Dzień trzeci……….

Dla nas w sumie drugi, bo wczoraj Olka jakas podziębiona była i rano miała 37 stopni.
Kuracja chyba pomogła, bo już gorączka wczoraj się nie pojawiła, a dzisiaj dziecko wstało z lekkim katarkiem tylko i zażądało pójścia do przedszkola.
Poszła, a ja dławię się kawą i wyrzutami sumienia, że może nie powinnam jej jeszcze dzis posyłać, boję się, że bardziej się pochoruje…
Pocieszam się tylko tym, że tesciowa w pogotowiu i jeśli będa jakies sygnały niepokojące z przedszkola to pójdzie po Olkę.

Wypiję do końca ta kawę z wyrzutami i ide cudze dzieci uczyć 🙂

Ania i Oleńka ( 26.04.2003 )

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Dzień trzeci……….

  1. Re: mnie jest dzisiaj smutno :((

    u mnie identyko… dzwoniłam dzisiaj, to mi pani zasugerowała, żeby przyjść po nią wcześniej… bo jej wczoraj przykro było, że dzieci po obiedzie są już odbierane przez rodziców, a mamy nie ma i nie ma… przyszłam o 15.40…
    dzisiaj się zwalniam i właśnie pędzę po nią, ciekawa jestem jak dziś… bo rano był ryk podczas zostawiania… tragedia… to nie na moje nerwy…

    Ola i Dominika ur. 8.12.2002 r.

    • Re: Dzień trzeci…….

      Relacja z dnia drugiego.

      Rano Ptysia poszła chętnie, choć bez entuzjazmu ;)))
      Poprosiłą, żebym z nią chwilkę została, więc zostałam.
      Po 10 minutach powiedziałą, że już mogę sobie iść, więc poszłam.

      Poszłam po nią o 14.20.
      Odebrałam w dobrym nastroju.
      Mówiła, że było fajnie chociaż oblała się zupą (założyła dziś nówkę bluzkę Nexta i oczywiście na obiad był…. barszczyk czerwony:DDD)
      Rozmawiałam z ciocią – mówi, że Zuźka super odnalazła się w przedszkolu.
      I jeszcze coś – pani była zdziwiona, że dziecko może być tak energiczne. A zakładam się, że Ptyśka nie pokazała się jeszcze z najlepszej strony pod tym względem, bo jakoś zmęczona dziś nie jest :DDD
      Moja kochana córrrrreczka :DDD

      • Re: Dzień trzeci…….

        U nas nadal świetnie. Mała spała i nawet zjadła objadek Z DOKŁADKĄ. Wróciła wesolutka i ganiamy się w berka.


        Minka z Oliwką (19.11.2003)

        • Re: Dzień trzeci…….

          Moje dziecię też nie je.
          Nic.
          Jest to po troszę wina mojego systemu karmienia go. Kubek jest mega alergikiem i wciąż mu czegoś nie wolno. W domu ma bardzo wyselekcjonowane jedzenie i nie jest przyzwyczajony do grupowego jedzenia i kuchni przedszkolnej.
          Dzisiaj nawet byłam podczas obiadu ( na prośbę pani) i udało mi si ę wcisnćąć w niego kilka ziemniaczków tylko.

          Może od jutra będe zabierać ten obiad do domu?? Nie ze względu na koszty tylko po to, by Kubek najpierw w domu zjadał to, co w przedszkolu zwykle podają?
          Jak myślicie można tak?

          Poza tym pięknie się bawi, tylko spać nie poszedł bo nie chciał.

          Aga i Kuba 3 lata

          • Re: Dzień trzeci…….

            “…i oczywiście na obiad był…. barszczyk czerwony:DDD) ”

            Czyżby nasze dzieci chodziły do tego samego przedszkola? U nas też był barszczyk czerwony

            Wioletta i Tomek 2l. i 9 m-cy

            • było OK

              Nina wróciła zadowolona 🙂
              Jak po nia przyszłam akurat budowała cos z klocków. Pierwsze leżakowanie poszło dobrze – pani mówi że troche sie poprzewracała z boku na bok, a potem wzięła sobie króliczka- maskotkę i zasnęła. Nina mówi że przed spaniem Mikołaj kopał jej leżaczek, ale pani mu zwróciła uwagę. Obiad zjadła cały, po powrocie do domu nie chciała jeść. Jedyny minus to to że się posiusiała – chyba wstydziła sie powiedzieć że chce siusiu po spaniu. Mam nadzieję że to pojedynczy wypadek
              ;-). Mówi ze w przedszkolu było fajnie, miała dziś pierwszy raz rytmike i opowiada że śpiewali piosenkę i chodzili jak kotki a pani grała 🙂
              Na mój widok ucieszyła sie umiarkowanie 🙂

              Nina (2l. i 9m.)

              • Re: Dzień trzeci…….

                W odpowiedzi na:


                (założyła dziś nówkę bluzkę Nexta i oczywiście na obiad był…. barszczyk czerwony:DDD)


                u nas też 😀
                i bluzka nowa i barszczyk na niej 🙂

                marcowe szpileczki

                • Re: mnie jest dzisiaj smutno :((

                  nie wiem czy to cie pocieszy, ale jak dzisiaj rozmawiałam z dyrektorka przedszkola i wychwalałam moje dziecko pod niebiosa, to ona stwierdziła, żebym się za bardzo nie przyzwyczajała, bo kryzys nastapi wcześniej czy później.
                  U was może być już tylko lepiej 🙂

                  Ania i Oleńka ( 26.04.2003 )

                  • Re: Dzień trzeci…….

                    heheheh moja Olka chciała wracac sama, szła metr przede mną ;p

                    Ania i Oleńka ( 26.04.2003 )

                    • Re: Dzień trzeci…….

                      Ja też dziś nie w formie byłam… jakiegoś nerwa czułam i miałam rację. Na leżakowaniu dzieciaki ryczały i moja postanowiła tym razem nie zostawac w tyle:) Tylko ze u niej skończyło sie to megakaszlem jak okresliła Pani. Nie wiem czy to poczatek choroby (ma 37 temp. i pokichuje) czy tylko reakcja na płacz i niewyspanie.
                      No i mam dylemat co jutro? Jak bedzie miała 37 to puszczać czy nie? Dodam że ona nawet słyszec nie chce że zostanie w domu.

                      Monika i Iza – 3 lata!

                      • Re: Dzień trzeci…….

                        z tym stresowaniem to norma ;p

                        Dzisiaj wypytywałam Olke o wszystkie szczegóły z przedszkola, między innymi o to czy jej nikt nie dokucza, nie bije, wiesz co usłyszałam???

                        ……śpokojnie mamuś, radze sobie ;ppppp

                        Ania i Oleńka ( 26.04.2003 )

                        • Re: Dzień trzeci…….

                          No u mnie sielanka się chyba skończyła…
                          Iza dziś dostała ataku płaczu do wtóru innym dzieciom:( i skończyło sie to atakiem kaszlu, megakaszlu… Jak po nia przyszłam to wyglądała na tyle niewyraxnie że zmierzyłam temp. Ma 37. Nie kaszle, od czasu do czasu kicha ale kataru tez nie ma. Nie wiem co robić? Puszczać jutro czy nie?

                          Monika i Iza – 3 lata!

                          • Re: Dzień trzeci…….

                            u nas nie lepiej, nowa bluzka i pomidorówka….
                            coś mi się wydaje, że wzrośnie gwałtownie zużycie odplamiacza…..

                            Ania i Oleńka ( 26.04.2003 )

                            • Re: Dzień trzeci…….

                              Moja wczoraj miała 37 i nie posłałam jej. Strasznie rozpaczała, że nie idzie…..
                              Zaaplikowałam jej leki i gorączka znikła. Katar został. Dzisiaj tez się wachałam, ale małż mnie przekonał i dobrze. Bo Olik zadowolony, spiewa mi od 2 godzin piosenkę, która się nauczyła w przedszkolu…..

                              Ania i Oleńka ( 26.04.2003 )

                              • Re: Dzień trzeci…….

                                W odpowiedzi na:


                                Zuza tez niewiele mowi


                                Natka też puściła farbę dopiero po pierwzym tygodniu 🙂 A jak u nas po wakacjach? Rano RYK. Ale na szczęście w ciągu dnia było spokojnie.. uffff!!!!

                                • Re: Dzień trzeci…….

                                  ja przeczuwam mała jazdę jutro rano kiedy to Borys będzie musiał rozstać się z mamą a nie z tatą. kurcze stresa mam.

                                  Paula, Borys i Maksiu

                                  • u nas też

                                    tyle, że w domu Franek odsypiał przedszkole, bo znowu nie udało mu się zasnąć na leżakowaniu. tata odebrał go przed 16, dzieć był średnio z tego zadowolony, bo chciałby jeszcze. już opowiada, że jutro też pójdzie:)

                                    Effcia i dzieciaki

                                    • Re: Dzień trzeci…….

                                      Temperatury nie ma, innych objawów też nie…
                                      Może to był tylko stres…

                                      Monika i Iza – 3 lata!

                                      • Re: Dzień trzeci…….

                                        Oj to bardzo dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!!!

                                        Monika i Iza – 3 lata!

                                        • Re: Dzień trzeci…….

                                          hehe niezła 🙂

                                          Nina (2l. i 9m.)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Dzień trzeci……….

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general