dziecko bez slubu

Na poczatek chce powiedziec, a raczej napisac, ze tytul jest jaki jest, bo tak wyszlo najkrocej, a mnie chodzi o….
Czytam z zaciekawieniem wasze posty rozne (i tu i na “oczekujac…” i na “wszystko o porodzie”) i pare razy przeczytalam, ze jestescie w ciazy ale nie jestescie z tatusiami po subie. Nie zebym miala cos przeciw, nie nie! Tylko chcialam sie zapytac, czy to Wasz wybor, ze nie bedzie slubu, a bedzie dziecko, czy tak zadecydowal los.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: dziecko bez slubu

  1. Re: dziecko bez slubu

    Niektorzy potrafia umoralniac, a ciekawe czy sami nie robia czegos w podobny sposob. Zroszta syty glodnego nigdy nie zrozumie

    iliana

    • Re: dziecko bez slubu

      wiesz niby Polska, niby 21 wiek, ale wlasnie stoje na granicy. musze podjac decyzje cze wyprowadzic sie do mojego faceta czy tez siediec w domu. Na razie slubu wziazc nie mozemy, wiec zylibysmy na kocia lape. Juz zostala w domu wyzwana od najgorszych, ze niemoralna itd. ze moja babcia to zawalu dostanie, ze nie tak mnie wychowano. Czy do mojej matki i ciotki dotrze w koncu, ze mam 27 lat i na takie gadanie to juz raczej nie pora… Gdybym jeszcze zaszla w ciaze to pewnie nie mialabym juz czego w domu szukac

      Carmella z marzeniami

      • Re: dziecko bez slubu

        Hm…. Fakt-zapomniałam, że takie poglądy jakie panują w Twojej Rodzinie też się jeszcze zdarzają. I szanuję takie zdanie i podejście, choć kompletnie się z nimi nie zgadzam.
        Sądzę też, że Twoja Mama i Ciotka powinny umieć uszanować Twoje zdanie, które chyba jest nieco odmienne od Ich toku myślenia. Ale widzę, że to będzie trudne.. 🙁
        Cóż, nie wiem co jeszcze co mogłabym dodać. Moja Mama jest aż “nazbyt” tolerancyjna i postępowa, więc trudno mi postawić się w Twojej sytuacji. Ale chyba bym się wyprowadziła. Nawet za cenę “obrażenia się”. To będzie wtedy Ich błąd (i strata) i pewnie kiedyś to zrozumieją…..

        Serdecznie Pozdrawiam 🙂
        Karolcia_

        • Re: dziecko bez slubu

          jestem z moim facetem już (?) dokładnie 8 lat.kiedyś dosyć serio myślałam o ślubie, ale jemu się nie spieszyło. teraz sytuacja powoli się odwraca – to On zaczyna o tym mówić natomiast ja nie mam ochoty. w lipcu pojawiło się dziecko, ale nie uważam, żeby było ono wystarczającym powodem do podjęcia tej decyzji. czasami myślę, że dobrze się stało, że nie mamy ślubu, bo gdyby był papierek to zapewne bylibyśmy już po rozwodzie, a tak jakoś się jeszcze nie pozabijaliśmy ;))) dziwny układ…

          Paula i Borysek ur.07.07.2003

          • Re: dziecko bez slubu

            Wiesz..mysle, ze Babcia wbrew temu co myslisz…wykaze najwiecej zrozumienia i tolerancji… I wprowadz sie do niego szybko…oczywiscie jesli nie jest zonaty… lub ma inne zobowiazania. Bo jesli jest…to dlugo nie pomieszkacie. Wroci do zony. Pozdrawiam 🙂

            (Oby Dobra ) Nowinka

            • Re: dziecko bez slubu

              Też ostatnio usłyszałam, że wstyd przynoszę… nie jest to miłe na pewno…
              Pozdrawiam i trzymaj się cieplutko

              • Re: dziecko bez slubu

                hehe- to faktycznie ciekawe…. 🙂
                A czemu sądzisz, że bylibyście już po rozwodzie?

                Serdecznie Pozdrawiam 🙂
                Karolcia_

                • Re: dziecko bez slubu

                  Ja zamieszkałam z facetem bez ślubu gdy mialam 26 lat, cała rodzina sie na mnie “obraziła” tak jak piszesz.Rok później urodziłam dziecko,nieślubne oczywiście, “obrazili” się jeszcze bardziej… Pięć lat pózniej “zmieniłam” faceta, “obraza” mojej rodziny sięgneła zenitu..
                  Trwa to już 10 lat, ale jak sie tak dobrze zastanowić, to chyba zawsze w moim postępowaniu było coś “nie tak “,wg mojej rodziny,i to,że się “obrazili” bo żyję bez ślubu to tylko wymówka…
                  Myślę, że życie z drugą osobą przed ślubem ma sens, mamy czas i okazję lepiej się poznać, a jak sie zdecydujemy na ślub to będzie to dojrzała i przemyślana decyzja…
                  Życzę odwagi
                  Anita

                  • Re: dziecko bez slubu

                    B R A W O !

                    Serdecznie Pozdrawiam 🙂
                    Karolcia_

                    • Re: dziecko bez slubu

                      To jeszcze nie koniec…szykuję następny “numer”…
                      Zamierzam urodzić drugie dziecko “nieślubne”, oczywiście, w wieku w którym kobietom,w mojej rodzinie, “takie rzeczy ” już nie w głowie,,,ha,ha,ha..Oby mi sie udało!..,myślę,że zdumienie mojej rodziny nie bedzie miało granic..

                      Pozdrawiam cieplutko – Dziewczyny realizujmy nasze pragnienia…….!!!!!
                      Anita

                      • Re: dziecko bez slubu

                        W dalszym ciągu utwierdzam się w swoim przekonaniu 😛
                        I coraz bardziej Cię lubię 😛

                        Serdecznie Pozdrawiam 🙂
                        Karolcia_

                        • Re: dziecko bez slubu

                          staram sie trzymac. Wlasnie jestem w domu – tym rodzinnym i nadrabiam zaleglosci na forum.
                          zeby dolac oliwy do ognia to od 1 wrzesnia jestem bez pracy 🙁 Wyglada na to, ze bede utrzymanka

                          Carmella z marzeniami

                          • Re: dziecko bez slubu

                            u mnie tolerancji brak – tzn wszystko jest ok jezeli chodzi o innych. Nie mowi ze o corce swoje przyjaciolki, ktora tez mieszka z fcetem, ale lepiej zeby o mnie nie gadali
                            W sumie to nie bylo by wielkiego gadania, bo przeprowadzic sie mam zamiar do innego miasta, wiec zawsze by mozna powiedziec, ze tam pracuje i wynajmuje. Chyba w wieku 27 lat to raczej normalna rzec. Wlasnie przyjechalam na troche po pobycie u niego. Moge tak sobie jezdzic bo wlasnie od 1 nie mam pracy.

                            Carmella z marzeniami

                            • Re: dziecko bez slubu

                              Carmellko, z tego co się zorientowałam też jesteś oddalona od swojego Ukochanego (mieszkacie w innych miastach). Ja też mam taki problem, On tam, ja tu, ale mam pracę i na razie nie mogę iść na L4, żeby w końcu byc razem… Czasami az kręćka dostaję z tego powodu, strasznie mnie to męczy, same smsy nie wystarczaja, bo ja teraz tak bardzo potrzebuję czułości, przytulenia sie…
                              A co do pracy to bardzo Ci współczuję… Ale nie martw się będzie dobrze! I nie przejmuj się tym co inni gadają, ja już dawno przestałam i wychodzi mi to tylko na dobre;)
                              Buziaczki przesyłam

                              Edited by akacja on 2003/09/10 14:30.

                              • Re: dziecko bez slubu

                                Dziewczyny, jestem całym sercem z Wami. Ja z rodzicami rozmawiam tylko oficjalnie tzn. składamy sobie życzenia z różnych okazji… ale w taki sposób jak dzwoni się do cioci z obowiązku. Nie jest to miłe, ale moi rodzice bardzo nie akceptują moich decyzji, a raczej nie akceptuja mojego wybranka (z różnych powodów, chociaż nawet nie starali się go poznać). Na szczęście jestem samodzielna i dajemy sobie radę. Myślałam, że jak dowiedzą się, że będziemy mieli dziecko to jakoś inaczej spojrzą na nasz związek. Ale moja mama skomentowała to zdaniem “wiesz w co się pakujesz i wiesz, że sama będziesz musiała na to zapracować…”
                                Myślę, że najważniejsze jest to, żeby dwoje ludzi było szczęśliwych, bo szczęśliwi rodzice to szczęśliwe dzieci.

                                Pozdrawiam
                                M + “Miś”

                                • Re: dziecko bez slubu

                                  Ja po 3 miesiącach znajomości przeprowadziłam się do Łukasza, miałam wtedy 20 lat… Rodzina jakoś to przełknęła… Tylko babcia… ech… Potem zaszłam w ciążę-więc zaczęły się plany moich rodziców co do naszego ślubu-ja nawet bym wzięła, ale mój uparciuch się zaparł i powiedział, że nie będzie ślubu na szybko, tylko dlatego, że jestem w ciąży i jak przyjdzie czas to się pobierzemy-rodzince to nie w smak, ale przełknęli. Tylko jak się zaczęłam pojawiać na babcinym osiedlu z brzuszkiem, a potem z dzieckiem to babcia wszyskim opowiadała o moim MĘŻU… Ślub bierzemy 4 pażdziernika, Ola skończy wtedy 8 m-cy. I dobrze, że tak wyszło… Biorę ślub dlatego, że chcę, a nie dlatego, że pojawi się dziecko. Jeszcze większe znaczenie mka to dla Łukasza, który tak naprawdę w ogóle nie planował ślubu w przeszłości 🙂 Pomieszkalismy sobie zw dwójkę, potem we trójkę, wiemy na co się decydujemy… Tak jest wg nas dobrze…

                                  Asia i Ola (7 miesięcy!)

                                  • Re: dziecko bez slubu

                                    tak jak moja siostra.. Najpier dziecko..potem slub….

                                    • Re: dziecko bez slubu

                                      Hej jestem tu od wczoraj a już nie mogę się oderwać od czytania:))Popieram wasze wszystkie opinie, a najbardziej identyfikuje sie z Carmellą.Ja też mieszkam z facetem bez slubu,skończyłam studia i szukam pracy a z drugiej strony marzę o dzidziusiu. Chcę najpierw znaleźć prace ale same wiecie jakie to trudne. Mam jednak nadzieję,że wszystko się dobrze ułoży w myśl zasady “co ma być to będzie”.
                                      Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, w szczególności Carmellę:)
                                      Lena

                                      • Re: dziecko bez slubu

                                        A my mieszkaliśmy ponad dwa lata razem, do ślubu nam nie spieszno było (chociaż rodzicom nie w smak). Przyszła ciąża i ja chciałam zalegalizować związek, mamy cywilny, a na Kościelny przyjdzie czas. Chcę wystąpić jak księżniczka w białej sukni – to wyjątkowe dla każdej kobiety,… Jeszcze nasza córeczka potrzyma mi tren na schodach!To będzie potwierdzenie naszego szczęścia i miłości. Bo brak ślubu nam w tym nie przeszkadza. A inni niech sobie gadają co chcą. W końcu z nami nie mieszkają 😉

                                        Alicja (09.09.78) i Maja (09.09.03) i tatko Mateusz

                                        • Re: dziecko bez slubu

                                          Hej!! Dzieki za pozdrowienia.
                                          Troche mnie nie bylo, ziwedzalam stare szkockie zamczyska i probowalam sie umowic na randke z duchem Walace’a :))
                                          Ale moj kochany J za bardzo mnie pilnowal 🙂

                                          Trzymajie sie wszystkie kocie pary 🙂 hihihi

                                          Carmella z marzeniami

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: dziecko bez slubu

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general