dziecko na palży(golaski!!)

może to “wina” mojego wychowania- ale rzeczy intymne, a do takich zaliczam to co chłopca i dziewczynkę różni – są INTYMNE i razi mnie jak beztoskie matki ściągają na plazy majtki cztreoletniej dziewczynce!!
raz, ze nie wiadomo kto na plaży lezy.. A nuż jakiś pedofil ma dzięki temu ucztę duchową??
a po drugie- są inne dzieci, miejsze większe, swiadome, nieświadme, dojrzałe, niedojrzałe…
nie, nie mogę zrozumieć matki, która pozwala światu oglądać swoje dziecko rozebrane do goluśka!!!!ja nawet rozebrane zdjęcia zosi robię “delikatnie” i ” z niedopowidzeniem”..
co o tym sądzicie? przesadzam?

Anita i Zosia 20 03 04

103 odpowiedzi na pytanie: dziecko na palży(golaski!!)

  1. Re: dziecko na palży(golaski!!)

    ja tez bym nie rozebrala dziecka półrocznego na plaży a tymbardziej czteroletniej dziewczynki!!! różni ludzie moga być na plaży………..

    Julia i Alicja

    • Re: dziecko na palży(golaski!!)

      czteroletniej dziewczynki też bym nie rozebrała na plaży, ale z kolei nie widzę nic strasznego w nagim niemowlaczku, tym bardziej że wygodniej jest hasać po piasku bez pampersa
      (no i spróbujcie w upał gotować się w pampersie). Pedofilów też się obawiam, ale nie wpadam w paranoję; jak ktoś jest walnięty to i ubrane dziecko go podkręci, a nie zamierzam Basi zakuwać w strój płetwonurka

      Monika i Basia (22.09)

      • Re: dziecko na palży(golaski!!)

        Hej!
        No ja jestem bardziej liberalna jeżeli chodzi o nagość dzieci. Nawet tu na Forum w albumie umieściłam “akt” mojego dziecka…. Wiesz zawsze myślałam, że rozbieranie dzieci na plaży ma raczej aspekt praktyczny- maluch chodząc w mokrych gatkach może po prostu przeziębić sobie pęcherz.
        Z drugiej strony niedawno w wysokich obcach przeczytałam taki tekst:
        [Zobacz stronę]
        To może idąc za rozumowaniem Pani Dunin lepiej jednak jest puścić dziecko na tej plaży w wersji naturalnej (czy naturystycznej) niż w storoju kąpielowym?
        Inna sprawa, że nigdy nie spojrzałam na sprawę od strony ewentualnego problemu pedofilii? Boże w jakich my czasach żyjemy!!! Ja mam całą stertę rozebranych zdjęć z okresu niemowlęctwa i nikomu by do głowy wtedy nie przyszło, że to jakieś “nietakie”, a ja tu teraz zaczynam mieć lęki i opory moralne po wczorajszym pokazaniu światu zdjęć synka w kąpieli!!!
        Natomiast to co mnie naprawdę gorszy na plaży to matka karmiąca (i oczywiście inne kobiety topless też). Nie wstawię tu linku, bo go nieznalazłam, ale pewnie wiele z Was ma dostęp do czarwcowego (zdaje się, w każdym razie chodzi mi o ten numer z butelką) Dziecka. Był tam artykuł (nawet nie wiem jak go zakwalifikować- list? felieton?), w którym pewna kobieta opisywała swoje wczasy nad morzem z 2 lub 3 m-czną córeczką. Właściwie wiele by można pisać, bo w moim odczuciu cały był mocno dyskusyjny, ale mnie chodzi o fragment w którym ta matka pisała, że (to nie jest cytat bo gdzieś mi się ten nr zapodział, ale mniej więcej tak to leciało) “dziwi ją, że wzbudzała sensację karmiąc na plaży. Że małe dzieci przychodziły z zazdrością patrzeć na ten proces, a nastolatkowie się gapili”…. To jest dla mnie perwersja w 100%. Rozumiem jeszcze dyskretnie na ławce w parku- wszystkie wiemy, że można tak ułożyć bluzkę, że nie będzie nic widać. Chociaż ja i tak należałam do tych matek, które unikały karmienia w miejscach publicznych jak diabeł święconej wody! Ale na plaży?!?!?!?!
        A wracając do tematu głównego mnie właściwie rozebrane dzieci się podobają. Uważam, że ich rozbieranie to przejaw postrzegania ich w kategoriach aseksualności a nie zachęcanie do ekshibicji. Nagość zwyczajowo (nawet w naszej proderyjnej kulturze) jest akceptowana wtedy gdy nie ma podtekstu seksualnego (np. w szkołach są wspólne szatnie i prysznice dla osób tej samej płci). Uważam, że dopiero to co ma wymiar seksualny powinno być zasłaniane (np. biust dorosłej kobiety nawet jeżeli jest matką).
        Pozdrawiam- Bratek- Michałowa mama (01.04.2004)

        • Re: dziecko na palży(golaski!!)

          Mój Mikołaj biegał na golasa po plaży, bo po prostu było mu zdecydowanie wygodniej, do pampersa czy majtasów zaraz sie wdzierał piasek, a pampersy wodoodporne strasznie go odparzyły.
          A jesli chodzi o pedofilów – no cóż ucztę duchową maja również faceci śliniący sie na widok pań w bikini czy to znaczy że kobiety mają być ubrane pod szyje. Zresztą przypuszczam że statystycznie jest to mało prawdopodobne.
          Chociaż też uważam że paroletnie dziecko biegające na golasa to przesada

          Kaska i Mikołaj 18.09

          • Re: dziecko na palży(golaski!!)

            A ja nie rozumiem jak karmienie piersią, nawet na plaży może gorszyć kobietę, która sama jest matką… Intuicja mi podpowiada, że najbardziej prawdopodobne jest, że jedziecie na butli… Prawda? Jak to jest? Butelką na plaży można, a piersią nie? Coś co jest najnaturalniejsze na świecie? Czy w parku na ławce, czy na plaży można karmić tak samo – zachowując swoją intymność… Czy tu czy tu można przysłonić gołą pierś bluzką czy innym materiałem… Sama widziałam matki karmiące na plaży. Jedne zachowywały większą dyskrecję, drugie mniejszą… Niektórzy się im przyglądali. Ja też – z przyjemnością… Byłam właśnie na etapie kończenia karmienia naturalnego i sama piersi nie “upubliczniałam”. Karmiąca matka jest piękna. Daje dziecku pokarm, czułość i wielką bliskość. Może komuś to nie przypadnie do gustu, ale myślę, że większą niż przy karmieniu z butelki…
            Ps. Perwersyjne jest myślenie, że matce karmiącej dziecko piesią w miejscu publicznym, chodzi o to by się obnażać (przed nastolatkami )…

            • Re: dziecko na palży(golaski!!)

              Brawo Monika !!! Popieram w 100% !!!

              Ania i dzieci

              • Re: dziecko na palży(golaski!!)

                karmienie piersią jest piękne, ale dla mnie jest też bardzo intymne, dlatego nie lubię jak kobieta wystawia pierś do karmienia na widok publiczny. No i to, ze mnie to rozczula, nie znaczy,że inni reagują tak samo; szanuję to,że może im się to nie podobac czy po prostu zawstydzać.
                Pozdro, Kamelia

                Monika i Basia (22.09)

                • Re: dziecko na palży(golaski!!)

                  A ja nie widzę nic zlego w malych golaskach na plazy i calkiem normalny jest dla mnie widok matki karmiącej piersią.

                  Ania i Natalka (24.06.04)

                  • Re: dziecko na palży(golaski!!)

                    ja biegalam na golasa po plazy do 6-ego roku zycia..hmm.. No comment:-)

                    • jeszcze dodam

                      i jeszcze dodam,że trochę mnie śmieszy, jak widzę kilkuletnia dziewczynke ubraną w majteczki i staniczek, dla mnie to takie nienaturalne; MOIM ZDANIEM majteczki by wystarczyły. A już niemowlaki w strojach kąpielowych rozsmieszają mnie do łez; nie jest to dla mnie nawet słodkie tylko sztuczne.

                      Monika i Basia (22.09)

                      • Re: dziecko na palży(golaski!!)

                        Zgadzam się Moniko, że na taki widok ludzie mogą reagować różnie… Uważam, jednak, że słowa “gorszyć” i “perwersja” są ciut za mocne… Ja widzę tu coś innego – nadrzędne jest dobro dziecka, które w danej chwili (nieważne na plaży, w domu czy w parku) chce jeść… To tak jak z innymi czynnościami przy dziecku… Jak chce jeść trzeba nakarmić (nieważne butlą czy piersią)… Jak chce pić – napoić. Jak zrobi kupkę – przewinąć… Przecież nie każdy lubi zapaszek z pieluchy, ale jak trzeba to trzeba… Intymność przy tych wszystkich czynnościach można zachować. Zasłonić się bluzką, pieluszką…
                        Dziecku przecież nie wytłumaczysz, że mama nie da cyca bo wokół są ludzie… No chyba, że to dziecko ma 3 lata… Ale to inna bajka…
                        Pozdrawiam serdecznie!

                        • Re: dziecko na palży(golaski!!)

                          … A ja przed ciążą często opalałam się topless; miałam fajne cycki; teraz to niestety-chyba by mi się po piachu ciągnęły

                          Monika i Basia (22.09)

                          • Re: dziecko na palży(golaski!!)

                            co się tyczy karmienia piersią w mijescu publicznym- to uwazam, ze można to zrobić w sposób subtelny, wręcz ładny!!!, nie wywalając całego dobrodziejstwa na wierzch!!!sama karmię na plaży!!
                            nawet pierś, chociaz w okresie karmienia przewaznie utoższamiana ze “stołówką”- jest intymna i uwazam, ze trzeba się lekko przysłonić.. Sama karmię WSZĘDZIE, bez żenady- bo mi nic nie wystaje, nie wzbudzam ciekawości pryszczatych wyrostkow, aczkolwiek małe dzieci napatrzyć się nie mogą, to prawda!!( coś w tym fascynującego dla kilkulatków!!!)

                            Anita i Zosia 20 03 04

                            • Re: dziecko na palży(golaski!!)

                              Co do karmienia piersią:
                              Nie uważam tego za nieobyczajne, zdarzyło mi sie na ławce, gdzie ludzie mnie mijali – nie raz. Nie wstydzę się, to jest naturalne i pozbawione seksualności. A zresztą prawdę mówiąc dziecko zasłania buźką całą pierś, a na dodatek ja nakładam pieluszkę tetrową by chronić główkę od słońca i wiatru więc naprawdę mi piersi nie widać. Tak samo robiłabym na plaży. Co do nastolatkó wpatrujących sie to chyba zaraz by im przeszło, bo to naprawdę nie jest seksualne – karmienie piersią! Gorzej dziwię się, że bywają małe dzieci z zazdrością patrzące na taką kobietę – jak piszesz, bo dziwię się, kto pilnuje te dzieci? Chodzą samopas po plaży? To nagana dla ich rodziców, a jeśli ci rodzice obserwują dziecko to powinni zwrócić mu uwagę by się nie przypatrywało, czy coś takiego. A moja mama zdziwiła mnie, bo powiedziała, że kobieta karmiąca dziecko piersią to najpiękniejszy widok na świecie, nawet nie wiedziałam, że może coś takiego powiedzieć, ale to było miłe.

                              Co do rozbierania dzieci publicznie:
                              Akceptowałabym to do 1,5 roku tak myślę, bo to maluszek, nie zdaje sobie sprawy ze swojej płciowości a zabezpieczony przed słońcem (kremem) lepiej niech powietrzy pupkę. I przyznaję rację, że ubieranie dziewczynek w staniczki jest według mnie głupie, nawet do 10 roku życia, rany, dopóki nie ma piersi to wystarczą majteczki, ewent. strój jednoczęściowy.

                              Dagmara i Emilka (ur. 13.06.04r)

                              • Re: dziecko na palży(golaski!!)

                                Ja też absolutnie nie rozebrałabym Niny na plaży, zwłaszcza jeśli miałaby 4 lata. Jednak r rozumiem jeśli ktoś ma inne zdanie. Natomiast widok mamy karmiącej, czy kobiety ciężarnej w stroju kapielowym wcale mnie nie gorszy. Pozdrowionka

                                Niki i Nineczka 21.01.2004.

                                • Re: dziecko na palży(golaski!!)

                                  Niedlugo w tej obawie przed pedofilia dogonimy Amerykanow, gdzie w niektorych stanach ojciec nie moze wykapac corki, by nie byc podejrzanym…. Musmy byc czujne, ale bez przesady…. Jasiek po plazy szaleje bez pampersa, jedynie w koszulce i czapeczce i niech sobie wietrzy ta dupine, sprobujmy same pochodzic w te upaly w pampersie na plazy… horror

                                  Pamietam taka scene z dziecinstwa: mialam moze 3, 4 latka, przy bloku byl basen i dzieciarnia tam szalala. A jedna mama zaslaniajac swoim corkom oczy 4 i 2 lata wyciagala je z wody, bo wlasnie inna mama przyprowadzila rocznego chlopczyka i oczywiscie bez majtasow…. To dla mnie bylo dziwne, a nie golasek-chlopczyk…

                                  Jaś9m+8.02.05

                                  • Re: dziecko na palży(golaski!!)

                                    Podpisuje sie recami i nogami pod karmieniem
                                    Jutro wyjezdzamy nad morze i o ile pogoda dopisze mam zamiar karmic na plazy… mysle ze moj cycek w buzi mojego niemowlaka jest mniej gorszacy i perwersyjny niz niejeden “stroj kapielowy” o ile mozna to tak nazwac, coponiektorych plazowiczek
                                    Pozdrawiam matki karmiace publicznie :-)))))

                                    Alicja i Kacperek 10.12.2003

                                    • Re: dziecko na palży(golaski!!)

                                      Po stokroć TAK!

                                      • Re: dziecko na palży(golaski!!)

                                        ja podobnie! rozumiem, ze dziewczyny mają inne zdanie, wiadomo, ze mnie to dziwi, ale jak pisałam- to być może kwesteia tego, jak mnie wychowano, , ale cieszę się, że się dziewczyny wypowiadają na ten temat, przy okazji zrobił się poddtemat o publicznym karmienu!!

                                        dziewczynka na plaży miała co najmniej 4 latka!!! może jestem dziwna ale nie mogłam się skupić na niczym innym!!! matka dziecka w pewnym momencie poprosiła męza, aby poszedł z małą w krzaki zrobić siusiu !!!( to była dzika plaza, wszedzie były krzaki!!!)- czy zrobienie siku uważała za rzecz bardziej intymną od puszczenia dziecka bez majteczek wśród ludzi?? równie dobrze mogła pozwolić dziecku zrobić siusiu w krzaczkach na plazy!!!!!!
                                        to tylko moje zdanie.
                                        dodam, ze mąż równieżnie pozwoliłby Zosi smigac bez okrycia..
                                        (swoją drogą? czy pampers nie grzeje dziecka w wózku, na spacerku, w domu- w upalne dni??oprócz pampersa jest wtedy ubranko – i jakoś można z tym żyć?? na palzy jest BARDZIEJ GORĄCO???)

                                        Anita i Zosia 20 03 04

                                        • Re: dziecko na palży(golaski!!)

                                          Super przewiewny pampers grzeje zawsze niestety ;-))) Dlatego moj Kacpero ‘biga’ po domu w samej koszulinie jak sa takie upaly, bez pieluchy i o dziwo nie sika znaczysie sika, ale tylko kiedy akurat biore go na rece…

                                          Co do golych dzieciakow… ja chyba tez bym nie puscila bez okrycia… ale bardziej ze wzgledu na slonce, ale mowie tu o moim mlodym bobasie… czterolatka ubralabym w kapielowki, a jakze one nie grzeja jak pampers ;-)))) Ale to ja, nie razi mnie nagosc dzieciakow na plazy ;-))

                                          Alicja i Kacperek 10.12.2003

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: dziecko na palży(golaski!!)

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general