Może mi któraś z Was pomoże. Mój synek ma już prawie 5 miesięcy, a każdego dnia płacze, pręży się przy karmieniu. Normalnie karmienie jest dla mnie męczarnią. Niestety nie chce butli, dostaje wręcz histerii jak tylko próbuje mu ją podać.
Moze któraś z Was miała podobny przypadek.
15 odpowiedzi na pytanie: dziecko płacze przy karmieniu – pomóżcie!
Sprawdz czy na kjezyku nie ma bialego nalotu, moze ma plesniawke?
Na pewno to nie pleśniawki.
Dziecko płacze od samego początku, moja pediatra nic na to nie mówi. Cały czas podaje na kolki i wzdęcia specyfiki, miał już usg brzuszka. Nie wiem do kogo z tym iść, czy prywatnie do innego pediatry?
Ząbkowanie?
Też tak się łudze, ale nie widać by miał spuchnięte dziąsła, ale może…
dawno temu, marta (obecnie 7latka) tez miala okres, ze nie chciala jesc, prezyla sie, plakala. tylko, ze ja karmilam piersia. polozna wtedy zasugerowala mi, ze byc moze mleko zbyt szybko wyplywa i dziecko sie krztusi, zmienilam wtedy pozycje karmienia, tak, zeby tempo wyplywania mleka bylo mniejsze i pomoglo.
moze o to chodzi?
tez tak mysle choc istnieje tez calkiem odwrotna mozliwosc iz mleko za wolno wyplywa a dziecko glodne wiec sie denerwuje 🙂
Na kazda z tych powyzszych ewentualnosci pomoze przed karmieniem odciagniecie pokarmu do ustapienia pierwszych “mlekotokow” badz do uklucia pod pacha co sugeruje iz kanaliki przetkane zbliza sie “mlekotok” ( przynajmniej ja to tak odczuwalam ;))
Moj mial taki swoj etap ze sie tez denerwowal ale to bylo bardziej dlatego ze mu nie wygodnie i wymuszal ode mnie zebym sie z nim polozyla- cwaniak i terrorysta juz od niemowlaka 😉
To trwa już 5 m-c, jestem po prostu wykończona. Przybiera ładnie na wadze, lekarka caly czas tylko na kolki każe mu podawać specyfiki. Chciałbym zobaczyć jak reaguje na butle, ale dosłownie histerii dostaje na jej widok. Pokombinuje z pozycjami, bo tego rzeczywiście nie próbowalam.
mo
ale wymyślacie,pleśniawki jak dziecko się pręży przepraszam nie mogłam
tasia12 z doświadczenia wiem,że podawanie różnych specyfików na kolki i nie pomaga,ja się zaczęłam kiedyś trzymać jednego-kropelek i pomagało 🙂
dziecko ma 5 miesięcy więc jeśli są to zęby to poznasz po ślinieniu się lub wkładaniu nerwowo do buzi wszystkiego co złapie lub rączek,spróbować możesz viburcolu-czopki.
Czy płacze Ci przy każdym karmieniu czy może głownie wieczorami czy też np.rano?
Czasami dzieci się denerwują przy piersi,mój się wściekał często i przez to płakał a co za tym idzie-połykanie powietrza przy jedzeniu i wzdęcia.
Kolki niby zanikają w magicznym 3 miesiącu 🙂 ale u córeczki mojej przyjaciółki trwały do 5 miesiąca
U nas jest też duży płacz przy karmieniu, ale przeważnie wieczornym. Pomyślałam, ze może być bardzo zmęczona po kąpieli i nie ma siły ciągnąć mleko dlatego tak się złości i przed kąpielą chwilkę daje jej jeść i problem się skończył. A w dzień też bywało,że płakała- i chyba chodziło o to samo- duze zmęczenie, głod i brak sił na jedzenie.
NIe chcę zapeszać, ale skończył 5 miesięcy i od tygodnia nastąpiła pewna zmiana. Boję się zapeszyć, ale widzę nadzieje!!! Juz od tygodnia jest duzo dużó lepiej!!!!
A jednak możliwe, może nie pleśniawki a afty – właśnie przez to przechodzimy 🙁
Od tygodnia mój synek jadł słabo (małe ilości). W poniedziałek pediatra z przychodni na NFZ badała mojego synka przed szczepieniem (również zaglądając do buziulki i stwierdziła że nic nie ma), we wtorek dziecko całkowicie odmówiło jedzenia, wyrywało się na widok butelki, płakało to mało powiedziane – po kąpieli jak płakał to przypadkiem gdy stałam nad nim zerknęłam w głąb buziulki i zobaczyłam 2 wielkie afty (każda ok 1 cm średnicy), w środę prywatny pediatra potwierdził to co ja zobaczyłam i podpowiedział czym sparować, psikać itd. Dziś jest już duża poprawa i dziecko je więcej.
Trzymam kciuki,żeby juz tak zostało
U nas też było podobnie do jakiś 3 m-cy. Przeszło nawet nie wiem dokładnie kiedy.Ja podejrzewałam,że za szybko leciało mleko.
jestem wykończona 6 m-c a dziecko płacze wciąż
już wcześniej zadawałam pytanie odnośnie płaczu przy karmieniu, synek skończył 5 miesięcy i problem ten praktycznie się skończył.
Jednak ogólnie jest bardzo dużo płaczącym dzieckiem – znaczy jego płacz trudno nazwać płaczem tylko krzykiem.
Kilka razy dziennie zdarzają mu się napady płaczu – które już po 5 miesiącach mnie wykańczają (chociaż i tak jest najukochańszym i najcudowniejszym synkiem).
W nocy śpi nie najgorzej, ale przebudza się z krzykiem, za dnia bardzo kiepsko śpi – a ewentualny krótki sen jest poprzedzony 15 minutowym płaczem, drze się w samochodzie dosłownie zawsze. W 3 miesiącu już przestał jeździć w gondoli, bo nie dało się z nim wyjść z domu, bo tak się darł.
Czy ktoś z was miał też podobne problemy z dzieckiem, jak długo to trwało.
My przesiedlismy sie na spacerowke w piatym miesiacu i problem ze spacerami sie rozwiazal. Aktualnie ma 6,5 miesiaca i nakarmienie go to tragedia. Podejrzewam, ze moze to byc nerwowosc spowodowana komplikacjami przy porodzie
Znasz odpowiedź na pytanie: dziecko płacze przy karmieniu – pomóżcie!