Kilka razy poruszany był temat dzielenia się maluchów z innymi. Martwicie się, że Wasze dzieci niechętnie pożyczają swoje zabawki albo, że wręcz urządzają dantejskie sceny, jak inne dziecko chce się pobawić jego zabawką. Ja mam odwrotny problem. Moja mała bez problemu pożycza zabawkę, nawet jak widzę, że sama miałaby ochotę się nią bawić. W najgorszym razie muszę powiedzieć, że dzidzia się chwilę pobawi a potem odda. Przykro mi jednak, kiedy Oliwia miałaby bardzo chęć pobawić się czyjąś zabawką a drugi maluch za nic nie chce się podzielić. Widzę, jak bardzo miałaby ochotę ale po kilku próbach wzięcia zabawki rezygnuje i zajmuje się czymś innym. Chyba wolałabym już, żeby się awanturowała, bo wszystko byłoby jasne. Ech, mamie nie dogodzisz;-). Czy któraś z Was ma takie “grzeczne” dziecko?
Minka z Oliwią (19.11.03)
11 odpowiedzi na pytanie: Dzielenie się
Re: Dzielenie się
jeszcze moze się odwrócić i za jakiś czas i ty może będziesz musiała namawiać do dzielenia się swoimi zabawkami :))
tak było u synka mojej znajomej. Nie robiło mu różnicy kto się bawił jego zabawkami, do czasu:))
Izka i Zuzia 3 latka 🙂
Re: Dzielenie się
może, choć wątpię:-). Mała ma psa, z którym ciągle się dzieli a i mąż mój szkolił ją do tego od zawsze. Np. dawał jej w sklepie bawić się zabawkami a potem mówił, “że teraz misio zostaje w sklepie” i mała potrafi się pogodzić z takimi rzeczami. Zobaczymy, może się coś jeszcze zmieni.
Minka z Oliwią (19.11.03)
Re: Dzielenie się
Z Ala jest podobnie. Chetnie sie dzieli sama dzieciom przynosi zabawki, jak sa smutne czy placza to je przytula czy bierze za raczke i tu tez jest problem bo dzieci ktore spotykamy na codzien nie chca nic dawac swojego albo wrecz oddawac Ali nie chca sie tez przytulac czy chodzic za raczke – chyba ze sa to dzieci starsze ok 5-letnie. Mala jest wowczas bardzo smutno… Nic pozostaja nam jako kompani starsze dzieci lub calkiem male maluchy ktorym Ala moze matkowac
Toeris, Ala (14.09.03) i
Re: Dzielenie się
alka taka była ale była, teraz już nie daje bo mówi moje i koniec.
ANIA I ALKA 2,5
Re: Dzielenie się
Z mojej kwoczka swego czasu była nie do zniesienia, czyli jak pojawiało się dziecko wszystkie swoje zabawki zagarniała pod siebie. ;-)). A nie daj boze przyszli mali goście i chcieli pobawić sie jej zabawkami. Zgroza!!!!
A w sklepie to my też zabawki oglądamy i odkładamy, nie ma naciągania rozdziców i nie musimy szerokim łukiem omijać działu zabawkarskiego w supermarketach. To nawet dla nas przyjemnosć, pooglądamy sobie, Zuzia głaszcze wszystkie pluszaki, poogląda książeczki i wychodzimy z niego bez żadnej zdobyczy. Nie wiem czym to idzie mi się wydaje że poprostu nie uległam kiedyś jej zachciankom :). A wiadomo jakby człowiek miał, to cały sklep zabawkarski by wykupił ;-))
Izka i Zuzia 3 latka 🙂
Re: Dzielenie się
Alka też dość długo chętnie się dzieliła. Do czasu! Od kilku miesięcy jest za zdecydowaną obroną własnego mienia.
Re: Dzielenie się
No właśnie, to jest plus. My też nigdy nie ulegamy i mamy spokój. Zresztą Oliwia też, bo nawet jej do głowy nie przyjdzie walczyć;-).
Minka z Oliwią (19.11.03)
Re: Dzielenie się
Wiktor, jak widzi, że jakieś dziecko bierze jego zabawkę, pokazuje je palcem i pyta mnie “y?” (to jego ulubione “słowo”). I tyle. Bardziej nie reaguje. Natomiast problem mamy inny. Jeśli on gdzieś się bawi, albo idzie np. do piaskownicy, albo na chuśtawkę, ale zobaczy, że zbliża się tam inne dziecko, natychmiast ucieka. Ostatnio szliśmy sobie przez park. Ja pchałam wózek z Marcelkiem, a on ganiał. I nagle podeszła do niego dziewczynka, mniej więcej w tym samym wieku. Na to Wiktor rzucił się do ucieczki i przytulił do mnie. I to mnie trochę dziwi. Chociaż z drugiej strony do starszych (5-7 letnich) dzieci sam podchodzi i próbuje wtrącać się w ich rozmowy… A rówieśników unika jak ognia.
Kra, Wiktorek (19.11.2003) i Marcelek (1.08.2005)
Re: Dzielenie się
Emilka w zasadzie traktuje zabawki w piaskownicy jako “własnosc ogolną” – bierze co chce, ale i nie zabrania brac swoich. Ostatnio jednak czasami widze, ze gdy jakies dziecko bierze jej grabki to staje murem i mowi “To Niuni grab-grab”. Czasami tylko obwiesci intruzowi ze to jej i pozwoli sie bawic a czasami do tej pory nad nim stoi az dziecie samo zrezygnuje bo mu tak zrzędzi Chyba cos sie zmieni…. Moze i u Was przyjdzie na to pora.
W sklepie z zabawkami jest jak na razie bez problemow – tak jak u Was.
pozdrawiam
Ula – mama Emilki (21 m.)
Re: Dzielenie się
To mamy zupełnie to samo. Jak Oliwia jest na górze ślizgawki i zauważy, że inne dziecko biegnie w jej stronę – rzuca się jak szalona z góry i ucieka.
Minka z Oliwią (19.11.03)
Re: Dzielenie się
Może to cecha osób urodzonych 19.11 😉
Kra, Wiktorek (19.11.2003) i Marcelek (1.08.2005)
Znasz odpowiedź na pytanie: Dzielenie się