otwieram wybuchowo, czyli wulkanem.
do tej buteleczki wlewamy ocet i dosypujemy proszek do pieczenia 🙂
ja robilam to w nieco innej wersji, ale nie moge znalezc filmu do tego. wlewalam ocet do pojemnika sypalam proszek do pieczenia i szybciorem, scigajac sie z reakcja zamykalam pojemnik. w przykrywadelku byla zrobiona mini dzura, przez ktora lawa smigala naprawde wysoko w gore.. dlatego moja wersje polecam raczej robic na dworze.
17 odpowiedzi na pytanie: Eksperyment, czyli watek dowiadczalny.
super
zapisuję sie do wątku coby powiadomienia dostawać na maila;)
i juz ogladam wulkan 😉
tora – wstaw jeszcze link do tego dośw z melkiem – ktory podawałas w watku o przedszkolakach
my znamy wersję że wlewasz colę do pojemnika [nie pamietam ale chyba musi byc zwykła – nie lajtowa;)
i wrzucasz do srodka mentosa
i tez wybucha w góre;)
znalazłam taki własnie
suchy lód + płyn do naczyń = samorobiące się bańki
wariatki
😉
siedze i ogladam 😉
co sie stanie jak włożymy mydło do mikrofalówki
)
to jest super
jak pokazać dziecku że z przedziurawionych plastikowych butelek – woda leci lub nie – jak fontanna 😉
nastepny fajny
dzieciakom sie spodoba
nabijanie balonów na wykałaczki;)
dlaczego balon napompowany z niewielką ilością wody nie peka kiedy się go wsadzi w palącą się świeczkę
koniec na dziś;)
czekam na wasze propozycje
wychodząc z youtuba znalazlam jeszcze jedno
proste;)
dlaczego woda się pali 😉
ode mnie eksperyment z jajem
Marchewkę by tu zaciągnąć 🙂
Wulkan znałam, ale nie znałam nazwy 😉
Zawsze robiłam na odwrót:
do sody z płynem do naczyń wlewałam ocet. Można też dodać barwnika.
tutaj jedna z odmian wulkanu:
Wyjaśnienie chemiczne: soda to węglan sodu, pod wpływem kwasu (ocet to rozcieńczony kwas octowy) węglan rozkłada się, a powstające bąbelki to wydzielający się dwutlenek węgla.
Robiłam też prawdziwy wulkan 😉 Niestety nie na warunki domowe (no chyba, ze ktoś ma dostęp do odczynników)
W tygielku lub małej parowniczce należy ugnieść dwuchromian amonu a następnie podpalić.
Jak sprawdzić czy coś jest kwaśne czyli o wskaźnikach.
Większość pewnie pamięta z lekcji chemii papierki lakmusowe do sprawdzania pH roztworu. Takie papierki bardzo łatwo można zrobić samodzielnie. Potrzebujemy:
[LIST]
[*]kilka słoików (lub przeźroczystych szklanek) lub
[*]kilka pasków papieru (może być np. blok rysunkowy)
[*]czerwona kapusta, a konkretniej wywar z niej (bierzemy kilka liści, gotujemy i ta fioletowa woda to nasz magiczny płyn 😉 )
[*]różne kwaśne i zasadowe rzeczy: np. ocet, kwasek cytrynowy, mydło, proszek do prania, soda itd.[/LIST]Wywar z czerwonej kapusty ma magiczną właściwość: zmienia swój kolor pod wpływem pH. W środowisku kwaśnym jest intensywnie czerwony, pod wpływem słabych zasad – zielony, a mocnych: żółty.
Przyrządzony wywar wlewamy do szklanek/słoików i dolewamy roztworów o różnym pH. Niestety włanych zdjęć nie mam, w sieci znalazłam takie: kwas (np. ocet, sok z cytryny itd.)
mocna zasada (np. kret do rur! uwaga! ostrożnie, silnie żrące!)
słaba zasada(np. soda, mydło itd.)
odczyn obojetny(np woda 😉 )
zdjęcia pochodzą z tej strony:
W wywarze z czerwonej kapusty możemy namoczyć paski papieru, zostawić je do wyschnięcia i potem sprawdzać pH wszystkiego co się znajduje w kuchni 😀
Nie tylko czerwona kapusta ma takie właściwości. Podobnie (chodź mniej spektakularnie) zachowuje się wywar z buraka, herbata z aronii czy nawet zwykła, czarna herbata: dlatego, jeśli do szklanki wrzucimy plasterek cytryny to robi się jaśniejsza 🙂
Dobre
Dzieki;)
ps. Rozumiem, ze woda sie pali, gdyz po zanurzeniu w wodzie baterii na wierzch wyplynely jakies weglowodory palne…
magiczne pismo
kartka sok z cytryny świeczka
na kartce piszemy coś sokiem z cytryny następnie zapalamy swieczkę i katrkę trzymamy nad świeczką w bezpiecznej odległosci by nie spalić po chwili na kartce pokarze się napis(sok z cytryny sciemnieje)
do talerza nasypać sól i pieprz wymieszać
nadmuchać balonik i potrzeć go np. o włosy(dobrze go naelektryzować) zbliżyc do talerza
pieprz sie do balonika przyczepi 😉
ciecz niutonowska
woda plus mąka ziemiaczana wymieszać aby byla konsystencja półpłynna jak szybko uderzamy jest twarda a jak lekko płynna-fajowa zabawa(opisana w innym watku szczegółowo)
nieniutonowska;) z reologii bylam przetrzepana na studiach;)
racja 😉
tu można pokusić sie o inne dostepne w kuchni ziemiaki, ogórki kiszone…
fajne dla dzieci
to sama mozna z pieprzem zrobić nalac wody do miseczki wsypac pieprz i płyn do naczyc na palec nalac i jak palec włożymy do miseczki pieprz ucieknie od palca
a to lubią moje dzieci 😉
Znasz odpowiedź na pytanie: Eksperyment, czyli watek dowiadczalny.