dzielona radość jest podwójną radością

wklejam to co napisalam wczoraj na “awaryjnym” forum.

zacznę od tego ze ja jeszcze się nie cieszę, ale liczę na to ze wasz entuzjazm mi się udzieli i docenię sytuację w jakiej się znalazlam.
Pomózcie znaleźć plusy bo dzis ich nie widzę.

A chodzi o to, że dzis zrobilam test. I zobaczylam dwie kreski.
I nadal w szoku jestem.
Totalna wpadka.
Owszem, trzeci maluch gdzies w planach byl ale nie tak szybko.
Mąż cieszy sie jak dziecko.

Pod koniec maja dołączę do grona potrójnych mamuś.
I tak mi dziwnie z tym.
Bo cale zycie musze poukladać na nowo. A dopiero Jasiek troche podrósł i zaczęlo sie wszystko ukladac, a tu ups.

Dzis nadal jestem otumaniona. Ale powoli przyzwyczajam sie do tej myśli i powoli zaczynam cieszyć.
Oj bedzie się działo. Oby do maja.

Ania i + KTOŚ

21 odpowiedzi na pytanie: dzielona radość jest podwójną radością

  1. Re: dzielona radość jest podwójną radością

    gdzie jest to “awaryjne” forum?

    GRATULACJE mimo wszystko
    a jakie plusy..hmmm…
    – Jaś i Asia będą mieli z kim się bawić
    – może leiej teraz bo potem by ci było ciężko się zdecydować?
    -dla dzidziulka masz już ciuskzi itp. po dzieciaczkach
    -jesteś młodziutka i dasz radę bo JESTEŚMY SILNE BABKI!


    Julia&marcusiątko

    • Re: dzielona radość jest podwójną radością

      ooooooooogromnie GRATULUJE:)

      bedzie dobrze Aniu:) nie dziwie sie, zes w szoku, toc to siezutki newsik! ale oswoisz Maluszka szybciej niz Ci sie zdaje, zobaczysz:)

      zdrowka duzo!

      Marta &

      • Re: dzielona radość jest podwójną radością

        To ja jeszcze raz gratuluję 🙂
        I powiem Ci, że Ci zazdroszczę….. Bo ja już chyba nie będę myśleć o 3 dzieciątku…..trochę lata już nie takie (jak Twoje :)) i serducho niedomaga :(((
        Zobaczysz, sama się zdziwisz, jak szybko oswoisz się z myślą o maleństwie 🙂

        • Re: dzielona radość jest podwójną radością

          Ogromnie gratuluję Aniu:)

          Trzeci dzidziuś i to nie planowany może trochę zburzyć cały poukładany świat, ale zanim się obejrzysz, zaczniesz układać nowy plan i to wszystko zacznie wyglądać na o wiele prostsze niż teraz się wydaje. A to maleństwo które nosisz pod serduszkiem wniesie wiele radości w wasze życie:)

          • Re: dzielona radość jest podwójną radością

            Gratulacje, ogromne 🙂

            Jonatan

            • Re: dzielona radość jest podwójną radością

              Ja gratuluję, czasem wpadka to najlepszy pomysł hi hi Ja też sądzę, że w dalszej przyszłości zaplanujemy trzecie dziecko, i zobaczymy jak to wyjdzie. A Ty szybciej odrośniesz od maluchów, tj. one podrosną, będą się super wspólnie bawiły i – jeśli nie będzie następnej wpadki – to wtedy poukładasz sobie karierę i inne sprawy, a rodzina jest najważniejsza. Teraz jesteś cała dla dzieci!

              Dagmara i synek w październiku

              • Re: dzielona radość jest podwójną radością

                Zgadzam się z przedmówczynią. Gratuluję i życzę wszystkiego najlepszego :-).

                Renata, Jaś i Ewa

                • Re: dzielona radość jest podwójną radością

                  dzięki bardzo 🙂
                  widzę coraz wiecej plusów
                  wczesniej plan byl taki – przed 30 urodzę 2 dzieci by miec ewentualnie czas na 3, ale nie spodziewalam sie ciazy zaraz po skończeniu 30 lat 🙂
                  ale bedzie dobrze, juz sie cieszę

                  Ania i + KTOŚ

                  • Re: dzielona radość jest podwójną radością

                    dziękuję
                    tez tak mysle ze ta niespodziewanka mnóstwo radości nam przyniesie
                    oby tylko okres ciązy szybko minąl

                    Ania i + KTOŚ

                    • Re: dzielona radość jest podwójną radością

                      dzieki Beatko
                      plan pierwotny tj. 2 dzieci przed 30-tką wykonalam. Ale nie spodziewalam sie trzeciej ciązy zaraz po 30 urodzinach. Moze to i lepiej.
                      na pewno bedzie wesolo z taką gromadką

                      Ania i + KTOŚ

                      • Re: dzielona radość jest podwójną radością

                        dzieki bardzo Martuś
                        oswajam się z każdym dniem bardziej
                        i uśmiecham się na myśl o malym zawiniątku które zagości w naszym domu. Oj będzie się działo.

                        Ania i + KTOŚ

                        • Re: dzielona radość jest podwójną radością

                          dzięki
                          twoje argumenty są przekonujące
                          i tego nalezy się trzymac
                          MY SILNE BABKI DAMY RADę NIE TAKIM TRUDNOśCIOM 🙂

                          Ania i + KTOŚ

                          • Re: dzielona radość jest podwójną radością

                            Myślę Aniu że szybciej się oswoisz niz myslisz 😉

                            Szczególnie, że myśl o trzecim, jak piszesz – była…..
                            Ja marzę również – za kilka lat o powiększeniu rodzinki….właśnie sie sprowadzilismy do nowego domku… Na górze jeszcze sajgon, ale tak fajnie w którejś rozmowie mąż próbując coś mi wytłumaczyć mówi,,w pokoju córki” – czyli w tym pokoju, co pusty zostaje w oczekiwaniu
                            I tak mi sie fajnie zrobiło, i tak pokój nr3 został ochrzczony ”pokojem córki”….jak się trzeci facet urodzi, to się mam nadzieję nie obrazi

                            Właśnie mi się okres spóźniał dwa dni…..i tak sobie myślałam…..chyba gdyby ciąża wypadła (wpadła ) wcześniej niż planowaliśmy, nie zmartwiłabym się bardzo……
                            Fakt, że jestem w trakcie zmiany pracy, ale co tam, jakby mnie zwolnili, tobym się realizowała z przyjemnością jako kura domowa – bo tego jeszcze nie przerabiałam

                            Moja siostra czeka na czwartą dzidzię…właśnie wczoraj wylądowała w szpitalu…strasznie boję się o Maleństwo…..tak bardzo już na nie czekamy…..
                            Różnicę ma co dwa lata – 6,4,2 latka – czwarta dzidzia ma sie pojawić w styczniu. Dziewczyny super się bawią i dogadują…u ciebie różnica też nie będzie duża i maluszki też pewnie szybko złapią kontakt….wam będzie ciężko, ale tylko na początku…w mojej mieścinie drugi raz urodziły się trojaczki, więc wiesz – ciesz się, że rozłożyło się na raty

                            Trzymaj się, Asia to wielka panna, z pewnością będzie pomagać

                            Pozdrawiam

                            /żyjąca na kartonach/
                            Gosia z chłopakami

                            • Re: dzielona radość jest podwójną radością

                              Aniu – Gratulacje!
                              To ci nowina z samego rana, a masz taki niewinny opisik na gg

                              • Re: dzielona radość jest podwójną radością

                                a widzisz, dopiero wtajemniczeni wiedzą o co chodzi 🙂

                                Ania i + KTOŚ

                                • Re: dzielona radość jest podwójną radością

                                  dałaś do pieca 😉

                                  poważnie mówiać to zazdroszcze – pewnie tez bym poryczała i nie mogła sie cieszyc kilka tygodni ale bym oswoiła – a tak zyje ze swiadomoscia ze ostatni raz jest mi dane uczestniczyc w zyciu niemowlaka i staram sie cieszyc kazda chiwla.
                                  ze swiadomoscia niezmiennosci wyroku.

                                  szpileczki

                                  • Re: dzielona radość jest podwójną radością

                                    Oj dalam i to nie wiem kiedy 🙂
                                    swiadomie nie zdecydowalabym sie na 2 lata różnicy.
                                    I tak uwazam ze róznica miedzy asia i jaskiem byla minimalna bo blisko 3 lata.
                                    A narazie staram sie podganiac pracę póki dobrze sie czuję bo potem moze być różnie.

                                    Ania i + KTOŚ

                                    • Re: dzielona radość jest podwójną radością

                                      Jeszcze raz gratuluję wpadki 🙂 I nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę. Mnie zawsze marzyła się trójka, ale raczej się nie zdecyduję. Kurcze Aniu, ale będziesz mieć świetną gromadkę! No i do tego mąż się cieszy, mój chyba raczej by się zmartwił 😛

                                      Ola i

                                      • Re: dzielona radość jest podwójną radością

                                        Mam taki sam plan! ale kto wie- może taka fajna wpadeczka nam się zdarzy?

                                        Gratulacje!!! I…trochę zazdroszczę!


                                        Jeremi i Matyś

                                        • Re: dzielona radość jest podwójną radością

                                          Aniu, po pierwsze gratuluję

                                          Po drugie – witaj w klubie. Ja też w trzeciej, wpadkowej ciąży. Też trzecie było planowane – ale na wiosnę 2012. Też przeżyłam ogromny szok i totalną zmianę planów – test robiłam 21 sierpnia, a 15 września miałam wyjechać z dziećmi na dwa lata do Holandii. Miałam dograną pracę i nianię, właśnie zaczęliśmy szukać mieszkania. No i ding-dong – dwie krechy!
                                          Ryczałam ze dwa dni. Nad ta jakąś bezradnością totalną… Poza tym mam dwoje dzieci starannie zaplanowanych i wystaranych – więc trudno było mi się odnaleźć w takiej sytuacji zaskoczenia. Mąż mnie sprowadził na ziemię słowami:
                                          – A może za cztery lata będziesz Bogu dziękować, że się Trzecie w 2008 urodziło? Może będzie akurat wtedy tak, że nie mogłabyś mieć dziecka – i co?
                                          No i ma facet rację. Świat nam stanął na głowie – ale nadal jest piękny. Plusów znalazłam sporo – przede wszystkim dzieci spędzają czas ze mną, a nie z nianią. Poza tym prowadzę budowę – i z każdym dniem utwierdzam się w przekonaniu, że byłoby to awykonalne w taki sposób jak to planowaliśmy – że z Holandii telefonicznie i mailowo przygotowujemy kolejny etap, a potem mąż bierze 2 tygodnie wolnego i to realizują tutaj. To był jakiś hura-optymizm nadmierny.
                                          Poza tym nie musiałam szukać domu dla mojego ukochanego psa.
                                          I takie tam inne drobiazgi.

                                          Co do różnicy wieku – między moimi dziewczynami jest 2 lata i 15 dni różnicy. Zaplanowane z premedytacją. Ciężko mi było na poczatku – z okazji kolek Milenki. A poza tym jest fajnie, choć miewam dni gorsze – ale i przy jednym dziecku takie miewałam, i jak jeszcze dzieci nie miałam – też.

                                          No i pociesz się, że zawsze ktoś może mieć “gorzej” od Ciebie – na przykład trojkę dzieci, półtora roku różnicy między najmłodszymi, męża za granicą, 200km do mamy i reszty rodziny i brak rodziny męża na miejscu (przeprowadziłam się na Mazowsze do męża).

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: dzielona radość jest podwójną radością

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general