Nie mam problemu z dzieckiem, ale nie wiedziałam, w jakim dziale umieścić
Bo tak mnie naszło po wizycie u kuzynki:
Chłopczyk 2,5 roczku zasypia tylko i wyłącznie owinięty jej starą koszulką, taką satynową mówi na nią kaa-ka. Bez niej nie ma spania, jest zabierana zawsze i wszędzie.
Wiem, że dzieciaki mają rózne swoje kocyki, misie do przytulania, ale mój Antek to chyba przoduje w rankingach dziwności 😉
Jak był malutki tak do 1,5 roku zasypiał trzymając w rączce…UWAGA buteleczkę taką malutką, plastikową, płaską (jak piersiówka) po balsamie do włosów, one są w kompletach z farbami do włosów Loreal.
Raz pamiętam zgubił tą buteleczkę na spacerze, wypadła przez burtę wózka to w te pędy musiałam kupować nowy zestaw do farbowania
Z Zośką jest bardziej prozaicznie, bo ma swój paluszek do zasypiaina
A bez czego nie zasną Wasze maluchy??
34 odpowiedzi na pytanie: Dziwne usypiacze-przytulacze ;)
Konrad miał żółty kocyk, baaardzo go lubił. Babcia mu zabrała i schowała(podstępem przed nami)bo rzekomo był zniszczony.
Kupiłam taki sam, w innym kolorze, ale nie zyskał uznania
Arturek, jak mu włożymy koszulkę z Cliffordem, nie ma szans zdjąć dobrowolnie, chce się w niej kąpać, obowiązkowo w niej śpi, kiedyś miał mały samochodzik.
Alek figurkę Mikołaja.
Jak byli niemowlakami to pielucha tetrowa
Nie zasną bez jednej rzeczy, bez JEDzENIA:) (wiem, wiem, to nie o to chodzi)
michal zasypia z samochodami
jednym dwoma dziesicioma
bez auta ani rusz
czasem nie ma miejsca w lozeczku na dziecko bo auta spia 😉
i kladzie sie bidulek na samym brzezku i mowi ze tak mu dobrze 😀
to tak jak u nas Mati!!!!
i jeszcze w dodatku pizama z Autem
ma kilka innych ale on tylko w niej!
maks nie zaśnie jak nie przejrzy ksiażki- zazwyczaj zasypia na niej
A Gosia ma mmisia pozytywkę-ktorego trzyma, oglada i z nim zasypia
To samo chciałam napisać
Dorota to samo, misie, lale czasami też gazetki i książki leżą wygodnie na poduszkach i w innych miejscach, a ona gdzieś zwinięta, ale nie są to rzeczy bez których nie zaśnie, lubi dobre towarzycho w łóżku
nie zasnie bez
Pauliny – pies dalmatyńczyk – maly ciagle gubi się w pościeli
Serafiny – kot
Miry – pies rodwailer – ma metr długości
Moja Marysia nie zaśnie…………beze mnie 🙂
Dodatkowo jeszcze piesek przytulanka(nazywa się Psiapsio-tak mówiła na niego jak miała roczek i tak zostało 🙂 ), którego kupił Jej Tatuś.
Oprócz tego wokół poduszki kilk pluszaków, ale bez nich uśnie.
teraz – kocyk, bardzo długie nogocjacje muszę prowadzić żeby kocyk uprać a do tego zawsze z tym co nowego dostanie (samochodzik, książeczka, nawet gazeta typu auto moto itp)
był czas że spał z kocykiem i żabą (podstawowy zestaw) i całą plejadą pluszaków też ledwo się mieścił i najgorsze że jak wędrował do nas w nocy to z tym całym majdanem, który w połowie drogi mu sie wysypywał z rąk i była histeria
Iza nie zaśnie bez Ciapka (pluszowy psiak) lub innej pluszanki która jest na topie. Ale generalnie Ciapek rulez;) Za to jak była mała nie spała z niczym (oprócz szarpania mnie za uszy), dopiero gdzieś w wieku 2,5 roku zaczęła.
No mój syn to uwielbia swój kocyk, malutki miećiutki, zawsze podkłada sobie go pod brodę i zasypia, ale jak byliśmy ostatnio u znajomych to zapomniałam go spakować i usypiał bez problemu 🙂
Mati ma stertę misiów ( każdy ma swe imię) i tak zasypia a Jeremio zaanektował najlepszy sweter brata, złochrał go już i służy mu on za “szmatkę”:) I jak ma swoją szamtusię i kciuk w buzi-to zasypia.
Mój zasypia z przynętą na ryby
To takie gumowe robale zakładane na haczyk – wyciągnął kiedyś od dziadka i bez nich nie ma kąpieli i spania.
ps. o co chodzi z tymi durnowatymi emotkami??
Szymon nie zaśnie bez pieluchy tetrowej, mówi na nia niunia, mizia się nią, wącha ją, wszędzie z nia łazi, nie wiem jak ja go tego oducze
Ale o co chodzi? 🙂
Moja Maja śpi z takim płaskim jaśkiem i poszewka na niego powinna być w kolorach czerwieni,teraz przechodzi nawet niebieska-choć dziecko nieufnie do jasia przez chwilkę podchodzi.Wcześniej czerwona musiała być i koniec-kiedyś mąż nieszczęśliwie wsadził pranie do pralki na wieczór i dołożył tam jedyne 3 czerwone poszewki jakie posiadaliśmy (bo nauczyłam mężunia segregować pranie i trzymał się kolorów,cholera). Skutek był taki,że leciałam do koleżanki po 1 w nocy-pożyczyć czerwona poszewkę.Dobrze,że u nas jest wieś,koleżanka mieszka przez płot i poszewkę wręczyła,okazała zrozumienie(bo ma 2 córki) i ucieszyła się,że pójdzie wreszcie spać,bo ryki mojego dziecka jej to skutecznie uniemożliwiały
W łóżku mamy w tej chwili zero tolerancji na cokolwiek innego niż jasio-zestaw pluszaków ma fundowane tuli-tuli zaraz po przebudzeniu.
widzę w emotkach np. zamiast gwizdacza “załóż blog”
J. nie zaśnie bez misia-niedźwiadka, wszędzie z nami jeździ.
Do przedszkola też z nim chodzi.
Kiedyś go wyprałam po południu bo w drodze powrotnej do domu miał bliskie spotkanie z kałużą i oczywiście nie zdążył wyschnąć do wieczora – musiałam go suszyć suszarką
Hmmm… ja widzę to, co trzeba…
Przemek niezmiennie od 56 m-cy kolorowe flanelowe pieluszki zwane usypiuchami, mamy 6 sztuk na zmianę, zaczynają się robić dziury ze starości coś czuję, że będę pięciolatkowi dokupywać
teraz to i ja już wszystko widzę:)
Znasz odpowiedź na pytanie: Dziwne usypiacze-przytulacze ;)