Jestem strasznie ciekawa jak to jest u waszych dzieci z odróżnianiem kolorów, bo moja Laura w tej kwesti to 100%-towa daltonistka. Dla niej każdy kolor to jest zielony, kompletnie ich nie odróżnia. Już nie wiem, jak mam się wziąć za naukę odrózniania. NO i najbardziej ciekawi mnie fakt, w jakim wieku dzieci potrafią to bezblędnie robić, a prznajniej podstawowe kolory. Czy mam się już martwić, ze coś jest nie tak? Napiszcie proszę.
Iwcia i
26 odpowiedzi na pytanie: Dzięcięcy daltonizm – jak to jest u Was?
Re: Dzięcięcy daltonizm – jak to jest u Was?
NIna stara sie odrozniac- ale jeszcze zdarzaja sie wpadki…
Ni 3 lata
Re: Dzięcięcy daltonizm – jak to jest u Was?
Kuba odróżnia od bardzo dawna – teraz w dwóch jezykach.
nie pamietam od kiedy niestety….
zacznij ją uczyc moze od 2-3 kolorów – najbardziej róznych – czerwony – zielony – czarny….. Aby nie wszystko na raz….i utrwalajcie – ale nie jako typowa nauka – tylko podczas zabawy.
ILONA,KUBEK
Jula-wyłaź 🙂
Dzięcięcy daltonizm – jak to jest u Was?
Moja trzylatka potrafi odrozniac kolory od bardzo dawna, poza tym uwielbia malowac i jest przy tym bardzo tworcza, wszystko jest pomalowane w kolorowe paseczki lub plamki. Sama jej nie uczylam kolorow ale wiem ze tesciowa od zawsze ja w tym szkolila, poza tym tatus swego czasu byl artysta plastykiem, wiec pewnie po nim ma do tego zaciecie. Nie wiem czy jest jakas granica wiekowa, zeby to opanowac, ale mysle ze ma to tez zwiazek z genami.
Luiza, Sophie (3 latka)… i siostrzyczka
Edited by heksa on 2006/07/23 20:34.
u nas tak samo jak u Teodor
Edited by Klucha on 2006/07/23 22:41.
Dziewczyny, zeby wiadomosc byla widoczna, musicie ja edytowac 🙁
A wracajac do tematu – u Mateusza tez nie ma wiekszych problemow, choc np. bordowy to wyzsza szkola jazdy.
No, chociaz cos, skoro kompletnie nie potrafi malowac… 😉
Zaskoczeniem jest dla mnie to, ze tak szybko dzieci odrozniaja kierunki – prawo, lewo. Moze dlatego sie dziwie, ze – jak wiadomo – kobiety maja z tym problem przez cale zycie? Nie to co facet – taki jak Mati 😉
odroznia zawodowo
od bardzo dawna- z roznymi niuansami -jasny czerwony ciemny niebieski, granatowy, borodwy itd
no i pieknie maluje
ale sie pochwalilam, łoł!
Edited by dorotka1 on 2006/07/25 15:01.
Re: odroznia zawodowo
U nas podobnie.
Ale się wstydziłam chwalić, więc się podepnę… 😉
K.
Łukasz (3,5 r.) Karolina (16m-cy)
Re: Dzięcięcy daltonizm – jak to jest u Was?
miałam zamieścić podobny wątek…mam poważne obawy w tej kwestii bo naprawdę wiele czasu poświęcam na naukę koloru ( np. zabawy autkami o różnych kolorach) i nic poza odróżnianiem koloru czarnego i szarego nie uzyskałam 🙁 Krzyś nie potrafi znależć dwóch rzeczy w tym samym kolorze (chyba, że jest to kolor czarny 🙁 )
Re: Dzięcięcy daltonizm – jak to jest u Was?
bardziej pewnie nie umie nazwac kolorow niz jest to daltonizm – bo daltonizm to problem z niektorymi kolorami(przewaznie czerwony i zielony) a nie wszystkimi. Jest fajna plytka ( dolaczana byla kiedys do jakiejs gazety dzieckowej) z serii ucz sie z rodzicami pt “jaki to kolor”. Oprocz filmu o kolorach jest tam tez zabawa w rozroznianie kolorow. Wydaje mi sie ze moze byc pomocna. Moze uda Ci sie od kogos taka plytke pozyczyc?
Re: odroznia zawodowo
Pola, najpierw ktos powinien sprawdzic Ciebie… 😉
te czarno – biale zdjecia… hm… moze nie powodu?
A co, ja tez NMSP 😉
-18
Re: Dzięcięcy daltonizm – jak to jest u Was?
Nina od dłuższego czasu odróznia kolory – nauczyła sie jakoś naturalnie przy rysowaniu.
Nina (ponad 2,5 )
Re: Dzięcięcy daltonizm – jak to jest u Was?
Generalnie jest ok. Czasami problemem jest niebieski i zielony, zdarza sie ze sie myla.
pozdrawiam
Hanka
Piotruś 08.11.2005
Re: odroznia zawodowo
hihihi
beze zjadlam 😉 no co, no co!
-18
Re: Dzięcięcy daltonizm – jak to jest u Was?
Emilka odkad zaczela mowic przywiazywala bardzo duza wage do kolorow i ich nazw. Nie potrafie wymienic ile ich zna, ale na pewno wiecej niz tata Ma na tym punkcie jakiegos bzika. Ma to swoja dobra strone – jak nie chcec czegos zalozyc to argument, ze to bardzo ladnie pasuje kolorystycznie do reszty ubrania ja zawsze przekonuje
Znam starsze dziewczynki, ktore maja w nosie nazwy kolorow i nie potrafia ich poprawnie wskazac. Mysle, ze na razie nie ma sie czym martwic.
Ula i Emilka (2 8/12)
Re: Dzięcięcy daltonizm – jak to jest u Was?
Ola odróżnia kolory juz od dawna łącznie z barwami pochodnymi….. A uczyłysmy sie przez porównania-żółty jak słoneczko, czerwony jak jabłuszko itp 🙂
Ania i Oleńka ( 26.04.2003 )
Re: Dzięcięcy daltonizm – jak to jest u Was?
Borys z wielkim bólem odróżnia 2 kolory: żólty i czerwony. reszta to czarna magia, no ale u mnie w rodzinie właściwie wszyscy faceci to daltoniści więc wcale bym się nie zdziwiła gdyby Borysa też to dotknęło. narazie próbujemy 😉
Paula, Borys i Maksiu
Znasz odpowiedź na pytanie: Dzięcięcy daltonizm – jak to jest u Was?