Około drugiej w nocy zbudził mnie płacz Jonka. Jednocześnie pod blokiem słyszałam jadący na sygnale samochód raczej duży wykumałam, ze to straż.
Następnym bodźcem był zapach dymu w mieszkaniu.
Zerwałam sie na równe nogi szarpiac meza i lece do Jonka. W domu czuć dym ale nie ma go dużo. Wyglądam za okno (poleciałam do dużego pokoju by otworzyć balkon) a za oknem nic cisza zero jakis oznak dymu. No to myślę jak nic. Pali sie w wieżowcu. Słuchajcie az mnie zmroziło.
Wyłaże na korytarz a tam kłęby dymu i smród poprostu spalenizna jedzie jak hej.
Szybko zamknełam drzwi. Juz nieźle zmiękły mi nogi. Maż poleciał zobaczyc co sie dzieje (wziął komórke by w razie czego mi dać znać co mam robić). Ja w tym czasie w ciagu kilku minut przygotowałam nas (mnie i Jonka do szybkiego opuszczenia mieszkania – 8 piętro).
Moja wyobraxnia podsuwała mi co raz to lepsze wizje.
Mozecie sobie to wyobrazic, nie bedę sie rozpisywała. Było to cos w rodzaju “Płonacego wieżowca”.
Kiedy tak siedziałam jak na szpilkach przy otwartym balkonie maz zadzwonił, ze wszystko jest w porzadku, ze jacyś gówniarze podpalili smietniki w zsypie. Straz to wszystko ugasiła.
Dalszą cześć nocy spędziliśmy na wietrzeniu mieszkania. Na szczęście do nas dostało się niewiele dymu. Ale musiałam być pewna, ze nie ma juz niczego niebezpiecznego dla Jonka. Było trochę zimno ale wolałam małego ubrac w kombinezon i wietrzyć niz miałaby sie dostać jakas nawet drobina tego syfu do jego pokoju.
Ta sytuacja pokazała mi jak bardzo niewiele trzeba by nasze życie staneło na krawędzi.
29 odpowiedzi na pytanie: Dzisiaj przeżyliśmy horror!
Re: Dzisiaj przeżyliśmy horror!
Takie sytuacje pokazuja jak bezmyślna jest tzw. “gównarzeria”, zero wyobrazni… Kto ich wychowuje na takie bezmózgi?
Na szczescie nic sie nie stało i obys nigdy wiecej nie musiała nic podobnego przeżywać.
Pozdrowienia
Re: Dzisiaj przeżyliśmy horror!
Jak jeszcze mieszkalam z rodzicami w bloku na 6 pietrze(teraz mieszkam w domku z tesciami i mezem) to mielismy podobna sytuacje. Pelno dymu na klatce schodiowej. Moj tata akurat wychodzil na wieczony spacer z psem. Buchnelo do mieszkania dymem… Bylam w panice. Od razu zaczelam sie pakowac- bylam wtedy w ciazy i strasznie sie balam…
Okazalo sie, ze to gowniarze wracajacy z meczu (blok jest blisko stadionu “Pogoni” w Szczecinie) wrzucili na klatke kilka swiec dymnych i one spowodowaly taki dym!
Rozumiem Cie i wspolczuje…
Buziaki
Re: Dzisiaj przez˙ylis´my horror!
O Boze – Horror!! Dobrze, ze nic powaznego sie nie stalo!
Ania i Bianca
Re: Dzisiaj przeżyliśmy horror!
nieźle
Juleczka (Puchatek) 12.12.04
Re: Dzisiaj przeżyliśmy horror!
Szok, normalnie szok – współczuję, a gówniarzom karę pieniężną nałożyc – starzy zapłacą po 2000zł to będą ich pilnować!
Re: Dzisiaj przeżyliśmy horror!
Straszne przezycie 🙁 Na szczescie zakonczylo sie dobrze 🙂
Jagoda 2l. i 22.10.05.
Re: Dzisiaj przeżyliśmy horror!
o cholera, ale przygoda wątpliwej przyjemności
tkaich gnojów to bym dotkliwie dla nich ukarała
nie zdają sobie sprawy że narażają ludzkie zdrowie i życie takimi zabawami
dobrze że nic wam sie nie stało
16 m
Re: Dzisiaj przeżyliśmy horror!
Horror… niezle musialas sie zdenerwowac. Ja bym pewnie spanikowala na maksa… A tym gowniarzom to bym w tylek swiece dymne powsadzala!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Claudia i Klaudia(14.10.04)
Re: Dzisiaj przeżyliśmy horror!
kolejny przyklad ludzkiej glupoty i bezmyslnosci.
ciesze sie ze nic sie nie stalo
dominika i malgosia(27.02.05)
Re: Dzisiaj przeżyliśmy horror!
Bałam sie bardzo jak dawno juz.
Bałam sie o Jonatana. nie wiedziałam ile i czego mógł sienawdychac. A przecież takim maluszkom niewiele trzeba.
Bałam sie, że bedę musiała w tym dymie lecieć z nim na rękach na dół, że byc moze będę siedziała na balkonie aż mnie nie ściagna itp. Naprawdę bałam sie.
Tylko resztki rozsądku kazały mi zostać w domu a nie uciekać.
W moim życiu stawałam juz nie raz w sytuacjach zagrożenia mojego życia (trenowałam pełnomorskie żeglarstwo regatowe) ale nigdy naprawde nigdy tak sie nie bałam jak w tej opisanej Wam.
Okazało sie, że podpalili też śmietniki w blokach obok. Mam nadzieje być oze naiwna jestem, że ich złapia i dowala czym trzeba.
Re: Dzisiaj przeżyliśmy horror!
Jasny szlag mnie trafia jak słysze co ‘dzisiajesza młodzież’ wyczynia a najgorsze jest to, że gnojki na pewno siedziały gdzieś w krzakach i mieli niezły ubaw!
Re: Dzisiaj przeżyliśmy horror!
Wyobrażam sobie co czujesz…..chociaż może nie do końca. Przeżyłam podobną sytuację jak miałam może 10 lat – u babci w wieżowcu, też jacyś dowcipnisie podpalili śmieci w zsypie. Były święta. Ktoś poczuł smród, ciotka wyleciała na klatkę a tam dym…panika straszna wśród dorosłych… A my dzieci…. No cóż. z tego co pamiętam – wielkie zaciekawienie z draki…. No właśnie.
Teraz jak jestem mamą…strach pomyśleć
Cieszę się że mieszkam na parterze. I że nie mam zsypu 🙂
Poważnie, przykro mi bardzo z powodu tego, co was spotkało. Mam nadzieję że szybko ochłoniecie i zapomnicie…
Pozdrawiam
Gosia
Re: Dzisiaj przeżyliśmy horror!
Zjezyly mi sie wlosy. Na szczescie wszystko zakonczylo sie szczesliwie!!! Pozdrawiam.
Re: Dzisiaj przeżyliśmy horror!
Mnie też to dobija i nie zdziwiłabym sie gdyby okazało sie, że to dzieci z tzw “dobrych domów”
Jak [pisałam mam nadzieje, że ich dorwą panowie w mundurach.
Re: Dzisiaj przeżyliśmy horror!
Okropność ! Ja mam w ogóle fobię pożarową bo mieszkamy w starym domu z drewna i wyobraźnia podsuwa mi różne scenariusze…
Dobrze że wszystko skończyło się OK
MY:)
ps.friko.pl
Re: Dzisiaj przeżyliśmy horror!
u nas też sie to zdaża
i to nie tylko smietniki a też pojemniki z tworzywami sztucznymi podpalaja a to juz smierdzi okrutnie….
inteligentni sąsiedzi wypalaja sobie tez liscie pod blokiem – smierdzi i okna otworzyć sie nie da, akurat od strony okna pokoju Wojta
dzwoniłam po straż miejską, pożarną, ale nie pofatygowali się nawet podjechać, zapytali tylko czy wielki ogień, brak słów…
Aga i Wojtuś (23.07.2003)
Re: Dzisiaj przeżyliśmy horror!
Koszmarne nocne przezycia!!
Współczuję ogromnie… Ale dobrze, że na kubłach w sypie się skończyło…
Aż strach pomysleć co by było gdyby gówniarze jeszcze bardziej inteligentnie się zabawiaili
Beata i Maciek (11.02.2004)
Re: Dzisiaj przeżyliśmy horror!
Faktycznie koszmar..
Muszę przynać, ze jakos ogrooomnie odważna nigdy nie byłam, ale teraz sytuacje które nie wywoływały u mnie lęku w przesłości ale w chwili obecnej moga stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia mojego synka – przeżywam strasznie!
ika i Igor 01.04.2004
Re: Dzisiaj przeżyliśmy horror!
Co za gówniarze ! Współczuje przeżyć. Ale jak bym tych młodych dorwała, to nie wiem co bym im zrobiła!
Magda & Marcia 07.09.04
Re: Dzisiaj przeżyliśmy horror!
:(( to przeżyliście 🙁
Izka i Zuzia 3 latka 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: Dzisiaj przeżyliśmy horror!