Faza plastelinowo/ciastolinowa

Dziewczyny,

Moje dziecię odkąd dostało na urodzinki plastelinę i ciastolinę, nie rozstaje się z nimi na chwilę…dobrze, że z nimi nie śpi
Oczywiście sam potrafi coś ulepić ale foremkowe ludziki muszą “wychodzić” z mamy pomocą;)

Rysowanie odeszło na bok, zabawki się znudziły…co się dzieje?
Czy faza plastelino-ciastolinowa w końcu minie?
Co można jeszcze zaproponować trzylatkowi, aby zająć mu dzień?
Z góry dziękuję za pomysły

P. S. Nielagalnie tez można się udzielać

Pozdróweczki!!!


Ewa/ Filipek i Dominiś

5 odpowiedzi na pytanie: Faza plastelinowo/ciastolinowa

  1. Re: Faza plastelinowo/ciastolinowa

    Pawełek też bardzo lubi ciastolinę. A jak dostał ją pierwszy raz do rąk, to też się nią bawił non stop. Teraz czasem sobie o niej przypomina i bardzo lubi się nią bawić. Ma już dwie wyciskarki i wyżynarkę do cistoliny. Jest to na pawdę super zabawka tylko trzeba pilnować żeby za każdym razem chował do pudełeczka, bo wysycha.
    Czym jeszcze mogą się zajmować dzieci w tym wieku? Nie wiem, może jakieś puzzle, kredki i kolorowanie to dopiero niedawno Pawełek polubił.
    Zastanowię się i jak mi coś jeszcze przyjdzie do głowy to dam znać 🙂

    Kasia mama Pawełka

    • Re: Faza plastelinowo/ciastolinowa

      Zuzanka też ciastolinowa tyle tylko że panienka ;-)), pudło wyciskarek i wymieszanej ciastoliny. Juz trochę szał minął, ale jak trwał ja czy mąż musieliśmy uczestniczyć w tych zabawach. Zuzanka ma dużo zabawek którymi się jeszcze nie bawiła, są atrakcyjne na góra 15 minut, zresztą naprawdę mało jest rzeczy-zajęć które zajmują ją na dłużej. Natomiast cudze są najfajniejsze.
      Ostatnio mamy dwie zabawy którymi Zuzana katuje nas na okrągło ;-))
      1. Na dzień kobiet dostała zdalnie sterowany samochód ;-)) i ćwiczymy wjeżdżanie do garażu
      2. To leżenie pod kołdrą z zaświeconą latarką i robienie zorzy polarnej – do upadłego!!!!!!!
      Też już nie mam pomysłów czym zainteresować ją na dłużej, wszelkie zabawy, gry tzw. edukacyjne szybko jej się nudzą, natomiast w zabawy typu “znęcam się nad rodzicami” czyli skakanie po nich, jeżdżenie na tatusiu koniku, robienie z mamy potwora czy ducha bawi się do upadłego i jest wielki płacz jak rodzice padną gdzieś pod szafą :))
      Ostatnio nawet zresztą z linków podanych przez Ewkę wydrukowałam jej z netu kolorowanki z jej ulubionymi bohaterami. Pomaluje dwie czy kartki oczywiście w naszym towarzystwie a potem zaczyna się nudaaaaaa.
      hihi zresztą ostatnio chodziła po mieszkaniu z tekstem na ustach “ale nuda w tym domu”, a że śniezyca za oknem i szalejąca grypa jelitowa to wszelkie spacery czy zadaszone place zabaw nie wchodziły w grę :((. Wpadłam na pomysł że zrobimy popcorn. Zrobiłyśmy go 4 wielkie michy bo Zuzance spodobało się jak pod szklaną przykrywką kukurydza strzelała ;-)))))

      • Re: Faza plastelinowo/ciastolinowa

        U nas faza ciastolinowa byla rok temu, bo wlasnie na drugie urodziny dostala caly zestaw ciastolinkowy. Teraz tylko czasem jak sobie przypomni to sie tym bawi.

        Bardzo lubi wszelkiego rodzaju puzle i gry. Mamy kilka fajnych gier, nie wiem czy akurat takie same znajdziesz-
        1. Szukanie skarbu- to takie pudlo z okienkami, wrzuca sie 6 kulek, po czym losuje sie karty (kolory, cyfry, literki) i otwiera odpowiednie okienko, Jesli jest kulka to wklada sie ja do przegrody ze skarbem- ostatnia kulka otwiera skrzynie ze skarbem-radosci jest co nie miara
        2. Nie obudz taty- Gra planszowa, na srodku lozko ze spiacym tata, jesli stanie sie na nieodpowiednim polu i nie ma karty ktora by wybawila to naciska sie na przycisk na lozku taty, no i za ktoryms razem tata zrywa sie z wrzeskiem z lozka. Czasem i mama sie wystraszy
        3. Pszczolki- jest drzewo z wielka barcia, wlkada sie galazki ktore krzyzujac sie tworza jakby pajeczyne, do tego wrzuca sie pszczolki. Gra polega na tym by wyciagac te galazki i stracic jak najmniejsza ilosc pszczolek. Hi, hi- tylko ze dla Karolinki lepsza zabawa jest stracic jak najwiecej pszczolek.
        4. Jedna gre z Polski tez mamy- to Kot w worku. Kazdy ma plansze z obrazkami-ksztaltami i z workam musi losowac odpowiednie ksztalty.

        Mamy w zapasie caly worek naklejek, czasem potrafi sie tym zajac na bardzo dlugo.
        Lubi tez ciapac sie farbami, szukamy roznych ciekawych ksztaltow po domu, potem odbija je, a potem jeszcze sama je myje.

        To tyle na razie, jak mi sie cos jeszcze przypomni to dopisze

        Iwona i Karolinka 3 lata

        • Re: Faza plastelinowo/ciastolinowa

          Cisatolina super! mamy fryzjera i wyciskarkę – ciągle na czasie! Puzzle – uklada już 60 elementów! Rysowanie na krótko ale za to malowanie farbami – godzina i więcej!!!!
          Wycinanie nożyczkami – konkretnie “obcinanie” jak to moje dziecko nazywa – cięcie gazet, kawałków papieru albo ostatnio hit wycinanie czegoś (krzyżówka z gazety, jakaś ramka, obrazek – cokolwiek i NAKLEJANIE na osobną kartkę to u nas ostatnio HIT!!!! Oczywiście nożyczki tylko w mojej obecności – ale w tym czasie mogę spokojnie posprzątać lub przygotować obiad! I zoauważyłam też że jak zacznę zabawę typu: miś rozmawia z króliczkiem (maskotki) to Jula szbko przejmuje inicjatywę i krótko, ale bawi się sama!
          Godzinami mogłaby słuchać opowiadań wymyslanych przeze mnie lub… “Opowiem ci o Jusi…” czyli seria przygód mojego własnego dziecka
          Sama z ciekawością poczytam co interesuje inne dzieci w wieku mojej Julki

          Jula(02.02.02) Marysia(04.05.04)

          • Re: Faza plastelinowo/ciastolinowa

            Ciastolina jest OK 🙂 My z Olem zbieramy kamyczki i malujemy je na różne kolory; zasadziliśmy w doniczce kasztania i sprawdzamy czy juz rośnie 😛 Hi,Hi,Hi Razem gotujemy (Olo sypie przyprawy wedle uznania 😉 ). Dużo tego.
            Teraz Olo zainteresowany jest głównie pojazdami, marki itp. Uwielbia wyścigi resoraków i inne zabawy, które wg mnie – uwsteczniają ;P (żart).
            Zadziwiające ale np. pod względem zdolności manualnych, jakby się cofnął. Jako dwulatek rysował piękne postacie, grzybki domki, a teraz tylko “maziaje”, które nazywa mapami 😉 Niestety 2 godziny dziennie spędza przed komputerem 🙁 – ale tłumaczę to tym, że nasze dzieci są odbiciem nas samych, mama większość czasu spędza przed kompem – dziecko też tak chce. Gra w gry edukacyjne i Hugo, czasem przegląda zdjęcia na plfoto. Całą sytuację ratuje babcia, która zabiera czasem Ola do siebie i stosuje “pradawne metody wychowawcze”.
            Rozumiem, że może cię martwić chwilowa monotematyczność zainteresowań twojego synka. Może pokazuj mu jak w nietypowy sposób zastosować ciastolinę i plastelinę (np. zróbcie jeża z ciastoliny i kolorowych słomek do napojów), pokaż mu jakie cienie rzucają ulepione z ciastoliny (plasteliny) kształty, Poproś go żeby zrobił np.ogórka, którego wspólnie w kuchni pokroicie i zrobicie z niego jedzonko dla misia 🙂 z czasem twój synek zainteresuje się czymś innym 🙂 Z resztą taki zapał, jak u twojego synka, do bycia perfekcjonistą w jednej dziedzinie też jest cenny 🙂 może nie warto ingerować? Jak to mówią: każde dziecko jest inne i każde genialne we właściwy tylkodla siebie sposób 🙂

            Aga i Olo (11.01.2002)

            Znasz odpowiedź na pytanie: Faza plastelinowo/ciastolinowa

            Dodaj komentarz

            Angina u dwulatka

            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

            Czytaj dalej →

            Mozarella w ciąży

            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

            Czytaj dalej →

            Ile kosztuje żłobek?

            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

            Czytaj dalej →

            Dziewczyny po cc – dreny

            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

            Czytaj dalej →

            Meskie imie miedzynarodowe.

            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

            Czytaj dalej →

            Wielotorbielowatość nerek

            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

            Czytaj dalej →

            Ruchome kolano

            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

            Czytaj dalej →
            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
            Logo
            Enable registration in settings - general