Karolina zachorowałav 4 dni temu, zaczeło sie od lekkiego kaszelku pierwsza noc była tragiczna-nic nie jadła nie spałanie piła a gorączka z 40 stpopni spadała tylko do 39 i ani rusz nizej… Nie działał na nią zaden lek az ddo momentu podania paracetamolu z kawalkiem pyralginy….płakała a od goraczki az zasypiała… Na antybiotyk reagowała wymiotami jak na wszystko inne bałam sie ze sie odwodni na drugi dzien poprosiłam lekarza o zastrzyki…po2 było całkiem niezle ja byłam taka szczesliwa az do dzis w nocy miała straszny kaszel wszystko sie pogorszyło…trzymajac rece na plecach słychac jak jej wszystko tam”charcholi”nie wiem co sie dziele lekarz wypiął soe na nas kierujac nas do szpitala gdzie z doswaidczenia wiem ze place tam tylko za miejsce a opieka jet taka -zajza raz dwa dziennie i to wszystko….rozmawiałam z pania magister z apteki powiedziala ze moze to byc zazpalenioe oplucnej ze to wszysto idzie w piotunujacym tempie a lekarz powiedzial ze to tylko gardło jade zaraz prywatnie do innego lekarza…co to jest dziewczyny ratujcie czy mialyscie cos podobnego ja nie mam juz siły…tak sie boje-trzymajcie kciuki
Kasia i Karolinka ( 2.07.2003 r.)
7 odpowiedzi na pytanie: Dziewczyny pomocy!!!Nie wiem co się dzieje….
Re: Dziewczyny pomocy!!!Nie wiem co się dzieje….
wal do prywatnego lekarza i polecamjednak szpital – niektóre antybiotyki można podac tylko dożylnie:(
wymioty faktycznie mogą odwodnić, ale wysoka gorączka i wymioty to niekoniecznie musi być zapalenie płuc, opłucnej, ale zapalenie opn rdzeniowo – mózg ( to sa jedne z głownych objawów)…
rany, ubieraj dzieciaka i pędź do człowieka z głową!!! do lekarza!!!
Re: Dziewczyny pomocy!!!Nie wiem co się dzieje….
karina, u mnie dziecko w przeciągu kiku godzin ze zdrowego dziecka było w stanie krytycznym (agonii) – wylądowaliśmy na Oiomie w SZPITALU…
WIESZ, jesli dziecko ma taką gorączke, to lepiej lez do szpitala, bo jezdząc po lekarzach możesz tracić czas!
Re: Dziewczyny pomocy!!!Nie wiem co się dzieje….
nie pomogę bo nie wiem :(( ale leć szybko na konsultacje do innego lekarza
Re: Dziewczyny pomocy!!!Nie wiem co się dzieje….
ja na twoimm miejscu biegiem poszłabym do lekarza jakiegoś ale prywatnie…. Najlepiej jakiegoś specjalisty od płuc.
Poproś lekarza o antybiogram, będziesz wiedziała jakie antybiotyki mogą pomóc.
Moja Julia często choruje i od listopada do zeszłej niedzieli 3xzapalenie płuc.
Podobnie jak Twoje dziecko nie przyjmuje antybiotyku(wymioty, biegunki itp.).
Zastrzyki jej pomogły.
Powodzenia!pisz.
Re: Dziewczyny pomocy!!!Nie wiem co się dzieje….
jedz do szpitala. z takim małym dzieckiem nie ma żarttów. lepij pojechac niepotrzebnie niz zaniedbac. a prywany lekarz tylko zmieni ci leki co moze nie dac efektu. w szpitalu chociażby dzdzą kroplówke na odwodnienie. zrobią rentgen.
Re: Dziewczyny pomocy!!!Nie wiem co się dzieje….
Czy już coś wiadomo?
Odezwij się, proszę…
Beata i Ptysia ROK!!!!!
Re: Dziewczyny pomocy!!!Nie wiem co się dzieje….
Mam nadzieję, że już wszystko wiadomo i jest lepiej.
Agus i Kamilek (24.03.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: Dziewczyny pomocy!!!Nie wiem co się dzieje….