować :)… koleżanka jak jedzie ze mną kupować coś na świebodzkim zawsze ma rabaty 🙂

        Pozdrówki 🙂

        to sie musimy zmowic;-) na ten swiebodzki;-)

        gratuluje zakupu;-)

        • Zamieszczone przez SuperBasiek
          typu shaggy… mięciutki, puchaty w kolorze jasnego fioletu wpadającego w róż…. 120 x 180… wisiał sobie w castoramie bezcenny taki, to się pana pytam jaka cena tego cuda, on mnie na to że 280zł… mówię: Co tak drogo??? Chcę go taniej… pan się pyta ile bym za niego dała, to ja że w promocji mają tej wielkości po 148 to może tak koło 160… targowałam się ostro, stanęło na 219 🙂 ale jestem z siebie dumna 🙂 targowanie się odziedziczyłam w genach po babci ;)… w przyszłym miesiącu idę kupić wersalkę

          Pozdrówki 🙂

          super dywan,też mi się podoba.

          • nie mam nic przeciwko… ale chyba dopiero na wiosnę, bo teraz mnie coś rozkłada…. ale co się odwlecze to nie uciecze 😀

            Pozdrówki 🙂

            • SuperBasiek – gratulacje! Ja rozumiem na bazarku coś utargować, ale w Castoramie? Jestem pod wrażeniem.
              Ja tak nie umiem. Jakoś nigdy nie mogę na to wpaść, że cena może podlegać negocjacji. Przyjmuje ja do wiadomości i jest dla mnie odpowiednia i daną rzecz kupuję, albo jest za wysoka i nie kupuję.
              Na szczęście mój mąż jest dobry w targowaniu, uśmiechaniu się i bajerowaniu sprzedawców.
              Ostatnio byłam pod wrażeniem, jak na przycmentarnym bazarze moja koleżanka z pracy targowała się przy kupnie wiązanki. Ja bym już kilka razy odpuściła, a ona twardo, do końca i udało się 🙂 Zapłaciła cenę, którą zaproponowała.

                • Ja tez praktycznie wszędzie prosze o rabaty.Większośc osób pyta sie mnie czy ja przypadkiem w handlu nie pracuję lub pracowałam. Odpowiadam, ze niestety nie, poprostu ma sie to w genach

                  • Zamieszczone przez SuperBasiek
                    mogę się potargować :)… koleżanka jak jedzie ze mną kupować coś na świebodzkim zawsze ma rabaty 🙂

                    Pozdrówki 🙂

                    a to go nie przenieśli? bo tam jakieś remonty były chyba

                    • ja teraz jestem kasjerką, kiedyś byłam kelnerką, barmanką i sprzedawcą, a nawet przedstawicielem handlowym ( tu nie moja bajka, jakoś nie wyszło, chyba dlatego, że towar nie był pierwszej potrzeby)… w zasadzie wszędzie było fajnie… a targować zaczęłam się w wieku 14 lat, kiedy to urodziła się moja siostra a ruskie na targu sprzedawali wszelki badziew, zawsze do domu po szkole ( obok był targ) wracałam z grzechotką, albo śpiochami, zawsze targowałam się z nimi ostro 🙂 jak już wspomniałam, szkoła mojej kochanej babci 🙂 byłaby ze mnie dumna 🙂

                      Pozdrówki 🙂

                      • nie wiem…dawno mnie tam nie było, bo jakoś zimą to się nie chce tam chodzić…

                        • kobieta zaradna życiowo

                          • Zamieszczone przez SuperBasiek
                            typu shaggy… mięciutki, puchaty w kolorze jasnego fioletu wpadającego w róż…. 120 x 180… wisiał sobie w castoramie bezcenny taki, to się pana pytam jaka cena tego cuda, on mnie na to że 280zł… mówię: Co tak drogo??? Chcę go taniej… pan się pyta ile bym za niego dała, to ja że w promocji mają tej wielkości po 148 to może tak koło 160… targowałam się ostro, stanęło na 219 🙂 ale jestem z siebie dumna 🙂 targowanie się odziedziczyłam w genach po babci ;)… w przyszłym miesiącu idę kupić wersalkę

                            Pozdrówki 🙂

                            A tak można?? targować w marketach nie wiedziałam

                            • Gratulacje.
                              Ja nie potrafię się targować w c a l e … widać jednym zabrano, żeby dać innym ponad przeciętność.

                              • kiedys oglądałm taki program, że targować można wszędzie

                                może koleżanka zorganizuje nam jakis kurs w tym temacie?

                                • proszę bardzo 🙂 najlepiej zainicjować taką sytuację (niezawodny sposób mojej babci):

                                  Sprzedawca: dzień dobry
                                  Klient: dzień dobry, ile to kosztuje?
                                  S: 100zł
                                  K: a ile żeby kupić?

                                  …. a potem to już z górki 🙂 …próbujcie, nic nie tracicie a możecie zyskać 🙂

                                  Pozdrówki 🙂

                                  • mój profesor od marketingu zawsze mówił, ze zawsze i wszędzie nalezy się targować

                                    moja mama jest mistrzynia i z regóły dobrze na tym wychodzi

                                    • Zamieszczone przez rena12
                                      kobieta zaradna życiowo

                                      nie na darmo ma nick SUPERBasiek

                                      • Zamieszczone przez zuzelka83
                                        SuperBasiek – gratulacje! Ja rozumiem na bazarku coś utargować, ale w Castoramie? Jestem pod wrażeniem.

                                        No właśnie!

                                        Zamieszczone przez zuzelka83
                                        Ja tak nie umiem. Jakoś nigdy nie mogę na to wpaść, że cena może podlegać negocjacji. Przyjmuje ja do wiadomości i jest dla mnie odpowiednia i daną rzecz kupuję, albo jest za wysoka i nie kupuję.
                                        Na szczęście mój mąż jest dobry w targowaniu, uśmiechaniu się i bajerowaniu sprzedawców.

                                        Mam tak samo – i ze sobą i ze swoim PM, czasami tak się targuje, że aż mi wstyd [choć wszystko kulturalnie z uśmiechem na ustach].

                                        Zamieszczone przez SuperBasiek
                                        Sprzedawca: dzień dobry
                                        Klient: dzień dobry, ile to kosztuje?
                                        S: 100zł
                                        K: a ile żeby kupić?

                                        Boskie

                                        • Zamieszczone przez magda2109
                                          A tak można?? targować w marketach nie wiedziałam

                                          można spokojnie, Mój M też się targuje, w Empiku kupił Obliviona taniej o 30 zeta chyba,ja nie bardzo w marketach umiem. Za to u siebie na bazarze to obowiązek się targować. Chociaż w salonach Piękne oczy można wymusić rabat

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: DYWAN SOBIE KUPIŁAM

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general