Dzidzius i kotek w jednym domu

Mam ogromny problem.Od roku mamy w domu Kotka, jest z nami od malego,przelalam na niego swoje uczucia. Niestety mamy tylko jeden pokoj i obawiam sie ze Kotek moze byc zazdrosny, chociaz teraz nie wykazuje zadnych zlych oznak, jest bardzo lagodny, nawet nie zachowuje sie jak Kot a bardziej jak piesek. ale boje sie ze nie dam sobie rady w tym jednym pokoju z kuchnia zeby upilnowac Kotka co by nie wskoczyl do lozeczka czy cos w tym stylu. Najprawdopodobniej bedziemy musieli oddac go na pare miesiecy komus z rodziny, i z tego powodu juz teraz peka mi serce, bo on jest do nas bardzo przywiazany, Ale wiadomo, ze bezpieczenstwo dziecka jest najwazniejsze. Mam ogromny dylemat. Czy ktos ma w domu kotka i jak to wyglada z Bobaskiem. Pozdrawiam

magda

25 odpowiedzi na pytanie: Dzidzius i kotek w jednym domu

  1. Re: Dzidzius i kotek w jednym domu

    Magda przede wszystkim nie martw się na zapas
    Ja mam w domu kocurka 6-letniego. Kastrowany co prawda ale to “wolny” kot tzn wychodzi w domu kiedy mu się podoba. Rozpuszczony jak “dziadowski bicz”. My staraliśmy się o dziecko ponad 3 lata i przez ten czas on “zastępował” nam dziecko.
    To jeden z tych nielicznych kotów, który uwielbia być noszony na rękach tak jak niemowlak. Jak wraca z podwórka to domaga się uwagi zupełnie jak dziecko. Śpi z nami w jednym łóżku, bez przerwy pakuje się na kolana.
    Ale na pytania “co zrobicie z kotem jak się dziecko urodzi” odpowiadamy “nic”. Owszem kot może być zazdrosny ale przecież starsze dzieci też bywają zazdrosne o młodze rodzeństwo a nikt ich do Domu Dziecka albo dziadkom na wychowanie nie oddaje.
    Trzeba sobie będzie poradzić z nową sytuacją…
    My podejrzewamy, że może być konflikt na lini kot-dziecko-kocyk wiesz sama jak takie sierściuchy reagują na milutkie, mięciutkie kocyki hi hi
    A jak masz jakieś wątpliwości jeszcze to poszukaj sobie na starych wątkach Wrześniówek wypowiedzi Madziki – ona ma w domu 5 kotów (rasowe i do tego jest to hodowla więc co jakiś czas pojawiają się młode), półtorarocznego synka i we wrześniu przybędzie jej jeszcze córeczka Pooglądaj sobie zdjęcia jej synka z kotami. Rewelacja!!
    My to z mężem się jednynie martwimy żeby malutka nie miała alergii na kocią sierść (chociaż podobno to minimalne ryzyko) bo wtedy kaplica
    Oprócz naszego kocurka to jeszcze u mojej mamy mieszka 17-letnia kotka!!

    Tak więc nie martw się dużo mamusiek forumowych ma dzieciaki i kociaki i jakoś sobie radzą. A jak ja sobie radzę napiszę ci za 2-3 miesiące

    rrenya & donum Dei

    • Re: Dzidzius i kotek w jednym domu

      Jeśli chodzi o kotki to są one o wiele bardziej niebezpieczne w okresie ciązy dla dzieciaczka. Napewno słyszałaś o toksoplazmozie.Ale jezeli masz kicie od dłuszego czasu pewnie juz sie uodporniłaś. Niemowlę zaś moze byc dla kotka żródłem zainteresowań. Mogłabyś sprawdic czy kotek bedzie agresywny czy nie.Ale po co bez potrzeby narażać zdrowie dzidziusia???Na Twoim miejscu oddałabym kicie komuś rodziny.Dzidziuś będzie bezpieczny, a kicia w dobrych rękach:) POZDRAWIAM. Agata

      • Re: Dzidzius i kotek w jednym domu

        Rrenya dzieki za dobre slowa. Po tym jak napisalam ta wiadomosc i wyobrazilam sobie wielkie oczy mojego Filusia jak go zostawiam rozbeczalam sie okrutnie (a jestem teraz w pracy). Musimy to z mezem jeszcze dobrze przemyslec i mam nadzieje, ze znajdziemy rozwiazanie zeby Filus z nami zostal, jakos sie w tym jednym pokoju pogodzimy. Filemon od poczatku i tak nie spi z nami, bo nie chcielismy go przyzwyczaic, wiec na noc zamykamy go w lazience, i juz jest to dla niego normalne, po prostu ma tam swoje poslanie i codziennie rano ok 7 przypomina ze juz czas go wypuscic. Byla u mnie ostatnio przez tydzien mama z moim 3 letnim bratem, ktory robil z Filusiem straszne tortury,i musialam pilnowac zeby kotkowi nic sie nie stalo, bo Kotek nawet nie mruknal na niego, wiec mam nadzieje ze nie bedzie okazywal agresji w stosunku do Dzidziusia.
        Pozdraiwam serdecznie

        magda

        • Re: Dzidzius i kotek w jednym domu

          Ja mam w domu 2 kociaki i 1 psa 🙂 I dzidziusia w drodze 🙂 ale nie obawiam sie o rekacje moich zwierzakow na dziecko. Moja znajoma ma tez kociaka i dziecko i psa i wszyscy razem sie nawzajem soba opiekuja naprawde czasem az ciezko w to uwiezryc ale tak wlasnie jest. Mysle ze nie powinnas sie martwic i dac kociakowi szanse na poznanie dziecka zobaczysz ze nie zrobi mu krzywdy zwierzaki sa bardzo madre i kotek znakomicie bedzie czul ze dziecko jest czescia Ciebie i napewno nie zrobi mu krzywdy a jeszcze sie nim zaopiekuje 🙂 Pozdrawiam i daj szanse kociakowi 🙂

          • Re: Dzidzius i kotek w jednym domu

            ja uwazam ze nie powinna kotka oddawac,….w koncu to czlonek rodziny…..wiem ze zaraz na mnie naskoczysz 😉 za porownanie (ale u mnie na rowni sa ludzie i zwierzeta) ale jak w stosunku do nowego dziecka brat czy siostra bedzie agresywna to co?? oddac ich?? tak nie mozna….to istota tez czuje….Ziembo daj szanse kociakowi…..tyle ludzi ma koty i psy i jakos nie narzekaja….. Nie ma co gdybac…. zobacz jak bedzie reagowal a ewentualnie pozniej podejmij decyzje….

            • Re: Dzidzius i kotek w jednym domu

              brawo…bardzo spodobala mi sie Twoja wypowiedz szczegolnie ta o oddawaniu starszego rodzenstwa 😉 tak samo sobie pomyslalam 🙂

              • Re: Dzidzius i kotek w jednym domu

                jesli Cie to pocieszy to ja tez mieszkam w 1-pokojowym mieszkaniu a duza kuchnia…i mam ogromnego psa Doga wiec wiesz co to za kolos….i jakos nie narzekamy na brak miejsca….co prawda moglby byc jeszcze jeden pokoj ale nie mozna od razu miec wszystkiego…..lepsze ciasne ale wlasne… A pies??? jest kochany, teraz jak jestem w ciazy pilnuje mnie, chodzi za mna jak cien i o dziwo ostatnio przekonalam sie ze lubi dzieci…tak wiec nie martw sie metrazem…..wszystko bedzie ok

                • Re: Dzidzius i kotek w jednym domu

                  Nie oddawaj kota.Ja takze mam kota i wcale nie jest on zazdrosny o niunie a wrecz boi sie jej i omija wszystko co jeje dotyczy zabawki,lezaczek itp.
                  Pozdrawiam Marta mama marcowej Matildy

                  • Re: Dzidzius i kotek w jednym domu

                    Też mam w domu kota i to w dodatku od 6 lat. dokładniej kotkę. zawsze byla przez nas bardzo rozpieszczana. Balam sie, ze jak ania sie urodzi, to będzie problem, ale wierz mi-nie ma żądnego, nie jest zazdrosna. spi sobie na krześle, a ania pochodzi do niej i głascze po karku czy glówce 🙂 raz ja podrapała w rączke ale ania za bardzo ja tarmosiła 🙂
                    dla mnie jedym powodem pozbycia sie zwierzaka z domu byłaby alergia na sierśc
                    pozdrawiam

                    • Re: Dzidzius i kotek w jednym domu

                      Coprawda nie mieszkamy w jednym pokoju, ale mamy rozpieszczoną kotkę, której wszystko wolno…..
                      Kiedy wróciłam z Martą ze szpitala najpierw kilka dni kot próbował otrząsnąć się z szoku 🙂
                      W końcu mu się to udało i tak zaczęła się wielka miłość pomiędzy “dzieciem” a sierściuchem.
                      Marta śpi w swoim pokoju, więc niby problem włażenia do łóżeczka nas nie dotyczy, ale kilka razy zdarzyło nam się zamknąć kota w Marty pokoju na noc i okazało się, że łóżeczko jest na tyle duże, że mogą się w nim wyspać obie 🙂
                      Kot nigdy nie zaatakował Marty, kiedy ma dość jej “pieszczot” po prostu sobie idzie
                      Nie martw się, moim zdaniem kot nie zrobi dziecku krzywdy.
                      No i nie oddawajcie go – wszyscy na tym ucierpią…

                      Pozdrawiam
                      K+

                      Martusia 14.09.2004 + starania

                      • Re: Dzidzius i kotek w jednym domu

                        U mnie to samo:-))
                        Kotek dołączył do nas, gdy ja byłam w 5 m-cu ciąży.

                        Aneta z Kingą i marcowym Igorkiem

                        • Re: Dzidzius i kotek w jednym domu

                          Bardzo niedawno był na ten sam temat wątek
                          zobacz [Zobacz stronę]
                          Sama też się wypowiedziałam
                          A na poprawę humoru zobacz zdjęcia sprzed pół roku Igora z kotami
                          Ten pręgowany niestety juz mieszka w kocim raju, a szkoda bo wielką miał cierpliwość do mojego syna
                          IGOR I KASZMIR

                          IGOR I ARIEN

                          Pozdrawiam serdecznie i radzę nie wymyślać problemów na zapas. Jeśłi wynikną to będziesz się nimi przejmować
                          Łatwiej sie żyje bez bagażu branego niepotrzebnie na barki

                          ika i Igor 01.04.2004

                          • Re: Dzidzius i kotek w jednym domu

                            Bardzo Wam wszystkim dziekuje, pomoglyscie mi ogromnie. Ja po prostu juz zaczynam myslec o wszystkim, o tym jak bedzie wygladalo nasze zycie, kiedy pojawi sie Maluszek. Teraz sprawa z Filusiem mi sie wyklarowala i spojrzalam na to inaczej, mam nadzieje ze Dzidzius nie bedzie mial uczulenia i beda sie z Kotkiem tulic do siebie 🙂
                            Pozdrawiam serdecznie 🙂

                            magda

                            • mam pytanie odnosnie kotow. otoz mam kotke, ktora jest lekko mowiac nieposkromiona, udalo jej sie osiagnac dumny wiek 1,5 roku. teraz jest czas oczekiwania, bo rozwiazanie bedzie na dniach i zaczyna sie problem. tesciowie nie przepadaja za kotami i sa wrogami. kot ma maniere, ze wszystko stoi dla niego otworem i potrafi to wyrazic zarowno werbalnie, jak i presja silowa. raczej nie martwie sie, ze bedzie atakowac dziecko, bo wydaje mi sie, ze raczej bedzie uciekac, ale za to lazi po stolach i calej kuchni i nikt tego go nie oduczy. no i teraz do gry wchodza tesciowie, ktorzy uwazaja, ze kot bedzie roznosil niesamowita ilosc bakterii, ktore moga negatywnie wplynac na dziecko. najbardziej obawiaja sie bakterii coli, jako ze chodzimy po dworzu, kot moze to co przyniesiemy na butach latwo przeniesc w miejsca, gdzie sie je itd. nie mam za bardzo argumentow, by sie bronic przed ich atakiem. bo oczywiscie przeciwstawia sie kota dziecku i kto jest dla mnie wazniejszy.. jakies rady? a Ci co maja koty, czy one laza po stolach, czy mieliscie z ich powodu jakies nieprzyjemne dolegliwosci u dzieci, etc.

                              pozdrawiam
                              mikolaj

                              • dzieki, takich odpowiedzi poszukiwalem 🙂

                                • Zamieszczone przez majowamama
                                  mój łazi wszędzie gdzie tylko mozna
                                  młodemu nic nie jest
                                  ale my z tych co nawet butelek nie wyparzamy, wiec dziecko wszelakie bakterie zna, biegunki nigdy nie mialo, innych dolegliwosci tez 🙂

                                  u nas 3 koty, które nawet po dworze biegają i myszy przynoszą i wszystko podobnie
                                  młody zdrowy 😀

                                  • Podobno dziecko które ma kontakt z kotami w pierwszym tygodniu życia jest w przyszłości bardziej odporne na kocie alergeny (obecność kota działa jak szczepionka).
                                    My mamy małe dziecko i kota i nie widzimy problemu. I nie wyobrażamy sobie domu bez zwierząt 🙂

                                    • My mieszkamy z teściami(niestety nie stać nas w tej chwili na swoje mieszkanie)Oni mają dwa koty,które doprowadzają mnie do szaleństwa kiedy widzę jak łaża po stole wszędzie pełno ich kłaków;/;/;/No ale co by nie mówić Pola to jest przylepa:)Przychodzi łasi się przytula można ją tarmosić:)Mam nadzieję że dzidziuś nie bedzie uczulony na sierść bo prędzej my się będziemy musieli wyprowadzić niż teście oddadzą koty!!!

                                      • Hm, to sytuacja troche odwrotna 🙂

                                        • U mnie kotek bez problemu współpracuje z dzieckiem… problem jest tylko wtedy, gdy chcą się wymieniać jedzeniem 😛

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Dzidzius i kotek w jednym domu

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general