dziecko i studia?

pewnie jest tu wiele mam, ktore majac male dziecko studiowaly/studiuja. ja wzielam urlop dziekanski, wiec przez pierwszy rok zycia mojej corki moge poswiecic sie tylko jej,ale nie wiem jak bedzie mi sie studiowac i zajmowac dzieckiem. jak sobie z tym poradzilyscie?
pozdrawiam


okis&Klara 22.02.06

13 odpowiedzi na pytanie: dziecko i studia?

  1. Re: dziecko i studia?

    Ja studiuje wieczorowo, opiekuje sie 2 dzieci i pracuje w szkole.
    Jest ciezko, czesto sobie w brode pluje, ze wczesniej za skonczenie studiow sie nie wzielam. Ale coz…
    No, lekko nie jest, ale mozna sobie poradzic, o ile sie zaprzesz 😉

    • Re: dziecko i studia?

      małe dziecko mały kłopo, duże dziecko duży kłopot 😉 u mnie się sprawdza. Póki co Szymon im jest starszym tym bardziej absorbujący, a mi jest ciężej. Ale studiuję dziennie i mam niestety dość dużo zajęć. Cały “czas wolny” spędzam na uczelni, nie mam więc czasu na naukę i choć ratuje mnie ITS ciągle mam zalegości. Wakacje poświęcam na stopniowe nadrabianie zaległości. Czekam też na wrzesień, będzie mi łatwiej kiedy Szymon pójdzie do przedszkola. Na dzień dzisiejszy jestem zmęczona i trochę podłamana 🙁 ale też niestety wychodzą moje słabości. Nie umiem zarywać nocy, jestem średnio zorganizowana. Eh podziwiam osoby, które oprócz studiów i dzieci chodzą jeszcze do pracy.

      Szymon 8/12/2003

      • Re: dziecko i studia?

        Nie jest źle. Zajęcia można sobie przecież poukładać indywidualnie (warto załatwić sobie Indywidualną Organizację Studiów – złóż podanie do dziekana ds nauczania – wtedy sie nikt nie czepia). Ja tak mam i w sumie jest oki. Najgorsze są poniedziałki (8-19)ale za to prawie cały tydzeń mam wolny 🙂
        Do tego zwolnienie z wf-u 🙂 Wykłady można przecież olac – no może poza egzaminacyjnymi:)
        Wystarczy chciać i troszkę pokombinowac i wsystko sie ułoży, zobaczysz!
        Poadrawiam!!

        • Re: dziecko i studia?

          Mikołaja urodziłam na poczatku 4 roku, studiowałam na ITS, dojeżdzałam 80 km na uczelnie kilka razy w miesiacu – wtedy wydawało mi sie, że jest ciezko 🙂 Teraz studjiue zaocznie dojeżdzam co 2 tygodnie 400 km do Warszawy (w jedna stronę – czyli jakieś 6 godzin) i do tego jeszcze pracuję to jesdt dopiero hardcore:). Wyjeżdzam w piatek o 23 i przyjeżdzam w niedziele o 1 w nocy po czym wstaje do pracy na 7, wracam po pracy a moje młode domaga sie spaceru, uwagi, zainteresowania 🙂 Nie tyle nauka jest męcząca co wieczne dojazdy 🙁
          Moim zdaniem do wszystkiego mozna sie przyzwyczaić. Tez się zgadzam, zę im starsze dziecko tym jest trudniej. Jak Mikołaj był całkiem malutki miałam więcej czasu na naukę, mogłam czytać przy nim – teraz to nie przejdzie, zreszta nie pracowałam, uczyłam sie jak on spał. Teraz do nauki zostaje mi czas od godziny 23 bo wtedy zwykle moje dziecko kładzie sie spać, tyle że teraz mam wizje wstawania o 6 rano.
          Jest jeszcze jedna sprawa. W opiece nad Mikołajem pomaga mi tesciowa (głównie weekendy za co chwała jej :)), w przelotach moja mama (raczej rzadko w opiece ale finansowo bardzo), no i mąż – bez niech nie wyobrażam sobie studiowania. Miałam tez przez jakiś czas nianie bo w godzinach do 15 nie miał sie kto Miśkiem zajmować.
          Nie powiem że jest cukierkowo, podczas sesji wyglądam fatalnie, sypiam po 4 godziny, gorzej funkcjonuje w pracy, wypijam tony kawy, niestety palę 🙁 jestem bardziej drazliwa co nie zawsze jest miłe dla otoczenia. Ale kończy się sesja i jest czas na wypoczynek. Tez mi przeszkadza mój brak zorganizowania i brak systematyczności, juz wiele razy przyszło mi z tego powodu ryczeć i nie przesypiac kilku nocy z rzedu. Uważam że dla chcacego nic trudnego.
          Pozdrawiam

          • Re: dziecko i studia?

            Ja jestem na 3 roku, studiuję zaocznie. W październiku urodziłam Malwinkę. 5 tygodniowa sesja zimowa teraz to był koszmar, czas na naukę miałam tylko w nocy spałam po parę godzin, ale wszystko skończyło się na medal ( średnia 4,5)

            Wiadomo, jest ciężko ale jak sobie człowiek postanowi, że musi, a jak musi to i zrobi

            Ja daję sobię radę, ale zrezygnowałam chwilowo z pracy (urlop wychowawczy)

            Pozdrawiam
            ADDA i..

            • Re: dziecko i studia?

              a ja mam inwazję egzaminów i doły z tego powodu…buuuuuuu

              Wiola&Julcia 26.04.2001

              • Re: dziecko i studia?

                a ja mam inwazję egzaminów i doły z tego powodu…buuuuuuu

                Wiola&Julcia 26.04.2001

                • Re: dziecko i studia?

                  Ja powtórzę za laminją – im dziecko starsze tym trudniej. Ninę urodziłam na 2. roku studiów, wzięłam dziekankę żeby pobyć z małą przez ten pierwszy rok. Kiedy wróciłam na uczelnię Nina miała 10 m-cy. Studiuję dziennie, kiedy jestem na uczelni Nina jest z moja mamą, czasem z teściową. Po południu dorabiam korepetycjami – to też było łatwiejsze jak Nina była malutka bo na ogół w tym czasie spała… Teraz niestety nie i ktoś musi się nią zająć albo ja musze znaleźć jej w tym czasie takie zajęcie żeby jak najmniej przeszkadzała. Czasu na naukę mam niewiele, głównie w nocy lub w weekendy.
                  Nie jest łatwo, zwłaszcza że jestem średnio zorganizowana, ale jakoś daję sobie radę, oczywiście z pomocą rodziny.

                  Nina (2 latka)

                  • Re: dziecko i studia?

                    jak ja Cię rozumiem…razem wylejemy morze łez

                    ja nie mogę liczyć na niczyją pomoc i to mnie też dobija, połowica pracuje do późna, babcia zapracowana, jeden pokój, praca, ja dziwnie wciąż przemęczona a teraz w dodatku poddałam się i przestałam się uczyć – mam egzamin w sobotę..chyba coś we mnie umarło..

                    Powodzenia!!!

                    Wiola&Julcia 26.04.2001

                    Edited by vieta on 2006/03/22 20:21.

                    • Re: dziecko i studia?

                      Głowa do góry. Weź ciepła kapiel z bąbelkami, odpocznij, zrelaksuj się, wyspij i…od jutra do roboty. Przy okazji polecam takie specyfiki jak lecytyna, memory formuła, plusz activ, herbatka z guaraną – sa to suplementy do diety poprawiajace koncentracje i pamięć, nie wyobrazam sobie zdania sesji bez tych “dopalaczy” 🙂 Może zaglądnij jutro do apteki i kup sobie coś na wzmocnienie 😉 Przy chronicznym zmęczeniu naprawde polecam wyciag z miłorzebu jaopońskiego – np bilobil (tylko nie w płynie bo jest ochydny), potrafi zdziałać cuda ale trzeba brac regularnie.

                      Trzymam kciuki

                      • Re: dziecko i studia?

                        Też sobie zrobiłam roczną przerwę 🙂 W pazdzierniku wracam na 4 rok i już się po trosze nie mogę doczekać 😉 brakuje mi znajomych, nawet szkoły 😉 Żałuję tylko, ze mała będzie musiała zostawać z nianią.

                        Pozdrawiam!

                        • Re: dziecko i studia?

                          dziękaski!!! wczoraj wieczorem już mi przeszło
                          a z suplementów coś dziś na pewno kupię

                          Wiola&Julcia 26.04.2001

                          • Re: dziecko i studia?

                            mi tez brakuje zajec. nawet niem ialabym nic przeciwko sesji. tylko troche mi zal mojej grupy,bo byla fajna, a teraz calkiem inni ludzie i trzeba sie bedzie na nowo aklimatyzowac.
                            no i bede musiala zostawiac mala z babcia. mam nadzieje, ze mi jej emecjonalnie nie odbierze…
                            pozdrawiam


                            okis&Klara 22.02.06

                            Znasz odpowiedź na pytanie: dziecko i studia?

                            Dodaj komentarz

                            Angina u dwulatka

                            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                            Czytaj dalej →

                            Mozarella w ciąży

                            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                            Czytaj dalej →

                            Ile kosztuje żłobek?

                            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                            Czytaj dalej →

                            Dziewczyny po cc – dreny

                            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                            Czytaj dalej →

                            Meskie imie miedzynarodowe.

                            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                            Czytaj dalej →

                            Wielotorbielowatość nerek

                            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                            Czytaj dalej →

                            Ruchome kolano

                            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                            Czytaj dalej →
                            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                            Logo
                            Enable registration in settings - general