Może nie powinnam pytać, bo poniekąd nie na temat albo kontrowersyjne 😉
Ale własnie post jednej z Was mi o czymś przypomniał i zadaję pytanie z czystej ciekawości… bo w sumie na co dzień nie bardzo jest komu takie pytanie zadać… słyszałam, ze jest kilka typów błon dziwiczych, m. in. takie, które są rozciągliwe i pierwszy stosunek nie boli wcale, w ogóle nie następuje przebicie
Ja własnie tak miałam (dlatego czasami żartuję, ze jestem dziewicą, a teraz w dodatku poród przez cc, no dziewica jak nic hihi 😉 było nie było, błony nie uszkodzono), szukałam kiedyś informacji na ten temat, czy ta błona nadal tam jest, czy można jej nie mieć po prostu… lekarza zawsze zapominam spytać, zresztą pytanie wydało mi się śmieszne trochę i bez znaczenia… dodam, ze odpada możliwość ze sobie ją naruszyłam uprawiając sport czy jakoś inaczej
Tak na marginesie szukając w necie inf. na ten temat doszukałam się, ze tak ma kilka procent kobiet, więc może któraś z Was też się z tym spotkała? Jestem bardzo ciekawa, bo ten element mojej biografii nieco mnie intryguje hihihi…
Z drugiej strony przeczytałam totalną głupotę ze potem ta błona wychodzi razem z dzieckiem i że o takich dzieciach mówi się ze są urodzone w czepku… przecież to nie jest wtedy błona dziewicza tylko pęcherz płodowy (tak przynajmniej mi się wydaje…).
17 odpowiedzi na pytanie: dziwne pytanie o błonę dziewiczą
Re: dziwne pytanie o błonę dziewiczą
Dokładnie tak, że jeżeli chodzi o to, że “dziecko w czepku urodzone” to nie błona dziewicza. Nie wiem jak z nią do końca jest, ale czy to możliwe (bo napewno nie odbywałaś stosunku 1 raz) żeby błona była “tam” nadal? Co prawda ja nie czułam jak swoją straciłam, ale przyznam się, że krwawienia nie miałam. Tylko przez około 2 dni czułam jak wszystko w środku mnie jakby bolało, jakbym miała coś tam wewnątrz. A co, jak podczas ciąży chodziłaś do lekarza? Napewno miałaś na początku ciąży badanie USG wykonywane dopochwowo. I co? błona może dalej być? Nie wiem, nie znam się, nie jestem ginekologiem. W razie wątpliwosci może zapytaj kiedyś podczas wizyty lekarza, jak rzeczywiście jest z tą błoną.
, Justyna z 3 tyg. Martynką.
Re: dziwne pytanie o błonę dziewiczą
Mnie pierwszy raz troche bolał, ale samego pękania błony nie czułam, a przez następny dzień czy dwa byłam obolała. Krwawienia sobie nie przypominam. za to słyszałam, że stosując tampony można przerwać błonę dziewiczą i nie wiem sama na ile w tym prawdy…
Asia i Olka-Fasolka (ur. 5.02.2003r.):
Re: dziwne pytanie o błonę dziewiczą
u mnie chyba też tak było bo przy “pierwszym razie” nie czułam żadnego bólu, nie było żadnej krwi….
Kaśka z Natusią (15 miesięcy 🙂
Re: dziwne pytanie o błonę dziewiczą
a moja błonka została unicestwiona….w czasie porodu- nie dała się przebić, dopiero lekarz jakimś narzędziem ją usunął, bo blokowała narodziny Tamarki !!!!
ps. cały personel się dziwił, że była taka gruba, nietypowego kształtu a zarazem elastyczna nie mniej za mało, by dziecko mogło sobie z nią poradzić.
Re: dziwne pytanie o błonę dziewiczą
O, no własnie, powiedz mi, czy przedtem ta błona była widoczna dla lekarza np. podczas badania wew? miałaś świadomość ze tam jest?
Re: dziwne pytanie o błonę dziewiczą
usg dopochowe jest wg mnie węższe, niż członek… 😉 więc jesli stosunek nie narusza błony, to takie usg tym bardziej – jest przecież bardzo delikatne
wlasnie nad tym się zastanawiam, Gosia napisała, ze u niej błone usunięto dopiero podczas porodu – a ja miałam cc więc się nie dowiem… może mam nadal jakąś błonę, czytałam o tym w książce o ginekologii, były przekroje błon, naprawdę bywają różne, m. in. niby takie całkiem rozciągliwe, tylko myślę, ze może lekarz by to zauważył 😉
Re: dziwne pytanie o błonę dziewiczą
No to by chyba musiała byc bardzo zarośnięta błona 😉 aż niebezpieczna dla zdrowia (przy okresie)
Mnie nic nie bolało, ani w trakcie ani po (choć jestem bardzo wąska i pani ginekolog ciągle na to narzeka przy badaniu), żadnego krwawienia
Re: dziwne pytanie o błonę dziewiczą
Bardzo ciekawe to wszystko, co tu piszecie… ja się nigdy nie zastanawiałam nad tym… bolało, krwawiłam jeszcze ze 3 dni…
a niby pisałam pracę magisterską i dziewictwie :)) ale raczej w kontekście wartości – czy jeszcze nią jest??
Ola+Staś+Tadzio+Basia
Re: dziwne pytanie o błonę dziewiczą
nie była chyba widoczna, bo lekarz nigdy o niej nie wspominał.
ja dużo jeździłam konno, więc często właśnie w trakcie jazdy konnej dochodzi do pęknięcia błony, więc myślałam, że dawno mam to już za sobą :))
a tu psikus 🙂
twarda sztuka :))
Re: dziwne pytanie o błonę dziewiczą
a ja kiedyś słyszałam w radiu o przypadku kobiety, która dowiedziała się od lekarza, że jest nadal dziewicą /miała wtedy chyba ponad 50 lat/ po czym otrzymała od niego zaświadczenie o swoim dziewictwie, z którym poszła do sądu- była w trakcie rozwodu- mąż zarzucał jej…zdradę….
🙂
Re: dziwne pytanie o błonę dziewiczą
no wlasnie mozna sie zastanawiac co tym dziewictwem naprawde jest… najczesciej sie wydaje to sprawdzalne medycznie, ale chyba nie o to chodzi, szczególnie w kontekscie tego, co napisała Gosia…
niektóre kultury mialy w zwyczaju sprawdzanie dziewictwa np. przez wodza plemienia palcem przed zaślubinami, jesli nie było na palcu krwi, to z dziewczyną było źle…
tak więc dobrze, że u nas tego tak się nie sprawdza, bo byłabym biedna hihii 🙂
Re: dziwne pytanie o błonę dziewiczą
Haha… ciekawe… no i ciekawe, czy współzyli… 😉
A w Twoim przypadku, skoro lekarz tego nie widział, to personel medyczny musiał podczas porodu naprawdę być zaskoczony hihihihihi 🙂
jak to było 🙂
Tamarki główka nie mogła zejść do kanału rodnego /na marginesie urodziła się z rączką przy główce- salutowała 🙂 /
i lekarz zagląda, zagląda- woła kolejnego- pyta- co to u licha jest?- drugi lekarz woła moją panią ginekolog- która stwierdza- panowie- mamy do czynienia z dziewictwem :-))
panowie byli mocno speszeni 🙂
niestety trzeba było ten dziwny twór- zlikwidować- cóż za bezczelność, brak taktu, delikatności…
🙂
Re: dziwne pytanie o błonę dziewiczą
:))
Ola+Staś+Tadzio+Basia
Re: jak to było 🙂
Haha Gosiu, ależ się uśmiałam… to może po cc ja nadal dziewica? haha
szkda ze Cię nie zapytali, czy wolisz zachować dziewictwo i mieć cc 😉
Re: jak to było 🙂
uważaj bo jeszcze ktoś będzie Ci chciał udowodnić, że Mateuszek nie jest Twoim dzieckiem- ciąża- rzecz przejściowa :-)))))))))))))
Re: dziwne pytanie o błonę dziewiczą
Ja też straciłam błonę dziwiczą dopiero przed 3 miesiącami, hihi 🙂 Jest różnica… Stało się to przy przejściu głowki w czasie porodu.
Ania mama Konrada (ur.13.03.03)
Znasz odpowiedź na pytanie: dziwne pytanie o błonę dziewiczą