Forum: Noworodek, niemowlę
dzieci roku po roku:)
Hej, dziewczyny, które mają małą różnicę wieku między dziećmi.
Chciałam się Was zapytać – jak sobie radzicie?? (w szczególności, kiedy obie pociechy marudzą równocześnie?). Może macie jakiś patent na rozdwojenie?
pozdrawiam
11 odpowiedzi na pytanie: dzieci roku po roku:)
Re: dzieci roku po roku:)
Ja co prawda nie mam dzieci rok po roku ale właśnie dzisiaj się dowiedziałam, że moja dobra koleżanka,która ma córcię starszą od mojej o 3 tyg, jest znów w ciąży. To znaczy że właśnie ona będzie miała dzieciaczki rok po roku. Trochę jest przerażona, ale na pewno wszystko będzie dobrze! Przecież nie ona jedna jest w takiej sytuacji 🙂 Chętnie poczytam jak radzą sobie dziewczyny. A swoją drogą to podziwiam bo mi z jednym czasem ciężko 🙂
Re: dzieci roku po roku:)
Wszystko przedemną i narazie nie zdaje sobie sprawy z sytuacji jaka mnie czeka,ale chętnie poczytam.
Stasiu 14.01.05 i 13.01.06
Re: dzieci roku po roku:)
Pomysl o mamach blizniakow 😉
I tak np. jednoczesne ząbkowanie…
Re: dzieci roku po roku:)
sliczny ten Twoj synus… mmusialam to napisac
pozdrawiam
Dorota i Kacperek
Re: dzieci roku po roku:)
…u nas bedzie roznica 13 miesiecy 😉 zdaje sobie sprawe, ze poczatki beda ciezkie ale na pewno damy sobie rade… musimy 😉 moze pomyslimy o zalozeniou odrebnego watku mam rok po roku sadze, ze to byloby przydatne 😉 pozdrawiam goraco
ZOSIA 27.03.2005
Re: dzieci roku po roku:)
mysle kwestia czasu – u mnie juz raczej wiecej swobody (1,5 roku roznicy), oboje fajnie sie bawia a ja mam chwile dla siebie :):):)
Agniesia ’02 +Adrianek ’04
Re: dzieci roku po roku:)
HA HA – Patent na rozdwojenie, chętnie bym poznała 🙂
Ostatni tydzień byłam sama z dzieciakami i odkryłam, że najlepszą zabawą dla Kubisia (starszego) jest opieka na Szymkiem. Opieka typu – Kubusiu daj Szymonkowi zabwakę, daj samochodzik, poszukaj smoczek, pobaw sie z Szymonkiem słonikiem itp. A jak Kubi zaczynał marudzić to mówiłam nie płacz Kubsuiu, bo Szymonkowi będzie smutno i też będzie płakał i troskliwy Kubuś od razu biegł do brata i go przytulał zapominając o swoim problemie.
Innych sposobów niestety nie mam. A już na pewno sposobu na rozdwojenie 😉
gorąco
Kasia, Kubiś i Szymuś
Re: dzieci roku po roku:)
też myślałam, że coś konkretnego zgapię Doświadczenia nabywam dopiero od kilkudziesięciu godzin. No i jeszcze dodam u mnie to prawie równe 16 miesięcy różnicy
Ewa z Przemkiem i Mileną
Re: dzieci roku po roku:)
Ja wlasnie nie moge doczekac sie tego momentu kiedy moje dzieci beda sie razem bawic. Na razie mam mame, ale tylko do marca, bo potem wraca do Polski i zostane sama z dzieciakami, az sie boje…
Marta, Kasperek 31/01/04 i Kevinek 13/09/05
Re: dzieci roku po roku:)
🙂 No coz mysle, ze nie ma czegos takiego jak sposob na dwoje takich dzieci, bo wiele zalezy od samych dzieci jakie sa:) Ja na pocztaku tzn przez pierwszy miesiac mialam pomoc albo mamy mojej albo meza, ktory wzial dwa tygodnie urlopu, dzieki temu np udalo mi sie wywolac laktacje:) Napisze o kilku rzeczach moze:)
Spacer bez pomocy drugiej osoby odpada, bo mieszkam w bloku na ostatnim pietrze a corka jest bardzo zywa istotka;
Jedzenie corka potrafi juz sama duzo zjesc, takze potrzebna tylko pomoc, a Mateuszek jak byl malutki to trzymalam przy piersi i pomagalam Magdusi jesc:)
Spanie Magdusia zasypia sama, to tez bardzo ulatwia funkcjonowanie w ciagu dnia:)
Pomoc zawsze nalezy zaangazowac starsze dziecie by pomagalo przy zabawie i przy przewijaniu malenstwa, czuje sie wtedy bardzo wazne:)
Kapiel jedno kapie mama drugie kapie tata:) I jak sie okazuje przy kapieli noworodka czy tez niemowlaka nie jest niezbedna pomoc osoby trzeciej:)
I pare takich uwag, jak np malenstwo je to wtedy przygotowac starszemu picie w butelce badz np jabluszko pokrojone w plasterki do przegryzania:) Jka siedzimy w kuchni to oboje maja swoje siedziska, jedno siedzi w foteliku drugie na lezaczku badz odwrotnie:) A jak juz nastepuje sytuacja kryzysowa, to jedno sadzamy w jednym lozeczku drugie w drugim (starszej dla bezpieczenstwa nie wycignelismy precika z lozeczka, zeby bylo wiezienie;) a sami udajemy sie do kuchni na 15 minut przerwy;)
Beata Madziutka 13-02-2004 i Mati 25-05-2005
Re: dzieci roku po roku:)
Przyznam ze poczatki mialam dosyc ciezkie, Lilka miala kolke, w nocy nie spala tylko plakala, w dzien tez byla marudna. Od kilku tygodni wszystko minelo i jest super.
Chociaz nie raz zakanczam dzien podpierajac sie nosem
Kubus 03/02/04 i Lilka 09/08/05
Znasz odpowiedź na pytanie: dzieci roku po roku:)